piątek, 30 kwietnia 2021

Plastik w szpitalu

 Drodzy ekolodzy

Jeśli myślicie, że uda się stworzyć świat bez plastiku, to jeszcze się zejdzie. Można zamiast wody w butelce napić się kranówki. Ale nie można  podać do żyły przez osmozę specyfiku z kranu. 

Współczesna medycyna opiera się na środkach jednorazowego użytku. Fartuchy, kombinezony, maseczki,kroplówki, rurki, igła, ochraniacze, rękawiczki. Można tak bez końca. 


A ja jeszcze dzisiaj jadę do szpitala. Chyba wyniki badań były nie tego. I lekarka zarządziła dodatkowy wlew i antybiotyk doustny do domu. 

Ech...

czwartek, 29 kwietnia 2021

Torebka i rękawiczki;)

 Na życzenie raz można;)


Dobrany komplecik, c'nie?


Sprawy idą w dobrą stronę. Te sprawy przynajmniej. Gorączki nie ma. Ręka nabiera normalności, choć lekarka to chyba jakaś estetka bo jej się nie podobała. Hue hue.

Tyle, że słaba jestem. Zadyszka po kilku krokach. Cóż. Kto powiedział, że trzeba chodzić?

Boguśka pofstała z ojom yeeeyyy🌷🌹🌼🥂💙🧡❤💃🍀


To jakby ktoś miał teraz trochę mocy to poproszę dla Olgi. I dla mnie, ale już w innej sprawie, nieręcznej. A ( triceps)* trochę nawet niezręcznej.


* wlazł ten triceps nie wię skont😉






środa, 28 kwietnia 2021

Dwie lewe ręce

 Dawno nie byłam w okolicach oddziału onkologicznego. Odkąd wyciongli mi port nie miałam powodu. Na wizyty kontrolne chodzę do gabinetu daleko od miejsca, gdzie się leczy rakowców.

Aż tu nagle...

Mam te wlewy właśnie tam, gdzie ludzie wokół mają leczenie onkologiczne. Dziwne uczucie. Bardzo . Ściska mnie w żołądku ale lekko. Nie ukrywam. Mam poczucie ulgi, że nie kapie mi chemia do żyły. 

A co dziwne, podobnie jak podczas leczenia w Belgii, mam wrażenie, że większość chorych to kobiety. 

No i żeby było fajniej pozwoliłam  zostawić sobie wenflon. I teraz mam już dwie niesprawne ręce😄😄😄 




A tak się wczoraj Rybka myła.

I powiem wam,że to mycie własnego ciała gumą jest okropne!




Bogusia

Jak tam po 💉?

Jakieś objawy są?


wtorek, 27 kwietnia 2021

Aż tu nagle...

 W niedzielę po południu na spacerze rozbolała mnie ręka. Lewa. Ta bez węzłów. W ciągu 2 godzin pojawiła się b wysoka gorączka. Zupełnie nie wiedziałam co się dzieje! 

Niedziela nie jest najlepszym dniem na  chorowanie...

Dotrwałam do rana. Rano ręka już źle wyglądała. 



Udało mi się umówić do onkologa. Tyle że był problem. Miałam gorączkę.🙈 Jak wejść do szpitala z temperaturą 😱



Ale oczywiście są na to procedury. Trafiłam do czerwonej strefy. Założyli wenflon. Pobrali krew, machnęli Ekg i test na covid. Było miło i pusto. 

Potem niestety okazało się że jestem covid negative i trafiłam na zwykły sor. Kto kiedyś był ten wie😱🙈🥶🤯

No ale nie ma co narzekać. Koniec końców zobaczyła mnie onkolożka. Zareagowała jakoś tak uuuuuuuuuu. I przepisała antybiotyk. Dożylne podawanie w szpitalu przez 4 dni😅



Tak że tego


Zdrowia wszystkim🌈🌼🌹

poniedziałek, 26 kwietnia 2021

Cholera jasna

 Chemia kastruje, zwłaszcza takie już nie bardzo młode. Od momentu, kiedy mi się okres zatrzymał miałam miesiączkę może kilkanaście razy. Ostatniego nie pamiętam, było to lata temu. 

