środa, 5 października 2022

Kto nie miał covida łapka do góry

 🖐

Nie miałam. Nawet nie miałam podejrzenia. No,  może raz,  kiedy szybki test wyszedł mi pozytywny. Natychmiast dopadłay mnie ból głowy,  mdłości i inne objawy. Powtórzyłam test, wyszedł negatywny i symptomy minęły jak testem odjął. 

Ale kiedy patrzę na znajomych wokół to zdecydowana większość ludzi 40 plus przeszła covid i to często gęsto nie jeden raz.

Np kolega z którym się bardzo blisko widziałam w poniedziałek ma kolejny raz. A ja się modlę żeby na mnie nie padło... 

A wy jak?


99 komentarzy:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie mam. Tyle miesięcy udało mi się uniknąć, aż tu z nagła i z nienacka jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szybkiego powrotu do zdrowia <3

      Usuń
    2. Bardzo lekko przechodzę, z pewnością dzięki szczepieniom. Ale z tyłu głowy obawa przed odległymi skutkami.
      Zdrowia dla chorujących i bezpieczeństwa dla wszystkich!

      Usuń
    3. Olga, zdrowia, wracaj szybko do sił.

      Usuń
    4. Trzymaj się, choróbsko idź precz! ❤️

      Usuń
  3. Myślę że miałam dwa razy. Dwa lata temu pod koniec października (nie mam pewności że to było to) i w ubiegłym roku po świętach straciłam węch i smak.

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam dwa razy... a teraz to nie wiem, boję się zrobić test...ale kaszel mnie zamęcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej
      To bardzo współczuję nawet jeśli to nie to...

      Usuń
  5. Prawdopodobnie (jeśli wierzyć domowym testom) miałam na początku roku, ale praktycznie bezobjawowo.

    OdpowiedzUsuń
  6. 🤣Ale trafiłaś! Mam ( chyba, bo zrobię test gdy się zwlokę z łóżka) Moj mąż wrocił w poniedzialek z wypadu do Norwegii, radosny i wypoczety, a pod wieczór goraczka i test pozytywny.Ja wczoraj O.K. a teraz kaszel, katar..Pewnie wyjda dwie kreski, ale muszę zejsc na dol, a nie mam sily🤔A tak dlugo się udawalo😪

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam w lipcu po powrocie z wakacji, ale lekko przeszłam,. właściwie to tylko brak węchu mnie męczył. Ale nie chcę powtórki z rozrywki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie wychodzę z trzeciego 🤦‍♀️😡
    Pierwszy przed Wielkanocą ubiegłego roku, drugi luty tego roku,trzeci akurat mi się kończy.
    Mam dość!
    Uważaliśmy i uważamy,ale wiadomo,że nie wszystkich sytuacji da się uniknąć i nie mogliśmy całkiem zamknąć się w domu.
    Co ciekawe,za pierwszym i drugim razem,córka, która mieszka z nami najprawdopodobniej nie miała,a była cały czas w domu,bo były zdalne.
    A teraz to ona przyniosła 🤷‍♀️
    Ale męża tym razem nie wzięło.
    A do tego jeszcze najgorsze jest to,że nasza sunia jest chora i cały czas jeździmy z nią do weterynarza,który stwierdził,że jego nic się nie chwyta i teraz to pies jest najważniejszy.
    Póki co on jest zdrowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolałabym nie pobijać takich rekordów,bo wydaje mi się, że już nigdy nie dojdę do siebie. Chociaż przyznam,że i tak mąż tego drugiego gorzej przeszedł,bo wylądował u pulmonologa i musiał brać wziewy. W połowie listopada jedzie na kontrolę jeszcze.
      A tak jak poniżej ktoś pisał to jakoś nigdy dużo nie chorowałam typu przeziębienia itp,a ta paskudą chyba sobie mnie jakoś upodobała.
      Życzę wszystkim zdrowia i obyśmy mogli kiedyś o tym cholerstwie zapomnieć

      Usuń
  9. Ja mialam wiosną 2020. Oj ciezko, w szpitalu, z tlenem, brrrr
    Za to w kwietniu tego roku zalapal najmlodszy, zarazil sie tylko maz, a starsze i ja nie, wszyscy oprocz malenstwa zaszczepieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To najgorszy czas do chorowania był...

