Trzeba wstać, zrobić pranie, obiad, kupę, kawę.
Czy na pewno doceniamy, że za oknem nie słychać strzałów i wybuchów?
Nie wiem...
Zrobię dzisiaj faworki . Chyba będę miała miły wieczór... Czy wypada czy nie, uciesze się chwilą. Bo kto wie, co będzie jutro?
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
A to dopiero dwa dni.
OdpowiedzUsuńMoi dziadkowie, moi rodzice przeżyli w wojennej rzeczywistości długie sześć lat. Walczyli, konspirowali, głodowali, tułali się, ale też próbowali żyć normalnie i szukali drobnych radości. Inaczej by zwariowali.
Tak
UsuńDopiero 2 dni...
O dwa dni za długo
UsuńWypada nie wypada to wręcz szkodzące psychice "rozterki", jeżeli chodzi o tego typu sprawy, o których piszesz. Człowiek powinien robić to, co mu rozum, dusza i przyzwoitość dyktuje. Wszystkich, dla których "wypada" nie zadowolisz, a tylko będziesz się miotać.
OdpowiedzUsuńPoza tym, jak upieczesz faworki, będziesz szczęśliwsza, a teraz ludzi pogodnych potrzeba. Ponurość i frustracja już wystarczająco wylewa się z każdego kąta.
Ja też mam dość tego nastroju, co nie znaczy, że martwię nie się.
Nie martwię się powinno być.
UsuńTrzeba zachować spokój, nie dać się zwariować, żyć. I każda chwilę doceniać. Jeśli wojna u sąsiada będzie trwać dłużej mniejsze wrażenie zacznie robić. Niestety albo wrecz odwrotnie - po szoku, wcześniej czy później człowiek przyzwyczaja się do danej sutyacji. Tylko ileż można. Pandemia, uchodzcy w Puszczy, Ukraina... Stres, stres, stres..
UsuńCzłek jest niesamowicie silny
Usuńświata nie zbawisz
OdpowiedzUsuńmożna się posunąć na ławce życia i zrobić trochę miejsca tym, co stoją
jest jak piszesz
posprzątam w domu doceniając, że mam dom,
ugotuję obiad
zmarnuję dzień oglądając serial
ale w głowie mam wiadomości, które spływały do hotelowej recepcji - proszę zatrzymać rezerwacje, jadą ale brakło im paliwa, nie ma gdzie zatankować itd. Polacy rezerwują pokoje dla uciekinierów i to jest tak właśnie - świata nie zbawimy ale pomożemy komuś w potrzebie, niech się prześpi, wykąpie, odpocznie, odetchnie.
Jeśli można to trzeba pomóc!
UsuńMoi jeszcze nie dotarli. Pewnie jutro. A my dziś 22 rocznice ślubu mamy. Nie chce mi się nigdzie wychodzić. Sama już nie wiem co mam robic. Nie podejrzewałam, ze dojdzie do wojny w Europie.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
UsuńKolejnych lat w miłości i...Bezpieczeństwie!!
Kristal
UsuńNiech razem w szczęściu i radości minie następne tyle lat:)
Dzięki wielkie
UsuńMoc szczęśliwości w zdrowiu i spokoju!
UsuńWszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze Kristal w dalszej wspólnej drodze... Ja w tym roku będę miała już 33 rocznicę 🙂
UsuńDzięki dziewczyny ja liczę ze doczekam przynajmniej 50 tej 😍😘♥️
UsuńKristal, serdecznosci dla Was!!! Zdrowia, spokoju i radosci:)
UsuńTo ja muszę dużych 75 lat
UsuńDożyć!!
UsuńNajlepszego dla Was;*
UsuńJestem dumna z Polaków za tak szeroką pomoc. Tę ludzką. Że nie tylko festiwale i igrzyska wspólne od lat, ale po transformacji ta przyjaźń naprawdę się zacieśniła, i lokalnie i ogólnie, mimo wciąż takich głosów, że to nie uchodźcy tylko najeźdźcy. Mimo coraz większych antagonizmów w ostatnich latach w Przemyślu przez władze pisowskie, dziś żołnierz polski przenosi na rękach dziecko przez granicę. My tu na zachodzie od lat wespół zespół działamy- nasz ksiądz właśnie z panią burmistrz organizuje wszelką pomoc... To buduje. Ale! bolą głosy i będą boleć jak w takiej sytuacji wyciągana jest wspólna tragiczna historia. Przypomnę: moja Mam to Polka, a Tata Ukrainiec, przesiedlony akcją "Wisła" wraz z rodzicami i młodszym bratem. Moi teściowie to Łemkowie. Nie byłam wychowywana w nienawiści do jednego czy drugiego narodu ale w miłości i w zrozumieniu. I ta miłość dziś jest nam bardzo potrzebna.
OdpowiedzUsuńChciałabym żeby też Polski zryw przełożył się też na to, że nie tylko uchodźcom z Ukrainy grzecznie pomagać
UsuńRoksana, jak ja Cię dobrze rozumiem.
