poniedziałek, 18 marca 2024

Anuk, Anuk, tak się nie robi...

 Jeżeli ktoś nie wie, kim była Anuk to tutaj można przeczytać jej bloga klik.

Dość wcześnie trafiłam na jej bloga, to był czas szukania tzw rakowych blogów,  kolegowania się z dziewczynami z podobnymi doświadczeniami. Nie prowadzę żadnych statystyk, część z nich zniknęła z blogosfery i cieszy się życiem,  część odeszła na zawsze a część zdrowiała a potem jak Anuk, po raz kolejny musiała się mierzyć ze skorupiakiem, z różnym skutkiem. Anuk nie żyje. Po tylu latach, takiej brawurowej wręcz walce, wyszarpywaniu terapii, Ania umarła. Kiedyś napisała, że nie chce mieć dzieci ale kiedy zaszła w ciążę stała się wspaniałą mamą Lwa, sama była Lwicą przecież. 

W mojej pamięci zostanie jako ktoś o ogromnej sile charakteru, szczerą do bólu,  bezkompromisową. Dawała nadzieję wielu chorym i myślę, że ciągle będzie ją dawała.

 Anuczku. Opłakuje Cię dzisiaj wiele osób,  to dużo mówi o tym, jak żyła. Ale teraz sobie odpocznij. 


niedziela, 17 marca 2024

Dobrze było ale w domu najlepiej;)

 Wiem, że nie jak na Sri Lance ale co począć. 




Ilość świeżych ryb i innych owoców morza, którą wchłonęłam jest przerażająca.

Przerażające były też niektóre drinki 



Teraz nic tylko lekkie zupki i kotlety z boczniaka. I woda. 

Dobrze mieć dzień wolny przed kołowrotkiem dnia codziennego. Wykorzystam szlafrokowo;)


sobota, 16 marca 2024

Jachtowe ciekawostki

 Łorning dla troli 

Nie czytać bo będzie jeszcze nudniej niż wczoraj 🤭

Fajne jachty zacumowały w porcie 

Jeden nazywa się Limitless i należy do właściciela Victoria's Secret. Jest długi i piękny, na pewno właściciel jest dumny. Choć jak gadają na mieście, ten stary dziad to zbok co lubi młode dziewczyny, więc ten, niczego mu nie zazdrościmy 



Był też jacht Dynasty, właściciel nieznany

I był też jacht o nieznanej nazwie, zasłoniętej !

Same sekrety;))

My jeszcze dzisiaj będziemy się plątać po okolicy ale noc już we własnym łóżku, mam nadzieję. 

piątek, 15 marca 2024

Żeby to żarcie tutaj było choć odrobinę gorsze😭

 Przedwczoraj na katamaranie wypłynęliśmy w morze na zachód słońca. Bosheeee jak było pięknie i romantycznie i naprawdę zatykało z zachwytu. Nad światem, nad chwilą, nad takim byciu tu i teraz.


Byliśmy też przez chwilę w Grand hotelu, fajne mają tam żyrandole 


Jedyne co mnie martwi, to że znowu przywiozę kilka kilo obywatela więcej buuuu



I bardzo potrzebne moce. 

Koleżanka z podejrzeniem raka jajnika dzisiaj ma operację 

czwartek, 14 marca 2024

Chwilo trwaj...

 To był piękny dzień

Też dzięki Wam!

Spotkało mnie tyle miłych rzeczy, słów, niespodzianek. Czuję, że chyba to już czas na mnie😅😅😅


Hotel tak się ogarnął:))

Sorki ze dziś tak krótko. (Jakby zawsze byli dłużej buhahaha)

Ściskam was najmocniej 



środa, 13 marca 2024

Kiedy to minęło...

 Ta zima

Ten rok

Życie z trójką dzieci pod dachem

Prawie 33 lata małżeństwa

58 lat na świecie. 

Na urodziny mąż zabiera mnie do Malagi na kilka dni. Niestety w związku z tym miałam pobudkę o 3 45 buuuuuu. Ale może w samolocie się zdrzemnę. 

Wszystkiego najlepszego dla męża Marzycielki i Roxi i takiej Małgosi, choć jej mąż nie dzisiaj, córki Loli, Krysiek i Bożenek.

 I wiecie co?

Pierwszy raz w życiu nie czuję tego, że to TEN dzień. Nie czekałam na niego a zwykle nie mogłam się doczekać! Hmmm

wtorek, 12 marca 2024

Polecajka książkowa

 "Nocami krzyczą sarny"

Autorka Katarzyna Zyskowska

Powieść o 3 pokoleniach kobiet, w tle 2 wojna światowa, przesiedlenia, przemoc i bezradność i siła i trauma pokoleniowa. Przeczytałam jednym tchem prawie, w dodatku na komórce, co do niedawna wydawało mi się niemożliwe. 

Mam nabożny stosunek do pisarzy. Piszę a raczej wypacam z siebie codziennie kilka zdań i to niezbyt składnie i już to wydaje mi się niemożebnie trudne. I kiedy czytam dobrą książkę to czuję jakbym się kąpała w szampanie.