niedziela, 19 stycznia 2025

Statystyki...

 Koleżanka koleżanki...

Zachorowała na raka piersi w 2016. Miała ok 40 lat. Rak hormonozależny, her ujemny, niskie Ki67. Brak przerzutów do węzłów. Kto się zna to od razu widzi, że prognozy w tym przypadku są bardzo dobre. Przypomnę, że ja miałam tego nieszczęsnego Hera, przerzut w węźle i wysokie Ki67. Było się czym martwić. Mam się dobrze. Przynajmniej na razie. Blisko 14 lat po diagnozie.

Koleżanka koleżanki od kilku lat ma przerzuty do kości i jest coraz gorzej. 

Tak to właśnie jest ze statystykami. Jeżeli się ma statystycznie 80% szansy na wyzdrowienie to ktoś musi być w tych 20% co nie wyzdrowieją. 

Ja wygrałam swoje 30 do 40 procent na życie po tylu latach. 

Liczby to tylko liczby


Dobrej niedzieli!


41 komentarzy:

  1. Oczywiście, to tylko liczby. Poza tym jest mnóstwo czynników, których nie znamy. Jak szybko terapia, jak dobrze dobrana, czy koleżanka ma nałogi, i inne takie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie wszystko mecze umiemy zbadać w guzie. Nie znamy wszystkich rodzajów raka piersi a już to co wiemy to że jest bardzo dużo różnych typów.

      Usuń
  2. Statystyki są ważne, ale nie najważniejsze. Dają albo odbierają nadzieję… jedyna rada to się do nich nie przywiązywać 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzeć na te pozytywne procenty i mówić, kto jak nie ja

      Usuń
  3. no iteraz jusz nie będzie taka dobra ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Statystyki mogą odebrać lub przywrócić nadzieję.
    Teoretycznie, nagle umierają ludzie zdrowi.
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  5. Moce proszę, najmłodszy z grypa i szpital bo się nie leczy😭
    Cypel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O boziuniu!

      Jutro miałam napisać o grypie
      Cypelku, jedziemy z Wami♥️♥️♥️

      Usuń
    2. Cypelku❤️
      Czytałam o grypie, w tej chwili jest szczyt zachorowań, Zdrowiejcie ❤️

      Usuń
    3. O rany, Cypelku współczuję i trzymam kciuki za Twojego małego Cypelka ✊✊. Spora część moich koleżanek musiała zrezygnować z feryjnych planów bo w ostatnich dniach grypa położyła ich dzieci.

      Usuń
  6. Myślę,ze są jeszcze inne czynniki ryzyka - np.poczatkowy stan zdrowia pacjentek.Zdrowie metaboliczne,styl zycia,dieta,używki(w tym cukier)poziom tzw.onkopierwiastkow. Bo to wszystko wplywa na nasz uklad immunologiczny.
    Badania na temat korowirusa, kto i dlaczego chorowal(jeszcze przed szczepieniami) to potwierdzają.
    No i w medycynie jak w kinie - wszystko jest możliwe:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dużo czynników. I nie da się ich ująć w statystyki

      Usuń
    2. Geny, i niekoniecznie z mutacją tak jak u mnie… choć z drugiej strony genetyka odkrywa kolejne, które zwiększają ryzyko

      Usuń
    3. Roksano,czemu niekoniecznie z mutacją? masz na myśli te najbardzej znane BRCA1i BRCA2 ? Oczywiscie,jeszcze inne zwiekszające zwiększają ryzyko innych nowotworow można sobie zbadac.Ja myslalam,ze wszelkie zmiany genow(na poziomie DNA) - dobre i złe to mutacje.Oczywiscie to wszystko w genetyce jest bardziej skomplikowane,ale samo badanie bardzo proste .

      Usuń
    4. * taką- miało być, czyli dziedziczną
      Pozostałe nie są dziedziczne, a chyba już odkryto 4, jeśli chodzi o raka piersi...

      Usuń
    5. Wiadomo, że są w rodzinach te raki piersi dziedziczone a na razie nie odkryto genu czy mutacji

      Usuń
    6. nie bardzo rozumiem
      BRCA są dziedziczne i to tylko od strony matki (mój syna nie ma, więc Miśka nie odziedziczy, Tuśka ma i jest duże prawdopodobieństwo, że Zońcia albo Pańcio już tak)
      a niektóre mutacje genów, które zwiększają ryzyko nie są- na podstawie, że nikt w rodzinie wcześniej nie chorował i pewnie innej...ale już dawno o nich czytałam, więc nie będę się wymądrzać. Zresztą z postępem medycyny to wszystko może ulec modyfikacji

      Usuń
    7. Chodzi mi o to, że ani fakt chorowania na raka piersi jak i nie chorowania w rodzinie nie jest dowodem na brak obciążeń genetycznych lub ich obecność.
      Od samego profesora L to usłyszałam