Aż tu nagle!!

Cholera jasna!!

Co to ma być??!!

Dobrze, że miałam w domu jakieś wspomaganie trzymane dla gości płci żeńskiej.

Nie lubię. 

Anonimowa

Jak dzisiaj kochana??

niedziela, 25 kwietnia 2021

Kfiatki

 To dla ogrodniczek





W środku jest kurdybanek


To jest mięta indyjska 


To trzeba przyznać bardzo prosta kombinacja 

A zarazem bardzo efektowna 

sobota, 24 kwietnia 2021

Powolutku ale się balkonikuję;)




Sezon późno czas zacząć 

Pogoda ciągle taka niby słoneczna a chłodna 

Z ciekawostek covid luksemburskich. 


Dzieciaki w szkole mojego syna mają dostawać testy w każdy piątek. Antygenowe. Do zrobienia w domu. W niedzielę wieczorem. 

Mi się podoba

 









piątek, 23 kwietnia 2021

Gaszenie pożaru benzynom

 Mamy pewien nielekki problem w rodzinie. Stresu nie brakuje. Szukając sposobu na relax weszłam na na Netflix i postanowiłam sobie włączyć jakiś serial. Poniekąd przypadkowo zapuściuam sobie Verssce.....

Ja riepdole😱😱😱🙈🙈🙈🙈

Jeżeli to miała być metoda typu jak boli cię noga to obetnij sobie rękę to muszę przyznać, że to nawet działa!

Przerażający serial 

I tak. Bardzo ciekawy. Bardzo wciąga. I co też ważne, ma tylko 9 odcinków. 

To jakby ktoś miał się nudzić w weekend;)))

czwartek, 22 kwietnia 2021

No i w Pl też będzie można się oszczyc;)

 Cieszę  się że wraca i do pl jakotaka normalność. 

Ja ciągle organizuję balkonik. Czego o mały włos nie przypłaciłam zdrowiem a kto wie, czy i życiem. 

Dwa razy się przewróciłam! Raz na balkonie potknęłam się niosąc kwiaty. Nie wiedziałam czym się ucieszyć bardziej, że ocaliłam surfinie czy że nie złamałam sobie czegoś. 

Ale kiedy następnego dnia wybejałam się w sklepie i zasłabłam to już wiem, że kwiaty to jednak można odkupić;)

Mam tylko stłuczone kolana, Bogu dzięki. 

Uważajcie na siebie ❤🧡💛💙💚



środa, 21 kwietnia 2021

Ten fryzjer mi się po prostu należał

 Kiedy porównuję restrykcje w lux i w Pl to raduję się że mamy tutaj łatwiej. Szkoła praktycznie cały czas stacjonarna. Działają sklepy, galerie, fryzjerzy, a teraz nawet restauracje. 

A ponieważ się ociepliło to postanowiłam odgruzować balkonik. Nie udało mi się kupić wszystkich kwiatów ale większość wsadziłam do skrzynek. Kupiłam nowe światełka solarne . Narobiłam się jak dziki osioł a do końca daleko! Dziś będę polować na resztę kwiatów i na stojak do nich.

A te dwa tematy bardzo się łączą. Po tych balkonowych robotach miałam fryzjera i dawno się tak nie cieszyłam, że będę siedzieć i czytać!! Takem się umęczyła...

wtorek, 20 kwietnia 2021

Dyskusja kilku młodych inaczej pań

 



Wysłałam na pewną grupę ten rysunek. Koleżanka nie założyła okularów i pyta co to jest HORSOWANIE. Uśmiałyśmy się. Dołączyła się druga. I mówi, że bardzo się ubawila naszą dyskusją o MORDOWANIU...

😆😆😆😆😆😆😆😆

kurtyna

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Luuudzieeee!!! Knajpy otforzyli!!! Normalność idzie!!

 Zimno jak cholera

Ale na tarasach restauracji i kawiarni tłumy! Wypościli nas że ho ho ho!

I tak żeśmy się z mężem na lunchyk skusili:))




A to dla Marzycielki




Niech wam tydzień lekkim będzie 

niedziela, 18 kwietnia 2021

Oglądaliście Capitani?

