środa, 11 grudnia 2019

Przykro

Od lat praktycznie nie mam kontaktu z polską służbą zdrowia
I chyba nie umiałabym się w niej już poruszać
szczerze mówiąc myślałam, że np nie płaci się już lekarzom za to, że będzie Cię leczył
mówię o kopertach

się okazuje, że nie dość, że się daje koperty to biorą je zacni z pozoru lekarze
sławny onkolog np

wiem to z pierwszej ręki
i jest mi ogromnie przykro...



49 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na szczęście nie wszyscy!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe jakie sa statystyki. Bo to ze od Olgi nie biora to tez nie znaczy ze jak rybenka da to nie wezma.

      Usuń
  3. Teraz tylko bardziej boja sie brac po spektakularnym aresztowaniu doktora G., ale biora i brac beda. Od mojego ojca tez wzieli i to niemalo, niewiele przy tym robiac.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko onkolog. Sławny neurolog też nie tknie palcem bez kasy. Też się ostatnio dowiedziałam i byłam zdziwiona. Taka naiwna byłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem w szoku. I to chyba dobrze. To my. Naiwni. Mamy rację

      Usuń
  5. Kolezanka ma, byla juz, wlasna piersia tych kopert bronila, ze im sie one po prostu naleza!! Ze w Stanach sie placi nad stolem, w Polsce pod stolem ale grunt aby lekarz byl oplacony.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. A może bym wzięła?! Tylko nikt nie daje ;)))

      Usuń
    2. Wszystko zależy od ceny...
      A lekarze pracują dla idei!

      Usuń
    3. Powinien być zdrowy system. Jak tutaj np. Za wizytę płacę i to nie mało. A kasa chorych zwraca 90%. I wszyscy zadowoleni.

      Usuń
    4. Jesli twoja kasa chorych zwraca 90% za wizycte , to znaczy ze kraj bogaty albo sama kasa dobzre zarzadza pieniedzmi. U nas jest tak tylko w Alzacji? Tylko u ich kasa chorych nie dosc , ze zwraca w 90 % to na dodatek nie ma deficytu. À le jak pewnie wiesz Alzacja jest na innych prawach niz reszta Francji( konkordat ) I wydaje mi sie , ze wychodzi im to na dobre. Zapytalam kiedys jak to jest ,ze w calej Francji deficyt a u nich nie. Odpowiedziano mi , ze to wplyw przygranicznej niemieckiej kultury. Porzadek musi byc. :)

      Usuń
    5. Widzę że nic nie wiem o francuskiej opiece zdrowotnej

      U nad czasem zwraca nawet 100%
      A czasem 10%
      Zależy
      90% to takie zwyczajne rzeczy

      Usuń
    6. U nas prawie każdy bierze dodatkowe ubezpieczenie ,które uzupełnia to czego nie dopłaca kasa chorych.

      Usuń
    7. Czyli jak masz tylko podstawowe ubezpieczenie powiedzmy. Idziesz do lekarza rodzinnego. Ile płacisz i ile zwraca ci kasa chorych?

      Usuń
    8. za wizyte u rodzinnego placisz 25 euro za to kasa chorych zwraca ci 16, 50 czyli 70 %
      U specjalisty sprawa ma sie troche inaczej. Jesli specjalista ma taryfy zgodne z umowa z kasa chorych i ich nie przekracza to pacjent dostaje od kasy zwrocone 70% . ' ale baza do zwrotu jest 25 Euro ) Im drozej bierze specjalista tym mniej dostaniesz od kasy chorych i wtedy chodzi w gre to dodatkowe ubezpieczenie. to tylko bardzo ogolny zarys bo sprawa jest zlozona . Specjalisci dziela sie na tzw 3 sektory , kazdy z inna stawka .Przy chorobach przewleklych kasa chorych zwraca 100% bez wzgledu na taryfy specjalisty. Pj trudny i zawily temat..

      Usuń
    9. Rozumiem
      U mnie też to nie jest takie proste

      Wizyta u rodzinnego u mnie 46 euro...
      A udział własny to 5.50
      Czyli mniej niż Ty płacę za wizytę

      Usuń
    10. Pojawia się pytanie takie:jesli wszyscy krytykują( i słusznie) lekarzy za to, że biorą to kto im w te koperty daje?

