środa, 8 grudnia 2021

Scheisse Korona

 To powiedzenie mojego znajomego. Btw, Kanadyjczyka,  ale za żonę ma Austriaczkę. Językowo w tym domu jest zabawnie, zresztą,  w lux to prawie każdy dom jest zabawny językowo,  nie znam rodziny, której by jeden język wystarczył, choć wielu starszych tubylców posługuje się prawie wyłącznie językiem luksemburskim. Ale to już garstka na wymarciu. Nie tylko z powodu scheisse korony. 

Widzę po wielu ludziach jakieś zmęczenie tymi okolicznościami przyrody i utratę wiary na zmianę sytuacji. Mnóstwo ludzi choruje i niektórzy bardzo ciężko. Nawet dzieci!

Boję się o te maluchy, boję się, że będą chorować coraz więcej  i ciężej.

A w lux rzs rozdał ludności szybkie testy i będzie narodowe smyranie w nosach

14 i 17go grudnia w południe ;))

63 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj słyszałam o chorym dziecku dziewięciodniowym!!!
    Dramat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja się cieszę, że moja synowa w ciąży się zaszczepiła!

      Usuń
  3. Dobre powiedzenie! chyba sobie skradnę.Ja tez juz tracę nadzieję, ze będzie lepiej.Nie mogę spać z tego permanentnego stresu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam podobnie. Trudno wykrzesać nadzieję na lepsze w sprawie pandemii, ale nie mniej trudno patrzeć na termometr z -12 i nie myśleć, ze obok zaczyna się Puszcza a w niej mogą być ludzie... Wczoraj zagubila się 4 letnia dziewczynka. Służby dotąd jej nie odnalazły, rodzice cofnięci na pas graniczny. 😥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu, myslalam wczoraj o Tobie, jak strasznie trudno teraz tam mieszkac. .I dobilo mnie, gdy uslyszalam , ze rodzina tej zmarlej w szpitalu kobiety zostanie odeslana do kraju, z ktorego uciekli. Zagubione dziecko...jak tu spać...

      Usuń
    2. A my w ciepłych łóżkach...

      Usuń
    3. Też myślę o tych ludziach i o coraz większym mrozie. Strasznie mieć świadomość, że nasi na górze dopuszczają a nawet przyzwalają na taką tragedię.

      Usuń
    4. Gorzej, że zwykli ludzie nie mają w sercu miłości...

      Usuń
    5. zwykli ludzie wolą igrzyska
      świat konsumpcji i ciepłych własnych kapci, nawet jeśli są już stare to wygodne, bo kto by wchodził w czyjeś buty brodzące po śniegu w ciemnym lesie. Nawet jeśli są w nich pozytywne emocje, nić empatii, to przekaz rządzących w tiwi reżimowej, jaki dla własnej wygody i spokoju ducha łykają bez refleksji jest dla nich papierkiem lakmusowym. Idą święta, po co psuć sobie nastrój... granica z Białorusią jest gdzieś tam daleko, pandemia tylko w przekazie medialnym, wiec żyją sobie we własnych bańkach komfortu.

      Usuń
    6. Wszystkich ich tam żal , ale dzieci , wiadomo szczególnie za serce chwytają .
      Po prostu wyć się chce , że dzieci mogą tam gdzieś być w tym lodowatym zimnie ...

      Usuń
  5. Basiu z dnia na dzień jest trudniej bo przyszła zima. Ludzi w lesie jest duża mniej, ale nadal są. I jest ograniczony dostęp do nich bo strefa przygraniczna została poszerzona z 5 do 15 km. A patrole są i 20 km od strefy i nie wpuszczają aktywistów i co im kto zrobi. Tu dzieje się jakiś koszmar na który patrzy świat. I pozwala na to. Nie mogę uwierzyć, ze to dzieje się naprawdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez nie mogę i nie chcę w to uwierzyć,nasuwają sie analogie z II wojną,kara za pomoc drugiemu człowiekowi sciganie, tropienie...bezsilnośc

      Usuń
    2. I to tak małymi kroczkami buduje się znieczulicę. Poczucie, że dobrem jest tzw obrona granic. Że trwa wojna i muszą być ofiary

      Wyć mi się chce!

