To przedwiośnie :) Ja ostatnio też, gdy się zbudzę bez bólu głowy, jestem szczęśliwa. Zmiany pogody, skoki temperatur, wszystko robi swoje. No, chyba, że mam covida już parę miesięcy ;)
co do zmęczenia, to wczoraj miałam wywiad ze szpitala i wyszło, że za rakiem i wznową zawsze stało zmęczenie, nic innego- jakie to optymistyczne ;pp Nie piszę, żeby straszyć, ale, żeby uczulić, bo takie totalne zmęczenie często bierzemy na karb wiosny, pracy i innych spraw, bagatelizując. Niestety u mnie od kilku lat jest permanentne, ale potrafię wyczuć, kiedy organizm domaga się świeżej krwi. Choć czasem mnie zaskakuje, że jest aż tak źle... bo do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
Jak ktoś dużo pracował i miał silę pokonywać trasy 50km na rowerze, a nagle je traci i przejechanie kilku kilometrów go męczy, tak jak dwa tańce z rzędu na weselu chrześniaka, więc właściwie całe wesele siedzi przy stole... o takim zmęczeniu mówimy. No trzeba być czujnym...To był czerwiec/lipiec... w sierpniu był już stół operacyjny. Meluś, wszyscy jesteśmy zmęczeni, na to ma wpływ wiele czynników, ale jeśli nie masz siły na coś, co do tej pory robiłaś, np na leczenie ciastkuf, to koniecznie marsz do lekarza!
No ja tak mam.. z rowerem😀Ale pomału nabieram kondycji ,zawsze tak mam wiosna, choć w tym roku zimową przerwę miałam bardzo krótka😊poza tym codziennie chociazby pół godz.jezdzilam na stajonarnym, więc nie powinnam być tak bardzo, "zastanawiam" a jestem, ot, starość😊
Jakie wirusy, nie ma żadnych wirusów a nawet jest zakaz myślenia o jakichkolwiek wirusach! Oczywiście, że to pogoda! Jutro się zmieni i będzie dobrze. A tak w ogóle to niech ta wiosna już przychodzi. Lubię zimę ale ile można...
Ja mam takom od dawna. I moja mamusia tesz tak miała. Dlatego jak skoczyła do 38.8 to mi mózg parował. Melduję, że dziś lepiej i przede wszystkim obiecuje poprawę. Spałam długo, zjem śniadanie i powrót do łóżka. A co ? Z brudu jeszcze nikt nie umarł.
niby taka mondra, a taka niusuchana ;D Mówiłam nie szarżować, mówiłam dbać o się, a nie chaupe ogarniać? lepiej się leży w czystym to fakt, ale trza się było książkami tak obstawić, zeby nic innego wdać nie było! zdrowia i siuff dl afszystkich fariatek ;D
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Zdrowia, zdrowia, zdrowia!!!!
OdpowiedzUsuńAmen amen amen
UsuńTo przedwiośnie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też, gdy się zbudzę bez bólu głowy, jestem szczęśliwa. Zmiany pogody, skoki temperatur, wszystko robi swoje. No, chyba, że mam covida już parę miesięcy ;)
Ja dopiero od kilku dni
UsuńOj, ale że ja tak zaraz po Oldze? Szok.
OdpowiedzUsuńRybko, dołączam się do powyższych życzeń: po wielokroć zdrowia!
Amen i nawzajem!
UsuńDzięki!
UsuńPrzesilenie wiosenne? Może jakiś zestaw witamin? Dzień dobry:)
OdpowiedzUsuńWitaminy biorę. Spaceruje. No.
UsuńZmęczenie wiosenne. Normalna sprawa, z tym że u mnie trwa zazwyczaj okrągły rok. :-DDD
OdpowiedzUsuń🤭🤭😄😄😄
UsuńPo tym jak dzielnie zwalczyłam przesilenie jesienne i zimowe staje do walki z przesileniem wiosennym.Ciagle w walce...
OdpowiedzUsuńKurczę
UsuńCi to ma być??
SKS?
UsuńPESEL?
UsuńTez mysle,ze to wina wiosny:))oraz nie wiem,co jest na zdjeciu:))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego weekendu wszystkim!
Nawzajem!!
Usuńświecznik z jedną ze świeczek z ogromnego zapasu ;)
OdpowiedzUsuńzdrowia!
Tak masz racje, świecznik ale stojący w czarnej D.....🤣🤣🤣
Usuńi tak twierdzi optymistka ;ppp jaka dupa i jaka czarna???
Usuńświatło widac!!
Tak, To świecznik. Przypomina mi dynię z Halloween
UsuńA mnie przypomina Vadera z "Gwiezdnych wojen".
UsuńTak! Vader! Ja też tak pomyślałam!
UsuńO!