 Taki luksemburski serial na Netflixie

Capitani.

Serial może się podobać albo nie, ale jak ktoś ciekawy piękna przyrody w lux to tam można to zobaczyć.  Praktycznie wszędzie są lasy i ścieżki. I to bardzo piękne. 

A ponieważ była dobra pogoda i nie musimy kopać w ogródku to sobie poszliśmy w las.




Ps. Marzycielka 

 Serwetki jutro 😘

sobota, 17 kwietnia 2021

Oczko się odlepiło temu misiu

 No dobra, to nie miś tylko zajączek i to wielkanocny. 

Zostawiłam go na stole w kuchni i jak wstałam to tak włąsnie wyglądał


W pierwszym momencie pomyślałam, że go ktoś podżarł. Ale nie. To poranne słońce taką miało siłę działania!

Powiem szczerze, że to nawet artystyczny widok jest. Dzieło sztuki słonecznej. Natury.

Dobrego weekendu wszystkim. 




piątek, 16 kwietnia 2021

Ale jaja...

 Od niedawna w mojej miejscowości farmer wystawił budkę z jajami. Można podejść, zapakować sobie jaja, i zniknąć.  Można też wrzucić kasę do skarbonki. Coś mi mówi, że wszyscy robią jak ja. Czyli uczciwie płacą. 

To jest bardzo fajne.  Bardzo mi się podoba. To wzajemne zaufanie. 

Dawno temu w Warszawie zdarzało mi się brać mleko stojące przed zamkniętym jeszcze sklepem. Też oczywiście zostawiałam pieniądze. Wspominam z rozrzewnieniem...



czwartek, 15 kwietnia 2021

Brwi będą jak trochę odpuchnom

 Wizyta była bardzo miła i mało bolesna co bardziej niż cieszy. Fajny pan. Oczywiście skrytykował wszystkich poprzednich artystów. Sfoce obiecuję. 

Bardzo mi wczoraj podniosły ciśnienie dwie kościelne sprawy. Jedna to absolutnie zbędne oświadczenie KEP jakoby niektóre szczepionki były niemoralne. Nosz 🤬🤬🤬🤬🤬🤬

 Chyba to miało przykryć zerową reakcję biskupów na absolutnie haniebną i nie do zaakceptowania sytuację przyznania   nagrody dla pewnego Dzięgi, udzielona mu na KULu. Flaki mi się wywracają. Mam dość. Mam strasznie dość. 


Ech. 

Dobra. 

Wiem,że niektórzy mają prawdziwe problemy. I niech moce będą z nimi. 

środa, 14 kwietnia 2021

Brfi do poprafki

 Dużo tu kiedyś było o moich brfiach. Bo one w czasie chemii wyjszli i nie wrócili. Spot pachuf tesz wuosy mię nie wrócili ale to akurat nadzwyczaj mię uradowało 

Brak brfiuf mię martwiu z kilku powodów. Po pierwsze primo ciągle mi przypominał o raku. Po drugie primo nie dodawał mi urody a ogólnie bardzo by się przydało. Po trzecie primo zmuszało mnie to do zajęć plastycznych od samego rana a ja w temacie rysunków na twarzy talentuff nie zaposiadam.


I to skłoniło mnie do zrobienia sobie makijażu permanentnego. Popłakałam się po pierwszym. Ze szczęścia...

Wbrew nazwie te brwi trzeba poprawiać co jakieś 2 lata.   Z kilku powodów robiłam to zawsze w Polsce. Z przyczyn towarzyskich nie tylko w Warszawie;))

No a dzisiaj nadszedł czas na kolejną poprawkę. Tutaj. Wydaje się, że facet co to wykonuje zna się na swojej robocie. 

Zobaczymy 


A prośba o moce ciągle bardzo aktualna

wtorek, 13 kwietnia 2021

Zmieniać już te opony na letnie czy raczej niekoniecznie?

 Od jakiegoś czasu nie boję się poruszać tematu opon w samochodach, he he he.

