piątek, 25 lutego 2022

No i???

 Nie wiem, co dziś napisać 

Mam kompletną pustkę 

Wszystkie tematy wydają mi się nic nie warte. A o wojnie nie umiem/ nie chce/ nie mogę. 

Kurwa mać!!!!!

51 komentarzy:

  1. Dzień dobry

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam różne wiązanki niecenzuralne, ale zostanę przy wielkiej kurwie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam w głowie kompletną pustkę.
    I strach przed jutrem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet przykląć już nie mam ochoty....

    OdpowiedzUsuń
  5. Klarka napisala o spotkaniu w windzie, ja tez się rozplakalam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo ja sobie wtedy dotkliwie uświadomiłam to, co się stało

      Usuń
  6. Dokładnie tak.
    Ale beznadzieja i strach to stan który jest korzystny dla pana Wowy P. Wkurwienie już lepsze. I jak się dziewczyny zastanawiały na innym blogu, czy będąc pacyfistkami byłyby w stanie chwycić za broń np. w obronie dzieci, to ja sobie myślę, że jednego skurwysyna byłabym w stanie zabić. Ale występuje brak dostępu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym strachu i beznadziei tkwi cała Europa, bojąc się wykonać jakikolwiek ruch, żeby nie rozpętać trzeciej wojny światowej, ślepnąc na to, że pokój i bezpieczeństwo już zostało naruszone. Nas wszystkich. Dziś jestem mocno zawiedziona tak jak prezydent Ukrainy światem zachodnim.

      Usuń
    2. Zawiedziona i przerażona..

      Usuń
    3. Fajnie dziewczyny, zawiedziona, tylko, która z Was tak z ręką na sercu gotowa by była wysłać swego syna, męża, brata czy ojca, żeby walczył za Ukrainę. Wyłamie się z poprawności politycznej: ale ja nie! Swiat patrzy i nic nie robi... Ma dylemat. Patrzac na świra w Moskwie, świat wie, że jeden ruch i mamy wojnę światową.A przy obecnych możliwościach militarnych to właściwie nie ma sensu nawet robić zapasów... Świat powinien poprostu fizycznie pozbyć się świra jak najszybciej...

      Usuń
    4. Czytałam dziś wywiad z 30 latkiem z Ukrainy. Mieszka tu od 4 lat, ma żonę i córeczkę. Z przerażeniem patrzy teraz na swój Kraj, ale czuję się już Warszawiakiem. Uważa, że wojska NATO powinni wejść na terytorium Ukrainy i pomoc. Zapytany czy On wybiera się walczyć o wolność swego kraju, odpowiedział, że On to nie, bo się do niczego tam nie przyda. Nikt z Nas nie chce wyjść że swojej strefy komfortu... I pewnie dlatego i się boimy, i współczujemy. I czujemy się bezradni.

      Usuń
    5. To co się dzieje jest obrazem nieudolności UE.
      To organizacja radząca sobie wyłącznie w czasie pokoju
      a i tak mnogość procedur nawet i to działanie utrudnia.
      Nie można zatykać uszu i zamykać oczu jak idzie nieuchronne a oni na litość Boską jadą na Kijów.
      Pozdrawiam Joanna.

      Usuń
    6. Hania, jak Cię lubię, to nie zgadzam się na takie demagogiczne podejście, kiedy mówisz o wysyłaniu naszych mężczyzn na wojnę. Każdy decyduje za siebie, każdy ma swoje życiowe powody do podjęcia takiej, a nie innej decyzji,ale nie pod presją takich słów. Jesteś be, bo nie wyślesz, jesteś be, bo stosujesz poprawność polityczną. A ja uważam, że dzięki tej poprawności włąśnie nie mamy ogólnoeuropejskiej wojny.

      Usuń
    7. Haniu
      Europa ma inne środki niż tylko wojsko. Jestem zawiedziona nie tym, że nie wysyłają wojska ale że nie wprowadzają najboleśniejszych sankcji

      Usuń
    8. Dziewczyny- wziąć armie i pojechać na Ukrainę to jest najprostsze wyjście, ale czy dobre? Ile krajów wciągnięto by tym sposobem w realną wojnę? Na pewno Polskę, Litwę, Łotwę i Estonię, bo są w NATO, dalej Mo9łdawię, Rumunię Bułgarię no i Turcję. Wszystkie graniczące z Rosją kraje są w potencjalnym zagrożeniu. Nacisnąć czerwony guzik to teoretycznie każdy potrafi, myśleć oraz przewidywać już nie każdy.

