Ale lubię też mieszkać trochę dalej stąd
Może się przyzwyczaiłam po prostu?
Niedługo będzie 16 lat tej emigracji.
Wilele rzeczy się zmienilo. Do Polski jest o wiele bliżej
SKYPE sprawia że łatwiej podtrzymywać więzi .
Generalnie jest dobrze.
Dzisiaj mam nadzieję na fajne zakupy z córką :)))
A potem odrobina kurtury w teatrze:))
O ile uda się nam odkopać ....
Ale najważniejsze Iwonka eM ma dziś urodziny i ja jestem tutaj, wyjątkowa to sytuacja.
Wszystkiego najlepszego moja droga niezwykła przyjaciółko:*:*:*
ps
umarła Ola (patrz obok)
znałyśmy się krótko
była młoda i dzielna
Miłego dnia tutaj :*
OdpowiedzUsuńbuziaki:DDD
OdpowiedzUsuńa dla Iwonki ♥♥♥
A prezent mam nadzieję dostacja
UsuńCiekawe, nie?
na bank dostacja
Usuń:)))
Przed kafom jeszcze stukałam i mnie siem paluchi czenśli :PPP
Usuńdobrego dnia,udanych zakupów zwłaszcza,że podobno są obniżki wiosenne:PPPPP
OdpowiedzUsuńDobra wiadomość bo jatylko w obniżkach kupujem;)
Usuńjadem do outleta:))
i ja się dołączam do życzeń, owocnych zakupów, miłego dnia i oczywiście wielu wspaniałych przeżyć w teatrze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
jak przeczytałam tytuł to się przeraziłam, że dobrze ci w internecie:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Rybenko :***
OdpowiedzUsuńNo to zapowiada się wyjątkowy dzien!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Milego dzionka,udanych zakupow:)
OdpowiedzUsuńrybcia, a na co do teatru?
OdpowiedzUsuńKlatka wariatek
UsuńBrzmi jakoś tak swojsko, nie?:PPPPP
a ja 22 na "Ja, Feuerbach"
Usuńi jusz siem nie mogie doczekać:P
Moja teściowa też sie na wybiera wkrótce
UsuńMoże siem spotkacie?
ja we f sfoim mieście bendem oglondała...
Usuńteściowa z Łodzi?
Myślałam że jedziesz z wycieczkom z fabryki do stolycy;)
Usuńnajeździłam siem w czasach studenckich do stolycy, do teatruff:P
UsuńAaaaa
UsuńTo stondś taka yntelygentna:))
rybcia, Ty mię ciongle obrażasz!
Usuńja siem pytam - dlaczego??? :PPP
Ja ciem kocham
UsuńI ty fiesz o tem
fiem, fiem:)))
Usuńja Ciem tysz
fajna perspektywa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Niech to bedzieWasz dzien!
OdpowiedzUsuńmilego uroczystego kurturarnego a na koniec drinkowego:)
No wypada zdrowie przyjaciółki z trzydziestoletnim stażem wypić,. Prawda?
UsuńTaki jubileusz zobowiázuje :)))
UsuńDziefczynki!
OdpowiedzUsuńAle mam dla was dobrą wiadomość!
W maju ma być tak ciepło ze bedzie można po sniegu chodzić w klapkach!
:DDD
Usuńi okularach przeciwsłonecznych :D
Usuńhahahahahaha
Usuńa ja pamietam snieg w maju 2005
moje dziecko wczoraj zapytało, czy jak zrobi się cieplej, to będzie mogło chodzić bez tej ciepłej kurtki. bo chodzi w niej już tyle czasu, że chyba zapomniała, że można bez, a nawet - szaleństwo! - w krótkich spodenkach i koszulce.
UsuńBo do wyobrażenia sobie chodzenia bez zimowych ciuchów trzeba nie lada wyobraźni
Usuńale czy śnieg będzie na tyle twardy, żeby można chodzić w klapeczkach na obcasikach? :)
Usuńmyślę, że ostre da radę.
Usuńostre pewnie zawsze da radę, al ja pytam, czy ja dam radę, więc może jakoś w skali Mohsa określić :)?
Usuńja zapadnem siem w tym śniegu nawet bez obcasuf, więc chyba jednak poczekam, aż siem rozpuści.
Usuńza miesionc matura, zakwitną kasztany... :p
Usuńdawno mnie tu, Rybeńko, nie było.. sto lat dla Twojej Przyjaciółki! i buziaki dla Ciebie :) fiu, fiu, 30 lat, piękny macie staż! :)))
OdpowiedzUsuńtymi klapkami na śniegu popłakałaś mnie ze śmiechu. oj, jak mi tego było trzeba..
:*:*:*
Usuńdobrze mi tu u ciebie:) u mnie sprzątanie:)
OdpowiedzUsuńSerducho
UsuńAle mam nadzieję że sie nie stresujesz porządkami!!
tak sprzątasz Ostre że nawet dzień dobry nie mogę Ci powiedzieć.
UsuńNo to, miłego popołudnia.:)
Ty 16 lat na emigracji, a ja 16 lat po wizycie w mieście śmierci...jakoś tak mnie na wspominki wzięło :)
OdpowiedzUsuńpozdrówka
Uśmiech czyli dobre wspominki jednak
Usuńz perspektywy czasu: tak :)
Usuńpo teatrze od razu idziesz pić? :p
OdpowiedzUsuńNo
UsuńPoszłam od razu
Teatr fajny
Jako że z rezyserem jetem po i imieniu
Usmialam siem
fiu, fiu
Usuń16 lat na emigracji...jak to znajomo brzmi...u mnie minie 16 lat w maju...torta chyba nie bedzie ;)
OdpowiedzUsuńchiba ze sobie same upieczemy :)))
Usuńa ja w niedzielę po obiedzie powiedziałam mamie, że ma teraz spokojnie usiąść na kanapie i wyciągnąć nogi. i wcale mi nie było do śmiechu, gdy to usłyszałam to, co powiedziałam. coś, niestety zdarza się, że mówienie wyprzedza u mnie myślenie.
OdpowiedzUsuńruda, to w sam raz koment na moj dzisiejszy post!!
Usuńchyba z głodu mnie siem posty pomyliły. i teraz siedziałam i szukałam, gdzie ja go wpisałam.
Usuńzaraz przepisze na dziś.
ale tu tez pasuje, zauwazylas?
Usuń