Chodzi o to że zimno. Pada śnieg. Magnolie zmarzły.  Grzeją kaloryfery i końca nie widać. 

To tylko kłopociki. Niektórzy mają prawdziwe problemy

 Moce dla Olgi. Ogromne moce. 



poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Niewykształcone i niedelikatne dziumdzie są wszędzie.

 Oj wiele ja w życiu zrobiłam sobie mammografii. W różnych krajach w dodatku. Mało przyjemne to jest, wiadomo. U mnie jeszcze co drugi raz trzeba jedno zdjęcie powtarzać bo bardzo trudno jest dobrze uchwycić bliznę po moim raku. Miałam go w takim miejscu że szczerze mówiąc byłam przekonana że to już nie pierś. Wysoko i blisko środka klatki piersiowej. Bardzo rzadka lokalizacja. 

Ale do brzegu.

Przy tych wszystkich badaniach nigdy nie spotkałam się z taką ignorancją. I takim pytaniem techniczki. Otóż zapytała czy jestem w trakcie menopauzy...Hmmm. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że nie wiem. Że moje leczenie zaburza ocenę sytuacji. A ta dziumdzia dalej. A kiedy miała pani ostatni okres. Nosz    🤬🤬🤬🤬

Przed pierwszą chemioterapią proszę szanownej pani, skłamałam bo trafił mnie szlag. Zamknęła się. A badanie było jedno z najgorszych. I oczywiście z powtórką ujęcia blizny...

Naprawdę nie trzeba mieć doktoratu z onkologii żeby ogarnąć temat, zwłaszcza kiedy na codzień spotyka się kobiety po takich przejściach...


Dobrego tygodnia wszystkim 

niedziela, 11 kwietnia 2021

Moce mile widziane

 Moja blogowa szara eminencja przeżywa trudne chwile z powodu ciężkiego stanu bliskiej osoby. Nie covid, co w gruncie rzeczy beż znaczenia...

Trudne chwile są bardzo samotne. Choćby wokół było milion ludzi , samemu trzeba dźwigać ciężar bólu i cierpienia...

Ale świadomość że obok są ludzie, którzy rozumieją i po prostu są,  pomaga. 

Kochana. Wiesz. ❤❤❤❤❤❤❤

sobota, 10 kwietnia 2021

Też była sobota...

 11 lat

Każdy pamięta gdzie był i co robił.

I wiemy, jak straszne są konsekwencje tej katastrofy. Jakby sama śmierć 96 osób nie była wystarczającą potwornością...

Skąd się bierze u ludzi ogarniętych,  na codzień pełniących odpowiedzialne funkcje w życiu wymagające logicznego myślenia opartego o fakty,  skąd u nich kompletnie nieodpowiedzialna wiara w bomby termobaryczne i inne spiskowe teorie?! Brak umiejętności czytania wcale nie trudnego raportu Millera? 

Nie wiem. Serio nie pojmuję...


Ech...



piątek, 9 kwietnia 2021

A jednak otwarte 😍😍😍

Mąż na urlopie 

Wykorzystaliśmy pogodę i pochodziliśmy. I to po dwóch krajach;)


Spotkaliśmy myszkę

A potem poszliśmy sprawdzić czy te ogródki kawiarniane działają



Działały  🤩🤩🤩🤩



czwartek, 8 kwietnia 2021

Wolałabym żeby było ciepło. Ale nie jest

 Świat rzadko jest taki jakim bym chciała żeby był i to chyba całe szczęście dla świata;)

Moje dziecko wczoraj pojechało pociągiem do Warszawy. Z Kolonii. Z przesiadką w Berlinie. Jak wiecie są teraz surowe nakazy na granicach. Każdy kto wjeżdża powinien pokazać aktualny negatywny wynik testu na covid. Córka nie miała bo jest świeżym ozdrowieńcem.

Pytanie za 100 przeciwciał

Czy ktoś ją skontrolował? Albo inną osobę w tym pociągu?


......

środa, 7 kwietnia 2021

Dobrze mi z Wami:)

 Prawie zapomniałam jak duże mam wsparcie tutaj, wśród Was. Ze kiedykolwiek zwierzę się z obaw i lęku zaraz pojawi się milion wspierających komentarzy. 

