niedziela, 10 lutego 2019

dusza hazardzisty

że daleko mi do ideału to nie trzeba być sfochaną czytaczką, żeby to wiedzieć
wady jak to wady, jedne przeszkadzają więcej, inne mniej
jedne szkodzą bardziej mnie, inne dają sie we znaki bliskim i dalszym

jedna rzecz mnie u siebie wkurza strasznie
łatwość uzależniania się
i nie, nie od alkoholu choć kto w t uwierzy
od głupich gier!!
typu pasjanse, puzzle, buble shutery
no masakra normalnie!!!
dzieci mogą płakać z głodu nieodebrane ze szkoły na czas, pralka nierozpakowana zgnije, obiad biega po polu a ja??
JA MUSZĘ!!! POBIĆ KOLEJNY LEWEL!!!

kfilowo nie mam nic zainstalowanego, ale to chwila moment i się zmieni:pp

miłej niezależnej niedzieli!!



105 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy jusz siem żaliuam, że kawa mniej suotka jezd mniej dobra ?

      Usuń
    2. Czemu to jest mniej suotka??!!🤤

      Usuń
    3. bo mniej uyżeczkuf sypiem

      Usuń
    4. Niepotrzebna brawura!

      Usuń
    5. Ja nie słodzem i gruba jestem . Także ten tego Gaguniu nie katuj się! 😁

      Usuń
    6. Gagunia
      Ja też nic nie słodze i płakać mi się chce na wadze!!

      Usuń
    7. no to s czego zrezygnować, żeby schuść ???

      Usuń
    8. Najlepiej !!!! Zrezygnować ze
      schuścia !!! Łatwo, prosto i bez wyrzeczeń 😁

      Usuń
    9. No można zrezygnować na kszykuat z połowy kolacji😉

      Usuń
    10. na kolacje jem japko

      Usuń
    11. To nie wię
      Może przyjdzie wiosna i będziesz dużo chodzić i samo sobie pujdzie

      Usuń
    12. Jedzenie japków na noc jezt niezdrowe !

      Usuń
    13. Na zolondek i gazy som. Tak gastrolog mojego menża mówi ( monz lubił tak na noc jabłuszko). A gastrolog dobra jezd więc ja jej wierzę 😁

      Usuń
    14. Owoców podobno nie należy jeść po 18-tej, więc pewnie to jako tak Cie tuczy 😊

      Usuń
  2. Nigdy nie pasjonowały mnie gry komputerowe, fejsbukowe i inne! W ogólniaku natomiast, grałam namiętnie w kółko i krzyżyk i nawet byłam mistrzynią w szkolnym turnieju! Boszzzz, kiedy to było!?!? :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Na szczenście taka walnienta to jeszcze nie jezdem :ppp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natomiast f ogulniaku, na studiach i duugo po namientnie grauam f brydża

      Usuń
    2. Gra dla yntelygentnych
      Ja nigdy się brydżem nie splamiłam😉

      Usuń
    3. Może nie jesteś walnienta ale innych walnientych zachencasz!!

      Usuń
    4. ok
      fszysko otszczekujem

      Usuń
    5. No!!
      A jak dziś ta rybka??

      Usuń
  4. Zanim gra zostanie wypuszczona, kilku psychologów pracuje nad nią, aby uzależniała jak najszybciej i najmocniej.
    Nie na temat - czy my nie mamy tego samego trolla?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy
      Ale ja mam lepszych czytaczy co z nim nie gadajom 🤣
      Pardą
      No tak kusi żeby vis jem odpisać. .

