sobota, 20 listopada 2021

Ponoszenie konsekwencji

Miałam wczoraj iść ze znajomymi do restauracji. Jedna z nich jest nieszczepiona. Czyli musiała zapłacić za test pcr, żeby móc wejść do środka 

Niestety, mnie rozbolał brzuch i nie mogłam pójść, drugiej koleżance też coś nagle wypadło. I znajoma została z testem jak Himilsbach z angielskim...
Raczej to nie jest moja wina, c'nie?

Obawiam się jednak dużego focha. 
I mam go tam, gdzie powinnam.

Dobrego weekendu

I zdrowia!!!

Ps 


Czy ja już mówiłam, że mam cudowne czytaczki??


Ciąży brak;)

72 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowia i bez bólu. Spokojnej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, jak tu pusto, tylko jak zwykle niezawodna Olga :) Porównanie do Himilsbacha mnie rozbawiło :) Miłej soboty i oby foch koleżanki był malutki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest niezłe powiedzonko

      Dzięki. Fochy długotrwałe som zue

      Usuń
  4. Przynajmniej wie, ze nie jest zakażona. W dzisiejszych czasach to wiedza bezcenna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja często robię testy domowe
      Zaraz właśnie sobie zrobię

      Usuń
    2. Ten szybki
      Co wygląda jak ciążowy

      Usuń
    3. To muszę się zainteresować, podasz jakąś nazwę? Poszukam w necie.

      Usuń
    4. Szybki test antygenowy
      Chyba tak szukaj
      Jak wiesz, do Polski mam daleko😏

      Usuń
    5. Dzięki. Wstępnie popatrzyłam w necie ale muszę dokładniej, bo jest tego sporo i różnie cenowo. Jeszcze tylko spytam Cię, czy to są testery jednorazowe czy wielokrotnego użytku?

      Usuń
    6. Jednorazowe
      U mnie można kupić po 2 euro.za sztukę
      Zrobiłam teraz, dam zdjęcie za chwilę, mam dziś próbę chóru i czuję, że będę dla innych bezpieczna

      Usuń
    7. Dziękuję Rybeńko :) Udanego śpiewania!

      Usuń
    8. Iza, tylko nie kupuj serologicznych, tylko wymazowe - no i nie ze śliny, bo są bardzo niedokładne.

      Usuń
    9. No i zrobiłam to. Znaczy się ten test. Drogą kupna nabyłam Szybki Test antygenowy BOSON, wymazowy z nosa i wynik jest ujemny :) Izolacja, dystans, maseczka itd działają.

      Usuń
  5. Mam nadzieję, że już Cię nie boli:):) Zdarza się, może nie będzie focha? Gorzej, jak pomyśli,że ją wystawiłyście.
    Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy Żenada to Żaneta?
    Ktoś taki tutaj pisał;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wdziałam, anonim piszący o żenadzie... Jak taki odważny to mógł się podpisać.

      Usuń
    2. No się podpisał
      Żenada😁😁

      Usuń
    3. Też widziałam i zastanawiałam się do kogo te słowa, bo był zaraz pod moim wpisem. Zgodnie z zaleceniami Rybeńki żenująco go olałam.

      Usuń
    4. Nie warto karmić trolla

      Usuń
  7. No cóż... jej wybór, jej ryzyko.
    Doczytałam wczorajszy wywód naszyjnika, i choć cisną mi się słowa, że zamiast jednej gołębicy to cale stado przeleciało... napiszę tylko, że zdumiewa mnie dyletanctwo, mimo iż temat wałkowany jest przez ekspertów codziennie i dość jasno. "Szczepionka działa około 3m miesięcy" jest taką goooowno prawdą, bo u jednego może tak, a u innego nie. Wszystko zależy jak dany system immunologiczny sobie poradzi z wytworzenie przeciwciał. Znam osobę- duga dawka w lutym, a przeciwciała badane miesiąc temu prawie 800... Również też taką, która w lutym przechorowała, zaraz po miała ponad 600, a w czerwcu już niewiele ponad 200. To nie jest oczywiście dowód na to, że szczepionki lepiej zabezpieczają, ale na to, że nasze układy odpornościowe różnie sobie z tym radzą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już się nie chce
      Ludzie nie szukają odpowiedzi No mają już własne
      Trudno