UsuńTez nie rozumiem jak można oceniać ludzi po czynach ich przodków. Poza tym nie mamy wpływu na to w jakim kraju się urodziliśmy. Wszędzie są dobrzy i źli ludzie. To co się teraz dzieje to niewyobrażalna tragedia milionów ludzi.
UsuńNo właśnie Rybenko to najbardziej mnie boli. Jako Naród jesteśmy wybiórczy w swej wspaniałości. A mi przed oczami wciąż stoją ludzie, którym dopiero co nie chcieliśmy pomoc. W ostatnich dniach znaleziono kolejne zwłoki 23 letniego chłopaka. Też cierpiał, też się bał i też chciał żyć... I ani On, ani jego Kraj nic nam złego nie zrobili.Oczywiscie bezdyskusyjne jest, że teraz ludziom z Ukrainy z całą mocą należy pomagać. Tylko czy naprawdę jesteśmy tak wspaniali jako Naród, na jakich próbujemy się kreować... Mam wątpliwości. Jest mi strasznie smutno i przykro.
UsuńNie jesteśmy wspaniali, przynajmniej ja.
UsuńNa pewno należy z historii wyciągać wnioski, nie należy zapominać o tych wszystkich okrucieństwch, które się tam wydarzyły.. Trzeba kategorycznie protestować przeciw odradzaniu się pewnych tendencji, nie mam na myśli tylko Ukrainy. Ale nasza rezerwa, czujność nie mogą być nacechowane pogarda, zakładaniem z góry, że oni tam wszyscy to bandyci, mordercy.. Czasem filmy fabularne przedstawiają historie bardzo tendencyjne.
UsuńA póki co, czekamy na rodzinę z 2 dzieci😊 oraz jestem zbudowana postawa nas,Polakow,no naprawdę nie jest jeszcze z nami tak źle.
Liiviia- dziękuję.
UsuńEwa- z historii nie potrafimy wyciągać wniosków, co dziś widać,
a wybaczyć to nie oznacza zapomnieć- niby truizm, ale
pozwala pójść dalej.
Rybka- chciałoby się, choć to raczej naszych obecnych władz
dotyczy, nie nas samych. Przynajmniej nie wszystkich. I
szczerze, zawsze mnie irytuje
gdy np. przy pandemii porusza się, "a przecież
codziennie umierają ludzie na raka, zawały serca"... tak
jakbyśmy zapomnieli. Nie zapominamy, jak i o głodujących
dzieciach w Afryce.
Kristal- nie jesteśmy i nie będziemy, w każdym narodzie są
dobrzy i źli ludzie- to jest prawda oczywista. Nie da
się wszystkim pomóc, ale możemy czynić dobro poprzez
małe, życzliwe gesty.
Dziewczyny- prawda jest taka, że jeśli nie powstrzymamy, nie
pomożemy, to możemy mieć zaraz konflikt u
siebie. Tym też kierują się nasi rządzący, stąd
taki dysonans w udzielanej pomocy miedzy jednymi a
drugimi uchodźcami. I to nie jest żadne
usprawiedliwienie, rzecz jasna.
Tak, Roksano, racja - jeśli dziś nie staniemy murem za Ukraina, będziemy natepni, zagrożenie jest realne i to tuż.. tuż.
UsuńBardzo tuż!!
UsuńDoceniam.
OdpowiedzUsuńWypada.
🌈
UsuńDoceniam, ale z tyłu głowy kołacze, że może to niedlugo.Chcialam sobie cos nowego, bo ladne, a zaraz- po co? jak wszystko w jednej walizce...chcialam wiosne w flm, ale patrze na te zawalone domy ze sladami dbalosci i odpuszczam.I nie wiem, czy to chwilowe, czy juz leczyc.Strasznie mi ciezko.
OdpowiedzUsuńPrzytulam🫂
UsuńA my dziś pomimo wszystko świętujemy- 28 lutego najmłodszy kończy rok, równo rok temu przyjęli mnie do szpitala, żebym polezala jeszcze choć ze 2 tygodnie, żeby małe urosło, a jemu zaczęło serduszko zwalniać i po półtorej doby z płaczem dzwoniłam o swicie do przyjaciółki żeby przyjechała bo lekarz dyżurny chce ciąć, a ona- kierownik położnictwa- w pół minuty wstala I w 20 minut była przy mnie choć normalnie jedzie 45min.
OdpowiedzUsuńI przyszło 1780g i 48cm, na kilka tygodni do inkubatora z przygodami, a potem to już prosto do mnie😍 perspektywy były mocno nijakie, w ciazy wrecz zadne, a tu mamy takie szczęście obok.
No i skoro możemy to cieszymy się mimo wszystko.
Dużo stresu, trudne przeżycia!
UsuńNiech maluch rośnie duży i szczęśliwy!!
I jak dobrze mieć takich przyjaciół❣
Tak, przyjaciółka od 30 lat, tak najlepiej!
UsuńDużo zdrowia dla małego cypelka niech mu się w życiu dobrze wiedzie 😘😍♥️
UsuńWszystkiego najwspanialszego dla roczniaka 😍
Usuń