      Usuń
    2. Przepraszasz Klarkę, że odpisałaś na mój komentarz?
      Wielu ze mną nie gada, niektórzy dlatego że w duchu przyznają mi rację, ale boją się dostać od Klarki widłami w plecy.
      Jak człowiek stawia wyżej lojalność wobec koleżanki od prawdy, dobra i szlachetności, to niech się sam osądzi.
      Pamiętaj Rybeńko, że diabeł kusi poprzez ludzi i ty sama musisz umieć rozeznać po której stronie on siedzi.
      Życzę ci, żebyś miała odwagę stawać po stronie dobra, nawet, gdybyś miała zostać sama. Inaczej będziesz współwinna złu wyrządzonemu przez tych, których stronę trzymasz. Sumienie można zagłuszyć tylko na jakiś czas. Słowo może być trucizną ale i lekarstwem. Życzę odwagi pójścia w dobrą stronę, bo jak dotychczas to się miotasz...
      Żeby wszystkie trolle były takie jak ja (dodam nieskromnie), to może świat byłby lepszy:))).

      Usuń
    3. cieszy mnie Twoje zadowolenie;D
      Ale na jakiej podstawie sądzisz, że są tacy, którzy w duchu przyznają Ci racje?

      Usuń
    4. Ja tam się zgadzam
      Świat jest pełen dużo straszniejszych trolli

      A co do przepraszania Klarki - istnieje coś takiego jak żart i poczucie humoru. Dobrze się w niego zaopatrzyć. Bo tego to ten twój diabeł boi się jak święconej wody

      Usuń
    5. Zapewniam cię Rybeńko, że poczucia humoru mi nie brakuje, ale jest ono nieco innego gatunku. Bardzo uważam na to, żeby nawet w myślach nikogo nie skrzywdzić ale też nie mieć podwójnej moralności. Skoro swoje dziecko uczyłam, że ma reagować na zło, które widzi, a nie podlegać presji grupy, to sama tak muszę postępować. I może Miśce po teologii to do głowy nie przyjdzie, ale uczyłam też swoje dziecko, żeby kochało Boga bardziej ode mnie, bo ja dałam mu tylko ciało, ale go nie zbawię ani go nie ogarnę swoją opatrznością. Dlatego tak mnie poruszyło to, że w którymś z poprzednich postów Klarka wyraźnie dała ludziom do zrozumienia, że nie interesuje jej żadna inna forma wsparcia, niż bycie po jej stronie, a wypełniła się toksycznymi uczuciami, które mogą pociągnąć tylko w dół.
      Dlatego napisałam to, co napisałam i nie wiem, może kogoś ustrzegłam przed bezmyślnym przechodzeniem na stronę, na którą świadomie pewnie nie chciałby pójść.
      Byłam świadkiem wielu takich sytuacji w realu, gdzie strach zamykał ludziom usta albo udawali głupa, albo zaczynali żartować i krakali jak inne wrony. Stawałam w obronie i faktycznie, zmniejszyła się liczba moich "sympatyków". Mam nieliczne grono znajomych i przyjaciół, ale za to bardzo wartościowych. Już nie robi na mnie wrażenia, że ktoś odpisuje "idź się lecz" albo coś w tym stylu. Odkąd boję się tylko Boga, żyje mi się znacznie lepiej, bo nie jest to jakiś chorobliwy lęk, tylko zdrowa Boża bojaźń. Czego z serca wszystkim życzę. I nikt nie musi być po mojej stronie - nie mam takich oczekiwań, bo jestem pewna, co wynika z zasad logiki, że dobrzy ludzie i tak po niej będą. A zło będzie się bronić dalej, by nie stracić gruntu.

      Usuń
    6. Tobie sie musi bardzo nudzic.
      Moze idz pomoc ludziom w domu starcow ale domu dziecka. Ludzie maja prawdziwe problemy.

      Usuń
    7. No przecież
      Taki anioł nie może się na diabelskich blogach marnować

      Usuń
  5. Dlatego zadnych gier nie ładuje!
    Już i tak nie mam czasu taczek załadować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz że ja mam czas??
      No i tylko chciałam nowego tableta sprawdzić😬

      Usuń
    2. ooo, na tablecie będzie Ci sparkle śmigać!

      Usuń
  6. Dla mnie gry moga nie istniec, te komputerowe, planszowe, szachy, karty i inny badziew. Nie lubie i nigdy sie nie uzaleznie. Czasem, jak sobie przypomne, to skorzystam z solitera w lapku. I bardzo mnie wkurzaja nachalne zaproszenia do gier, moglabym zabic! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam tego typu uzależnień....już prędzej od słodyczy, leków...