      Usuń
    2. Owszę, najbardziej zjadliwe bylo to dziadostwo no i przed szczepionką. Ale nie ma tego zlego, potem mialam dluuuugie zwolnienie, odpoczywalam, maz sie mna opiekowal... i pojawil sie najmlodszy😂

      Usuń
  10. Nie miałam i mieć nie zamierzam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie byłam chora, wiele razy mialam kontakt z chorymi/zakażonymi.Nie mam skłonności do tzw. przeziebien, choć wiem, że to w przypadku covida nie za bardzo się sprawdza. W sobotę jedziemy na wesele, to też potencjalne ryzyko. Zdrowia wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, Ata przebywala 24h z covidowym Miśkiem, potem miała w pracy covida, i nic... szczepiona, a teraz w szpitalu złapała.

      Usuń
    2. Ja też przeziębień to za bardzo nie łapię

      Usuń
    3. i ja mam teorie, że osoby, skłonne do przeziębień, gryp, angin łapią i będą łapać bo nie maja odporności i szczepionki nie pomogą a inne bez skłonności niekoniecznie i z pewnością nie tak często.

      Usuń
    4. Może coś w tym jest
      A może nie

      Usuń
    5. Roksano, miała dziewczyna pecha.. bardzo jej współczuję, Miejmy tylko nadzieję, że szybko z tego dziadostwa wyjdzie, na pewno jest zmotywowana jak nikt inny na świecie😊 Posyłam dobre myśli dla Was i malutkiej kruszynki❤❤❤

      Usuń
  12. Miałam przed samym ogłoszeniem że chyba jest epidemia w marcu 2020 roku. Ciężko było. Nie mówiono jeszcze w ogóle o szczepionkach, a maseczki weszły ciut później. I ostatnio w sierpniu- test pozytywny wyszedł. Ale ten był lżejszy, o wiele lżejszy. I wierzę w te szczepionki poprzednie. Natomiast nie mam ochoty na czwartą dawkę. Zdrowia dla Olgi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze dopowiem- w lipcu przeleciałam w sanatorium przez pełen korytarz pacjentów, stojących w kolejce do rejestracji. Ani jeden nie miał maseczki, my też. A 5 minut później kuzynka oznajmiła nam, że ogłoszono epidemie covida w tym sanatorium i zapomniała nam powiedzieć. I co? I nic, nie zachorowaliśmy. A 3 tygodnie później obaj mieliśmy testy pozytywne. Gdybyśmy złapali w sanatorium, wyszłoby wcześniej. Czyli nie wiadomo kiedy i gdzie złapie się to świństwo.

      Usuń
    2. Przed samym ogłoszeniem bardzo dużo osób ciężko chorowało. Tak właśnie styczeń i luty. Ale, wszystkie te osoby, a znam 5, podejrzewając, ze właśnie go przeszły, zrobiły testy zaraz po ogłoszeniu epidemii na przeciwciała i żadna z nich ich nie miała, więc tylko pożałowały 3 stów ;)
      U Rodzinnej w przychodni tamta zima również była ciężka, ale nie covidowa- ma porównanie w leczeniu.
      Nie wszystko jest covidem.

      Usuń
    3. Dużo osób się zastanawia ma 4 dawką...

      Usuń
  13. Nie mam pojęcia. Testowana pierdylion razy i nigdy nie wszedł. Nawet podczas dłuższego i upierdliwego chorowania z gorączką - dwa razy przez ten covidowy okres. Testuje się, choć ja ani nie pracuję, ani nie bywam gdzieś, gdzie mogę komuś to sprzedać. Bo wciąż niektórzy przechodzą ciężko. Kaszel mam permanentny, bo jest on pokłosiem brania piguł, dlatego gdy dochodzą jeszcze inne objawy, to wolę sprawdzić... z odpowiedzialności. I nie tylko o covid chodzi, bo w ogóle obecność chorych ludzi w pracy czy dzieci w szkole uważam za skrajną nieodpowiedzialność, takich co to własne doopy chronią, a innych mają gdzieś. Z premedytacją,. Dziś siedzę w domu z Zońcią, bo ona ma katar, tylko katar, ale do przedszkola już nie poszła.
    Myślę, że prędzej czy później wszyscy przejdziemy. Nie wiem, czy z sensem, ale może u mnie test się nie sprawdza, tak jak markery nowotworowe...
    Ps. Dziefczęta wielkie dzięki za wsparcie :*** Nie jest gorzej, a to najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam ani ja ani mąż. Kochany ciągle kaszle (spadek po chemii), jak i ja zaczynam robimy testy, do tej pory zawsze wychodziły negatywne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tak jak my, oboje zawsze negatywni ale mam podejrzenia że masz miał w marcu 2020 ale lekarz nie chciał zrobić mu testu