      Usuń
    11. Człowiek pod ścianą zrobi wiele

      Usuń
  7. Szydełko odchodzi z kapłaństwa! Jednak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak
      Trochę się ośmieszył mówiąc że nigdy nie zabiegał o popularność. Stąd pewnie prymicje na jasnej górze w towarzystwie całego rządu i innych sław ...

      Usuń
    2. Myślę, że był po części pionkiem mamusi. Że to nie on zabiegał, tylko no jak to syn Pani premier? Może kryzys miał wcześniej i jak zobaczył co się dzieje nie wytrzymał. Plus to, co dla ludzi było powodem ( Mam nadzieję, że to nie jest prawda) złamało go. I dobrze, że rezygnuje , a nie żyje w hipokryzji.

      Usuń
    3. Też tak uważam
      I w pierwszym odruchu też sobie pomyślałam że biedny synek wpływowej mamusi.
      W gruncie rzeczy nie wiemy jak było
      Ale szczerze?
      Nie wzbudza mojej sympatii. Ani współczucia szczególnego.
      Choć doceniam że nie chce żyć w obłudzie.

      Usuń
    4. Marzycielko, nie wyobrażam sobie, żeby moja syna, mając dwadzieścia cztery lata, zgodziła sie na moje naciski, by być w blasku fleszy.
      Dorosły człowiek decyduje sam o sobie, a uleganie "mamusi" tylko żle o nim świadczy!

      Usuń
    5. Też myślę że to słaby człowiek. Choć i tacy mają prawo do życia.

      Usuń
    6. Moja syna też. Ale ja nie jestem pania premier. I moja syna ma charakter , a on może taki dupowaty. Każdy ma inną osobowość. A manipulować sobą dają nawet dorośli, zwłaszcza jak robią to bliscy.
      Nie on jeden uległ mamusi czy tatusiowi.

      Usuń
    7. Dobrze że człowiek tak słaby nie zostanie księdzem.
      Znaczy niby już jest.
      To też świadczy o tym że święcenia powinny być po 30.
      I że radiomaryjne powołania są do dupy. A blichtr, pokazówki, wywyzszanie się prowadzi równo w dół.

      Czy on już nie bezie mógł np wziąć ślubu kościelnego nigdy?

      Usuń
    8. Teoretycznie tak, chociaż są od tego nieliczne wyjątki wymagające dyspensy papieskiej. To zależy w jakich okolicznościach odszedł i takie tam... tyle pamiętam z wykładów.

      Usuń
    9. Zastanawiam się co to znaczy że poprosił papieża o usunięcie ze stanu kapłańskiego

      Usuń
    10. Ja też uważam, że w sprawie święceń, to nie tak szybko. Seminarium powinno być przeplatane przerwami ( i powrotem do codzienności). Po święceniach diakonatu też przerwa żeby ostatni rok przed święceniami prezbiteriatu był świadomą decyzją... poza tym każdy ma prawo się pomylić ( A zwłaszcza ten, który myli powołanie ze sposobem na życie czy na siebie).

      Usuń
    11. Z tego co wiem , to przez swojego biskupa składa się pismo do papieża o usunięcie ze stanu duchownego. Suspensować może chyba tylko biskup, ale zwolnić papież.

      Usuń
    12. Podobno ma się coś zmienić w tej sprawie. W kształceniu przyszłych księży.

      Zgadzam się że każdy może się pomylić w wyborze drogi życiowej. Również w wyborze partnera. Czy powinien być za to karany do końca życia? Nie wiem. Moim zdaniem nie.

      Nie ukrywam że mój brak sympatii do Tymoteusza to z powodu ogromnej niechęci jaką mam do Beaty. Nie tylko dlatego że jest wstretnym babsztylem. Ale dlatego że jest wstrętną hipokrytką i stawia moją wiarę w rydzykowym świetle

      Usuń
    13. No właśnie z mamusią to prawda... tylko ja staram się oddzielić te rzeczy. Jakbym miała nie lubić uczniów, przez ich rodziców... oj...