Od kilku lat mam tak w operowanej piersi, że wyczuwam ręką zgrubienie. Nigdy żadne badanie nie pokazało żadnego groźnego guzka. Również lekarz onkolog po badaniu nie ma złych przeczuć. Od czasu do czasu trochę to wzbudza we mnie lęk. Ale coraz mniejszy. 

Cieszę się, że mam Was bo łatwiej mi jest się zwierzyć tutaj niż rodzinie, która by się niepotrzebnie martwiła bardziej niż to warte. 

Dziecko dziś wraca do ojczyzny. Lokomotywom. My nie jedziemy, co być może zmartwi kilka trolli. Włączyłam myślenie czy cuś??;))




wtorek, 6 kwietnia 2021

Bardzo leniwy poniedziałek

 Zimno było

I wiater

I deszcz

I śnieg 

To zalegliśmy na kanapach i robiliśmy co chcieliśmy 

Dzieci zachwycone spokojem świąt i wolnością co się chce. 

A ja dzisiaj na mammo i usg

Znowu przyspieszone bo 3 raz w tym samym miejscu mam coś co w mnie budzi panikę...

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

Czy już jest po świętach?

 Wczoraj była cudna pogoda i spędziliśmy kilka godzin w lesie. Wydać jak przyroda buzi się do życia. Szkoda że dzisiaj ma być brzydko, zapowiadają śnieg z deszczem. Nic  to. Uruchomimy kominek i zrobimy grzane wino. 

Bardzo najedzeni?

Opici?


To Matka Boża  z kapliczki a raczej groty .

Bardzo piękne miejsce. 

niedziela, 4 kwietnia 2021

sobota, 3 kwietnia 2021

Życzenia

 Kopiuję wpis Marzycielki bo jest ładny i mądry

Czasu pełnego miłości. I nieważne czy miłości do Chrystusa zmartwychwstałego, Buddy, kosmosu czy innego źródła. Czasu spędzonego wg własnych przekonań. Bez nawracania , plucia , obrażania. Za to z nadzieją w sercach. 


A ode mnie, zasłyszane, 

MIŁOŚCI Wielkiego Czwartku

WIARY  Wielkiego Piątku 

NADZIEI Wielkiej Soboty

RADOŚCI Wielkiej Niedzieli


Jutro każdy tylko  będzie żarł to lepiej już dzisiaj wam tego pożyczę;)


PS.

Wielkie moce dla jednej czytaczki, co dzień przed 💉 zachorowała na  👑...



piątek, 2 kwietnia 2021

Wielki Piątek

 Świat zwariował już rok temu, święta Wielkanocne znowu nie będą takie, jak te, do których się przyzwyczailiśmy przez lata. I nie ma w tym nic złego. Nie w powtarzalności rytuałów i tradycji tkwi sedno tych świąt.

 Nawet dla wielu katolików to czas, kiedy idzie się w sobotę ze święconką a w niedzielę wielkanocną je się dożo jajek i żuru. Z białom kiełbasom. 

Nie martwcie się, nie mam zamiaru nikogo nawracać;))

Każdy niech przeżywa ten czas, jak uważa, choć nie będzie żle, jak pomyślicie, skąd się wzięły i jakie to jest piękne;)

czwartek, 1 kwietnia 2021

Oj kusi kusi

 Mogłabym napisać, że leżę w szpitalu z powodu strasznych powikłań poszczepiennych. Respirator. ECMO. Grób. I potem się naśmiać, że to prima aprilis. Tyle że są osoby, które  mogłyby  nie zauważyć, że to żart i miałyby  kolejny dowód, że szczepienie zabija. 

No nie zabija. 

Wczoraj czułam się osłabiona, owszem. Choć cały czas się zastanawiam, na ile to było z chęci uniknięcia robót domowych i mycia okien przed świętami 😜😜😜

Ale fakt, miałam też gorączkę a to rzecz obiektywna. 

A z ciekawostek dostałam naklejkę Dzielny Pacjent. 

Jaki pacjent, jakie czasy, taka naklejka