niedziela, 7 marca 2021

W przededniu

 Jutro Dzień Kobiet. 

Nie  liczcie na goździki i rajstopy, ale życzę mimo jakiegoś małego upomiku lub kwiatów. 

Tak sobie myślę, że ciągle dużo pracy przed nami. Kobietami.  Orki na ugorze wręcz. Nie tylko musimy przekonać świat, że jesteśmy ludźmi i płeć nie determinuje inteligencji ani wartości. Ale same  musimy to sobie uświadomić. 

Najważniejszym wyznacznikiem wolności jest możliwość wyboru. Odbieranie możliwości decydowania i swojej seksualności, macierzyństwie, zdrowiu jest odbieraniem wolności i nie dajmy sobie wmówić że jeżeli nie postępujemy wg reguł patryjalchalnego świata to robimy źle. 

HOWK.


A TU BARDZO CIEKAWY WYWIAD Z CHŁOPAKIEM CHORYM NA RAKA I TO NIE SMUTNY KLIK

41 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kobiety same sobie wciąż robią wiele złego. W różnych sprawach. Najświeższy przykład, to kobiece komentarze do decyzji P. Młynarskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie o tym samym pomyślałam

      Usuń
    2. Rozumiem wszelkie dylematy, co do tak radykalnej profilaktyki. Spotykałam kobiety, które już były zdecydowane i jednak rezygnowały, więc tym bardziej kobiety, których ten problem (obciążenia) nie dotyczy, mają prawo mieć wątpliwości. Tylko ze większość uważa, że wie lepiej i ocenia intencje podzielenia się tym faktem po swojemu. Mnie dobił komentarz kobiety, ze Młynarska „zrobiła sobie cycki za free”, a jej nikt tego nie zaproponował, choć miała raka, chemię i radio...
      ileż w tym wszystkim własnych frustracji, goryczy, zazdrości, a ważność tematu umyka... Smutne.

      Usuń
    3. Bardzo smutne. Porażające..

      Usuń
    4. Tacy ludzie nie zdają sobie sprawy z jakie dylamaty mają takie kobiety, ktore muszą podjac decyzje o prewencyjenej operacji.....

      Usuń
    5. Czasem mam wrażenie, że niektórym się wydaje, że kobieta budzi się rano i. myśli, taki piękny dzień, co zrobić. Aborcja? Mastektomia? Czy usuwanie jajników??

      Usuń
    6. I ma to na pstryknięcie

      Usuń
    7. Tak!!!
      Zabieg trwa ok 15 minut a potem pani idzie do domu i dalej myśli, co by tu zrobić

      Usuń
  3. Co do wywiadu, to jego autorka popadła w alkoholizm, wspierając chorego męża. Mocno ją sytuacja przerosła.
    KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, w co ja bym popadła w takiej sytuacji. Nie oceniam i w ogóle ta wiedza do niczego nie była mi potrzebna.

      Usuń
    2. Nikt nie ocenia pani Kality. To tylko pokazuje jak ciężko jest być kims towarzyszącym bliskiej chorej kochanej osobie

      Usuń
    3. Zwłaszcza, ze pan Tomasz przegrał walkę.....niestety

      Usuń
    4. To jest bardzo ważna wiedza. Pokazuje, że opiekunowie potrzebują stałego wsparcia, a nie tylko wirtualnego medalu i bezmyślnego potakiwania "że tak się robi, bo tak należy". Podopieczny umiera, opiekun zostaje okaleczony do końca życia.

      Usuń
    5. Nie oceniam!!
      Bardzo szanuję, że podjęła leczenie i że mówi o tym otwarcie. To bardzo ważne dla osób wspierających. Wręcz bezcenne!

      Usuń
    6. A to, Olgo, przepraszam. Jakoś wzięłam ten komentarz niesłusznie za napastliwy... a tymczasem napastliwa byłam sama :(

      Usuń
    7. Wielu przerasta. To jest ogromny problem, szczególnie kiedy taka opieka trwa latami. Ogromne obciążenie psychiczne, ale i fizyczne. Trzeba o tym mówić! A wszelki przekaz samych osób opiekujących się w chorobie jest bezcenny. Bo człowiek z boku często nie zdaje sobie sprawy, jakie niesie to za sobą konsekwencje.

      Usuń
    8. Czasem w słowie pisanym jakieś nieporozumienie się wkradnie.
      Dobrze, że można wyjaśnić.
      Miłej niedzieli 💚

      Usuń
    9. Tak, masz rację Roksano
      I nie tylko raka to dotyczy

      Usuń
    10. Posłałabym też kolorowe serduszka, ale nie wiem, jak się to robi w komentarzu :)

      Usuń
    11. Olga, dziękuję.
      anonimowa72

      Usuń
    12. To przeczytałam

      Jak pisze Olga
      Nieporozumienia się zdarzają a wyjaśnione już nimi nie są

      Za Ciebie daje te serduszka
      🤎🧡💛💚💙❤💜

      Usuń
    13. O, masz ci los, wszyscy potrafią w te serduszka, a ja nie :)

      Usuń
    14. Serduszka są w telefonie 😊

      Usuń
    15. Kiedyś też miałam telefon z którego nie dało się wpisywać emotikonek

      Usuń
    16. No, ja nie mam żadnego do tej pory ;)
      Czyli pewne rzeczy są poza moim zasięgiem. Ale z wyboru, więc nie płakusiam.

      Usuń
  4. poryczałam się czytając ten artykuł. Wiem, że na chorobę nie mamy wpływu, ale na traktowanie pacjentów już jak najbardziej:((
    Dobrze, ze trafił do Furtaka i dobrą ekipę. To też pokazuje, że nie wolno wrzucać wszystkich do jednego worka.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne te rozmowy Marka Sekielskiego z osobami uzależnionymi,nie tylko od alkoholu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja boję się oglądać.

      Miałam i mam w rodzinie uzależnionych

      Usuń
    2. Tak! On też robi dobrą robotę!

      Usuń
  6. Rybka, dziękuję.
    anonimowa72

    OdpowiedzUsuń
  7. I dla wszystkich tutaj!
    💛🧡♥️❤️💚

    OdpowiedzUsuń