bingo Margo! swoją drogą, kiedyś słyszałam, że synbol serca ma niewiele z kształtem ludzkiego, niektórzy uważają, że przedstawi kobiece części ciała np, piersi i pośladki i inne takie niżej�� i pomyśleć tylko, że nastolatkom bendonc zdobiuam wszystko obscenicznymi malowidłami��
Ja tez nie, ale sama zostalam ugryziona przez siedmiomiesiecznego Olka, pęłzajacego po lozku w sypialni. Siedzialam na lozku i odwrocilam sie po cos, tylem do niego 😄
I w rodzinie krąży historia o ugryzieniu w doope. Moja mama byla dzieckiem upartym, rozkapryszonym, musiala miec to co chciala bo inaczej tupała nogami, wrzeszczała i ogólnie dostawała wścieklizne. Mając kilka lat, ugryzla swoją babcię, bo ta jej czegos nie chciala dać, więc mama w furii podbiegala i ugryzla z calej sily. Glowe miala akurat na wysokosci ugryzionego miejsca. Prababcia zawsze mi mowila ze jestem grzeczna, nie to co moja matka 😆🤭 i wtedy opowiadala o tej sytuacji. Mowila ze zrobilo jej sie goraco z bolu.
Ja byłam zazdrosna(podobno) o młodszego brata, wrzucałam mu klocki do łóżeczka zachęcając noworodka, żeby się bawił😀 Dziś bardzo się kochamy. Jadę jutro szwy,tzn.klamry wyciągać., mam ich dość dużo. Rany po szyciu zagoily się bardzo ładnie, ale i tak coś mi się nie wydaje, że to nie będzie boleć..
Na razie czuję się bezpieczniej niż w szkole. W restauracji maseczki, w pensjonacie też. Unikamy tłumów. Tylko to gówno tak zaraźliwe ... Ale po emocjach świątecznych i egzaminowych przyda się odpoczynek.
Rozmawiałam dziś z koleżanką , która pracuje w szpitalu położniczym...ile narodzin dzieci z covidem:(((( Aż płakała. Wczoraj zmarła 50 latka, która się nie zaszczepiła (wcześniej zmarł jej mąż, a ciało znalazł 14 letni syn) Można mnożyć przykłady, ale ludzie wolą słuchać Durniak i tym podobnych! A to tylko pandemia, której przecież nie ma ;((
Ja wczoraj byłam w biurze żeby poznać nowa koleżankę . Dziś mi pisze ze jej córka ma covid. Ona idzie na test ja jak ona mi powie ze jest pozytywna to ja idę tez . Syn na zdalnych bo wszyscy nauczyciele pozytywni. No i chuj pandemi nie ma 🙈
Zmarła jakaś czeska piosenkarką folkowa,antyszczepionkowa,która celowo zaraziła się korona, bo chciała uzyskać status ozdrowienca,zeby się nie szczepić.Syn ma teraz pretensje do antyszczepow ,że ja zbajerowali..
Na jakimś blogu tez pisze kobieta,jak bardzo żałuję, ze jej przeziębienie nie okazało się korona, bo też marzy jej się status ozdrowienca. Coś się z tymi ludźmi porobiło, może przechodzili koronę nie wiedząc..i tak im w mózgach namieszało,bo aż niemożliwe, żeby byli tak głupi.🤬
Mnie chyba żaden znajomy nie zaskoczył. Nie bliski w każdym razie . Rodzina z Podlasia to już tak. Ale tam jest dużo fanatyzmu religijnego i wiary w niejakiego Dominika Chmielewskiego, zdumiewa mnie, że można tak ślepo wierzyć komuś tak strasznemu a nie słuchać papieża
Mnie w sumie też chyba nikt nie zaskoczył, rodzina cała zaszczepi ona bliższa i dalsza, kilka osób chorowało jeszcze przed szczepionka, raczej ciężko.A znajomi -różnie, niektórzy mnie oświecali, straszyli szczepieniami, prawie wszyscy nieszczepieni zachorowali, niektórzy się potem zaszczepili, ale są też tacy, co idą w zaparte i twierdzą, że to grypa była, a testy kłamią.
