Onkolożka przepisała mi lek na hotflasze.
Oxybutynina. Stosowana na zaburzenia związane z pęcherzem. Ale też masz zmniejszać potliwość. I co tu dużo mówić. Pomogła!!
Ale....
Skutki uboczne są nie do wytrzymania. Sahara w ustach jest koszmarem, przy którym uderzenia gorąca wydają się błahe ... Musiałam odstawić . To jest tak złe, że wręcz przypominają uczucia po chemioterapii🙈🙈🙈.
Nie. Dziękuję.
Troszkę liczę na to, że może organizm już się trochę nawrócił i nie będzie tak źle...
Dobrego weekendu wszystkim
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Wszystko mija, nawet ta przysłowiowa żmija ;)
OdpowiedzUsuńSkończy super najpóźniej z moją śmiercią 😜
UsuńPodobno szałwia pomaga na potliwość. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńW sumie u mnie nie chodzi o poty. Tylko te buchy.
UsuńMusisz poprosić lekarza o coś innego metodą prób i błędów niestety. 🙈
UsuńJa nie mam wyboru . Prasie wszystkie specyfiki odpadają z powodu przeszłości onkologicznej
UsuńTrzymam mocno kciuki, żeby było dużo lepiej!
OdpowiedzUsuńNie mam uderzeń, ale odkąd biorę piguły (myślę, że to jest tez spowodowane anemią) potrafię się spocić, kiedy wcześniej tego nie było. Jest to dla mnie nowość, bo przecież ludzie zdrowi tez się pocą, a u mnie nie występował ten problem. Nie musiałam używać dezodorantów ( nie robię tego do dziś) ani perfum.. etc..
Ale wiem jak to jest być cała zlana potem. Miałam to po Hajpeku jeszcze w szpitalu. Bliscy donosili mi piżamy, bo byłam cała mokra jakbym wyszła spod prysznica. Człowiek obolały, rzygający i mokry- to ja.
Dlatego współczuję, bo jest to nic przyjemnego.
Nie mam aż tak obfitych potów. Tylko dokuczliwe uderzenia gorąca. Nagle czuje jakbym weszła do pomieszczenia, gdzie jest 40 stopni w cieniu. Zima jest dobra, bo można wyjść na balkon...
UsuńA mi jest wiecznie zimno teraz.
UsuńDziś schodzę na dół w szlafroku, w grubych skarpetkach! I mówię do OM, że jest zimno w domu. Termometr pokazywał prawie 23 stopnie 🙈
O nie🙈🙈
UsuńJa to się cały czas rozbieram i ubieram, rozbieram i ubieram, rozbieram i ubieram...
Nie jesteś Rybenko sama, bo ja bardzo mocno solidaryzuję się z Tobą i właśnie w tym momencie zdjęłam bluzę i piszę spoconą dłonią o pocie leżącym się z czoła nie wspomnę 😆
UsuńJakoś to nie jest sprawiedliwe że tylko kobiety tak mają
UsuńTez mi jest bardziej cieplo niz chlodno. Ubieram sie lżej niz kiedys. Ale wieczorami lubie pod kocykiem z ksiazką albo.....komorka😛
OdpowiedzUsuńKocyk musi być w zasięgu!!
UsuńKocyk to jest obowiązkowy zestaw każdej kanapy, co bym miała zawsze w zasięgu ręki 😉
UsuńNo ba!!
UsuńPo śląsku to się nazywa "hic wele":)) nie znam,moja mama tez nie miala,ja jestem w drugą stronę raczej:)) czesto mi zimno,gdy innym za gorąco:))
OdpowiedzUsuńBratki mi jakoś oklaply,pewnie od tego mrozu w nocy..ech,coś ta wiosna zbyt małymi krokami podąża:)) Milego weekendu wszystkim!
Moje hic wele swoje prazródło w leku, nie wmenopauzie. Dlatego jest niezależne od genów i takich tam
UsuńMam nadzieję, że znajdzie Ci coś odpowiedniego.
OdpowiedzUsuńMacham z Sopotu ;D
Chyba nie.
UsuńAle da się z tym żyć
Baw się szalenie ;))
A nie masz mozliwosci, jak tylko sie buch zaczyna, golymi stopami na czysm zimnym stanac?
OdpowiedzUsuńZależy od pory roku.
UsuńMyślisz, że to bardziej pomaga niż stanie w krótkim rękawie na zimnie?
Nie wiem, czy chce mi się próbować, bo czasem te uderzenia są co 20 minut. Zanim założę skarpety po zdjęciu to już będę musiała je znowu zdejmować...
Gołymi stopami na zimnym ? I
Usuń" siusiaka" przeziębić? 🤣🤣🤣
Marzycielka!
UsuńGender zalatujsz!
Cza kochać każdego ludzia 😁
UsuńLove is love ❤💜🤎🧡💛💚💙
UsuńA niech to diabli! Na jedno pomoże, na drugie zaszkodzi :(
OdpowiedzUsuńTeż miewałam takie uderzenia gorąca w czasie menopauzy, ale nie aż tak dokuczliwe, jakoś przez to przebrnęłam nie zasięgnąwszy ani razu porady lekarskiej.
Za to rozczarowało mnie POTEM. Obiecywali niektórzy, że migrena przejdzie. Nie przeszła, cholera jedna.
I od razu mi lepiej na myśl, że nie mam migren. Kilka razy w życiu tylko mnie dopadła i codziennie Bogu dziękuję, że to już przeszłość.
UsuńWspółczuję i życzę migrenie zgiń przepadnij !!
:)
UsuńNo to przynajmniej moja migrena polepszyła Twoje samopoczucie, choć na chwilę :)
Zgiń, przepadnij - to już tylko razem ze mną. Się nie pozbędę. Niby, jak ją masz przez całe życie, to powinnaś się przyzwyczaić... Ale to tak nie działa, niestety.
Och migreny nienawidzę. Nawiedzają mnie takie kilkudniowe. Jedyną przerwą był okres ciąży i kp, wtedy mialam chwilę spokoju. Ale nie będę zachodzic w ciążę żeby sie pozbyc migren 😉😁
UsuńMela
UsuńU Ciebie jest szansa że minie w menopauzie
Byłoby miło 😉
UsuńWytrzymałam, migreny 3-dniowe, dzień- noc-dzień-noc-dzień-noc z nudnościami i wymiotami, dokładnie co 4 tygodnie, czasami częściej z przerwami na ciążę dokładnie jak u Ciebie Mela. Ostatnia migrena trwała dokładnie 7 dni, a potem odeszła zostawiając miejsce dla uderzeń gorąca. Gdybym mogła wybierać to zdecydowanie wolę te uderzenia.
UsuńSłabo mi się zrobiło..
UsuńI kocham mogę hotflasze!!!!!!❤❤
UsuńMoje!
UsuńJa też i dlatego właśnie nie narzekam 😅
Usuń