      Usuń
    3. Jak widać,chrześcijaństwo słabo się przyjęło w kraju nad Odrą i Wisła..

      Usuń
    4. Wczoraj przy kolacji, starsza z moich dziewczynek do młodszej, powiedziała:jedz, nie marudź. Tam w Puszczy są głodne dzieci, one by się cieszyły z Twojej kanapki".Zadrżałam z przerażenia. 9 latka ma wielka swiadomosc sytuacji, zostanie to w Niej. Młodszą mnie zapytała " Babciu a nie możemy tym dzieciom zanieść jedzonka? No kuźwa. Nie możemy. Co mam dziecku powiedzieć? Ze ta Pani policjantka, która była w przedszkolu nie będzie już taka miła? I ze Ci fajni zolnieze, którym w tamtym tygodniu dzieci rysowały kwiatki nie będą tacy fajni? Nie wspomnę nawet o organizatirze Pieczy Zastępczej, który już w październiku mi zasugerował, zebym się za bardzo nie wychylała i nie angażowała bo nie jest to miłe widziane... Ech, jak ta sytuacja weryfikuje obraz ludzi wokół mnie.

      Usuń
    5. Aż mnie zmroziło....

      Usuń
  6. Dzieci chorują, rodzice chorują nikt nad tym już nie panuje 😞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku nikt nad tym nie panuje
      Umieją tylko pierdolić o końcu pandemii kiedy trzeba wygrać wybory🤬🤬🤬

      Usuń
  7. Nie moge przestac myslec o tej dziewczynce. Az mi wstyd narzekac na pandemie, z punktu siedzenia na cieplej kanapie, z najedzonymi spokojnymi dziećmi obok. Tutaj to raj w porownaniu do.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że człowiek się wstydzi że martwi go byle co w gruncie rzeczy...

      Usuń
  8. Rozluźnię atmosferę:). Tanią działkę od kościoła kupię. Ktoś, coś:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żona kolegi kupiła ziemię w Castoramie mimo, że obok była plebania

      Mają ciche dni😄

      Usuń
    2. też się piszę , jakbyś słyszała daj znać . Oczywiście po cenie rynkowej ;pp

      Usuń
    3. Ja też, ja też, może być obok cmentarza, albo zakonu 😊

      Usuń
    4. Ten cmentarz mnie zastanawia 😄

      Usuń
  9. Dla uzuoelnienia mojego wczesniejszego komentarza - 5 minut po wejściu do pracy przyszła informacja, że całe przedszkole idzie na kwarantannę. Pozytywny wynik u pani z personelu w pełni zaszczepionej 😷😒

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, zaszczepieni też chorują
      Na szczęście
      Bardzo rzadko ciężko

      Usuń
    2. chociaż z upływem czasu realnie słabnie działanie .
      Dlatego gdzie mogę apeluję o booster , bo póki co , to jedyna droga na lepszą ochronę ...

      Usuń
    3. Rybka, chorują. U mnie w pracy już 3 osoby chorują (te co zrobiły test).

      Usuń
    4. A jednak w szpitalach i pod respiratorami to głównie nieszczepi...

      Usuń
  10. Ech, bardzo to się wszystko ciągnie, mąż wczoraj załapał się na booster, u mnie to pewnie będzie już w nowym roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję że lada dzień oboje dostaniemy
      Zanim pojedziemy do Wuhan...