Oj, też znam takie historie, niektóre zakończone śmiercią, przeważnie to mocno starsi rodzice byli,ale mogli żyć gdyby mieli madrzejsze dzieci. Ale też dwóch mężów koleżanek - jeden zabobonny antyszczep, mieszkali w Londynie. A drugi swietny facet,nauczyciel akademicki, mąż koleżanki z Krakowa, uznał, że skoro ona była chora i on się nie zaraził, to nie będzie się szczepil(narazie) bo nic mu nie grozi.. niestety;(
Mojej koleżanki masz za pierwszym razem się nie zaraził Za drugim owszem i bardzo ho ścięło, był przed boosterem. Co by było bez tego szczepienia??!! Aż się boję myśleć
Jedna z moich przyjaciółek co chwilę jest pełna wątpliwości, szczególnie kiedy tak jak dziś będąc u mnie przekazując mi, że młody chłopak 30 parę lat, po 3 dawce zator i śmierć- tak twierdzi jego ojciec... ale sama się już umówiła na boostera. Przeszła covid ciężko jeszcze przed szczepieniem. Cała jej rodzina chorowała, a tata z hospitalizacją w szpitalu. Osoby (znam tu jedną notabene nauczycielkę z bloga) twierdzące, że mają odporność, bo się nie zakaziły od domownika, nie mają nie tylko wiedzy, ale i wyobraźni, niestety. Ale w tym wszystkim jest najgorsze to, że pisząc oficjalnie i dając do zrozumienia, że wystarczy się dobrze odżywiać (węgiiel dobry na wszystko) i dbać o odporność, to tego gufna się nie złapie. Mam tylko nadzieję, że takie mądrości nie przekazuje dzieciom i ich rodzicom.
Roksano, mnie się też nóż w kieszeni otwiera na taka głupotę-slynne budowanie odporności 😀 to jakby skądś znamy... Powinno się karać osoby, które w tzw. social mediach szerzą dezinformacje, bo są ludzie, które jej mogą ulec ryzykując zdrowie a nawet życie.
Kompletnie nie mogę zrozumieć tych sprzeciwów dorosłych dzieci, i że to działa. Ok, mogą powiedzieć, że oni się sami nie szczepią, ale zabronić? To co, ci rodzice są ubezwłasnowolnieni? Teściowa LP była przez swojego najstarszego syna molestowana telefonami, a jest już po 3 dawce. Postanowiła się zaszczepić, koniec, kropka. Przeciwnicy szczepienia tak dużo mówią o wolności wyboru, a tu swoim bliskim fundują dyktaturę?
Moi rodzice się nie chcieli poczatkowo szczepic- bo tak postanowili, bo nie, bo nigdzie nie chodzą, bo się chronią to nie potrzeba. Coz, jak powiedzialam: świetnie, spoko, wasz wybór, ale mojego wczesniaka nikt niezaszczepiony nie będzie odwiedzał, wpuszczam do domu tylko zaszczepionych bo malenstwo muszę chronić. W te pędy się zaszczepili, już są po 3 dawce, żeby wnuki odwiedzać. He, he,nie ma to jak dobry argument 😎
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To zn. Sex o poranku 😅
OdpowiedzUsuńMiłego dłuższego już dnia
Lubię takie skojarzenia 😄😄
UsuńBlue Monday, a co to?
OdpowiedzUsuńRybeńka, ty masz szczęście do zadziwiających papryk.
Za dużo chyba w kuchni siedzę😭
UsuńKtoś kiedyś wymyślił, że trzeci poniedziałek roku jest najbardziej depresyjnym dniem roku.
UsuńWynika to ze statystyk kiedy najczęściej są popełniane samobójstwa i padło na 3 poniedziałek. Wszystkie żyjemy wiec jest Ok 🤪
UsuńUfff
UsuńI niech tak zostanie!
bo podobno tyle czasu potrzeba, żeby człowiek sobie zdał sprawę z tego, że z postanowień noworocznych dupa😁
UsuńJa tam to sobie nic wolę nie obiecywać:p
UsuńBlada to ona raczej nie jest. Gryzaj, to bezpieczny seks, a jaki smakowity:):)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Może oprawię w ramki??
UsuńOprawisz w ramki, poczekasz i zmieni formę na zgniłą d...ę, a o efektach węchowych raczej nie wspomnę.
