o chorobach
marudzę jak stara chora baba
którą w sumie jestem :pp
wczoraj doszła do mnie cudowna wiadomość
w sensie zdarzył się cud
nasi znajomi, małżeństwo z ogromnym stażem, bardzo religijni, po 40, znamy się od 10 lat, od zawsze marzyli o dziecku
a tu nic nic i nic
po ostatniej pielgrzymce do Ziemi Świętej poczęło im się dzieciątko
mają maleńką córeczkę
Chlip, chlip
cuda sie zdarzają:))
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
To cudownie!
OdpowiedzUsuńJa miałam cudowny weekend:)
Opowiadaj!
UsuńMusiałabym ohoho
UsuńDasz rade! Wszystko zniesiemy:)))
Usuń...i nie będziemy zazdrościć! Absolutnie:)
UsuńFuti, pszybij piontkie - ja tesz :)
UsuńMiałybyście czego zazdrościć:)
UsuńJa tam nie zazdroszczę:)
UsuńPhi
UsuńCuda się zdarzają :))
OdpowiedzUsuńTo dlaczego mnie sie nie chca zdarzyc? Sprawca moich ciaz byl maz (do rymu, zeby nie bylo). ;))
OdpowiedzUsuńMnie sie zdarzyły 4 razy te cuda
UsuńMimochodem 😜
Cuda cudami, mimochodem czy nie, a dzieci to nasz sukces! I jak będę wiedziała, ze są szczęśliwe, zadowolone, to mogę umierać:)
UsuńCudnie!
OdpowiedzUsuńMoi znajomi po dziesięciu latach starań doczekali się syna. Złe języki plotły nawet, że ciąża pochodzi ze zdrady, ale syn podobny do ojca jak dwie krople wody, więc szybko przestali paplać.
Złe języki powinno się obcinać!
Usuńraczej wyrywać zardzewiałym sekatorem i to przy samej doooopie :)
UsuńWyobrazam sobie ich radosc! Pisalam kiedys, ze kobitka dluuugo czekala na dzieci, a potem blizniaki i za 2 lata... znowu blizniaki:)
OdpowiedzUsuńPoczwórna radość wielka:)
Usuńa w tv widzialam ostatnio rodzinke: 1 synek, potem blizniaki (kuopcy), drugie blizniaki (klopcy) i czecie blizniaki (klopiec i dziewczynka).
UsuńW kazdym razie konkluzja taka ze pierwszy syn powinien zapytac: gdzie muj blizniak ;)
może też byl?
Usuńtylko się nie urodził
Cud Życia jest zawsze pięknem :) I nie ważne, czy pielgrzymka, czy in vitro, czy mąż :) Oby Rodzinką w miłości byli :)
OdpowiedzUsuńCudownie czytać z rana takie wiadomości. Chce więcej i więcej. Takich cudów. I małych i duzych:-)
UsuńKuzynka meza nie miala dzieci (on nie mogl). Po latach doczekali sie corci! Ciotki po cichu plotkowaly, ze kuzynka urodzila po powrocie z sanatorium:) Kiedys jakis zyczliwy aluzujnie skomentowal sytuacje, a maz odpowiedzial, ze to cud, bo maja corke i to ich sprawa. Byla dla nich calym swiatem! Ludziom nic do tego, moze i sluszne podejscie? Co Wy na to?
UsuńWczoraj normalnie beczalam
UsuńLudzie strasznie lubią gadać
Usuńdoszukiwać się zła zamiast dobra
Uważam że każde dziecko to mały cud, a takie wyczekiwane, wymodlone to już w wielki cud. Tez właśnie obserwuje w moim otoczeniu taka ciaze, ktora jest takim wielkim cudem. A przyszła mama aż promienieje że szczęścia!
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńKażde r to cud
A super wiadomość w ten deszczowy, bury poranek!
OdpowiedzUsuńzmiana anrurażu widzę:)
UsuńTo ta sama Agnieszka???
Usuńjak Rybka w choince to i Agnieszka na swiątecznie
UsuńA ja tez sie wczoraj dowiedziałam o kolejnej młodej dziewczynie która w ryn czasie co ja walczyła z rakiem
OdpowiedzUsuńJest w ciazy!!!:))
Tez sobie popłakałam
Ps. Dziewczę naprawde młodziutkie chuba 25 wiosen
:)
Usuńte dzieci z tych boskich matek są szczególne:)
UsuńA tesciowa mojej teściowej na lozu śmierci sie przyznała, ze syna ma nie z mężem, z którym sie wiele lat starali i nic, tylko z kolegą z kopalni.
OdpowiedzUsuńChciała umrzeć w spokoju i pozbyć się tajemnicy. Może mąż wiedział? Czy to ważne? Ważne, ze wychowali syna, zapewne go kochali i tyle!
UsuńMąż podobno nie wiedział i syn do śmierci też.
UsuńO!