      Usuń
    9. Jaskółko, kulturalna wymiana poglądów nie ma nic wspólnego z lubieniem czy nie lubieniem. Staram się być szczera w tym co mówię, a mówię to co teraz czuję. Mam dylemat. Mieszkam tu gdzie mieszkam, mam 18 km od siebie przyjaciela Putina. Poprostu, po ludzku się boję. Boję się, żeby to się nie rozlało. Współczuję z całego serca Ukrainie, pomogę jak będzie trzeba, tak jak każdemu. Ucieszyłam się gdy nasz starosta zaproponował przyjęcie do nas ukraińskich rodzin. Ale uważam, że świat nie powinien posyłać tam wojsk. Może to dla Ciebie okrutne, ale ja wybieram mniejsze zło. I to jest tylko moje zdanie,

      Usuń
    10. Tak, Rybko,
      takich, które niestety rykoszetem uderzyłyby w świat zachodni.
      Militarnie też można wspomóc nie wysyłając tam żołnierzy.'
      Świat dalej pozwala np. na handlem bronią z Białorusią nie stosując żadnych restrykcji.
      Ukraina już wie, że została sama.
      Mam nadzieje, że Hania widzi też tych, którzy wracają z Pl na Ukrainę, żeby jej bronić.

      Usuń
    11. Tak Rybenko, świat powinien docisnąć Putina na maksa. A najlepiej na wieki. To popieram z całych sił. Tylko Ukraina liczy na pomoc zupełnie inna.

      Usuń
    12. Haniu, no użyłam zwrotu, który prześmiewczo się tutaj używa. Coś w rodzaju "No prosim cie". Wiem, gdzie mieszkasz i myślę o Was, o ludziach mieszkających tam na wschodzie Polski. Najpierw Białoruś i imigranci, teraz ta wojna na Ukrainie. Strasznie dołujące.
      A co do działań Europy, tych uników, to jestem wściekła, bo widzę, że to takie dupiate mięczaki. Sorry.

      Ten Ukrainiec widocznie nie czuje się być materiałem na bohatera. Być może przyda się potem do odbudowy kraju. Tacy też będą potrzebni wtedy.

      Usuń
    13. Ten Ukrainiec ma żonę Polkę, dziecko urodzone w Polsce. Chciał sprowadzić matkę z Charkowa, ale się nie udało. I uważa, że bój powinni toczyć wyszkoleni żołnierze... ale rozumie tych, którzy wracają, a wśród swoich znajomych ma takich wielu.
      Pracuje w Armii Zbawienia w Wawie
      Jeśli to ten sam wywiad, to miałam potrzebę dopisać...

      Usuń
  7. Sama nie wiem, co napisać. Z jednej strony, jak napisała Roksanna, boimy się rozpętać trzecią wojnę światową, tym bardziej, że ten drań (to najłagodniejsze określenie, które mi przyszło do głowy) bezczelnie nam grozi i mówi, że nie zawaha się przed niczym, z drugiej - nie wiadomo jak długo będziemy patrzeć, jak Ukraina się wykrwawia. To jest nie do zniesienia. Jako że sama mieszkam, więc klnę szpetnie oglądając serwisy informacyjne i zwyczajnie się boję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Od trzech dni nad Polską krąży kilka wojskowych samolotów: amerykańskich i angielskich. Cały czas krążą- głównie nad Wschodnią częścią i nad Krakowem oraz nad Karpatami rumuńskimi. Dzisiaj jeden poleciał nad Wałbrzych i teraz tam zatacza kręgi.
    Nad Rzeszowem wojskowe śmigłowce.
    Zastanawiam się dlaczego Polska nie zamknęła nieba dla rosyjskich samolotów. Polataliby naokoło, mają dosyć ropy.
    A Rządowi zapowiedzieli kontrole na stacjach benzynowych i kary za podnoszenie cen. Oni tylko kontra obywatel potrafią.

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas daleko od Ukrainy ale też dziś wyjątkowy ruch na niebie. Helikoptery wojskowe. Z dobrych wiadomości, mamy pierwsza rodzinę. Mama i 2 dzieci. Jeszcze ich nie znam ale kasa, wg możliwości już przekazana głównej organizatorce. To jej znajomi, zaprosiła ich do swojego małego domku. Moja znajoma: zatwardziały wróg pomocy poprzednim uchodźcom, wielkie serce w obecnej sytuacji. Była zdziwiona gdy mnie zobaczyła. Od wczesnej jesieni mówiłyśmy sobie tylko oschle:cześć. Dobrze, że od poniedziałku idę do pracy. Mniej się tu będę udzielać u Rybenki, a tym samym mniej wkurzać... 🙈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hania!!

      A w dupe kcesz???

      Usuń
    2. Słowo pisane nie zawsze odzwierciedla to co się czuje. Trzeba być wyrozumiałym, to słowa do wszystkich. Tylko wredne trolle nie mają racji.
      A my tutaj rozmawiamy i każdy ma prawo do swoich poglądów

      Howk!

