Ostatnio jest duzo dyskusji na temat tzw femininatywów, jedni kochaja, innym zgrzyta słowo psycholożka, choć nawet mój konserwowy tata szedł do kardiolożki, czyli chyba jednak wejdą w życie te kobiece odpowiedniki.
Ale ja nie o tym
Śledzę na FB Roberta Fidurę, człowieka skrzywdzonego w Kościele, ale jakoś tam ciągle będącego na orbicie kościelnej. Bardzo jest zaangażowany w sprawy związane z wykorzystywaniem dzieci, wszędzie, w każdym środowisku. On wymyślił słowo "nieumarli" w tym kontekście. Nie ofiary ale ci, którzy przetrwali. I ostatnio zwrócił uwagę na to, że czasem używa się określenia, nadużycia seksualne wobec nieletnich. A przecież nie ma czegoś takiego jak nadużycia, bo nie jest tak, że można dzieci użyć albo nadużyć. Ja mogę użyć środków przyciwbólowych i to jest ok. Mogę też nadużyć i to jest niedobre
Ale użycie nieletnich zawsze jest złe.
No.
Uważajmy na te słowa.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
To prawda, słowa są ważne. Przez ostatnie lata wiele złego się zdarzyło w kwestii odwracania znaczeń słów albo używania takiego języka, żeby pewne sprawy i ludzi zdyskredytować albo wręcz zohydzić.
OdpowiedzUsuńTo też prawda.
UsuńPorównanie do leków przeciwbólowych wydaje mi się bardzo ok🙂
OdpowiedzUsuńNatomiast te feminatywy mocno mnie wkurzają, co to kurna jest " ministra "? Zdecydowanie wolę pani minister!! Tak samo jak pani sędzia a nie pani sędzina, może jestem staroświecka 🙃
Nawet na pewno;))
Usuń"Sędzina" to żona sędziego. Kobieta to też "sędzia", ale inaczej się odmienia. Na przykład: "Idę do sędziego Kowalskiego" ale "Idę do sędzi Kowalskiej".
UsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję
UsuńA reżyserka to pomieszczenie. Mnie nie przeszkadzają są naturalne bo zawsze były. Tylko jak to z jezykiem bywa eeoluuuulujeee
UsuńNie przedstawiam się reżyserka spektaklu 😬w życiu. W niektórych wypadkach forma męska brzmi lepiej.
UsuńTeatru, i zgadzam się z Tobą !!! Lepiej brzmią, po prostu:) I podkreślam, że nie jestem jakaś stara baba z wąsami w garsonce😄, zamknięta na nowosci, zmiany. No może trochę stara, bo 67 wiosen😋 ok. Jestem otwarta na zmiany, ale czasami niektóre słowa mnie smieszą, np.te dziwaczne żeńskie formy albo wyrazy zbyt często używane ostatnio, nawet oficjalnie, np.zajebiście i dokładnie:(((
UsuńSłowa mają różne znaczenia. Zamek może być na wodzie albo w kurtce. Gniazdko w ścianie albo na drzewie. Dla mnie kobieta reżyserująca to reżyserka, nic na to nie poradzę. Umiem odróżnić od pomieszczenia 😃
Usuńa Pani Sekretarz Stanu to sekretarka :-DD
UsuńNajczęściej takich dziwnych zamienników używają osoby zainteresowane przykrywaniem czegoś, tuszowaniem, by tak nie szokowało. Mój teść nigdy nie powiedział , ze jestem w ciąży, zawsze w odmiennym stanie - odmiennym od czego?
OdpowiedzUsuńjotka
Od nie ciąży;))
UsuńMasz rację.
A na też rację zespół 1 2 3 który śpiewa, nazwijcie rzeczy po imieniu a zmienią się w oka mgnieniu
Najpierw podziękuję wszystkim za wczorajsze odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńCo do tych ,,,"nadużyć", to masz rację, Rybko. Czasem warto zastanowić się nad słowami, bardzo, bo zmieniają ogromnie sens wypowiedzi.
Natomiast jeśli chodzi o żeńskie nazwy, to mam podobne zdanie co Lucha. Niektórzy mówią, że trzeba iść z czasem, że język się zmienia, ok. Jednak ja, mimo że nie jestem jakaś zatwardziałą, skostniałą czy zacofana w kwestii językowej, nie jestem przekonana co do niektórych form. Są takie, które brzmią dobrze dla ucha, ale są takie, które tworzy się na siłę i stają się wręcz śmieszne. To jest tylko moje zdanie, jazdy ma prawo wybrać formę, które aktualnie mi odpowiada. Temat rzeka ..
Pewnie, że nie trzeba oddać za żadnym duchem. Ja bardzo lubię feminitywy i nic mnie nie drażni ale nie odbieram innym prawa do odmiennego zdania. A będzie jak będzie.
