środa, 18 czerwca 2025

Szacunek

 


Cóż. To jest najczęstsza postawa, nie oszukujmy się. Choć muszę przyznać, że tutaj, u siebie, na blogu mam super towarzystwo. Rzadko ktoś mnie atakuje za to, że jestem osobą wierzącą a wiem, że dużo z Was to osoby które wprost nie lubią KK. Ale nikt mi prawa do wiary nie odbiera. Częściej atakują mnie fanatycy bo nie wierzę jak oni i nie boję się krytykować spraw około kościelnych. 

Sama też czasem nie mogę znieść myślących inaczej i dużo mnie kosztuje odłożenie bejsbola do bok;)

Uczmy się tego szacunku na codzień. Starajmy się słuchać. Po drugiej stronie też jest człowiek;)

11 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja babcia Stefania była bardzo religijna, ale tez zdrowo myśląca i nie zastępowała sobie Boga księdzem. Natomiast druga babcia, modliła się raczej do proboszcza, a jego słowa były święte.
    Ludzie są różni. Ja tez nie jestem wolna od bejsbola, choć pracuję nad tym...ktoś powiedział mądrze - bądźmy takimi ludźmi, jakich samych chcielibyśmy spotkać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja ukochana babcia była dużo modląca się
      Była ładnie wierząca
      Z proboszcza hazardzisty się naśmiewała

      Bo bejsbole kuszonce som

      Usuń
  3. podobnie jak u jotki, dwie babki, obie bardzo wierzące, jedna raczej bardziej kościołowa a druga księdzowa.
    ja lubię bejsbola...i ledwo sie powstrzymuję aktualnie a czasem nie ma innej opcji. ale tylko w kwestii fanatyczek, fanatykow. z każdej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A moje babcie były jak na wiejskie babcie bardzo wporzo

      Usuń
    2. a u mnie wiejska księdzowa a miejska kościołowa ale na zupełną starość, bo po wojnie miała wątpliwości, przeżyła ją w Warszawie więc...nawróciła się w jakiś sensie, po śmierci swojego jedynego dziecka, mojego ojca...nie chciała już żyć.

      Usuń
    3. Ile miał tata jak umarł?

      Usuń
  4. to trochę dziwaczne bo u mnie też najbardziej jątrzyła fanatyczka

    może oni się martwią że pójdziemy do piekła i dlatego usiłują nas nawracać w mało subtelny sposób

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. One nam zazdroszczą, że umiemy korzystać z sumienia i umiemy korzystać z tej wolnej woli, co nam wszak. Pan Bóg dał. One boją się wolności. Bardzo im współczuję.

      Usuń
  5. jakie ja miałam szczęście do babć i rodziców

    OdpowiedzUsuń