Rano dziecko leci do Irlandii. Ponieważ w naszym domu rozmawia się bardzo szczerze, to syna nie ukrywa, że odlicza minuty do powrotu do samodzielności. Odgraża się, że dopiero na święta się zobaczymy.
A ja nie ukrywam, że powrót do ciszy i spokoju też mnie cieszy;)
Fajnie, że może studiować w tej Irlandii. Że żyjemy w takich okolicznościach, że jesteśmy w UE, dzięki której młodych ludzi mało co ogranicza w wybieraniu miejsc do edukacji. Dziecko też planuje sobie Erasmusa, najchętniej widziałby się w Hiszpanii:)
A mąż i ja mamy wolną chatę;)
Lubcie wolne chaty?
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Grecką kawę biorę 😘
UsuńLubimy:)( nie mogę spać,dziś wracamy po 2 tygodniach do domu, to chyba Reisefieber?)
OdpowiedzUsuńChyba tak
UsuńCzęsto tak mam
Wróciłam do domu po 12 dniach w raju ,spać nie mogłam,a dziś do pracy😉eh
UsuńMiśka! Dasz radę!A tyle rajskich krain jeszcze przed Wami!🥰
UsuńŻycia nie starczy😃😀😀
UsuńZapewniam Cię że wolna chata ma zarówno plusy jak i minusy.
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym...
Stokrotka
oj tak
UsuńMoja jest taka pół wolna
mam wolną chatę już prawie dwadzieścia lat i moja sąsiadka twierdzi, że u nas cisza jak w grobowcu, nie wiadomo czy żyjemy
OdpowiedzUsuńnie docenia?
Usuńtowarzyska jest, u niej wieczny rejwach
UsuńAaaaa
UsuńTo ja jednak wolę więcej tej ciszy
Info dla znajomych od telefonu
OdpowiedzUsuńNie mam telefonu ech
Fczoraj miauaś!
UsuńByło i się zmyło buuuuuu!!!
UsuńCałe życie mam wolną chate😂
OdpowiedzUsuńI nie wyobrażam sobie inaczej.
Ech gdybym studiowała to bym latami się po Europie erasmusami szlajala. Oni nie wiedzą jak mają fajnie.
Nie wiedzo, bioro jak sfoje
UsuńLubię jak się dzieje i lubię też ciszę. Balans ważny.
OdpowiedzUsuńTo Prawda!!
UsuńWspaniale! niechaj mu się wiedzie!
OdpowiedzUsuńSyn znajomych pojechał aż do Kanady, a do nich przyjechała Meksykanka, świat jest coraz mniejszy!
jotka
Oj tak, a jak to człowieka rozwija, ten kontakt ze światem!
UsuńMiałam wolną chatę prawie dwa tyg... miodzio
OdpowiedzUsuńRebeńko,podejrzewam że od Ciebie przyszedł do mnie troll,normalnie zrobił mi dzień 😄😁
Dawno się tak nie śmialam o 6 rano🤣
Lece!!
UsuńBo mnie porzuciu buuuu!!
Lubię. Mam tak od lat. U mnie to szybko poszło, bo i Tuśka i Misiek w wieku 16 wyjechali, by się edukować.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam z tym problemu w sensie „ opuszczonego gniazda” 😅
Ja chyba też nie mam, choć bywa dziwne uczucie, ale to nie z powodu braku dzieci w domu, to bardziej skomplikowane
UsuńJa to mam wrażenie, że u Ciebie to cały czas coś sie dzieje!
Bo jesteśmy blisko i w sensie odległości też, bo co to jest niecałe 2 godziny do się, nie mówiąc o Tuśce z Najmłodszymi najpierw 500m, teraz 5, a ściśle od domu do mieszkania niecałe 9km, a wcześniej jeszcze w domu wiejskim rodziców co weekend Tata i rzadziej Mam. A obok teściowie, a teraz przefajni lokatorzy, .
UsuńAż mi się w głowie zaķręciło!
UsuńNigdy nie miałam wolnej chaty, nie wiem o czym mufisz! 😆Ale brakuje mi chwil ciszy i tego żeby nikt niczego ode mnie nie chciał 😜
OdpowiedzUsuńMeluś dojrzewasz!!!
UsuńMoże też 😜 ale ja po szkole potrzebuję ciszy, spokoju. Jestem chora jadąc z Olkiem na plac zabaw i słuchając tych wrzasków, więc przeważnie jeździ z tatą 😅wtedy mam chwilę ciszy w domu
UsuńNo nie dziwię się!
UsuńMyślę,ze to nasza(matczyna przede wszystkim) zasługa,że dzieci ochoczo wyfruwają z gniazd.Ze są samodzielne,dobrze sobie radzą w zyciu.
OdpowiedzUsuńNasze dzieci(moje i moich braci) też korzystaly z Erasmusa...ile wlezie:))Bratanek nawet przez 2 semestry.Teraz na spotkaniu rodzinnym rozmawialam ze studiującą w Seulu córka mojej kuzynki.To dopiero egzotyka:)) Studiuje trzeci rok,po raz pierwszy przyleciala do domu,tak ze ten - młodzi mają fajnie!
Bardzo!
UsuńA jak bardzo to było inaczej kiedy wyjeżdżałam do lux!
Wychowując moje potomstwo miałam plan, żeby po ukończeniu 19 roku życia "wykopać" je z domu rodzinnego. Nie musiałam tego robić, same wyleciały, a ja ryczałam w pustym gnieździe.
OdpowiedzUsuńPoryczałam i się przyzwyczaiłam, a one budowały swoje życie. Mam teraz dwójkę mocno już dorosłych, samodzielnych dzieci, niezależnych, mądrych.
Cieszę się nimi. Bardzo się cieszę:)
Patrz, mój mąż też mówił, że po 18 bye bye a ja byłam tym oburzona
UsuńA tak się właśnie stało
Cudnie jest tak się cieszyć prawda?
Oj cudnie:) Gorzej, gdy się czasem zapędzę i naruszam ich granice :P Na szczęście tak mnie potomki wyszkoliły, że to się zdarza bardzo rzadko.
UsuńI to jest super, kiedy się ma taką relację, że dzieci nie mają obaw żeby Ci to powiedzieć. To jest bezcenne
UsuńLubię samotność ale po paru dniach wolnej chaty mi się nudzi. A czas wlecze się jak głupi. Nie wiem czemu tak mam i czemu takie odczucia ale tak jest. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mozaika Rzeczywistości.
Każdy jest inny
UsuńNa szczęście
Nie jest nudno. :D Jakby wszyscy byli tacy sami to by dopiero było.
UsuńCzy u Was też tak gorąco? U mnie 29.3 teraz @_@
UsuńU mnie nawet też bardzo ciepło, ale raczej nie 29
UsuńPlus wolnej chaty – dużo swobody
OdpowiedzUsuńMinus wolnej chaty – za dużo swobody
😋
A ile to plus plus minus?;))
UsuńMniej więcej wygląda to tak: mi to nie przeszkadza, zrobię to później 🙃
UsuńA później jest tego za dużo 🙃
😁😁😁😁
Usuń