      Usuń
  15. Złapałam 2 tyg. temu. Nie zdążyłam się zaszczepić czwartą dawką na szczyt sezonu (nie miałam czasu...). Lekko, 3 dni z temp. 37 i bólem pleców. Ale kaszlę do tej pory
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja córka, jako jedyna z rodziny nie chorowała aż do 19 września. Szczepiła się, ale ponieważ dotąd była kwalifikowana jako administracja medyczna, to ostatnie szczepienie miała w listopadzie zeszłego roku. Od stycznia jej firma oderwała się od macierzystej medycznej, więc nie mogła się zaszczepić wcześniej, a jej grupa wiekowa mogła się szczepić od 12 września, więc nie zdążyła. Wiem, że ludzie chorują po szczepieniu, ale może by przeszła trochę lżej.
    Ja już po przechorowaniu (marzec 2021) i 4 dawce, jak dotąd drugi raz nie zachorowałam, no ale już nie pracuję i mam małą styczność z ludźmi.
    Chyba nie znam osobiście kogoś, kto nie chorował na covid.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś takiego!
      Ja znam i zaczyna mnie to dziwić

      Czyli córka źle przechodziła?

      Usuń
    2. Źle, z bardzo wysoką temperaturą i potwornym bólem głowy. Na szczęście nie miała kłopotów z oddychaniem, ale to i tak jeden z najgorszych covidów w rodzinie.

      Usuń
    3. Oh, to bardzo nie fajne...

      Usuń
  17. Na pierwszy covid "załapałam się" 01.01.2021. W poniedziałek miałam iść się szczepić 1. dawką, a w piątek po dyżurze noworocznym w pracy gorączka, bez kaszlu. Test pozytywny 6.01.2021, chorowałam na to dziadostwo i infekcje poboczne bite 2 miesiące, na szczęście bez szpitala, chociaż gorączkę i mdłości miałam 2 tygodnie. Potem poszłam się zaszczepić, w sumie 3 dawki, co jednak nie uchroniło mnie od covida w połowie sierpnia tego roku. Pierwszy przechodziliśmy komisyjnie całą rodziną, ze wszystkimi sankcjami w postaci izolacji i długiej kwarantanny dla Młodego, który nie chciał testu. Teraz francę złapałam tylko ja, mąż i synowie na szczęście nie- mimo, że mieszkaliśmy razem, powiedzmy, że unikaliśmy się nawzajem, na ile to możliwe w trzypokojowym mieszkaniu. Poprzednio najbardziej męczyła mnie gorączka, teraz wypluwałam płuca od kaszlu...To g... jest nieprzewidywalne...
    pani z apteki

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam w styczniu 21, przed szczepieniami. Mąż przyniósł z pracy. Nie było lekko. W czerwcu po szczepieniu rozłożyło mojego męża, a w grudniu po drugiej dawce mnie i trzymało, jakbym miała znów. Nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na początku wyszło, że mam przeciwciała,ale w teście kasetkowym, który może być fałszywie dodatni dlatego potem trzeba zrobić pcr. Lekarz mówił,że to mógł być inny koronawirus (choćby przeziębienie)
    Wychodzi na to,
    że mnie ominęło, choć Grzesiek miał mocno.