UsuńNo ale, co kto lubi:):):)
A może tylko uschnie:p
Usuńza to dziś Dzień Kubusia Puchatka 🥰
OdpowiedzUsuńA tygryska kiedy??
Usuń29.07
UsuńO!
UsuńPapryka się na Cię wypięła? A weź i gryź 😉😀
OdpowiedzUsuńBojam się;))
UsuńA mi się z sercem skojarzyło . Oj czas na urlop 🤣
OdpowiedzUsuńO, ja tez serce zobaczylam!🙂♥️
UsuńA ja rękawice bokserską🤣
Usuńbingo Margo!
Usuńswoją drogą, kiedyś słyszałam, że synbol serca ma niewiele z kształtem ludzkiego, niektórzy uważają, że przedstawi kobiece części ciała np, piersi i pośladki i inne takie niżej��
i pomyśleć tylko, że nastolatkom bendonc zdobiuam wszystko obscenicznymi malowidłami��
A to fajna teoria!
UsuńNawet nie wiedzialam ze byl jakis Blue mondnday, choc wpisuję się w nastroj
OdpowiedzUsuńAle od dziś tylko lepiej!!
Usuńnigdy nikogo nie gryzuam f dupe!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jest za późno:pp
UsuńJa tez nie, ale sama zostalam ugryziona przez siedmiomiesiecznego Olka, pęłzajacego po lozku w sypialni. Siedzialam na lozku i odwrocilam sie po cos, tylem do niego 😄
Usuń🤣🤣🤣🤣
Usuńo! pomylił z cyckiem!!! znaczy z sercem :)
UsuńZaczynam się przychylać do tej teorii o sercu i kobiecych kształtach!
UsuńI w rodzinie krąży historia o ugryzieniu w doope. Moja mama byla dzieckiem upartym, rozkapryszonym, musiala miec to co chciala bo inaczej tupała nogami, wrzeszczała i ogólnie dostawała wścieklizne. Mając kilka lat, ugryzla swoją babcię, bo ta jej czegos nie chciala dać, więc mama w furii podbiegala i ugryzla z calej sily. Glowe miala akurat na wysokosci ugryzionego miejsca. Prababcia zawsze mi mowila ze jestem grzeczna, nie to co moja matka 😆🤭 i wtedy opowiadala o tej sytuacji. Mowila ze zrobilo jej sie goraco z bolu.
UsuńMoże jesteście wilkołakami czy cuś??
UsuńJak się urodziłam, to siostra ugryzła mnie w czoło. Ślad mam do dziś. Zazdrosna była...
UsuńO rany!
UsuńA ile miała lat??
No prawie kanibalizm 🤣 jeszcze 35 km 😲
Usuńferyje masz?
UsuńMiała 2 lata, była pierwszą wnuczka babci, która miała 5 synów. Skupiała całą uwagę na sobie i nagle konkurencja się pojawiła! Ale wybaczyłam. 😜
UsuńZazdrość u rzucić to normalne zjawisko, ciekawe jak to będzie u nas za pół roku
Usuń*dzieci!!
UsuńJa byłam zazdrosna(podobno) o młodszego brata, wrzucałam mu klocki do łóżeczka zachęcając noworodka, żeby się bawił😀 Dziś bardzo się kochamy.
UsuńJadę jutro szwy,tzn.klamry wyciągać., mam ich dość dużo. Rany po szyciu zagoily się bardzo ładnie, ale i tak coś mi się nie wydaje, że to nie będzie boleć..
Macham ze stolicy Tatróf
UsuńBrat mojej mamy tak ja nakarmił bułką ze o mały włos by się nie udusiła. Za to ona pomagała mu się wieszać na klamce od drzwi…. Efekt podobny…
UsuńEwa:)))
UsuńI trzymaj się, najważniejsze żeby się futrzak goiło i wracało do normy❣
Kristal😱😱😱
UsuńMarzycielka uważaj na koronastolice!
UsuńRybko a co z futrzakiem Ewy nie tak???🤣🤣🤣
UsuńOj no dawno tutaj fuczaka nie było;pp
UsuńNa razie czuję się bezpieczniej niż w szkole. W restauracji maseczki, w pensjonacie też. Unikamy tłumów. Tylko to gówno tak zaraźliwe ... Ale po emocjach świątecznych i egzaminowych przyda się odpoczynek.
