Wszystko jedno o czym napiszę, każdy w swoim świecie.
Wczoraj spędziłąm sporo czasu w kuchni, co zaowocowało marnym urobkiem kulinarnym, dobrze, że ciast nie piekę bo bym się musiała zadzierzgnąć.
Idę dziś na urodziny w towarzystwie podstarzałej młodzieży. Miałąm nadzieję że sobie powłóczymy się jak na młodzież przystało po barach i knajpeczkach, ale wychodzi na to, że ja jako ta najstarsza jestem najmłodsza. Ludzie wolejom spokój i bamboszki. Nie szkodzi, i tak ich lowjam, to towarzystwo jest dla mnie ogromnym wsparciem i codziennie sie cieszę , że ich mam.
I niech mnie głowa jutro nie boleje!
Ps
Fajnie było wczoraj na blogu. Wieczorem, ;)
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Już zaglądam do wczorajszych wpisów. Byłam z wnukami. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDoczytałam i mam prośbę. Nie przenoście znajomości do realnego swiata, bo rybny znowu ucierpi. 😉
UsuńBogusia, w punkt!
UsuńChoć Krychę już znam
Ja właśnie w rybnym poznałam bratnią duszę! Gdyby nie spotkania w realu nie byłoby tej relacji. A tak, jest mi bliska sercu !
UsuńA dlaczego rybny znów ucierpi ?
Bo potem czytaczki milkną na blogu i jest ich mniej. Trochę ich było...
UsuńTak było
UsuńCo nie znaczy, że tak będzie 🤣
UsuńCudne te wczorajsze maturalne wspomnienia:) Chciałoby się nieraz wrócić do tamtych czasów. Dla mnie okres po maturze, ten studencki, to najpiękniejszy okres w zyciu! Kiedyś śnił mi się i maz mnie obudził, myślałam, ze go zabije:) Taki piękny sen, a on to przerwał...
OdpowiedzUsuńRybka, ciesz się, żeś najstarsza, a najmlodsza:))) To było na temat, jakby co.
Dobrego weekendu.
I się zadumałam
UsuńKtóry to okres w moim życiu był najpiękniejszy...
Nie umiem powiedzieć
Ja to się cieszę że JESTEM
Wiele było tych pięknych momentów, ale ja jak Irmina, wspominam okres studiów z łezką w oku. Niesamowicie pozytywny czas.
UsuńIrmina, też bym się na męża wkurzyla 🤣
Wiadomo, ze tych pieknych momentow bylo wiecej, np.narodziny dzieci, ale dla mnie okres studiow (dziennych) to byl okres beztroski, radosc z wyrwania się z toksycznego domu. Mieszkałam w akademiku w 2-osób. pokoju i to był piękny czas:) Poza nauką nie bylo żadnych obowiązków. Pieniędzy mało, ale starczyło na kino, zakup ukochanych książek (nigdy potem tyle nie kupilam) i na przyjemnosci. Ach...dlatego z łezką w oku wspominam tamte czasy, które już nie wrocą. A, jeszcze nocne imprezy, nocne rozmowy, wspolne wypady.Też wracacie do tych wspomnień?
UsuńTak, u mnie to samo wyrwanie się z domu, mało kasy ale wreszcie życie po swojemu, bez awantur, w spokoju, bez obowiązków poza nauka...
UsuńNo ja nie wyjechałam z domu. Tak, wtedy to by była inna historia
UsuńWracamy, szczególnie że ja mam z tych czasów (klubowe) wciąż wiele przyjacielskich kontaktów, więc wspominamy wspólnie, rodzinnie wręcz.... To był szalony czas,.
UsuńI pomimo iż ja stacjonarnie studiowałam, to spałam na waleta często gęsto w akademiku. Raz był nalot i dziewczyny wylądowały na stancji... A mój Tata raz czy dwa mnie nawet szukał po pokojach i oczywiście zastał mnie grającą w karty a nie uczącą się ;pp
No doczytauam i fczoraj to akurat fszystkie w klimacie postu przeca😀
OdpowiedzUsuńI niefaszne gdzie ale z kim siem pije🍷
Tu fszystko jest w klimacie 😜
UsuńProblemy pierwszego świata.. jadę gdzieś do miasta, jeszcze nie wiem do którego😊 jakieś może ciuchy kupić oraz oddać te, które kupiłam wczoraj😊dobrego dnia wszystkim!
OdpowiedzUsuńMy wróciłem z zakupów. Mąż ma 2 koszule a ja petubie;)
UsuńJa byłam u fryzjera, piąta fryzjerka w tym roku. Co poszłam raz czy drugi do którejś, to odeszła i znów zmiana. I tak trzy razy. Więc zmieniłam miejsce całkiem.
UsuńRybka, petubie??? A co to takiego? Gdzie się kupuję i po co? Może też bym kupiła:)))
UsuńPetunie!
UsuńA ja wczoraj pisałam i pisałam i mi bloger wyciął z 5 komentarzy 🤬
OdpowiedzUsuńUdanej imprezy Rybko, my też dzis do przyjaciółki ktora mi ratowała mojego najmłodszego jak jeszcze w brzuchu był, najlepsza :)
Ten blogger doprowadza mnie do szału!
Usuńna temat???
OdpowiedzUsuńNawet tak!
UsuńA tam
Usuńa po co?
UsuńŻe noco?
Usuńtak se ino
UsuńŻeby tego
Usuńi fcionsz i fcionsz
UsuńAż to nagle!
Usuńwiencej jusz
UsuńWszystkie rybki śpią w jeziorzeeeeee
UsuńCiurala, ciurala, la....
UsuńTylko jedna spać nie może….
UsuńAle że ktura
Usuń