Tytuł dla przyciągnięcia uwagi. W każdym razie trochę.
Jak wiecie, zawzięłam się i pływam. Kilka razy w tygodniu. Mam karnet nawet, to też dobra mobilizacja. Jedyne co nie jest fajne na mojej pływalni to godziny otwarcia. Było fajnie w czasie wakacji się teraz.. Sami zobaczcie . Że już nie wspomnę, że trzeba znać 2 języki, żeby dobrze odczytać rozkład jazdy.
No ale moja determinacja jest tak wielga że postanowiłam wstawać przed 7 ( to brzmi ciut lepiej niż po 6 ) i być tam od razu po otwarciu i mieć wypływane tak jak lubię, czyli rano.
No niestety, takich determinatorów było wczoraj bardzo dużo. Nie dało się wcisnąć do wody w dużym basenie, znalazłam alternatywę w postaci pływania w małym i płytkim zbiorniku.
Na koniec, kiedy już się ubierałam, nie mogłam znaleźć majtek. Wiedziałam, że je włożyłam do torby ( jechałam już ubrana w kostium ). Ale nigdzie ich nie było. Stwierdziłam, że nie zapytam obsługi, czy nie znaleźli gdzieś, bo sobie zwizualizowałam, że dadzą mi taki koszyk z gaciami i będę w nim grzebać szukając swoich. Przerosła mnie ta wizja.
Wróciłam do domu i co ja paczę, majtki postanowiły, że nie będą brać udziału w tej hucpie w środku nocy i zostały na krześle. W kuchni. Nie pytajcie.
I znuf
OdpowiedzUsuńZa wcześnie na ten basen:pp
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Uśmiałaś mnie od rana 😅 Często dzieciaki przychodzą już w stroju gdy mamy basen i zapominają o majtach na przebranie :)
OdpowiedzUsuńJa basen lubię, raz w roku 😉
O masz!
UsuńMyślałam, że to tylko ja mam kłopot z majtami!
A jak okropnie jest zakładać jeansy nie mając gaci 😅
Pamiętam,że na studiach wpakowano nam basen o 6.00 rano na drugim końcu Poznania. Co to była za męka... A pływać uwielbiam. No majtki po prostu się zbuntowały na tę nieprzyzwoitą poranną godzinę i tyle.😄.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia Rybeńko ❤️☘️
Na 6 rano??!!!😱😱😱
UsuńNie pytam! ale sytuacja niecodzienna:-)
OdpowiedzUsuńSzacun za taką mobilizację, u nas ciężko się wcisnąć, bo albo szkoły albo treningi, a mój leń się cieszy...
U nas te szkoły są od 8 30 do 11 30 dlatego nie można w ruchu godzinach pływać
UsuńMądre majtki!O tej porze dobrowolnie się nie ruszam :) Mam takie same wspomnienia, jak Małgosia! Grałam na Chwiałkę na 6! A zeby dojść- musiałam zbiec po takich oblodzonych zimą sxhodach( poznaniacy wiedzą!) Spóźniałam się- to szatnia już była zamknięta! I potem musiałam odrabiać, żeby zaliczyć semestr!Nigdy więcej pływania o świcie!😀
OdpowiedzUsuńBrzmi jak prawdziwy horror!!
Usuń:-)) no fajna sprawa z tym pływaniem, zazdro, bo ja nie mam siły tak wcześnie wstawać.
OdpowiedzUsuńno cusz majtki jak to majtki zawsze się gdzieś zawieruszą.
Ale znalazłam ale się okazało, że to niepotrzebna brawura..
UsuńTo "zboczenie"rozumiem.Jedynie potrafię się zawziac na coś w rodzaju uprawiania sportu😊,bo to lubię.Ae gdybym postanowiła np.codziennie posprzątać jedna szufladę..to już gorzej mi wychodzi,a właściwie nigdy nie wychodzi😊
OdpowiedzUsuńJa nie z każdym sportem tak się dobrze rozumiem, ale pływanie...
UsuńA co do sprzątania, w punkt!!
To oczywiste,ze nie z kazdym....sportem:)) o wiekszości dyscyplin nie mam bladego pojęcia,nie mowiac o możliwościach..
UsuńGodziny ranne - niewykonalne. A już zimą to zupełnie hardcore 🫣😄
OdpowiedzUsuńPatrz, jeszcze miesiąc temu też bym powiedziała, że to niewykonalne aż tu nagle!
UsuńA widzisz! Może to jest sposób - wpadłaś w ciąg kiedy jeszcze było wykonalne 😄 I Cię trzyma. Oby jak najdłużej 🤞
UsuńTak, wpadłam w ciąg i bardzo się pilnuję, żeby nie wypaść
UsuńCoś mi to za dobrze pod sufitem robi;)
Tak,głowe porządkuje najbardziej.,dlatego myslę,ze sport( na miarę swoich mozliwości,umiejetnosci,sprawności itp.) jest wart kazdej ceny,nawet porannego wstawania.
UsuńNawet wypadków 🫣
UsuńNo,niekoniecznie,😊
UsuńBoli przy głębszym oddechu,ale coraz mniej.. chyba 😊
Łatwo się pani nie poddaje pani Ewo:)
UsuńNo nie, pani Rybko😊
UsuńPakiet pt.starość jeszcze zdążymy włączyć😀
Na to nigdy nie jest za późno:;)
UsuńBasen miejski, na który chodzę, jest czynny od 6-22. Jest basen sportowy z 6 torami i basen rekreacyjny, 2 jacuzzi i jedna zjeżdżalnia. Chodzę rano, 3x w tygodniu. zdarza mi się samej pływać na torze, na sportowym. Basen ma 5 lat i jest super. Na basen też chodzę ubrana w strój kąpielowy. Raz zdarzyło mi się zgubić majtki (ładne, ulubione). Prawdopodobnie wypadły mi przy wyciąganiu z plecaka. Nie poszłam do obsługi. Stratę przeżyłam 😉Niestety, w tym tygodniu mam wolne od basenu, z ;powodu przeziębienia/grypy. I źle mi z tym.
OdpowiedzUsuńNajlepszości
Zdrówka Dorota!
UsuńI bardzo Ci zazdroszczę tego porannego pływania bez tłumów