środa, 17 września 2025

Zgubione majtki

 Tytuł dla przyciągnięcia uwagi.  W każdym razie trochę. 

Jak wiecie, zawzięłam się i pływam. Kilka razy w tygodniu. Mam karnet nawet, to też dobra mobilizacja. Jedyne co nie jest fajne na mojej pływalni to godziny otwarcia. Było fajnie w czasie wakacji się teraz.. Sami zobaczcie . Że już nie wspomnę, że trzeba znać 2 języki, żeby dobrze odczytać rozkład jazdy. 



No ale moja determinacja jest tak wielga że postanowiłam wstawać przed 7 ( to brzmi ciut lepiej niż po 6 ) i być tam od razu po otwarciu i mieć wypływane tak jak lubię, czyli rano. 

No niestety, takich determinatorów było wczoraj bardzo dużo. Nie dało się wcisnąć do wody w dużym basenie, znalazłam alternatywę w postaci pływania w małym i płytkim zbiorniku.

Na koniec, kiedy już się ubierałam, nie mogłam znaleźć majtek. Wiedziałam, że je włożyłam do torby ( jechałam już ubrana w kostium ). Ale nigdzie ich nie było. Stwierdziłam, że nie zapytam obsługi, czy nie znaleźli gdzieś, bo sobie zwizualizowałam, że dadzą mi taki koszyk z gaciami i będę w nim grzebać szukając swoich.  Przerosła mnie ta wizja. 

Wróciłam do domu i co ja paczę, majtki postanowiły, że nie będą brać udziału w tej hucpie w środku nocy i zostały na krześle. W kuchni. Nie pytajcie. 

28 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiałaś mnie od rana 😅 Często dzieciaki przychodzą już w stroju gdy mamy basen i zapominają o majtach na przebranie :)
    Ja basen lubię, raz w roku 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O masz!
      Myślałam, że to tylko ja mam kłopot z majtami!
      A jak okropnie jest zakładać jeansy nie mając gaci 😅

      Usuń
  3. Pamiętam,że na studiach wpakowano nam basen o 6.00 rano na drugim końcu Poznania. Co to była za męka... A pływać uwielbiam. No majtki po prostu się zbuntowały na tę nieprzyzwoitą poranną godzinę i tyle.😄.
    Dobrego dnia Rybeńko ❤️☘️

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pytam! ale sytuacja niecodzienna:-)
    Szacun za taką mobilizację, u nas ciężko się wcisnąć, bo albo szkoły albo treningi, a mój leń się cieszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas te szkoły są od 8 30 do 11 30 dlatego nie można w ruchu godzinach pływać

      Usuń
  5. Mądre majtki!O tej porze dobrowolnie się nie ruszam :) Mam takie same wspomnienia, jak Małgosia! Grałam na Chwiałkę na 6! A zeby dojść- musiałam zbiec po takich oblodzonych zimą sxhodach( poznaniacy wiedzą!) Spóźniałam się- to szatnia już była zamknięta! I potem musiałam odrabiać, żeby zaliczyć semestr!Nigdy więcej pływania o świcie!😀

    OdpowiedzUsuń
  6. :-)) no fajna sprawa z tym pływaniem, zazdro, bo ja nie mam siły tak wcześnie wstawać.
    no cusz majtki jak to majtki zawsze się gdzieś zawieruszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale znalazłam ale się okazało, że to niepotrzebna brawura..

      Usuń
  7. To "zboczenie"rozumiem.Jedynie potrafię się zawziac na coś w rodzaju uprawiania sportu😊,bo to lubię.Ae gdybym postanowiła np.codziennie posprzątać jedna szufladę..to już gorzej mi wychodzi,a właściwie nigdy nie wychodzi😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie z każdym sportem tak się dobrze rozumiem, ale pływanie...

      A co do sprzątania, w punkt!!

      Usuń
    2. To oczywiste,ze nie z kazdym....sportem:)) o wiekszości dyscyplin nie mam bladego pojęcia,nie mowiac o możliwościach..

      Usuń
  8. Godziny ranne - niewykonalne. A już zimą to zupełnie hardcore 🫣😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz, jeszcze miesiąc temu też bym powiedziała, że to niewykonalne aż tu nagle!

      Usuń
    2. A widzisz! Może to jest sposób - wpadłaś w ciąg kiedy jeszcze było wykonalne 😄 I Cię trzyma. Oby jak najdłużej 🤞

      Usuń
    3. Tak, wpadłam w ciąg i bardzo się pilnuję, żeby nie wypaść
      Coś mi to za dobrze pod sufitem robi;)

      Usuń
    4. Tak,głowe porządkuje najbardziej.,dlatego myslę,ze sport( na miarę swoich mozliwości,umiejetnosci,sprawności itp.) jest wart kazdej ceny,nawet porannego wstawania.

      Usuń
    5. No,niekoniecznie,😊
      Boli przy głębszym oddechu,ale coraz mniej.. chyba 😊

      Usuń
    6. Łatwo się pani nie poddaje pani Ewo:)

      Usuń
    7. No nie, pani Rybko😊
      Pakiet pt.starość jeszcze zdążymy włączyć😀

      Usuń
    8. Na to nigdy nie jest za późno:;)

      Usuń
  9. Basen miejski, na który chodzę, jest czynny od 6-22. Jest basen sportowy z 6 torami i basen rekreacyjny, 2 jacuzzi i jedna zjeżdżalnia. Chodzę rano, 3x w tygodniu. zdarza mi się samej pływać na torze, na sportowym. Basen ma 5 lat i jest super. Na basen też chodzę ubrana w strój kąpielowy. Raz zdarzyło mi się zgubić majtki (ładne, ulubione). Prawdopodobnie wypadły mi przy wyciąganiu z plecaka. Nie poszłam do obsługi. Stratę przeżyłam 😉Niestety, w tym tygodniu mam wolne od basenu, z ;powodu przeziębienia/grypy. I źle mi z tym.
    Najlepszości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdrówka Dorota!
      I bardzo Ci zazdroszczę tego porannego pływania bez tłumów

      Usuń