UsuńUdanego wypoczynku, Marzycielko👍🌅
UsuńZ punktu widzenia anatomii, bycie w dupie nie jest jednak sytuacją bez wyjścia…🤪
OdpowiedzUsuńTak mówią😜🤣🤣
Usuńbo ja wiem ;/
UsuńKisielewski mówił - "To, że jesteśmy w dupie to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać."-
Każdy ma swoją teorie i każda jest „słuszna”🤣🤣🤣
UsuńPiękna na dupka taka soczysta …. Moja już bardziej w stylu gruszki …. Klapsa 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńSadomasoparyko??!!
UsuńZaserwuje mężowi na kolacje 🤪
UsuńSię chłopak ucieszy🤣🤣🤣
UsuńRozmawiałam dziś z koleżanką , która pracuje w szpitalu położniczym...ile narodzin dzieci z covidem:(((( Aż płakała.
OdpowiedzUsuńWczoraj zmarła 50 latka, która się nie zaszczepiła (wcześniej zmarł jej mąż, a ciało znalazł 14 letni syn)
Można mnożyć przykłady, ale ludzie wolą słuchać Durniak i tym podobnych!
A to tylko pandemia, której przecież nie ma ;((
Ja wczoraj byłam w biurze żeby poznać nowa koleżankę . Dziś mi pisze ze jej córka ma covid. Ona idzie na test ja jak ona mi powie ze jest pozytywna to ja idę tez . Syn na zdalnych bo wszyscy nauczyciele pozytywni. No i chuj pandemi nie ma 🙈
UsuńNie no, przecież niepotrzebna tą izolacja, a ludzie umierają bo się szczepią
UsuńZmarła jakaś czeska piosenkarką folkowa,antyszczepionkowa,która celowo zaraziła się korona, bo chciała uzyskać status ozdrowienca,zeby się nie szczepić.Syn ma teraz pretensje do antyszczepow ,że ja zbajerowali..
UsuńTo dopiero Himalaje kretynizmu 😱
UsuńNa jakimś blogu tez pisze kobieta,jak bardzo żałuję, ze jej przeziębienie nie okazało się korona, bo też marzy jej się status ozdrowienca. Coś się z tymi ludźmi porobiło, może przechodzili koronę nie wiedząc..i tak im w mózgach namieszało,bo aż niemożliwe, żeby byli tak głupi.🤬
UsuńKto wie...
UsuńJedno jest pewne
Cuś się z ludźmi porobiło...
I nawet ci, którzy wydawali się spoko stali sie foliarzamin
UsuńZdecydowanie. Przecież status ozdrowienca nie jest na całe życie, bo zdaje się, że niektórzy tak myślą.😀
UsuńMnie chyba żaden znajomy nie zaskoczył. Nie bliski w każdym razie .
UsuńRodzina z Podlasia to już tak. Ale tam jest dużo fanatyzmu religijnego i wiary w niejakiego Dominika Chmielewskiego, zdumiewa mnie, że można tak ślepo wierzyć komuś tak strasznemu a nie słuchać papieża
Mnie w sumie też chyba nikt nie zaskoczył, rodzina cała zaszczepi ona bliższa i dalsza, kilka osób chorowało jeszcze przed szczepionka, raczej ciężko.A znajomi -różnie, niektórzy mnie oświecali, straszyli szczepieniami, prawie wszyscy nieszczepieni zachorowali, niektórzy się potem zaszczepili, ale są też tacy, co idą w zaparte i twierdzą, że to grypa była, a testy kłamią.
UsuńBo bardzo trudno przyznać się do błędu...
UsuńCzłowiek kiedy zabrnie już w jakąś pętlę to nie ma zmiłuj...
Tak, wtedy się twierdzi, że sierpień /wrzesień to u nas sezon grypowy w pełni 😂
UsuńChoć to do tej pory był styczeń/luty...
UsuńA nawet luty/marzec
UsuńPewnie tak.
UsuńPrzejmująca była opowieść znajomej o jej nie zaszczepionej mamie, która prosiła w karetce o szczepienie. Wtedy już widziała, że źle zrobiła..