      Usuń
    14. Masz rację
      Trochę mi nawet wstyd
      Ale
      Ty znasz swoich uczniów i możesz mieć na ich temat swoją opinię.
      Ja nie znam Tymoteusza to nie umiem go bronić
      Ale może też nie powinnam atakować

      Usuń
    15. Ja mam tylko nadzieję, że te straszne plotki mimo wszystko nie okażą się prawdą...
      Współczuję chłopakowi, bo przez pryzmat mamusi jakoś mu się w życiu popieprzyło. I cenię za odwagę odejścia, obojętnie jakie są przyczyny.

      Usuń
    16. No rzeczywiście musiał wykazać się odwagą
      Ale nie wiem, czy mu współczuję
      Współczuję chłopakowi, który ucierpiał w wypadku z Szydło...

      A jakie straszne plotki?
      Bo jeśli tylko to, że będzie ojcem to w tym nie ma nic strasznego

      Usuń
    17. Może źle to ujęłam. Bo nie ma nic strasznego w fakcie zostania ojcem. Miałam na myśli, że nie jest to potwierdzone, a jad taki płynie...
      A ja mu współczuję... takiej mamy...

      Usuń
    18. Jestem przeciw jadowi. Hejtowi. Ale też przeciw użalaniu się nad nim
      Stał się osobą publiczną
      Za późno na lanie łez że ludzie się interesują jego życiem. Pretensja do mamy i do siebie.

      Niech sobie układa życie jak najlepiej i uczciwie. A to co się dzieje to się nazywa ponoszenie konsekwencji

      Usuń
  8. Bóg i lekarz stawiani są przez wielu ludzi w jednym rzędzie jako władcy życia i śmierci. I tę najwyższą władzę trzeba przekonać do siebie i udobruchać daninami. Kiedyś było to życie baranka. Nawiasem mówiąc, jak rytualne pozbawienie życia baranka mogło być miłe Stwórcy, który tego baranka do życia powołał? Ot, jakimi to ścieżkami chadza ludzki umysł. Dzisiaj są to pieniądze w kopertach. Te koperty dawane lekarzom za leczenie, operacje, księżom za chrzest, ślub, pochówek, to wyznaczniki ludzkiego strachu i niewiary w dobro Stwórcy i człowieka... "Według Twojej wiary niech Ci się stanie"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem ogólnie za płacenie za usługi. Zwykły ksiądz na parafii nie ma innych dochodów niż te od ludzi. Tylko ta niejasność wzbudza kontrowersje

      Usuń
    2. Słyszałam, że Kościół jest finansowany przez państwo. Rocznie to ponad 500 mln zł (bez pensji katechetów i kapelanów) Część pieniędzy, jakie państwo łoży na Kościół, stanowi fundusz kościelny. Do tego płacimy za naukę, odbudowę kościołów , emeryturę itp. Unia europejska też dofinansowuje i Oczywiście wierni dają niby Co łaska.
      W Niemczech wyplaty DLA duchownych są widoczne, zlegalizowane. Nikt nie żąda darowizny. Oczywiście biorą gdy dostają.
      Z lekarzami to smutne i w moich oczach nie moralne. Rozumiem, że za pracę swą trzeba wynagrodzenoe dostać.
      JEDNAK te ich koperty to chciwość, łapczywość.
      Przez takich medyków zwymiotować mi sìę chce

      Usuń
    3. Carpe
      Masz rację, kościół ma dużo finansowych przywilejów
      Ale do przeciętnego proboszcza te pieniądze nie trafiają
      A jeszcze musi odprowadzać haracz do biskupów Żeby mieli na huczne imprezy limuzyny i takie tam

      Usuń
    4. To prawda, zwykły proboszcz jeszcze dokłada górze...

      Usuń
    5. Ludzie tego nie wiedzą
      Sama się dowiedziałam niedawno

      Usuń
  9. Czasem statystyki mnie zadziwiają
    No że rak przysparza mi czytelników to wiem

    Ale dzisiaj??

    Szydło??

    Łapówki??

    Nie wię

    OdpowiedzUsuń