piątek, 9 kwietnia 2021

A jednak otwarte 😍😍😍

Mąż na urlopie 

Wykorzystaliśmy pogodę i pochodziliśmy. I to po dwóch krajach;)


Spotkaliśmy myszkę

A potem poszliśmy sprawdzić czy te ogródki kawiarniane działają



Działały  🤩🤩🤩🤩



34 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Myszka bez maseczki. Doniosłaś, gdzie trzeba?
    Fajnie, że wy już możecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nasz na podwórku/polu nie cza maseczki, donos byłby nadaremny

      Mam nadzieję, że mam tego nie odbiorą

      Usuń
  3. pochodzić po dwóch krajach...hmmm ..moje pandemiczne .marzenie :) I posiedzieć w kawiarni! choćby i w ogródku! jeszcze tylko druga dawka i może już:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tutaj można nawet nie zauważyć tego drugiego kraju..

      Usuń
  4. Dziefczenta w przychodni naszej jest dzis do rozdysponowania dodatkowa pula szczepionek i mama moja zaszczepiona Zenusiem 💪🥰😃😃🦸‍♀️💃💃
    P. S. Nikt nie dzwonil z przychodni , dowiedzialam sie przypadkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mie w pracy szczepili, gdy ja charczałam 😁 zresztą uznałam, że jakby nawet ozdrowieńcy nie muszą, a dziś gdzieś trafiłam, że jednak mogą do 180 dni od zakażenia; a że nie wiem kiedy się zakaziłam... co robić, co robić?

      Usuń
    2. Bo to jest kraj dla sprytnych ludzi..

      Ale się cieszę Mela

      Usuń
    3. Super Mela! Bardzo się cieszę!!
      Ja tez juz zaszczepiona jestem razem z mężem💪

      Usuń
    4. Lucha, chyba po 3 miesiącach od pozytywnego testu.

      Usuń
    5. Moja przyjaciółka, właśnie zarażona pytała lekarza o przesunięcie 2 dawki ( miała mieć 4.05). Powiedział, że za ok trzy miesiące.

      Usuń
  5. jak na 2 kraje, to jedna myszka skromnie😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś niedźwiadek by siem przydał 🤪

      Usuń
    2. Była też wiewiórka
      Obie w Belgii

      Usuń
    3. istny zwierzyniec! w moim domu jest więcej zwierząt w sztukach; w wadze jest ich zapewne 50 razy więcej😁🤣

      Usuń
    4. Takie domowe to insza inszość
      Takie dzikie to ho ho ho!

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Po prostu różowe
      Takie wino domowe
      Jak nie mam zaufania do knajpy to nie biorę raczej czerwonego

      Usuń
    2. A dlaczego? Czerwone łatwiej oszukać?

      Usuń
    3. Bo między różowymi jest mniejsza różnica w smaku
      W czerwonych jestem dość wybredna

      Usuń
    4. Mnie różowe nie przekonuje jakoś .... ni to białe ni czerwone. 🙈

      Usuń
    5. Lubię delikatne różowe. Czerwone też tylko pije takie jakie lubię💪😁

      Usuń
  7. Byłam dziś pierwszy raz od trzech tygodni za bramą posesji. Czad!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietam to uczucie....oby to ostatni raz 🤪

      Usuń
    2. Tak, ja wyniosłam śmieci i zastanawiałam się, czy dojdę.

      Usuń
    3. A doszłaś? 🤪🤪🤪

      Usuń
    4. U mnie żeby wynieść śmieci trzeba zejść 🤣🤪

      Usuń
    5. To bardzo pokazuje jak koszmarny to jest wirus...

      A kurwa ludzie nie chcą się szczepić..

      Usuń
    6. Rybenko, w moim otoczeniu coraz wiecej osob chce sie szczepic. Na poczatku wiekszosc byla na nie lub byli,, sceptycznie nastawieni", a teraz sie szczepią, szukają miejsc zeby zrobic to jak najszybciej

      Usuń
    7. I to jest fantastyczna wiadomość
      Że do ludzi dociera
      Bo ja rozumiem niepewność
      Nie mam zgody na upór wbrew faktom

      Usuń