czwartek, 9 grudnia 2021

Lubię słuchać

 I lubię ludzi. I ich historie. 

Kilka dni temu raptem trafiłam na kanał Magdy Mołek na YouTube. Lubię jej sposób przeprowadzania wywiadów. 

A ponieważ bardzo mnie zaintrygował nazwisko pani Rozenek to sobie zapodałam 


I wielkie zaskoczenie.

Tak jak za nią nie przepadałam tak polubiłam kobietę!

Polecam serdecznie. 


Ps. Chciałam napisać o małej dziewczynce zabitej obojętnością i polityką i znieczulicą. Ale brak mi słów...

52 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Małych dziewczynek zabitych obojętnościa, znieczulica i polityka jest dużo. Za dużo. System nie działa, bo nikt nie ponosi odpowiedzialności. Urzędnik ma jeden cel:odpracować od 8 do 16. Młodym, ambitnym,którym się chce szybko podcinane są skrzydła, gdy tylko wpadną w lapy systemu. Dziecko w rym systemie wcale nie jest najważniejsze. Znam to od podszewki ze strony napierającej na system niejednokrotnie odbijającej się od sciany. Mam w sobie dużo uporu i determinacji ale miałam też dużo szczęścia. Trafiłam na mądra, pełna empatii kobietę, Panią Sędzię. Mam ten komfort, ze mogę ominąć system bo mając wyroki w ręku urzędnik nie może mnie już olać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszne rzeczy się dzieją
      A tak często jest się bezbronnym wobec systemu i bezkarnych urzędników

      Usuń
  3. System.... dzień dobry. System... już niedaleko do teorii spiskowych.
    Nie wierzę w spiskowe teorie systemu, bo pewnym systemem są też przepisy, bez których państwo nie funkcjonowałoby, lub normy, bez których społeczeństwo pozabijało by się pewnie Jeżeli popatrzeć obiektywnie, to muszą być systemy, bo mimo wszystko świat nie może trwać w chaosie. To tak samo, jak mówić, że winne są procedury, chodzi mi o tworzenie procedur, a one muszą być, by był porządek. Problem tkwi nie w tym, że są systemy i nie w tym, że istnieją procedury, a w tym, że są one często nieprzystające do rzeczywistości.
    I kolejny problem- ludzie, którzy mylą wolność ze swawolą. System ogranicza im wolność, ponoć, podczas, gdy system po prostu normuje życie. Dodatkowo są ludzie, którzy w każdym systemie będą leserami, nieobowiązkowymi leniami, bezkarnymi ćwokami, którzy wszystkie systemowe rzeczy psują swoim zachowaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się system nie kojarzy ze spiskiem
      I jestem wielką zwolenniczką procedur.
      Ale też znam historie gdzie urzędnicy niszczyli komuś życie i nie ponosili konsekwencji
      To jest to ciemna strona systemu

      Usuń
    2. System sam w sobie może nie jest zły i nie ma nic wspólnego z zadnymi teoriami. Najsłabszym ogniwem systemu zawsze jest człowiek. Albo mu się nie chce, albo woli się nie wychylac, albo jest tlamszony, albo gówno wie, bo pracę załatwiła mu ciocia. Ja się wypowiadam tylko do spraw dotyczących opieki nad pokaleczonymi swoją historia, po trudnych przejściach dzieci, które są dla "systemu"wartością podrzędna a nie nadrzędna. Wielu tragedii o których słyszymy można było uniknąć gdyby system rozliczal urzędnika imiennie.

      Usuń
    3. Tak, Haniu. Człowiek to najsłabsze ogniowo systemu. U nas często przepisy można różnie interpretować- niestety- gdyż ustawodawca nie był precyzyjny co do joty. A za takim przepisem stoi człowiek- bywa, że bezduszny, zastraszony, ale najczęściej niekompetentny.

      Usuń
    4. Haniu, tak, masz rację, w przypadku dzieci "po przejściach", te procedury urzędowe są często "odczłowieczone" i bezlitosne. Zastanawiam się coraz częściej (już nie tylko czasem), co zadziałało, że tylu ludzi nagle okazuje się po prostu złymi ludźmi. A może ja dojrzałam i przejrzałam na oczy, bo zawsze ich tyle było?
      I czy te wszystkie obecne zawirowania losowe sprawiły, że się narodziły złe instynkty, czy te instynkty uwolniły się, a zawsze w danym człowieku drzemały.