UsuńZadzwonila przed chwila znajoma, ktora podczutuje bloga, Rybko, i zatroskala się po przeczytaniu dzisiejszego tytułu posta. Pomyślała, ze koniec znaczy koniec bloga:)
OdpowiedzUsuńhe he he
Usuńnie tak latwo się mnie pozbyć z blogosfery
pozdrawiam Cie serdecznie Znajoma Izy:*
zamknąć rybny????
Usuńtego nawet Jarosław nie potrafi!
Znajoma czyta, nie komentuje, bo brak Jej odwagi!
UsuńAle dziekuje za pozdro od gospodyni bloga:)
Repo, zaras zawine Ciem f gazetem ! :p
Usuńi pod nóż mnie w tej gazecie
Usuńjak Wigilia to Wigilia!
To przez ten Ryb...? Ups:) Nie kończę... Tak?
UsuńGaga, dalej jesteś na NIE?
jestę kąsekfętna !
UsuńNo tak!
Usuńśnił mi się dzisiaj zielony soczysty melon
OdpowiedzUsuńi aktorzy z Chirurgów:pp
o! a którzy? czyżby Derek Shephert? nie możemy z psiapsiółą go przeboleć :)
UsuńZielony soczysty melon to na pewno "soczyste", nowe znajomosci. Tylko ostrożnie dobieraj te znajomości, tak jak uważnie kupujesz melony:)
UsuńNiestety to już z sezonu po odejściu derecka
Usuńja myślę że banalnie chce mi się owoca:/
to który Ci się śnił??
Usuńże aż o owocach Ci przypomina? :)
najbardziej to Chef :p
UsuńRzadko, bo rzadko ale jak widać się zdarzają... Szkoda, że tak rzadko...
OdpowiedzUsuńi nie zawsze tym, co trzeba..
Usuńkoleżanka z pracy adoptowała dwóch braci
ich matka podobno urodziła już jedenaścioro dzieci wszystkie trafiały do Izby Dziecka
Ototototo... Trafiłaś w sedno... :/
UsuńJakie dobrze nastrajające wiadomości!! Dzięki Rybko za iskierkę! 😊😊
OdpowiedzUsuńjak tam na Twoim polu marchewkowym?? :pp
UsuńJadę na tak! Zobaczę co tam za otrzewną piszczy 😉😉😝
Usuńide napije się siemienia w takim razie :p
Usuńa ja lnianego oleju łyknę z cebulą
Usuńsmakuje trochę workiem, ale lubię.
cebula....
Usuńchyba dziś mi się przyśni...
jeeesooo, też cebuli wieli nie jadłam, bo żołąd nie przyjmuje
UsuńTu, gdzie mieszkam, niektórzy jedzą ziemniaki w mundurkach z takim właśnie olejem lnianym i cebulką. Podobno smaczne, jakos nie próbowałam.
UsuńNo to mamy wtorek
OdpowiedzUsuńUFF:)))
UsuńUfff :)
UsuńTylko niech juz będzie lepiej
niech będzie!!
UsuńMela, jeszcze tylko kilka tych poniedzialkow zostalo do konca semestru! Potem napijesz sie swagrowego wina, co?
UsuńZ tym winem to nie mogę obiecać ;)
UsuńZ tej radości bym się poświęciła na Twoim miejscu:)
UsuńLubie takie CUDA ☺
OdpowiedzUsuńHej Marta :)
UsuńHej 😊
UsuńCieszysz sie,ze juz poniedzialek prawie minal?
O 14:00 poniedziałki są juz fajne ;)
UsuńJa o 15 jestem codziennie po pracy :)
UsuńMoi znajomi starali sie o drugie dziecko 4lata(maja juz 9l.corke).Przebadali sie pod roznym katem i okazalo sie,ze facet ma problem z nasieniem...Odpuscili.Pogodzili sie z faktem,ze maja jedynaczke :)
OdpowiedzUsuńW maja bylismy z nimi w gorach.Impreza,swietne towarzystwo,alkohol i goral,ktory ukradkiem spogladal na moja kolezanke ☺Dobrze sie razem bawili.
W lipcu podzielila sie dobra wiadomoscia.Jest w ciazy.Cieszylam sie jak wariatka,ze im sie udalo.To normalnie cud.Podekscytowana pobieglam do mojego M.a on pyta:"Na kieby B.ma termin porodu?"
Na koniec lutego
"To zobaczysz ten CUD jak sie w goralskim kapeluszu i z ciupaga urodzi"😉
:DDD
Usuńważne żeby kochali:)
Super wiadomość, życzę im wszystkiego dobrego :] Pozdrawiam i zapraszam na www.wpuszczonawmaliny.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo daleko nie szukać, Emka, Lamia... :)))
OdpowiedzUsuńa każdy nowy cud cieszy jak pierwszy:)
UsuńRepo, masz racje z drzemeczkami :D
OdpowiedzUsuństarszej i mądrzejszej warto posłuchać:PPPPPPP
UsuńOj tam zaraz ;pp
UsuńCud! Kupiłam kurtkę! Jest śliczna, szara z fioletową podpinką i idealnie pasuje mi do nowej czapki i sweterka:))))
OdpowiedzUsuńTo zrób pikczerek w nowej kurteczce. Bedziem podziwiać cud:)
Usuń