      Usuń
    2. Od słodyczy też
      Dlatego rzuciłam

      Usuń
  7. jestę przerażona, jednym z kandydatóf na prezydenta Gdańska jest człowiek, którego jedynym programem jest przeciw in vitro!!! przerażona, że zebrał ponad 5 tys głosuf :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo pewnie mu w kościołach pomogli😡

      Usuń
    2. Zafascynowany lustracją i teczkami

      Usuń
    3. To niech kolegów z pisu zlustruje . I siebie

      Usuń
    4. https://www.facebook.com/PiSnaKsiezyc/photos/a.831649783602852/1712622648838890/?type=3&theater

      o tyle jestem spokojna, ze frekfencja dopisze

      Usuń
    5. Ciekawe w którym miejscu pisma świętego Jezus wspomina o Polsce
      Bo żadne objawienie nie jest dla katolika obowiązkowe żeby w nie wierzyć

      Usuń
    6. to jest pojeb, jak wchodzi do studia, to nie mówi dzień dobry, tylko "niech będzie pochwalony"

      Usuń
    7. Tak naprawdę to nie ma Boga w sercu

      Usuń
  8. Nie lubie gier komputerowych, jakos nigdy mnie nie ciągnęło. Kiedys, dawno. Na samym poczatku komputera, jak nie mielismy jeszcze internetu to stawialam pasjansa🤪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nawet od pasjansa umiałam się uzależnić. .

      Usuń
  9. Gry w ogóle mnie nie są w stanie zainteresować ale za to... seriali nawet nie zaczynam oglądać w dobie różnych Netflixów, bo jakby się okazało, że jest dobry i mnie w ciągnie, prawdopodobnie oglądałabym do końca, wszystkie odcinki. Jaksa dostępne wszystkie naraz, to pewnie przerywałaby tylko na siku, bo na sen już niekoniecznie. Kiedyś tak obejrzałam "Ostry dyżur" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, nie umiem chyba już pisać. "Jak są dostępne..."

      Usuń
    2. Ostry dyżur jest de jest!
      Nie zliczę ile razy go widziałam. I mogę w kółko.
      Ale w życiu bym nie zarwała nocy dla serialu!!

      Usuń
    3. No nie umiesz
      Jeszcze jeden błąd wypatrzyłam😆
      Ale to taki blog😉😎

      Usuń
    4. Bardzo lubie seriale, ale mam odwrotnie z ogladaniem, lubie dawkowac sobie powoli, zeby jak najdluzej byc wciagnieta w serial i tak 'Downton Abbey' ogladalam chyba pol roku.

      Usuń
    5. Wypatrzyłam jeszcze niejeden, ale już nie chcę mi się w tym grzebać ;)

      Usuń
    6. W ogóle mam problem z palcami, muszę bardzo uważać na klawiaturze, straciłam zdolność pisania bez patrzenia i w ofouole (tak wygląda teraz u mnie "w ogóle" jeśli się nie skupiam) szybkiego pisania. Niepokoi mnie to.

      Usuń
    7. O
      To zaskakuje
      Może to z przemęczenia?
      No i stresu to Ci nie brakuje...

      Usuń
    8. Ja mam dyspraksję - zaburzenie planowania ruchu. Ale kiedyś łatwiej ogarniałam.

      Usuń
    9. To może niepokoić. Bo co jeśli będzie tylko gorzej?

      Usuń
    10. Wiesz, widzę wszystko ok, tylko muszę patrzeć na palce. Zresztą jest raz gorzej, raz lepiej, faluje trochę, choć ogólnie jest gorzej niż kiedyś. Ale co mam zrobić? Muszę uważać. Teraz dodatkowo, jak się pisze na telefonie, on sam wie lepiej i zmienia jak głupi, to wkurzające.
      Ogólnie muszę wyjść na prostą z życiowymi sprawami, napięcie będzie mniejsze, to się może poprawi wszystko.

