Skończyłam czytać autobiografię Michele Obamy. Szalenie ciekawa. Ileż ona miała takich momentów w życiu pt gdyby mi ktoś powiedział 5, 10, 15 lat temu, że będę robić to, bywać tam, być tym to bym nigdy nie uwierzyła.
Każdy z nas ma mnóstwo takich sytuacji. Bo życie jest nieprzewidywalne...
Nigdy nie myślałam, że można polecieć prawie do obcego człowieka, którego jednak się zna, ale zarazem się nie zna... Dobrze, że Klarka przetarła mi szlaki😃
Życie naprawdę jest nie tyle pudełkiem czekoladek ale jednym ogromnym jajkiem z milionem niespodzianek.
Koniecznie przeczytajcie Moja Historia pani Obamy!
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
To prawda, historia świetna, książka bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla was i nie obgadujcie nas za bardzo 😝🥰😘
Oj tam oj tam🤪
UsuńO tak, nieprzewidywalne jest życie, ciekawy świat!
OdpowiedzUsuńNie tylko pani Obama miała ciekawe życie, sporo takich życiorysów i wśród zwykłych śmiertelników:-)
jotka
Ależ oczywiście! I przy każdej historii możemy zajrzeć do świata, którego nie znamy!
Usuńwspaniali, niezwykle gościnni ludzie, piękne miejsce <3
OdpowiedzUsuńTak i tak!
UsuńOj tak - życie zdecydowanie jest nieprzewidywalne...
OdpowiedzUsuńGdyby mi ktoś kiedyś powiedział, czego doświadczę, z czym się będę mierzyć - nie uwierzyłabym...
Oj tak..
UsuńDla mnie ta książka była przełomowa. Ona opisywała, że jej tata, najmądrzejszy człowiek jakiego znała, nie mógł zostać elektrykiem, bo by zostać elektrykiem musiałby zapisać się do uni, a unia czarnych nie przyjmowała. W między czasie przybywali imigranci z Irlandii czy Polski i się dorabiali, a oni takich możliwości do niedawna nie mieli.
OdpowiedzUsuńTe aspekty rasistowskie są bardzo ważne i bardzo dużo pokazują o Ameryce. Walczącej za granicami o sprawiedliwość a u siebie....
UsuńJa też właśnie niedawno skończyłam czytać. Bardzo ciekawa książka. Michelle Obama to inteligentna, otwarta, niezwykle pracowita i urocza kobieta. Przy okazji skojarzył mi przeczytany dawno temu, kiedy byłam jeszcze nastolatką, w czasopiśmie "Ameryka" (ojciec miał chody w empiku) artykuł o pierwszych czarnoskórych dzieciach w szkołach, w których dotąd uczyli się tylko biali. Musiały być odprowadzane do szkoły pod eskortą policji. Dla mnie wstrząsające było to, że ludzie byli gotowi niemal zlinczować te biedne dzieciaki. Do dziś tkwi mi ten artykuł w myślach.
OdpowiedzUsuńTak, taka była rzeczywistość. To jest nie do pojęcia. Wszystkie izmy to zło!
Usuń