Oj, też znam takie historie, niektóre zakończone śmiercią, przeważnie to mocno starsi rodzice byli,ale mogli żyć gdyby mieli madrzejsze dzieci. Ale też dwóch mężów koleżanek - jeden zabobonny antyszczep, mieszkali w Londynie. A drugi swietny facet,nauczyciel akademicki, mąż koleżanki z Krakowa, uznał, że skoro ona była chora i on się nie zaraził, to nie będzie się szczepil(narazie) bo nic mu nie grozi.. niestety;(
UsuńTa się zakończyła śmiercią...
UsuńMojej koleżanki masz za pierwszym razem się nie zaraził
Za drugim owszem i bardzo ho ścięło, był przed boosterem.
Co by było bez tego szczepienia??!!
Aż się boję myśleć
Jedna z moich przyjaciółek co chwilę jest pełna wątpliwości, szczególnie kiedy tak jak dziś będąc u mnie przekazując mi, że młody chłopak 30 parę lat, po 3 dawce zator i śmierć- tak twierdzi jego ojciec... ale sama się już umówiła na boostera. Przeszła covid ciężko jeszcze przed szczepieniem. Cała jej rodzina chorowała, a tata z hospitalizacją w szpitalu.
UsuńOsoby (znam tu jedną notabene nauczycielkę z bloga) twierdzące, że mają odporność, bo się nie zakaziły od domownika, nie mają nie tylko wiedzy, ale i wyobraźni, niestety. Ale w tym wszystkim jest najgorsze to, że pisząc oficjalnie i dając do zrozumienia, że wystarczy się dobrze odżywiać (węgiiel dobry na wszystko) i dbać o odporność, to tego gufna się nie złapie. Mam tylko nadzieję, że takie mądrości nie przekazuje dzieciom i ich rodzicom.
Ja doceniam, że moja koleżanka 65 plus nie sprzeciwia się szczepieniu starych rodziców, bo sama to noł noł noł
UsuńRoksano, mnie się też nóż w kieszeni otwiera na taka głupotę-slynne budowanie odporności 😀 to jakby skądś znamy...
UsuńPowinno się karać osoby, które w tzw. social mediach szerzą dezinformacje, bo są ludzie, które jej mogą ulec ryzykując zdrowie a nawet życie.
Kompletnie nie mogę zrozumieć tych sprzeciwów dorosłych dzieci, i że to działa. Ok, mogą powiedzieć, że oni się sami nie szczepią, ale zabronić? To co, ci rodzice są ubezwłasnowolnieni? Teściowa LP była przez swojego najstarszego syna molestowana telefonami, a jest już po 3 dawce. Postanowiła się zaszczepić, koniec, kropka. Przeciwnicy szczepienia tak dużo mówią o wolności wyboru, a tu swoim bliskim fundują dyktaturę?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAno właśnie
UsuńTak to jest z tym wyborem
wrrrrrrrrr😒 życzenia urodziowa dla brata, nie będą się szczepić, bo nie; wszyscy przeszli covid łagodnie i nie ma co dramatyzować, to tylko grypa
OdpowiedzUsuń🤬🤬🤬🤬🤬
UsuńBardzo współczuję:((
Łączę się w bólu, mój brat tak samo, ręce i nogi opadają....
UsuńMój się buntował, ale córka w ciąży go zaszantażowała
Usuńa dzie jest Estera?:ppp
OdpowiedzUsuń
UsuńChyba się źle czuje po boosterze
Moi rodzice się nie chcieli poczatkowo szczepic- bo tak postanowili, bo nie, bo nigdzie nie chodzą, bo się chronią to nie potrzeba. Coz, jak powiedzialam: świetnie, spoko, wasz wybór, ale mojego wczesniaka nikt niezaszczepiony nie będzie odwiedzał, wpuszczam do domu tylko zaszczepionych bo malenstwo muszę chronić. W te pędy się zaszczepili, już są po 3 dawce, żeby wnuki odwiedzać. He, he,nie ma to jak dobry argument 😎
OdpowiedzUsuńTak u mojego brata było
UsuńA czytałam o babci ci zaraziła kilkuletniego wnuka z astmą i chłopiec umarł...