      Usuń
    2. I jeszcze mnie wzrusza do łez wiara we własną, "zbudowaną" odporność oraz w tzw. integrację psycho-fizyczną.To wszystko się sprawdza,ale jakby w innych okolicznościach,bo covid zdaje się nic sobie z tego nie robić.Sama jestem osobą bardzo dbająca o kondycję ,kto nie jest??:)),ale wiem,gdzie jest granica,gdzie zdrowy styl życia to niestety nie wszystko.
      Pisała o tym kilka razy Ajda, nie ignorujmy wiedzy doświadczonego lekarza.
      Znałam osoby,ktore miały takie złudzenia i już ich nie ma,albo zmagają się z tragicznymi skutkami choroby od wielu miesięcy.

      Usuń
    3. Niestety, złe rzeczy przytrafiają się też tym co o siebie dbają. Mój tak w wieku 45 lat nie był zasłużony. Byłam dość szczupła, wysportowana, nie paliłam,zdrowo jadłam.

      W lux zmarł na covid 38 letni chłopak, co lubił biegać maratony...
      Nie dożył szczepienia

      Usuń
  8. Żenadko
    Będę cię usuwać, bez najmniejszego zawahania, nie obchodzisz mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to widzę, że będziesz miała zajęcie na sobotę...:( Ale gdzieś czytałam, że w ustawieniach blogera można wykluczyć komenty anonimów.

      Usuń
    2. Można
      Ale mam tu kilka fajnych anonimowych dziewczyn
      Nie mam zamiaru pozwolić rządzić żenadzie

      Usuń
  9. Przeczytałam sobie komentarze pod poprzednim postem. Mnie też się już nie chce. Choć mam ochotę zapytać, jaką wiedzę naukową w dziedzinie wirusologii mają niektórzy komentujący. I na jakich źródłach się opierają.
    Jednak bardzo się cieszę, że tych rozsądnych jest więcej. I cieszę się, że nie doszło w dyskusji do słowoczynów :)
    Pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo doceniam poziom tej dyskusji. Zresztą w przypadku agresji słownej bym kasowała, jak dzisiejszego trolla.

      Głęboko wierzę, że ktoś kto tylko jest skołowany po takiej wymianie argumentów uwierzy nauce i może uratuje to komuś życie?
      A może nie...

      Usuń
  10. Rybka, a może trza:) odpuścić wystarczy temat szczepień, covidu. Przecież nieprzekonanych nie przekonasz. Każda z nas ma jakieś sensowne zdanie. Już lżejszy temat to pogoda:). U mnie piękne słońce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczorajszy post nie miał być powodem do dyskusji o szczepieniach. To nie ja zaczęłam;)

      Nie mam zamiaru pisać o skuteczności szczepień w walce z covidem. Ale to jest blog codzienny. Codzienniczek
      Piszę o tym, co mnie tu i teraz dotyczy. Trudno ominąć sprawy pandemii, bo ona jest i bardzo silnie na nas wpływa.

      Widać, że dla wielu to ważne bardzo, co ją poradzę

      Usuń
    2. Ważny temat. Bym nawet zasugerowała, że powodujący u mnie duży wkurw. Zwłaszcza jak trzeba debili słuchać co to najmądrzejsi są i się nie szczepią, bo w internecie przeczytali...

      Usuń
    3. Cen chce mi się wyć...