      Usuń
    3. Mam nadzieję Haniu, że to nie ja Cię wkurzyłam. Jeżeli tak- przepraszam. Rybeńka ma rację- czasem odbieramy czyjeś pianie jako niechęć. I jest często tak, ze w danym dniu słowa mnie wkurzają, a w innym, te same słowa przyjęłabym obojętnie lub z uśmiechem.
      Mam wrażenie, że wszystkie jesteśmy teraz na maksa sfrustrowane i mamy cienką skórę.

      Usuń
    4. No co Ty Jaskółko, to raczej ja wkurzam. A tak poważnie, to jest naprawdę trudny czas, sprzecznych myśli i emocji, strachu i obaw o przyszłość. I smutku, i żalu,i współczucia. W moim miasteczku dziś zabrakło kasy w bankomatach. A wczorajsze tłumy przy cpn-ach aż nagrałam dla męża. Ludzie sami się nakręcają, a to już o krok od paniki... P.S. Papier toaletowy w Biedrze jeszcze jest. Chyba.

      Usuń
    5. Jak zabraknie to ja mam taki z gębą Putina, przywieziony ze Lwowa😉

      Usuń
    6. Weszłam po pracy do Biedronki, a tam pustki. Przerazilam się jeszcze bardziej

      Usuń
    7. To sianie paniki przez Putina. Nie dajcie się temu!

      Usuń
    8. Dokładnie, ludzie sami tworzą taką atmosferę. Tutaj niedaleko musiała na stacji benzynowej interweniować policja, bo ludzie przywieźli beczki, by lać do nich paliwo, inni im tego zabronili i zrobiła się awantura.
      Byłam w spożywczych, ale ludzi mało i spokój- u nas we wsi.

      Usuń
    9. A samoloty krążą i chociaż one nas strzegą, to przypominają mi sępy.

      Usuń
    10. U nas w biedrze tez pustki, mąż jadac wczoraj z pracy w nocy wjechal zatankowac auto, niestety nie bylo paliwa.

      Usuń
    11. Ha! Papier jest, ale nie ma chusteczek higienicznych, takich w kartonikach ;)

      Usuń
  10. W kilkoro drobnych wydawców zrobiliśmy taką zrzutkę https://zrzutka.pl/r88stc

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu, super! Dzisiejsze wydanie internetowe wyborczej podaje adresy, konta dla przelewów dla Ukrainy.
    Tez nie mogę bezczynnie usiedzieć, na niczym się skupić. Zgłosiłam się do znanego mi Osrodka integracji dla uchodźców, może się na coś przydam, kiedyś już z nimi wspolpracowalam - pomagałam pewnemu Czeczenowi z rodzina załatwiać formalności, ja dość dobrze znam rosyjski, trochę rozumiem ukraiński.mialam kresowych dziadków😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydałam jedną książkę tłumaczoną z ukraińskiego, "Piędź" Ołeksija Czupy, zresztą o doświadczeniach wojny w Donbasie z 2014 roku. czyta się, jakby pisana była teraz. Nie wiem gdzie teraz Ołeksij jest, może znowu na wojnie. Inni wydawcy mają po kilka ukraińskich książek Założyliśmy zrzutkę z mysla, że będa tam wpływać pieniądze ze sprzedanych ksiązek, ale wicj ludzi po prostu wpłaca, bez kupowania. Trochę szkod, bo te książki to głos ludzi z Ukrainy, to też teraz jest ważne, że ich słyszeć.

      Usuń
  12. Ciezkie to wszystko :(
    tez nie umiem...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem co powiedzieć. To wszystko nie mieści się w głowie

    OdpowiedzUsuń
  14. W naszych (angielskich) wiadomosciach sie mowi, ze jest ogromne prawdopodobienstwo iz Putin na Ukrainie sie nie zatrzyma. Niedobrze mi sie robi jak o tym mysle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest szaleniec
      Ten z lat 30 też był szalony...

      Usuń
    2. Dokladnie tak Rybenko. I wlasnie dlatego sytuacja jest totalnie nieprzewidywalna.

      Usuń
    3. I dlatego się boję
      I dlatego mimo to staram się cieszyć chwilą...
      Jakkolwiek to brzmi...

      Usuń
  15. Właśnie. Qrwa jego mać, niech sczeźnie ten qrewski pomiot.

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie - Mazowsze- w Biedrze jest papier, na stacjach jest paliwo, w sklepie osiedlowym kupa mięcha i pieczywa, drozdze tez. Ludzie normalne zakupy robili i na mnie patrzyli jak na idiotke bo kupowalam do paczek dla uchodzcow bigos, flaki, pulpety w sloikach i troche mydla, podpasek itp.
    I tak sobie myślałam, ze skoro Bin Ladena w końcu zastrzelili to może i tego ciula spróbują? No niechrzescijansko bym się ucieszyła...

    OdpowiedzUsuń