      Usuń
  4. Pani Rozenek znam jedynie z przelotu po internecie, bo nigdy nie oglądałam żadnego programu z jej udziałem. Generalnie nie mój styl, niemniej mądrze prawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie oglądam jej programów
      W ogóle nie bardzo oglądam telewizję
      A rozumiem to co ona mówi.

      Usuń
  5. Lepiej z Marsycielką iść na spacer długi brzegiem morza,
    niż ominąć okazję, by wysłać rząd w przestworza.

    Lepiej z Marzycielką choinkę ustrajać
    Niż marychę w kącie jarać
    (Hmmm .. chociaż.. może ...razem spróbować 🤣😃)

    Najlepszego kochana🌹🥂🍾😀😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie wiedzieć skąd życzenia dla Marzycielki
      Niż do Pisu mieć pociąg wielki

      Lepiej z Marzycielką lubić orkiestrowanie
      Niż brukselkę jeść na śniadanie

      Lepiej Marzycielce życzyć najdobrzej
      Niż w TVP wypowiedzieć się najmądrzej

      Usuń
    2. lepiej z Marzycielką urodziny świętować,

      niż ziemię od Morawieckiego kupować :D

      Usuń
    3. lepiej z Marzycielką konie kraść
      niż jak kawka na coivid paść
      Lepiej z Marzycielką wino pić
      niż z pisowcem na słowa się bić

      Usuń
    4. Lepiej Marzycielce życzenia składać
      niż o wrednych systemach tu gadać

      Marzycielko, sto lat, sto lat w zdrowiu i szczęściu sto lat i o jeden dzień dłużej.

      Usuń
    5. Lepiej z Marzycielką marzyć
      Niż PIS sympatią darzyć

      Lepiej z Marzycielką lepić bałwana
      Niż TVP oglądać od rana

      Lepiej z Marzycielką pić na plaży wino
      Niż wstawać z łóżka ze skwaszoną miną


      100 lat 🥂🍾🍷🍹🍸

      Usuń
    6. Lepiej Marzycielce zyczyc duzo zdrowka,
      niz nazywac kogos stara gruba krowka:)
      Lepiej Marzycielce kupic bukiet kwiatow,
      niz ogladac z pisu pogiętych wariatow!
      Lepiej Marzycielce zlozyc dzis zyczenia,
      niz miec wielki bagaz znowu do oclenia.
      Lepiej z Marzycielką wesoło tancowac,
      niz sie dzisiaj wkurzac lub bardzo frasowac.

      Marzycielko, 100 lat w zdrowiu!!!

      Usuń
    7. Kochane - DZIĘKUJĘ za wszystkie życzenia. Wierszyki cudne! Popłakałam się i że wzruszenia i ze śmiechu . Kocham Was fariatki ♥️

      Usuń
    8. Nie mam weny na wierszyki, ale życzę ci dobrze, Marzycielko! Niech ci marzeń nigdy nie zabraknie! 💐🍀🥂

      Usuń
  6. Ale fajna ta rozmowa;D

    Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  7. Lepiej upaść z Marzycielka,
    Niz pisowską być blogerką 🤣

    Lepiej z Marzycielka tańczyć,
    Niż u Jarka kota niańczyć.

    I zeby nie było, że ja tylko taka aty ***

    Lepiej Marzycielce kwiatki
    Niż samemu kupić szmatki! 🙂

    Szczęścia i miłości Marzycielka. W zdrowiu. 🌹

    OdpowiedzUsuń
  8. Ggadać z Marzycielką wolę
    niż widzieć tu smutne trole
    albo antyszczepionkowe "cuda"
    od nich lepsza zwykła nuda

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepszosci Marzycielko
    ♥♥♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nim grudniowy dzionek minie
      Utopimy troski w winie.
      Pijmy zdrowie Marzycielki,
      Niech odejdzie smutek wszelki.
      Niech się dzieci do Niej śmieją
      Wiatry przychylne powieją
      A malżonek łoże ścieli
      I wraz z żoną się weseli!

      Usuń
  10. Moje kochane fariatki ! Nigdy nie dostałam tak cudnych życzeń. Dziękuję!
    Melduję, że zrobiłam przeciwciała i mam ich 627. Jestem po chorobie rok temu i po 2 dawkach. Trzecią planuję po świętach żeby potem nie łazić do zarazków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba dobrze?