      Usuń
  11. Szkoda że u nas testy 40-50zl, też bym robiła bo jak dzieci mają gila i zaczynają pokaslywac to stres mnie zjada żeby najmłodszy niezaszczepiony Covida nie nabył. Starsi mieli wiosna, przeszli lagodnie, ale wcześniak paromiesieczny to nie wiadomo co by bylo...
    Pandemia na mnie dość mocno wpływa, zwłaszcza że ja po ciężkim Covidzie. Jak się ma wizję że dzieci będą rosły bez mamy to zmienia się widzenie świata. Dlatego tym bardziej drażni mnie lekceważenie bo to totalny brak odpowiedzialności. Ile przez takich myślących inaczej ludzi się pochorowalo czy nawet zmarlo... Mój 35 letni znajomy, jego tata- pilnowali się bardzo, a jednak wszystkiego nie przewidzieli i w odstępie 3 dni odeszli. Wtedy nie było jeszcze szczepionki. I takich tragedii wokol dużo. A jakoś przed Covidem nikt mlody czy starszy z otoczenia z powodu "przeziębienia" nie poszedł do piachu.
    Wybaczcie kolejne nawiązanie, zamiast luzu i sobotniej zabawy, ale taka wokol mnie rzeczywistość że luzu trochę brak 🙄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cypel, przecież po to jest ten blog, żeby pisać co się wie i co się doświadczyło.

      Niestety, wiele osób nie zinterpretuje tego tak jak trzeba. Taka jedna była znajoma ciężko przeszła covid a ciągle jest antyszczepem
      Bo uwaga
      Tylko dlatego ciężko przeszła, że nie dali jej właściwego leczenia
      Nie wiem, czy chodziło o amantadynę czy lewatywę z kawy...

      Usuń
  12. Też przeczytałam wywód naszyjnika, pomijam szczepienia, ale to o ateistach i płskoziemcach mnie rozśmieszyło. To jest właśnie technika "odbijania piłeczki". Prawdopodobnie pani wierzy, ale łatka płaskoziemiec zabolała i odbiła- nie, oni wierzą w boską działalość, więc z góry zakłada, że ziemia jest okrągła, bo ją stworzył Bóg. Ja w Boga nie wierzę, dlatego nie mogę mówić, że ziemia jest okrągła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wierzę w Boga ale ziemia jest okrągła;)

      Usuń
    2. Rybeńko, jak to powiedzieć, widzę, że są wierzący i "wierzący", są wierzący nieatakujący i wierzący ortodoksi. Kiedy piszę na temat wierzących, staram się nie dokuczać takim, jak TY, ale jednak punktuję tych ortodoksów. Przy czym nie potrafię pojąc ich atakowania ateistów, no bo skąd nagle ten naszyjnik wypaliła z takim tekstem?
      Napisałam, bo rozśmieszyło mnie zagranie naszyjnika. Tu o szczepieniach i nagle BĘC,

      Usuń
    3. A poza tym, "no proszym cie". Większość ludzi pobierała nauki na odpowiednim poziomie, by to wiedzieć i nie odnosić pewników naukowych do wiaerzących, czy niewierzących. Mnie samej by to do głowy nie przyszło

      Usuń
    4. Tak serio
      Kiedy widzę taki naszyjnikowy wpis to nie dyskutuję, dla mnie to ktoś nawiedzony, nie do końca przy zdrowych zmysłach, tak że ten

      A cóż, ośmieszających wiarę głupków nie brakuje, i to nawet tych z tzw najwyższej półki, robienie z wiary w zmartwychwstanie jakiegoś pokrętnego czegoś gdzie magia i egzorcyzmy stanowią trzon jest dla mnie szczytem ni-wiary

      Usuń
  13. A ja dziś idę to teatru na przedstawienie….. a mi to Rybka 🤣🤣🤣

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobry!!
    Z brzuchem już dobrze?

    Mogła się koleżanka zaszczepić i nie było by problemu. Jej foch .... trudno... bywa 🙈

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny film dzisiaj widziałam😊
    "Bo we mnie jest seks", film o Kalinie Jędrusik, naprawdę przyjemnie się ogląda. Śliczna Maria Debska i te klimaty z tamtych lat..