      Usuń
    11. Na pewno bedzie lepiej
      nie raz to widziałam, że jak człowiek uporządkuje swoje życie, to mu sie też głowa poprawia i ciało

      Usuń
  10. Nie mam duszy hazardzisty.Uzależniona jestem na pewno i to od bardzo dawna od oglądania filmów,kiedyś na DVD,teraz na Netflixie:)W kinie już tylko raz ,dwa razy w tygodniu - mam karnet,wiec muszę go wykorzystywać:)
    Kino jest bardzo przyjemnie uzależniające:)
    Miłej niedzieli wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Filmy to i ja lubię
      Wczoraj obejrzeliśmy lekką komedyjke Horrible bosses

      Usuń
  11. Tylko karty. Łomatko, całe noce grałam... nawet przed egzaminami - raz mnie Tata nakrył , kiedy mniej szukał po akademiku do którego się wybrałam, żeby właśnie się uczyć, a ja w najlepsze grałam 😂
    Gry komputerowe dla mnie nie istnieją- nawet nie zaczynam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dla odmiany kart nie lubię wcale

      Usuń
    2. Bywa.
      Ja namiętnie w tysiąca, brydża, remika, 3/5/8. Mnie Tata nauczył najpierw w tysiąca jeszcze jak byłam w podstawówce. Graliśmy na wakacjach.

      Usuń
  12. W brydża też grywałam w akademiku.Po nocach i przed egzaminem:))) Zasad gry nauczył nas narzeczony jednej z koleżanek - asystent na wydziale matematyki:))Bardzo emocjonujące i wciągające to było,poza tym towarzystwo wyborne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas pod taką największą salą wykładową były dwa stoliki. Zawsze ktoś tam grał w brydża. Nie ważne że oto za ścianą jest ważny wykład😆

      Usuń
    2. i te przecudne brydżowe poiedzonka ... :ppp

      Usuń
    3. piersza naczelna zasada - "nie wychodź matole w to, czego nie ma na stole"

      Usuń
    4. Bo posie
      Dzonka
      Też pasujom do brydża😁

      Usuń
    5. jak nie masz w co,to w karoo:)

      Usuń
    6. kto gra f karo
      wygra zaro

      gra f piki
      daje wyniki

      Usuń
    7. trzymaj karty przy orderach

      Usuń
  13. Całe liceum w brydża:) A od kilku lat namiętnie w literaki:) ( na Kurniku)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie mam osobowosci zeby sie od czegokolwiek uzaleznic,
    chyba jest to u mnie zwiazane z poczuciem wolnosci.

    OdpowiedzUsuń
  15. Na kotki 'klikuje' uzywajac klik z 7 lutego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Brakuje mi żyć w tych cukierkach. Przeciez nie będę kupować. Chyba nie umiem w to grać.. 🤔

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bogusia, znajdź mnie na fb, będziemy dawać sobie życia;D
      cukierki uwielbiam!

      Usuń
    2. 🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬🍬 ja też uwielbiam ale te w realu 😁😁😁😁😉😉

      Usuń
    3. Bo Miśka kocha ankohol 😁

      Usuń
    4. Mogom być ( tylko niekoniecznie o smaku wiśniowym 🍒) ale takie z wodkom dobre som.
      Muszem siem zabrać za rozbieranie .... choinki buuuuu 🌲

      Usuń
    5. Misia, dzięki, ale nie mam Facebooka. Sama nie wiem, czy mam się w to wkręcać..

      Usuń
    6. i nie wchoć na tego bloga!!! :P

      Usuń
  17. Ja często proszę w candy o życia i dostaję od jakiś ludzi nawet z Indii😂😂. Nawet faceci w to grają i to całkiem całkiem ciekawi (przynajmniej na zdjęciu) 🌝. I nie przejmuje się tym, że mnie to tak wciągnęło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tlumaczy dlaczego taka ciotka meza, znalazla mnie na FB, widzilysmy sie w realu jeden raz, a ona ciagle mnie namawia abym z nia w te candy zagrala. :PP

      Usuń
    2. Ale ja nie jestem w ogóle na FB😁

      Usuń