      Ja mam 739
      Po pół roku od ostatniej dawki

      Usuń
    2. Umówiłam sie na trzecie szczepienie zaraz po świętach.

      Usuń
    3. Ale przy tych badaniach chyba ważne jest minimum progowe i ewent. wielkość przeciwciał w odnisieniu do tegoż. Czy może jest inaczej? Inne jednostki? Ja się zaszczepilam po 8 miesiącach od drugiej dawki, nie robiłam przeciwciał, podobno nigdy nie można mieć ich "za dużo"

      Usuń
    4. No i nie do końca wiadomo, jak liczba przeciwciał przekłada się na odporność...

      Usuń
    5. 627U/ ml [ < = 0,80]
      Tak mam

      Usuń
    6. Tak, ale z ciekawości może sobie zrobię takie badanie😊ale dopiero za jakieś 3-4 miesiace.

      Usuń
    7. Ja mam 6,1 BAU/ml i mam się całkiem nieźle,
      a praktycznie od 15 lat nie choruje na nic.
      monika

      Usuń
    8. Gratuluję

      Ja zawsze miałam się za bardzo zdrową
      I w szczycie poczucia nieśmiertelności przyszedł rak

      To uczy pokory

      Usuń
    9. Nie choruje w ogóle,ale nie czuję się niesmiertelna,bynajmniej.Wierzę w prewencję.

      Usuń
  11. Happy best day to You,Marzycielko❤🌹🌹💜❤🌹🍸🍷🍾🍷💜🌟

    OdpowiedzUsuń
  12. Zaliczyłam pierwszą tej zimy akcję odśnieżania. I nawet mnie ten śnieg nie wkurzył, taki czyściutki, bielutki, śliczny wprost. To był mój pierwszy i chyba ostatni,tej zimy, zachwyt śniegiem. A może nie? Czasem sama siebie zaskakuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nawet lubię odśnieżanie
      Taka prosta fizyczna robota w cudnych okolicznościach przyrody:)

      Usuń
    2. Oczywiście, ale my mamy duży parking, zjazd na parking,długi chodnik i jeszcze przed domem kawałek, jest co odśnieżać:)

      Usuń
    3. Ajajaj

      To już za dużo tego dobrego

      Usuń
    4. Nie marudzę, bo lubię fizycznie pracować, ale właśnie stwierdziliśmy, że rano będzie II runda odśnieżania- nadal sypie.Przyjemnie się odśnieża, kiedy nie ma wiatru i tak dzisiaj było:)

      Usuń
  13. nie dostałam kawy...córka polała wino;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Lepiej z marzycielką gwarzyc
    I herbatkę dobrą parzyć
    Niz z trolami kawior jeść
    I głupotom dawać czesc

    Niesmialo poprosze...potrzebne mi moce. Moje średnie dziecię w pilnej potrzebie. A termin pilnego skierowania do poradni na konsultacje- na czerwiec 2022. Brak słów. Jutro idę z nim na IP szpitalną, może wpisza do pilnej kolejki do szpitala, może choć specjalista doradzi jakie badania w międzyczasie zrobic. Boję się dziko. Czasem myślę ilu ludzi decydowaloby się na dzieci gdyby choć raz poczuli ten obezwladniajacy strach o dziecko. Ja odchodzę w takich chwilach od zmysłów, a miewam dość często różne dzieciowe problemy, z różnych stron los lubi dowalic. I zawsze dociera wtedy ta najprostsza prawda, ze zdrowe dzieci to pełnia. I ch@#$%j mnie strzela, że na cokolwiek wcześniej narzekalam, bo zawsze mam poczucie, że los wtedy stwierdza: źle Ci? Źle? To zobacz teraz...i co, dobrze Ci było wtedy, co?
    Chlip.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cypelku , całe wagony mocy Ci wysyłam . Też tak miałam / mam ; bo wiek dziecka całkiem nieważny , lęk zawsze ten sam .
      Szybkiego i pomyślnego załatwienia sprawy !!!

      Usuń
  15. Lepiej Marzycielce posłać kwiaty z rana
    niż zatańczyć z Jarkiem , na scenie kankana;
    Lepiej z Marzycielką jechać na wakacje
    niż zjeść z prezydentem wytworną kolację .
    Sto lat pomyślności , prawdziwych radości
    Czarnka odwołania
    wnuków przytulania :**

    OdpowiedzUsuń