    OdpowiedzUsuń
  16. Grzesiu covid dodatni, dwa dni ciężko (temperatura nawet 40 stopni)ból głowy, brzucha. Nawet nie miał sił się podnieść, żeby pić.
    Ja zwolniona z kwarantanny ze względu na szczepienia, ale bolała mnie głowa (nie migrena jak zawsze) więc na wszelki wypadek zgłosiłam się na test. Dziś przyszedł wynik -negatywny.
    A ojciec Grzesia przesyła mi linki, że maseczki nieskuteczne, a szczepienia szkodliwe:((((
    Życzę zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, matko, Miska, współczuję bardzo. A lepiej już Grzesiowi? Choruja dzieci i to w różnym wieku, u nas cały oddział dziecięcy zajęty, brak łóżek, dzieci od niemowląt po nastolatki.Mam relacje z pierwszej ręki .Niestety te twierdzenia, że dzieci nie choruja okazały się totalna bzdura. Trzymajcie sie, zdrówka dla Grzesia💓

      Usuń
    2. tak, dziękuję bardzo. Ma tylko lekki katar, izolację do 26.11 - wzięłam opiekę. Tomek mógł z nim być, ale pomyślałam, że pracuję w punkcie pobrań, przychodzą ludzie chorzy, osłabieni, kobiety w ciąży na obciążenie glukozą(siedzą 2 godz), a punkt jest na poziomie -1 i nie zawsze wietrzymy co 15 min, a nie chciałabym nikogo narażać.

      Usuń
    3. Miśka, żeby każdy był taki odpowiedzialny... ❤️ Uściski dla Grzesia, niech już będzie z górki 😘

      Usuń
    4. Misiu, aż mnie zatchnęło.... Grzesiu, wiesz, że ja Grzesia bardzo lubię i ta informacja mnie zmroziła. Bardzo chciałabym, aby szybko z tego wyszedł i bez powikłań. Trzymajcie się ciepło.

      Usuń
    5. Kto nie lubi Grzesia ❣

      Usuń
    6. Miśka😘😘
      Moc zdrowia dla Grzesia, niech szybko zdrowieje❣️❣️❣️

      Ewa, dzieci nie chorowały przy poprzednich wariantach, a teraz przy delcie jest inaczej. Ten wirus jak mutuje to nie łagodnieje wręcz naprzeciwko. Bardzo dużo jest chorych dzieci, ale też kobiet w ciąży.

      Usuń
    7. Roksano, poprzednim się zarażały, mogły przenosić wirusa, jeśli chorowały objawowo, to bardzo łagodnie i nieliczne, pojedyncze przypadki to raczej były. Teraz masowo.
      Jakiś lekarz pisze, ze zmarła kobieta w 8 m-cu ciąży, dziecko raczej przeżyje. Ona była niezaszczepiona, mąż oczywiscie też nie.

      Usuń
  17. Zdrówka dla Grzesia.

    Nie wytrzymam z tymi ludźmi, dziś słyszałam kolejna historie- malzenstwo ok 60-tki, mieszkali z mama 90-letnia. Ją zaszczepili, siebie nie, bo po co( nawet nie antyszczepionki tylko ot tak, po co, chronią sie). Przyszła kolejna fala, wszyscy zachorowali, mama lagodnie i wyzdrowiala, oni nie przeżyli oboje. Mamą nie ma kto się juz zająć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma na to słów, to po prostu niepojęte a dzieje się. Takich dramatów coraz więcej, czasem się czuje jakby to był film, tak nierealne by to kiedyś było, a tu dzieje się.

      Usuń
    2. Bosze, to się wszystko nie mieści w głowie.

      Usuń
  18. Lubię tu z Wami bywać,nawet gdy inne spojżenie na całą sprawę nowej 💉 mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carpe
      Jesteś jedną z bardzo bardzo nielicznych osób z tego grona nieszczepiących się, która kocham i szanuję

      Usuń
    2. Ręka na sercu w Twoją stronę Rybko.

      Usuń