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam w marcu. Po trzech szczepieniach. Leżałam w domu, ale było bardzo kiepsko. Wysoka gorączka, pozytywny test przez 12 dni, a potem długi czas dochodzenia do normalności. Do dziś mam problem z mówieniem. W najmniej oczekiwanych momentach nie mogę wydusić z siebie kolejnego słowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okropne!!
      Boże, jak się wkurzam kiedy ktoś mówi, że to taka grypka!!🤬

      Usuń
  21. mi covid zabił telefon:((( to jest nie do wyobrażenia, jak kiedyś człowiek sobie radził bez

    OdpowiedzUsuń
  22. 2 dni gorączka, akurat trafiło na poprzednią wielkanoc, poza tym w miarę ok syn miał 2 razy, w tym drugi akurat na pogrzeb dziadka, trzymał się z dala, ale mówił, że musi tam być

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie do wiary, właśnie przyjaciółka zadzwoniła, że ma. Nauczycielka, więc pewnie ze szkoły. ☹️

    OdpowiedzUsuń
  24. KU..fa, znalazłam na allegro nowy telefon "kup teraz" , jutro dostawa i zonk!!! zapłać blikiem, noszzzz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umrzeć ze śmiechu przyjdzie...

      Usuń
    2. Ja tylko blika używam bo najszybciej. Wchodzisz do swojego banku naciskasz na blik i te cyfry kopiujesz do tego :zaplac blikiem na allegro

      Usuń
    3. mało kumata jestem, skont bierzesz kod blik?

      Usuń
    4. Zaloguj się do swojego banku i tam jest jakby oddzielna pozycja: blik. Jak na niego naciśniesz to pokaże ci się sześciocyfrowy kod. I ten kod jest ważny przez około minute. Potem się zmieni. Wpisz go na Allegro jak tam naciśniesz zapłać blikiem.

      Usuń
    5. nie rozumiesz, bez telefonu nigdzie sie nie zaloguję!!!!! wszędzie każom mi potwierdzić tożsamość telefonrm!!! kurfa mać

      Usuń
    6. Rybeńko, dziękuję, że nie muszę sie logować z hasłem

      Usuń
    7. No ale jak ci każą potwierdzić? To wtedy masz na telefonie taki komunikat . I klikasz w niego. Ech

      Usuń
    8. od razu wiedziałam, że jesteś głupia NIE MAM DOSTĘPU DO TELEFONU, ZROZUMIESZ TO? NIE MAM TELEFONU!!! naucz sie czytac ze zrozumieniem

      Usuń
    9. To tylko ci pozostaje wizyta w banku. Głupia byłam i głupia będę 🤣😘😘

      Usuń
    10. Chciałam tylko pomoc s znowu nie wyszło. sorry

      Usuń
    11. Dla mnie telefon a karta sim
      To jakby jedno. O stąd wynikło nieporozumienie

      Usuń
    12. Swoją drogą jajka popularność posta...

      Usuń
    13. I niech tak zostanie. Miłego wieczoru 😘 zwłaszcza ślą Luchy

      Usuń
    14. Jest prorokiem. Od razu wiedziała ze jestem głupia. Jak jej to pomoże w życiu to niech tak zostanie . AMENT

      Usuń
    15. boszzz rybeńko to już lepiej lufy (do poduchy) uprzednio Luchę wysyłać do barku zamiast do banku, tak dla rozluźnienia pośladkuf ;p

      Usuń
    16. Barki som dla koparki
      Spanie dobrze robi na panie

      Usuń
  25. Dzięki Dziewczyny ♥️
    I zdrowia dla wszystkich potrzebujących!

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałem ja i moja Mama. Ale w miarę spokojnie było. Więcej ogólne zmęczenie niż jakieś objawy poważne. No ale to po szczepieniach, więc jakby nie ma się co dziwić.

    Pozdrawiam!
    Mozaika Rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
  27. Covid miałam we wrześniu 2021 po dwóch szczepieniach tylko brak węchu przez 3 tygodnie.Ostatnio teściowa leżała w ciężkim stanie pod respiratorem na oddziale wewnętrznym gdzie są leczone również osoby z covidem.Nie ma żadnej izolacji od innych chorych,ten sam personel, dużo odwiedzających..po prostu szok .

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie miałam, mąż i syn też nie. Odpukać!!!

    OdpowiedzUsuń