sobota, 4 maja 2024

To nie tak jak myślisz kotku

 Czyli kolejny temat dla wyobraźni Klarki;)

Chyba mogłybyśmy stworzyć duet, ja rzucam zdjęcie a ona tworzy historyjki;))

Poszłam do sklepu na szybkie zakupy, właściwie chciałam kupić tylko plastry. A wyszło jak wyszło. 


Ale nie tylko Klarka może stworzyć historyjkę;)


Monikom wszystkiego najlepszego 💚

22 komentarze:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. flaszka, zagrycha i kubek, co tu wymyślać, ktoś pije w parku albo za śmietnikiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeeeee
      Tak to ja się nie bawię

      Usuń
    2. To moze: musztardowka, (nie)zytnia, kiszony ogorek, paluszki - to plaster na dusze.

      Usuń
  3. Nieumiejonca w historyjki4 maja 2024 07:56

    Zestaw plenerowy kulturalnej rybeńki, co to z gwinta nie pociągnie, więc zakupiła szklaneczkę ( bo jak pić to konkretnie, szklankami) do tego jak pochodząca jednak ze wschodu musi zagryźć, a plastry na obecne obtarcia i następne, bo do domu może zmierzać chwiejnym krokiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak otworzyć to wino?

      Usuń
    2. zmuszona kontynuować4 maja 2024 08:51

      A coś ty taka mało pomysłowa? Idąc w plener zachodzi się do baru i prosi przystojnego barmana o odkorkowanie… a z tego już może wypłynąć całkiem inna historia…

      Usuń
    3. Nie no co wy, dziewczęta, szyjką butelki walimy o kant murku czy ściany, w ten sposób butelka jest klasycznie otworzona, i od razu wiadomo, po co plastry.
      Bo najpierw, zgodnie z polską plenerową tradycją pociągniemy z gwinta. Następnie wykorzystamy plastry do zaklejenia ran, a potem to już nalejemy do szklaneczki, nauczeni doświadczeniem.
      Tak to widzę.

      Usuń
    4. Jesooo😮😮😮😱😱😱😱😱😱

      Usuń
  4. Zawsze gdy idziesz tylko po mleko, wychodzi się z różnymi dziwnymi zakupami...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja ślepa, myślałam że papierosy 🙈

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz jest czas na sklepy ogrodnicze.
    Więc ostatnio pojechałam do takiego przybytku pokusy, bo przybrakło mi sadzonek truskawek. Z silną wolą zakupu tylko i wyłącznie 20 sadzonek Sengi Sengany.
    No i napełniłam cały wózek. A sadzonek truskawek nie mieli, skończyły się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂😂😂😂
      A ja myślałam, że tylko w spożywce takie cuda😂😂

      Usuń
    2. Trudno sie oprzec kfiatkom4 maja 2024 13:23

      O nie, Rybko, w ogrodniczym ludzie dostają amoku, widzę to na grupie, a potem ból głowy, gdzie to wszystko wsadzić.
      Ja mam tak, że nie mogę wyjść z pustymi rękoma, jak czegoś nie ma… bo też jadę po konkretne😂

      Usuń
    3. Dobrze, że mam tylko balkon bo by mogło być podobnie

      Usuń
    4. Spożywka na mnie nie działa.
      Natomiast sklep ogrodniczy, albo sobotni targ w naszym miasteczku gminnym...
      Morze, wręcz ocean pokus. Szmaty, szmaty, starocie i graty.

      Usuń
    5. Uwielbiam oglądać starocie!
      A jak jeszcze się trafi jakaś torebunia😇

      Usuń
  7. Do trolla
    Kierwinski belkotal , a dwa dni temu na niebie leciało ufo.
    Naprawdę można znaleźć prawdziwe powody do nielubienia przeciwników politycznych, ale oczywiście debilne mózgi trolli są na to za głupie.

    OdpowiedzUsuń