UsuńNadużycie ... rzeczywiście. Kiedyś słuchałam całego wykładu na temat tego, że zamiast "ofiary" warto używać słowa "ocalony z ...". Bo ofiary to słabi, gorsi, a przecież ci, którzy przetrwali mieli dużo szczęścia w nieszczęściu, mieli siłę (poza tym, jak wielokrotnie pisałam, z ofiary można łatwo stać się katem, taki jest mechanizm wahadła).
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie nazywanie kogoś ofiarą go wręcz dokrzywdza. A słowo nadużycie umniejsza zbrodnię
UsuńKocham feminatywy!
OdpowiedzUsuńSiostro!
UsuńChyba nie znam femininatywow, które mnie drażnią
Naprawdę? Nawet gdybyś była tytułowana 'magisterką inżynierką' ?
UsuńNie wierzę...
Ależ ja jestem magisterką inżynierką!!
UsuńJa używam feminatywów,jestem wrecz ich fanką:))
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/MYH2qGScEVk?si=LAi4AwtMZYbxY69u - bardzo fajny,dowcipny i prawdziwy komentarz na ten temat.
facet to kierowca,a kobieta to... kierownica,kierowczyni,ierowniczka......hmmm
OdpowiedzUsuńCzłowieku, naucz się pisać, bo nie da się zrozumieć co bełkoczesz!
UsuńNie lubię feminatywów! Zgrzytają mi okrutnie, np. chirurżka.
OdpowiedzUsuńA co do słów i ich znaczenia - trzeba ich używać roztropnie w każdych okolicznościach, szczególnie w relacjach. Czasem warto się upewnić, czy jesteśmy dobrze zrozumiani.
Czyli do nauczycielki mówisz nauczyciel bo ci zgrzyta feminityw?
UsuńNauczycielka jest od zawsze, nie jest czymś nowym, więc nie zgrzyta :) Gościni, ministra zgrzytają.
UsuńPrzed wojną było dużo więcej feminitywów niż dzisiaj się używa. Np była zarządczyni.. To komunizm zlikwidował wiele słów. Warto do nich wrócić
UsuńNauczycielka i zarządczyni są dla mnie oczywiste, ale na przykład profesorka byłaby dla mnie czymś pogardliwym
UsuńNie lubię feminatywow, jakoś mi dziwnie brzmi np. goscini…. Nie mam poczucia żeby umniejszało mnie jak ktoś powie pani minister a nie pani ministra… ale kazdy lubi co innego.
OdpowiedzUsuńCypel
Jednym umniejsza innym nie.
UsuńNoo właśnie, co komu pasuje, nie protestuje jak ktoś używa ale ja raczej nie używam.
UsuńI o to chodzi. Ja też nie narzucam innym jak mają mówić
UsuńI o to chodzi, mnie pewne słowa drażnią, kogoś innego nie, ale nie narzucam innym, jak mają mówić:) I gdyby w każdej kwestii wszyscy tak mysleli, życie byłoby łatwiejdsze, prawda?
UsuńPrawda?
UsuńPrawda!
Nie trzeba sobie szukać problemów
No i mój post też nie ma przekonywać do feminitywów;)
Mnie też zgrzytają niektóre feminitywy ale jestem " za".
OdpowiedzUsuńZa długo i we wszystkim panował rodzaj męski, cieszę się ,że to się zmienia.Moje ucho szybko się przyzwyczai a jeśli nawet nie ,to trudno, niech mi zgrzyta do końca życia.😁
Każda nowość na początku może wydawać się dziwna.
UsuńA słowa kształtują rzeczywistość. Kiedy się mówi np Naukowiec z Warszawy opracował nowatorską metodę operowania kolana od razu łazi pomyśli, że to był mężczyzna.
A we Francji używa się częściej niż kiedyś la zamiast le w przypadku kiedy chodzi o kobietę? Np. la professeur ?
UsuńTak używa się rodzajników żeńskich np madame la ministre ale też feminatywow.. Najpiękniejszym dla mnie słowem jest " sage-femme" czyli położna. Występuje tylko i wyłącznie w rodzaju żeńskim i nawet kiedy chłopak kończy szkołę położnych to przez całe swoje zawodowe życie jest położną ,sage-femme (czyli mądra kobietą). 😄
UsuńTo rzeczywiście piękne ta sage-femme!
UsuńAle np.w polskim jest tylko żeńska nazwą na prostytutkę, czy kurwę;)
UsuńMogę wymyślić męską formę 😁. Żaden problem. 😁😁
UsuńBędzie się działo za tydzień 😁
UsuńFeminatywy są stare. Były zapomniane, teraz wracają do łask. Dla mnie niektóre brzmią dziwnie : gościni, chirurżka, kominiarka, kolejarka, doktorka, magisterka i inne
OdpowiedzUsuńA feminatyw od kierowcy , budowlańca ?
Mnie żadne z wymienionych nie brzmią dziwnie. Byłam niedawno na nagraniu w radio i tam będę przedstawiona jako gościni i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
UsuńKierowca to może być też ta kierowca
I budowlanka.
