wtorek, 4 października 2022

Jest dobrze

 Syn się chyba dobrze aklimatyzuje w obcym kraju. Zajęcia na uczelni się zaczęły ale z kilku powodów nie wszystkie naraz a powolny start sprzyja wdrożeniu. Za 3 tygodnie ma przerwę w nauce to przyleci do mamusi. 

Myśleliśmy, że będzie miał bardziej międzynarodowe towarzystwo, ale 90% to Irlandczycy i Hindusi. Poznał też jednego Polaka. Ale to chyba za mało. Zaczynam się obawiać o jego język ojczysty. Niby mówi bez akcentu ale szuka słów i  wtrąca anglizmy. A tak zawsze byłam dumna z poziomu mowy ojczystej moich dzieci..



34 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to fajnie, że jest dobrze. Mój syn po 17 latach mieszkania w Anglii, pyta mnie coraz częściej: "Jak to jest po polsku?". Ale ja nie protestuję, bo on tam mieszka, jego dzieci tam mieszkają, tamten język jest im bardziej potrzebny. Starszy wnuk robi zdalnie polską szkołę, jest w 7 klasie, a młodszy ( 5 lat) już jej robić nie będzie. Rocznik starszego dokończy bezpłatnie, rocznik młodszego będzie musiał już zapłacić. W tym układzie lepiej zbierać na angielskie szkoły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 17 lat to długo
      Ja jestem 25 ale mam pomaga fakt, że musimy na codzień posługiwać się kilkoma językami. Ale też często mam problem i łatwiej mi wyrazić zdanie po obcemu

      Usuń
    2. I mój młodszy to praktycznie nie miał polskiej szkoły
      A starsze symbolicznie

      Usuń
    3. Długo, oni już nie ogarniają polskiej rzeczywistości. Zatrzymali się na początku pierwszej dekady XXI wieku. Dla nich Polska nadal jest wspaniała.

      Usuń
    4. A to ciekawe
      Wśród moich znajomych polskich stąd to raczej widzą Polskę taką jaka jest.
      Pis wybory przegrywa z kretesem

      Usuń
  3. Myślę że to trudny czas, taka zmiana. A może tylko dla mnie byla. Nie nawiązuje łatwo nowych znajomości. On na pewno jest otwarty na ludzi i dobrze się odnajdzie. Ciekawe, co odpowiada na pytanie - skąd jesteś. 😉🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On bardzo czuje się Polakiem. Ale skąd jest to nie wiem, co mówi. Muszę zapytać.

      Jest trochę introwertyczny ale musi mieć ludzi z którymi ma o czym gadać

      Usuń
  4. a tymczasem kasztany lecą na głowę i żal mi dupem ściska, że nie mogę się schylać... dziś poprosiłam dzieciaka by mi podał jednrgo (sama wypatrzyłam!!!) bo lubiem macać w kieszeni, póki się nie pomarszczom 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbierałam wczoraj wracając do domu i myślałam o Tobie, Ludzka. A takie piękne są !

      Usuń
    2. dziękujęm, jestem ludzka kobieta 😁

      Usuń
    3. To z jednego kasztana ludzika nie zrobisz ludzka Luszko

      Usuń
    4. ja kcem ludzika od telefonu!!! wyrzuciło mnie ze wszystkiego stopniowo!!! dziś nawet nie mogłam zapłacić za pizze bez koszmarnego hasła!!!

      Usuń
    5. telefon, nawet mie kce się włonczyc teras, kfilowo suabo mni stać, ale czas na nowy, jakaś porada????

      Usuń
    6. jutro kupuje nowy, i na pewno nie bedzie to hjułał

      Usuń
    7. a spróbuj do mnie zadzwonić, może się obudzi

      Usuń
    8. Srajfona tez nie kupuj bo na nim nie zalogujesz się na konto Google. Ja nie mogę 🙈

      Usuń
    9. i wywalio mie z Europy🤣do wybro ma Afganistan albo Nigerię🤣😂

      Usuń

  5. Dziewczyny, dostalam informacje telefoniczna o wyniku, maja wyslac poczta oryginal. Babka z sekretariatu napisala ze- uwaga- poniewaz sie dopytuje, to moze lekarz zadzwoni w wolnej chwili wczesniej niz za 2 miesiace... no to napisalam ze dopytuje, bo czekam na wynik od stycznia i wysmarowalam pisemko ze nie bede czekac na te łaske lekarza, tylko chce wynik juz teraz, natentychmiast (no innymi slowami, grzecznie raczej ;)) no i pismo przekazano do szefa a dzis rano dryn, dryn - lekarz znalazl wolna chwile.

    Wynik...jest taki jakiego sie spodziewalam. Niestety nie jest prawidlowy, ale nie gorszy. Bedziemy narazie zyc tak samo tylko z obawami ktorych by nie hylo gdyby byl ok. A co bedzie, to nikt nie wie. Poplakalam troche i musze sie ogarnac. Moglo byc gorzej.

    Moce dla Mamy Misi, kaszlec po porodzie to ja dziekuje, niech szybko zdrowieje bidula no i oby male bylo zdrowiutenkie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cypelku
      Przytulam mocno
      Ponieważ nie znam choroby to nie wiem, jak pocieszać i czole to coś da. Wiem tylko, że nie ma większego skarbu niż zdrowe dzieci.

      Trzymaj się kochana❣

      Usuń
    2. Jakby ci można jakoś pomoc to pisz. Ja mam paru znajomych lekarzy w W-wie ale nie wiem o jaka specjalizacje ci chodzi .

      Usuń
    3. Dzieki dziewczyny. Radzimy sobie. Ale bardzo dziekuje😘

      Usuń
    4. Trzymajcie sie. Masz moce z rybnego. W końcu będzie dobrze ! ❤️

      Usuń
    5. Myślę ciepło, martwię się też, ale wiem, że będzie dobrze, no bo jak inaczej:)

      Usuń
  6. Roksanko, dla Was też mam moce i wysyłam! ❤️

    OdpowiedzUsuń