wtorek, 23 września 2025

I się rypło

 Pamiętacie?



Potem zawisło w korytarzu


A rano wczoraj taki widok



Się popłakało, poprawiło koronę i do roboty



Najgorsze jest, czy zaufam kolejnej ramie??

34 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojoj, szkoda! No ale szukając pozytywów, jest zajęcie na jesienne wieczory.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie 😪Ale Olga ma rację! ( no już nikomu nie można ufać, nawet ramie?!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku była podejrzana
      Nie powinnam jej ufać;)

      Usuń
  4. No nie, wielka szkoda, ale może to próba Twojej cierpliwości i optymizmu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I związku!
      Mąż zdecydowanie by wolał zamknąć sprawę w pudełku🫣

      Usuń
  5. Ojoj! A tak pięknie sie wpasował w minimalistyczne wnętrze,dasz radę,choć rozumiem,że można się zniechęcić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę nabrać gdzieś pozytywnego nastawienia 🤔

      Usuń
  6. Czy to na pewno wina ramy? A może te dwa małe gwoździki nabroily? No chyba, że sznurek pękł. Miałam kiedyś podobnie, ale udało się plastik z ramy delikatnie podłożyć pod obrazek i tylko trochę puzzli uciekło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to zastałam w takim stanie jak na zdjęciu. Śledztwa nie robię, żeby się nie denerwować

      Usuń
    2. Ja czytam i słucham dużo kryminałów, więc śledztwo by było i sprawca byłby ukarany 🤣🤣🤣

      Usuń
  7. O, kurczę pieczone!
    Mnie kilka dni temu poderwał z łóżka (na szczęście już miałam wstawać) niezbyt głośny dźwięk czegoś, co spadło; poszłam do drugiego pokoju - okazało się, że spadło lustro, które przykleiłam do drzwi szafy. I bynajmniej nie odpadło w całości. Taśma, którą je przykleiłam, trzymała nadal, a odpadła rama z taflą lustrzaną, czyli to, co było klejone fabrycznie. Wzięłam więc kolejną taśmę i przykleiłam to, co odpadło, do tego, co zostało.
    Myślę, że to skutek dużej wilgotności powietrza tego lata.
    No, ale ja się wykpiłam tanim kosztem, lustro się przecież nie potłukło, nawet nie pękło. Przez chwilę wyobraziłam sobie, co by było, gdyby rozleciało się na takie kawałeczki jak Twoje puzzle. Składać bym nie musiała, ale to sprzątanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to rzeczywiście można się przestraszyć. I dobrze, że się nie potłukło, bo wiesz, 7 lat nieszczęścia;)

      Usuń
    2. A jak zwykłe szkło się stłucze, to mówią, że na szczęście. Tylko nie określają, ile lat tego szczęścia. Proponuję więc w ramach neutralizacji 7 lat nieszczęścia, po stłuczeniu lustra natychmiast rozbić parę szklanek czy kieliszków. :-DDD

      Usuń
  8. To napiszę, jak mnie dziś życie zaskoczyło. Byłam w czwartek u lekarki, było dużo ludzi, ja nie bardzo mogłam czekać. Porozmawiałam z nią i ponieważ po niedzieli miało być luźniej, to zrezygnowałam. Poszłam dziś i słyszę, że pani doktor mnie nie przyjmie, bo zmarła. Szok! Nie mogę ochłonąć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry człowiek, życzliwy, pomocny. 68 lat i brak chorób, po prostu się nie obudziła...

      Usuń
    2. Boże kochany!!

      A wiesz, że średnia życia lekarzy jest dużo niższa niż średnia długości życia w ogóle?

      Przykro mi bardzo..
      Trudno się otrząsnąć po czymś takim...

      Usuń
    3. Lekarzu lecz się sam
      To mądre powiedzenie

      Usuń
  9. Ale super wygląda w ramie! I bardzo szkoda że spadło :/

    OdpowiedzUsuń
  10. miałem kiedyś kumpla, który też puzzlował, ale on nie dowierzał ramkom i potem dla pewności pociągał taki obrazek jakąś odmianą lakieru bezbarwnego...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s. ja mu wtedy tłumaczyłem, że i tak się w końcu wypuczy, i to trzeba raczej pod pleksę, ale w sumie nie był to mój problem, zresztą mnie nikt nie słucha, ludzie to masochiści, lubią mieć problemy z niczego...

      Usuń
    2. No szukam jakiegoś rozwiązania...

      Usuń
    3. Zawsze możesz wykorzystać jako kawałek podłogi. Po pociągnięciu lakierem bezbarwnym. :-)

      Usuń