Usuńco do zmęczenia, to wczoraj miałam wywiad ze szpitala i wyszło, że za rakiem i wznową zawsze stało zmęczenie, nic innego- jakie to optymistyczne ;pp Nie piszę, żeby straszyć, ale, żeby uczulić, bo takie totalne zmęczenie często bierzemy na karb wiosny, pracy i innych spraw, bagatelizując. Niestety u mnie od kilku lat jest permanentne, ale potrafię wyczuć, kiedy organizm domaga się świeżej krwi. Choć czasem mnie zaskakuje, że jest aż tak źle... bo do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
OdpowiedzUsuńJestem po badaniach krwi, wizycie u onkologa.
UsuńMój stan trwa tylko kilka dni. Jeżeli się przedłuży to coś z tym zrobię
Rybka, ja nie piszę konkretnie, tylko dla ogółu (fszystkie zmęczone ;))
Usuńprzeca wiem, że Ty zdrowa jak ryba ;pp
Ja tam uważam, że trzecia być czujnym. Każda rzecz nową w moim samopoczuciu brzmi ostrzegawczo.
UsuńNie znaczy panicznie
Nie wiem, może musialabym przyjrzeć sie mojemu zmeczeniu, trwającemu co najmniej kilka miesięcy, bez żadnej przerwy
UsuńJak ktoś dużo pracował i miał silę pokonywać trasy 50km na rowerze, a nagle je traci i przejechanie kilku kilometrów go męczy, tak jak dwa tańce z rzędu na weselu chrześniaka, więc właściwie całe wesele siedzi przy stole... o takim zmęczeniu mówimy.
UsuńNo trzeba być czujnym...To był czerwiec/lipiec... w sierpniu był już stół operacyjny.
Meluś, wszyscy jesteśmy zmęczeni, na to ma wpływ wiele czynników, ale jeśli nie masz siły na coś, co do tej pory robiłaś, np na leczenie ciastkuf, to koniecznie marsz do lekarza!
A jak się leczy ciastka i jak poznać ze są chore? 🤣🤣🤣😘😘😘
Usuńsiem je zjada zeby siem nie męczyły!
UsuńNo ja tak mam.. z rowerem😀Ale pomału nabieram kondycji ,zawsze tak mam wiosna, choć w tym roku zimową przerwę miałam bardzo krótka😊poza tym codziennie chociazby pół godz.jezdzilam na stajonarnym, więc nie powinnam być tak bardzo, "zastanawiam" a jestem, ot, starość😊
Usuń😄😃"zastana"
UsuńZazdroszczę takiej aktywności i wytrwałości
UsuńJa się w końcu mogę zapisać na basen
Roksanko, czyli jezdem zdrofa jak niewiem co, bo choc chronicznie zmęczona to na ciastka zafsze jezd ochota 😁
UsuńRybko, to jest program minimum z minimum😊ale może dobre i to😊 basen wspaniała sprawa, mam doslownie za plotem, ale bardzo rzadko korzystam🙃
UsuńJa jestę rypkom
Usuńten świecznik troszkę straszeczny ;D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to kilkudniowe przesilenie wiosenne;*
zdrowa bądź!
A nawet bardzo
UsuńJakie wirusy, nie ma żadnych wirusów a nawet jest zakaz myślenia o jakichkolwiek wirusach! Oczywiście, że to pogoda! Jutro się zmieni i będzie dobrze. A tak w ogóle to niech ta wiosna już przychodzi. Lubię zimę ale ile można...
OdpowiedzUsuńDziś chłodno ale słonecznie.
UsuńI weekend🤩
A temp 35,6...co z niom?
OdpowiedzUsuńJa mam takom od dawna. I moja mamusia tesz tak miała. Dlatego jak skoczyła do 38.8 to mi mózg parował. Melduję, że dziś lepiej i przede wszystkim obiecuje poprawę. Spałam długo, zjem śniadanie i powrót do łóżka. A co ? Z brudu jeszcze nikt nie umarł.
UsuńJa zawsze 36.6
UsuńTo 35,6 mnie zszokowało. Mierzyłam pod dwiema pachami różnymi termometrami.
Dziś już ok
Ja mam nawet nizszom na codzien. Chyba taka moja uroda
Usuńniby taka mondra, a taka niusuchana ;D
UsuńMówiłam nie szarżować, mówiłam dbać o się, a nie chaupe ogarniać?
lepiej się leży w czystym to fakt, ale trza się było książkami tak obstawić, zeby nic innego wdać nie było!
zdrowia i siuff dl afszystkich fariatek ;D
Mówiłaś , i co ? Wniosek: fcale nie taka mondra 🤣
UsuńNic nie boli (męczy) tak jak życie......🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńŻycie też daje najwięcej radości:))
UsuńUwielbiam Budkę Suflera i ten album😍
Usuń