Często mam koszmary, że ktoś mnie ściga, że się chowam, nieudanie, jak nic to efekt nadmiaru kryminałów w ksiazkach i filmach. Stres oczywiście zwiększa częstotliwość takich snów. Nie lubię. Ale. Ten wczorajszy mnie rozśmieszył.
Kiedy już ten zły mnie dogonił rozpaczliwie szukając broni znalazłam ponezki! Wydały mi się doskonałe! Myślałam w co je wbić, żeby pokonać dorosłego mężczyznę. I w tym momencie sprawy przybrały niespodziewany obrót. Zły niczym Benjamin Button odmłodził się i był kilkuletnim chłopcem. Złapałam go i przygwoździłam do ziemi. Pokonałam bandytę czarami
Ha!!
OdpowiedzUsuńDzień dobry
\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)
Dlatego nie czytam, nie oglądam horrorów. Bo potem sny mnie męczą. Niech to będzie jednak zapowiedź miłego dnia!
OdpowiedzUsuńHorrorów nie lubię bo nie nudzą. Ale dobry detektywistyczny film to mniam.
Usuńoczywiście mam tak samo, gdy stres lub coś mnie niepokoi lub oglądam horror, albo mam gorączkę, zawsze śnią mi się...zwierzęta: lew polujący na mnie w mieście...a ostatnio kangur mnie ścigał(?!))) podobno wydaje wtedy jakieś okropne dźwięki, bo przecież nieodłącznym elementem snu jest to, że nie mogę krzyczeć.
OdpowiedzUsuńJa często nie mogę dojechać windą tam gdzie muszę...
Usuńa ja autem nie mogę wjechać pod gorę i zjeżdzam na wstecznym:)) ale we śnie jakieś wszystko poplątane i nie za bardzo wiadomo czy to gory,czy jakies inne miejsce:))
UsuńNo nie?
UsuńWchodzisz do stodoły a tam winda na 30 piętro!
Kiedy śnił mi się ten ostatni makabryczny sen to byłam w trakcie czytania kryminału, niezbyt krwistego, ale jednak morderca kroił ofiary, to sobie próbowałam wytłumaczyć, że musi być ten pierwszy raz na te tysiące przeczytanych i obejrzanych… Ale! Była w tym śnie Mam, choć jej nie widziałam. A gdy dorwała mnie zakrzepica, to nawet nie skojarzyłam. Przypomniało mi się po kilku dniach…
OdpowiedzUsuńA w snach to ja często czegoś/kogoś szukam, przed czymś/kimś uciekam, ale najgorszy był cykl z powrotem do szkoły i zaliczeniami przed maturą, którą wiedziałam, że mam, ale postanowiłam jeszcze raz ukończyć szkołę🙈😱🤪
Kiedy mojej mamie śnił się jej nieżyjący tata to zawsze potem ja chorowałam. A byłam astmatycznym dzieckiem i chorowałam z przytupem...
UsuńGasić?
OdpowiedzUsuńNo idę na jarmark bożonarodzeniowy;)
Gaś
UsuńA dzwoniłaś do mnie dzisiaj
UsuńA raczej wczoraj?:pp
A mecze? Jak ja lubię karne! Te emocje, widowiskowość! Super!
OdpowiedzUsuńBrawo Chorwaci!
UsuńBrazylia żegna się z katarem 😄
UsuńTez kibicowałam Chorwatom. A teraz będzie mój ulubieniec Messi i trzymam kciuki za Argentynę 👍
UsuńKibicowałam Chorwatom, kibicuję Holandii i kończę świętowanie 😉
UsuńMecz był dla mnie zbyt agresywny. Tyle żółtych kartek. Zawiodłam się
UsuńNie żebym oglądała ale kibicowałam w myślach. Robiłam ciekawsze rzeczy 🤣
Usuń