niedziela, 26 września 2021

Kopernik jednak była kobietą😄

 Odwiedziliśmy wczoraj Centre Pompidou. 

I co ja paczę!




Taka ciekawostka 

Wracamy za parę godzin

Ale mi tu dobrze 🤩🤩🤩

29 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. ...A potem niechaj skrzypki tną
    I zakochane oczy lśnią
    I cymbałów śpiew niech płynie, płynie w dal
    Z tułaczem krawcem za pan brat
    Niech zawiruje cały świat
    Tak jak malował pan Chagall...

    Tak mi się smutno skojarzyło

    Pięknego dnia!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już??? A Łuk Tryumfalny w nowej sukience zobaczyłaś?

      Usuń
    2. Zaraz idę!
      Swoją drogą, to myślisz, że ile rzeczy można zobaczyć w Paryżu w 44 godziny?? Hę???

      Usuń
    3. Jedną na godzinę 😊😁

      Usuń
    4. To chyba dronem bym musiała przez ten Luwr przelecieć 😄😄

      Usuń
  3. W sensie inni zwiedzajacy/turyści:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam, żeby ktoś nie nosił, poza garstką, co ma obsunięte

      Wiem, że trudno to sobie Polakowi wyobrazić, ale w lux też tak jest

      Usuń
  4. Dobre zawsze trwa za krótko ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. BELLA ROSENFELD CHAGALL
    Podobnie jak jej przyszły mąż, Bella Rosenfeld urodziła się w rodzinie żydowskiej w białoruskim Witebsku. W 1909 roku poznała 10 lat starszego i intrygującego kawalera Marca Chagalla, a dokładnie Mojszę Zacharowicza Szagałowa. Malarz był dopiero początkujący, lecz już wtedy sporządził portret Belli pt. Moja narzeczona w czarnych rękawiczkach. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, choć scenerią nie były kanały Sekwany, lecz brzegi rodzinnej Dźwiny. Niedługo po poznaniu Rosenfeldówny młody Mojsza wyjechał na stypendium do Paryża. Szybko wtopił się w śmietankę towarzyską i nawiązał znajomość z tamtejszymi awangardzistami. M.in. dzięki Apollinaire’owi malarz otworzył swoją pierwszą wystawę indywidualną w Berlinie i stopniowo zaczął zyskiwać uznanie społeczności artystów. Sukcesy zawodowe nie dawały mu jednak pełni szczęścia. Wrócił zatem do Witebska i tam poślubił czekającą na niego – wtedy studentkę filozofii i literatury na moskiewskim uniwersytecie – Bellę Rosenfeld, od tego momentu Chagall. W 1917 roku malarz sportretował Bellę na obrazie Bella z białym kołnierzykiem. Niedługo przed wybuchem II wojny światowej osiedlili się we Francji, choć już na początku lat 40. ze względu na swoje pochodzenie, malarz zdecydował się wyruszyć w podróż do Stanów Zjednoczonych. Razem z żoną urządzili się w Nowym Jorku, lecz ich szczęście nie trwało długo… W 1944 roku Bella odeszła, a przyczyną śmierci była infekcja wirusowa. „Rzuciłeś się na płótno, które drży pod twoją ręką. Umoczyłeś pędzel w farbach. Czerwień, biel, błękit, czerń tryskają. Wciągasz mnie w fale barw” – tak pisała w dzienniku wspomnień, który Chagall opublikował dopiero po jej śmierci.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to już napiszę, chociaż się trochę ścinam. Niedawno, bo w maju ukazał się tomik moich wierszy i jeden z nich nosi tytuł"Witebsk"
    Pozwolę go sobie przytoczyć bo nawiązuje do tematu notki.
    Witebsk
    Anioły nad Witebskiem mają białe skrzydła
    i smutne twarze poczerniałe od dymu szabasowych świec.
    Zglądają przez niziutkie okna ubogich mieszkań.
    w ktorych zatrzymał się czas.
    Snop złotych iskier spada na cynowy talerzyk
    z kromką chleba i cieniutkim śledziem.
    Nad dziecięcą kołyską rozsypała się makiem
    grzechotka dla najbiedniejszych.
    Jasne, anielskie skrzydło muska policzek zakochanej dziewczyny.
    Nie jest łatwo wyjść z Witebska,
    udało się to tylko nielicznym
    Mordechajowi, Izaakowi, Szlomie.
    W dalekim Paryżu
    Mojsza Szagarow dłonią o siedmiu palcach
    maluje w jidisz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liviia!!!

      Zatkało mnie! Najpozytywniej!!

      Bardzo mi się ten wiersz podoba.
      Czy można go kupić?
      Czy można go rozpropagować??

      Usuń
  7. Dzięki.
    Rozpropagować można, bo już się ujawnilam.
    Kupić też przez wydawnictwo, ale ja chcę podarować.Zobaczę jak to zrobić, może wydrukuję w pdf.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli o mnie chodzi to ja chętnie kupię oficjalnie tomik
    I po przeczytaniu na półkę

    OdpowiedzUsuń