      Usuń
    2. W Wuhan😄dostaje się szczepienie z marszu:)) akurat przejeżdżałam obok apteki;)) Podobno po 3 dawce przeciwciała wytwarzają się już po tygodniu, a po dwóch to ho ho 😃

      Usuń
    3. U MNIE MOŻNA Z MARSZU JEŻELI... MA SIE WOLNE KILKA GODZIN
      JEST OGROMNY BUOOOM NA SCZEPIENIA

      o, duże litery;)

      Usuń
    4. U nas dla odmiany pusto🤣🤣 no,może niezupełnie i... niezupełnie z marszu🤑🤣

      Usuń
    5. Kiedy się zagroziło że każdy nie zaszczepiony będzie musiał codziennie przed pracą robić testy to się ludzie rzucili

      Usuń
    6. U nas w sumie nikt nie rozumie "strategii" rządu z tymi rzekomymi obostrzeniami.I to dopiero od marca dla grup zawodowych,ktore są najlepiej wyszczepione.Jak zwykle - państwo z dykty i pozorowane działania.

      Usuń
    7. żeby po fakcie mówić,że zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy...

      Usuń
    8. Ha!!

      Dostałam inwitejszyn na szczypanie nr3

      Usuń
    9. to co nierząd (nie)robi to zakrawa na farsę , dramat , koszmar - przecież to kpina . Równie dobrze mogli od sierpnia 2023 ogłosić ... a coraz wiącej choruje , umiera .
      Byłam wczoraj w galerii ( odbieram co wtorek zamawiane dla mnie warzywko ) , sklepik jest zaraz przy wejściu a kawałek dalej Duka , do ktorej też zajrzałam i dopiero do mnie dotarło , jak dużo ludzi w galerii przez południem jest. Podobno w sobotę zabrakło miejsc na 4 piętrowym parkingu ; a to w sumie nieduża galeryjka jest . Aż strach pomyśleć , jak będzie dalej , ech ....

      Usuń
    10. Jeśli mi się uda umówić...
      Takie obciążenie strony, że nie mogę sfinalizowć umawiania się...

      Usuń
    11. czyam kciuki za umówienie

      Usuń
    12. Kurcze

      4 stycznia

      Powinnam się cieszyć, że tylu chętnych...

      Usuń
    13. Oj, to ja mam w sobotę. U mnie w mieście też się rzucili na szczepienie odkąd muszą codziennie w pracy test pokazać. A jakie kolejki przed centrami szczepień.

      Usuń
    14. Czekam na wynik przeciwciał. Teoretycznie jestem jak po 3 dawkach. Planuję po świętach jak nie będziemy chodzić do szkoły. Bo w szkole wylęgarnia i lepiej zaraz po szczepieniu nie mieć kontaktu. U nas pół edukacji na kwarantannie. Wójt nie zgodził się żeby wprowadzić zdalne od poniedziałku, bo od 20 to niech sobie w d... wsadzą.

      Usuń
    15. Marzycielka
      Dramat🙈

      Ja mam sieć dużo przeciwciał, ale nie do końca wiadomo, jak to się przekłada na odporność

      Usuń
  11. to ja na temat - obejrzyjcie Homeland

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie dałam rady wszystkich sezonów

      Usuń
    2. ostatni albo dwa ostanie jusz sam nie wię, bo doliczyć siem nie mogem sobie odpuściłam
      jezdem krótko dystansowiec czy sezony mnie fystarczom

      Usuń
    3. łomatko to ja chiba na piontym spasowałam...

      Usuń
    4. nie wie, kiedy skończyuam, bo byu tylko jeden odcinek sezonu - rzecz zaczynaua sie w Berlinie (siudmy?)

      Usuń
    5. uuuuu
      Berlin to pionty sezon

      Usuń
    6. doczytauam, siudmy to waszyngton, na koniec szustego ginie quinn i to ostatnie widziauam

      Usuń
    7. Widziałam wszystkie sezony. Byłam fanką 👌

      Usuń
  12. Taaaa dziewczynka nie żyje:(((((

    OdpowiedzUsuń