niedziela, 5 listopada 2023

Żyjemy od zmartwienia

 Mój mąż użył takiego zdania w rozmowie.

Być może tak,  że dla niektórych to brzmi pesymistycznie. Ale przecież nie da się przejść przez życie nie martwiąc się. A pokonanie kłopotów daje poczucie ulgi, przynosi radość. Czujemy ją aż do kolejnego zmartwienia, większego albo mniejszego. 

Mieliśmy wczoraj cudne spotkanie z moimi nowymi sąsiadami. A dzisiaj wieczorem będę u dawnych. 

A mój organizm mi mówi, że za dużo stresu. Za dużo gonitwy. A ja do niego. 

Stary. Wytrzymaj jeszcze chwilkę. 


A to podobno znany pikczer z Łodzi

Gaga???

41 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrazek zna cała Polska, a może już i cały świat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jestem kompletnie wyrwana z kontekstu i wiadomości

      Usuń
  3. Gagę należy uniewinnić, gdyż być może nie prowadzonc, zna się na ruchu drogowym
    prawdę mówiąc, uważawszy, że sytuacja jest skomplikowana należy to rozpatrzyć w szerszym aspekcie i tak naprawdę zapomniałam co miałam powiedzieć na dzieńdobry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypowiedz zacna.

      A czy oni nie mogliby wywieźć tego samochodu po prostu?

      Usuń
    2. Dziś go już nie ma 😀

      Usuń
    3. Ten właściciel podobno często parkuje tam, gdzie remonty. Może to jakiś performer 😜🤪

      Usuń
    4. Żartujesz😄😄😄😄

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ale to nie twoje auto?:pp

      Usuń
    2. muj 20letni matiz poszet na zuom

      Usuń
    3. 20 lat fju fju!
      Mój tato też w podobnym wieku powiedział matizowi gudbaj

      Usuń
  5. Dzień dobry.
    Ja to mam poczucie, że jedno się nie kończy a już drugie, piąte i dziesiąte w kolejce się ustawia. I wtedy chwilowa ulga jesli jedno się skończy minelaby pstryk, wiec sobie o niej przypominam zeby nie zwariować.
    Dobrego dnia i miłych spotkań, ciało wytrzymiej;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo u ciebie to cały czas ta ziemia się kołysze. A ja widzę w Tobie zawsze optymizm i radość życia mimo to wszystko.

      Usuń
    2. Jak to ładnie napisalas❤

      Usuń
  6. Oczywiście,że się nie da.Inna sprawa,że nas wychowano do życia " w dzielności".Często otoczenie jest przyzwyczajone do naszej samowystarczalnosci,radzenia sobie z problemami..Ale przecież zdarza się,że i największy "walczak" pęka..
    Trochę a propos ,choć problem z innej strony - świetny film wczoraj widzialam ."Lęk" z przejmującymi rolami Magdaleny Ciekeckiej i Marty Nieradkiewicz.Wrazliwe i mądre kino, bardzo polecam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecajkę.

      Sami siebie przyzwyczajamy do tej tej swojej działalności.

      Kiedyś mi lekarka powiedziała, pani Rybeńko, nie musi być pani zawsze taka dzielna...

      Usuń
    2. Same dobre opinie słyszałam o tym filmie!

      Usuń
    3. O, Rybeńko, widzisz, a dla odmiany dzisiaj przytoczyłaś słowa mądrego lekarza! Mądrych lekarzy i własnego organizmu warto słuchać!
      Bea

      Usuń
    4. Bea
      Ale człowiek zwykle nie orientuje się, że przesadza. Aż mu organizm się zbuntuje...

      Usuń
    5. Olgo,ja też😊 Zdziwiłam się natomiast,gdy gdzieś przeczytałam,że Cielecka do tego filmu bardzo się odchudziła.Jednak w filmie znalazłam uzasadnienie.

      Usuń
    6. https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,30366326,magdalena-cielecka-nie-zamierzam-na-sile-zatrzymywac-mlodosci.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta&fbclid=IwAR0W8MSKObCrcT5MJcy9DSZY-KUR9608ysf2x8-xlEn-pnDyR8LcwmnaXVo

      Usuń
    7. Tu o tym opowiada i mówi dlaczego to zrobiła

      Usuń
    8. https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177333,30366326,magdalena-cielecka-nie-zamierzam-na-sile-zatrzymywac-mlodosci.html

      Ten link chyba lepszy

      Usuń
    9. Dziękuję,Olgo.Czytalam.

      Usuń
  7. Dużo tych zmartwień dźwigamy za kogoś, nie wszyscy potrafią zatrzymać swoje zmartwienie tylko natychmiast się nim dzielą z kim popadnie.
    Kiedyś pilnowałam rodzinę, aby w przypadku śmierci kogoś bliskiego nie alarmować w nocy bo przecież zmarły nie wróci do żywych a żywi niechże mają noc przespaną, jeszcze się zdążymy napłakać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo słusznie. Lekarze mówią, że takie wiadomości przekazane w nocy mogą sprowadzić kolejne nieszczęścia. Szczególnie jeśli to starsza osoba.

      Usuń
    2. A ja bym była bardzo wściekła gdyby o śmierci bliskiej osoby nie zawiadomiono mnie natychmiast
      Tata zadzwonił o 2 w nocy, kiedy umarła mama.

      Usuń
    3. Ja też tak mam. Jeśli chodzi o najbliższych, to nie wyobrażam sobie inaczej!

      Usuń
    4. Też.Aż tak bardzo nie szanuje swojego snu.

      Usuń
  8. obejrzałam kolejny raz piękny film, ale tytułu nie podam:p

    OdpowiedzUsuń