Nie przeszkadza mi nie stosowanie wobec mnie feminatywów. Absolutnie. Jak ktoś lubi też dobrze.
UsuńBo dobrze jest też nie wpaść w pułapkę pytania każdego, jak się do niego zwracać. Czy sobie życzy być nazywana kobieta nauczycielem, czy nauczycielką. Gościem czy gościnią
UsuńBo niektóre nie zostały zapomniane. A te nieużywane wracają i czasami wywołują zdziwienie .
UsuńJa uważam, że to naprawdę ważne, żeby podkreślać kobiecą stronę świata
UsuńPrzez lata,przez wieki przyzwyczailiśmy się do męskich form ,że wszystkie feminitywy brzmią wręcz niegramatyczne 😉.Ludziom nie brakuje fantazji i wyobraźni, na pewno wymyślą sposób na kierowcę czy budowlańca.
OdpowiedzUsuńOczywiście. No i język sam o sobie decyduje w gruncie rzeczy. Pamiętam jak za PRL chciano wprowadzić sztuczne słowa np zamiast obcego nam krawata zwis męski elegancki 😁😁😁
UsuńJa również na początku uważałam feminitywy za dziwne i niepotrzebne; koleżanka lingwistka próbowała mi wytłumaczyć, że słowa kształtują rzeczywistość, a ja nie nie byłam przekonana. Aż kiedyś na placu zabaw wybiegła mała, wesoła dziewczynka krzycząc, strażaczka Ania gotowa do działania 😂 Wtedy poczułam o co idzie, te dzieci od początku albo mają jakby błogosławieństwo na dane zawodowe marzenie albo właśnie podcięcie skrzydeł. Bo ktoś mógł wtedy tej dziewczynce powiedzieć, nie ma strażaczki, jest tylko strażak. A niech ma, ja już jej nie żałuję 😄 Do tego mam wrażenie że świat się zmienia czy tego chcemy czy nie i albo z tym idziesz albo się niepotrzebnie na te zmiany denerwujesz i przyjmujesz nieprzyjemną rolę boomera. 😉
OdpowiedzUsuńA nikt nie ma ochoty być dziadersem!
UsuńI naprawdę słowa kształtują rzeczywistość.
No, może niektórych to dziaderstwo nie boli;)
UsuńJak słucham fajnego wywiadu na YouTube a pod nim komcie, jaka gościni? Nie ma takiego słowa. I cały fajny wywiad im to słowo zepsuło, to aż mi tych ludzi żal. 😂
UsuńI proszę, już się uczę, że boomer to dziaders, mózg mi się rozwija i nie ma problemu! 😄
UsuńNo właśnie. Czego się czepiać??
UsuńJestem pewna, że moje wnuczki będą się śmiać z takiego podejścia dziadków i babć do tego słowa.
Pamiętam rozmowy z mamą o tym, czy możliwe needs wideotelefony. Oczywiście uznałyśmy, że absolutnie nie, bo trzeba by było przed każdym połączeniem lecieć do fryzjera 😁😁😁
😂😂 tez pamiętam taką rozmowę z ciotką, która była przeciw, że nie będzie biegła się uczesać nim odbierze telefon 😂
UsuńNo właśnie!
UsuńAż tu nagle 😜😜😜
Lola, boomer to nie dziaders. Dziadersem można być w każdym wieku, a boomer to starszy człek
UsuńTo wynika z roku urodzenia
UsuńJa chyba jestę
Tradycyjnie tak, ale młodzi u nas od jakiegoś
Usuńczasu jak słyszą człowieka niereformowalnego, z którym już nawet nie ma sensu wdawać się w dyskusję, bo szkoda czasu, i tak go nie przekonasz, to mówią "ok boomer", bez względu na wiek. Stało sie to słowo obciachowe więc jestem czujna czy kiedyś na mnie padnie ;)
Ależ dzisiaj dużo emocji
OdpowiedzUsuńZnakomita większość komentujących wie i rozumie że język jest żywy i że wszystko się kształtuje
Ale część ma za małe mózgi
Zatem powtórzę
Z wykorzystania jestem
Magisterką
Inżynierką
Amen
OdpowiedzUsu
A kto Ciem wykorzystau? 😜
UsuńMagisterka to była praca którą musiałam wykonać żeby zostać panią magister
UsuńLucha w punkt!
UsuńMela😀😀😀
UsuńLucha!
UsuńCzyli słowa nie mają różnych znaczeń?
Zamek, gniazdko itp?
Lucha :) w punkt.
Usuńno i ta kierownica zamiast kierowca :-DD
Rybeńko, chyba możemy się zgodzić, że sobie języka nie komplikujemy, ze raczej procesy odwrotne, no to powiedz proszę kilka razy z rzędu chirurżka głośno
:-DDD
ja uważam, że nic na siłę.