sobota, 6 marca 2021

Przynajmniej próbowałam

 Onkolożka przepisała mi lek na hotflasze.

Oxybutynina. Stosowana na zaburzenia związane z pęcherzem. Ale też masz zmniejszać potliwość. I co tu dużo mówić. Pomogła!!

Ale....

Skutki uboczne są nie do wytrzymania. Sahara w ustach jest koszmarem, przy którym uderzenia gorąca wydają się błahe ... Musiałam odstawić . To jest tak złe, że wręcz przypominają uczucia po chemioterapii🙈🙈🙈.

Nie. Dziękuję. 

Troszkę liczę na to, że może organizm już się trochę nawrócił i nie będzie tak źle...

Dobrego weekendu wszystkim


38 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko mija, nawet ta przysłowiowa żmija ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skończy super najpóźniej z moją śmiercią 😜

      Usuń
  3. Podobno szałwia pomaga na potliwość. Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie u mnie nie chodzi o poty. Tylko te buchy.

      Usuń
    2. Musisz poprosić lekarza o coś innego metodą prób i błędów niestety. 🙈

      Usuń
    3. Ja nie mam wyboru . Prasie wszystkie specyfiki odpadają z powodu przeszłości onkologicznej

      Usuń
  4. Trzymam mocno kciuki, żeby było dużo lepiej!
    Nie mam uderzeń, ale odkąd biorę piguły (myślę, że to jest tez spowodowane anemią) potrafię się spocić, kiedy wcześniej tego nie było. Jest to dla mnie nowość, bo przecież ludzie zdrowi tez się pocą, a u mnie nie występował ten problem. Nie musiałam używać dezodorantów ( nie robię tego do dziś) ani perfum.. etc..
    Ale wiem jak to jest być cała zlana potem. Miałam to po Hajpeku jeszcze w szpitalu. Bliscy donosili mi piżamy, bo byłam cała mokra jakbym wyszła spod prysznica. Człowiek obolały, rzygający i mokry- to ja.
    Dlatego współczuję, bo jest to nic przyjemnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam aż tak obfitych potów. Tylko dokuczliwe uderzenia gorąca. Nagle czuje jakbym weszła do pomieszczenia, gdzie jest 40 stopni w cieniu. Zima jest dobra, bo można wyjść na balkon...

      Usuń
    2. A mi jest wiecznie zimno teraz.
      Dziś schodzę na dół w szlafroku, w grubych skarpetkach! I mówię do OM, że jest zimno w domu. Termometr pokazywał prawie 23 stopnie 🙈

      Usuń
    3. O nie🙈🙈

      Ja to się cały czas rozbieram i ubieram, rozbieram i ubieram, rozbieram i ubieram...

      Usuń
    4. Nie jesteś Rybenko sama, bo ja bardzo mocno solidaryzuję się z Tobą i właśnie w tym momencie zdjęłam bluzę i piszę spoconą dłonią o pocie leżącym się z czoła nie wspomnę 😆

      Usuń
    5. Jakoś to nie jest sprawiedliwe że tylko kobiety tak mają

      Usuń
  5. Tez mi jest bardziej cieplo niz chlodno. Ubieram sie lżej niz kiedys. Ale wieczorami lubie pod kocykiem z ksiazką albo.....komorka😛

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocyk musi być w zasięgu!!

      Usuń
    2. Kocyk to jest obowiązkowy zestaw każdej kanapy, co bym miała zawsze w zasięgu ręki 😉

      Usuń
  6. Po śląsku to się nazywa "hic wele":)) nie znam,moja mama tez nie miala,ja jestem w drugą stronę raczej:)) czesto mi zimno,gdy innym za gorąco:))
    Bratki mi jakoś oklaply,pewnie od tego mrozu w nocy..ech,coś ta wiosna zbyt małymi krokami podąża:)) Milego weekendu wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje hic wele swoje prazródło w leku, nie wmenopauzie. Dlatego jest niezależne od genów i takich tam

      Usuń
  7. Mam nadzieję, że znajdzie Ci coś odpowiedniego.

    Macham z Sopotu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie.

      Ale da się z tym żyć
      Baw się szalenie ;))

      Usuń
  8. A nie masz mozliwosci, jak tylko sie buch zaczyna, golymi stopami na czysm zimnym stanac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy od pory roku.
      Myślisz, że to bardziej pomaga niż stanie w krótkim rękawie na zimnie?

      Nie wiem, czy chce mi się próbować, bo czasem te uderzenia są co 20 minut. Zanim założę skarpety po zdjęciu to już będę musiała je znowu zdejmować...

      Usuń
    2. Gołymi stopami na zimnym ? I
      " siusiaka" przeziębić? 🤣🤣🤣

      Usuń
    3. Marzycielka!
      Gender zalatujsz!

      Usuń
    4. Cza kochać każdego ludzia 😁

      Usuń
    5. Love is love ❤💜🤎🧡💛💚💙

      Usuń
  9. A niech to diabli! Na jedno pomoże, na drugie zaszkodzi :(
    Też miewałam takie uderzenia gorąca w czasie menopauzy, ale nie aż tak dokuczliwe, jakoś przez to przebrnęłam nie zasięgnąwszy ani razu porady lekarskiej.
    Za to rozczarowało mnie POTEM. Obiecywali niektórzy, że migrena przejdzie. Nie przeszła, cholera jedna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I od razu mi lepiej na myśl, że nie mam migren. Kilka razy w życiu tylko mnie dopadła i codziennie Bogu dziękuję, że to już przeszłość.
      Współczuję i życzę migrenie zgiń przepadnij !!

      Usuń
    2. :)
      No to przynajmniej moja migrena polepszyła Twoje samopoczucie, choć na chwilę :)

      Zgiń, przepadnij - to już tylko razem ze mną. Się nie pozbędę. Niby, jak ją masz przez całe życie, to powinnaś się przyzwyczaić... Ale to tak nie działa, niestety.

      Usuń
    3. Och migreny nienawidzę. Nawiedzają mnie takie kilkudniowe. Jedyną przerwą był okres ciąży i kp, wtedy mialam chwilę spokoju. Ale nie będę zachodzic w ciążę żeby sie pozbyc migren 😉😁

      Usuń
    4. Mela
      U Ciebie jest szansa że minie w menopauzie

      Usuń
    5. Wytrzymałam, migreny 3-dniowe, dzień- noc-dzień-noc-dzień-noc z nudnościami i wymiotami, dokładnie co 4 tygodnie, czasami częściej z przerwami na ciążę dokładnie jak u Ciebie Mela. Ostatnia migrena trwała dokładnie 7 dni, a potem odeszła zostawiając miejsce dla uderzeń gorąca. Gdybym mogła wybierać to zdecydowanie wolę te uderzenia.

      Usuń
    6. Słabo mi się zrobiło..

      Usuń
    7. I kocham mogę hotflasze!!!!!!❤❤

      Usuń
    8. Ja też i dlatego właśnie nie narzekam 😅

      Usuń