      Usuń
    8. Dowodem są potwierdzone testy na obecność mutacji. Sam fakt, że ktoś zachorował w rodzinie jeszcze nie świadczy, że inni z rodziny też zachorują na ten sam nowotwór. Ba, można mieć mutację i nie zachorować.
      Zresztą nie tylko w raku piersi są dziedziczne nowotwory. A biorąc pod uwagę, że zachorowalność na raki wzrasta to można mieć np mutację BRCA i nie zachorować a dopadnie Cię inny rak…
      Innymi słowy mutacje genowe zwiększają ryzyko tylko tyle i aż tyle i te mutacje to ryzyko mają w różnych procentach.
      I na przykład tylko w mutacji BRCA jest zalecana mastektomia oraz histerektomia jako profilaktyka

      Usuń
    9. Profesor Lubiński mówi, że 70% kobiet nie wie, że mają obciążenia genetyczne bo nie było zachorowań.

      I on zaleca badania genetyczne każdej chorej kobiecie. Ale nikt tego nie słucha niestety.

      Usuń
    10. Wiem co mówi profesor ;)
      Wiem mniej więcej jakie badania i pod jakim kątem prowadzi. Co roku dostaję ankietę z Genetyki do wypełnienia
      nie wiem, czy się rozumiemy.
      napisałam:
      -Geny, i niekoniecznie z mutacją tak jak u mnie
      * taką- miało być, czyli dziedziczną-
      i do tego się odnoszę
      czyli mówię to co profesor :)
      Odkąd wykrył koleje mutacje (ale nie dziedziczne) to właśnie zaleca badania genetyczne
      a ja się odniosłam do komentarza Ewy, że nie tylko krótko mówiąc styl życia, ale geny odpowiadają za zachorowalność na raka
      dla tego nie bardzo rozumiem co chcesz mi przekazać ;)

      Usuń
    11. i żle napisałam wrrrr..., że tylko od strony matki się dziedziczy BRCA1 i BRCA2 niewyspana jestem
      prostuję, bo to ważne!!!
      czytam, jeszcze raz, bo nie wiem, czy aż tak zagmatwanie to tłumaczę co chce przekazać ;p
      ogólnie dziedzicznych genów odpowiedzialnych za raka jak na razie jest około 10% innymi słowy są to geny przekazane przez rodziców.
      I od kilku lat a może już nawet kilkunastu bo ten czas szybko leci, badania genetyczne wykazały, że występują inne geny odpowiedzialne za raka piersi niż BrCA1, dlatego prof zaleca badania wszystkich kobiet pod tym kątem, bo gdy się wykryje taki gen, to przede wszystkim jest się pod kontrolą i ma się często badania na nfz ... czyli profilaktyka
      dobra,
      kończę temat bo mam wrażenie, że kręcę się w kółko
      musze się przespać, by od 4 kibicować ;) albo wcześniej...

      Usuń
    12. Mnie się wydaje, że rozumiem😄

      Usuń
  7. No to jeszcze raz kawusia 😊
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("

    OdpowiedzUsuń
  8. Chrzanić statystyki. Bądź zdrowa, Rybeńko - bądź zdrowa!

    OdpowiedzUsuń
  9. w statystykach nie jest sztuką coś policzyć, czy przeliczyć, etc, bo to za nas ogarnia matematyka, taka politechniczna, z niższej półki, z małej litery zwana inaczej "rachunki" wsadzona do komputera... sztuką jest ustalić warunki bazowe i dobrać dobrą próbkę statystyczną... wystarczy przeoczyć jeden drobiazg lub przyjąć jakieś błędne założenia i taki wyniki można sobie rozbić o kant łechtaczki...
    tak jest na przykład z marychą: uzależnionych jest jakaś mikroskopijna, śladowa ilość, ale metodyka badań jest błędna i to grubo błędna już u samych podstaw, więc wychodzą jakieś bajkowe liczby o rzędy wielkości większe, ku radości marychofobów zresztą...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rybko, włącz odkurzacz! 🤗

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe jak to się ma do czynników psychicznych. Takich głębszych, nie tylko proste nastawienie do choroby i zdrowienia. Niełatwo to zbadać...
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno zmierzyć psychikę
      A na raka chorują wszyscy

      Usuń
  12. Zamknęłam bloga dla abonimow
    Za dużo gówna ruskiego

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale cudny dzień babci i dziadka dziś mieliśmy! Prezenty, laurki, przytulanki... Cud, miód! A jutro idę do przedszkola na część oficjalną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo
      Ja liczę tylko/ aż na wideo życzenia.
      Ale za 3 tygodnie będą też przytulaki.

      Usuń