sobota, 21 listopada 2020

Ten też,)

 Że od czapy też

Zauważyliście, jak wiele klasycznych potraw ma bardzo dużo różnych wersji? Każdy  przygotowuje je wg innego przepisu. Począwszy od bigosu, przez rosół, lasagne, sos tatarski, tatar, tatar ze śledzia, szarlotkę, sernik, mogłabym tak w nieskończoność. Kiedy szukam przepisu na coś, to wskazówki bardzo się różnią  w zależności od strony .

Nie to, żeby mi to przeszkadzało. Ale dochodzi do nieporozumień i dziennych sytuacji. Ja np dopiero jako dorosła osoba dowiedziałam się, że większość ludzi do farszu gołąbkowego dodaje ryż albo kaszę. 

Szok!


Smacznego weekendu🍖🍗🍕🍟🍔🥓🥗🥣🌯🥙🧆🍳🍲🍝🍜🍛🍪🍩🦞



108 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak inaczej gołąbki? Samo mięso do środka?

    Przepisy różnią się bardzo w zależności od regionu Polski. Bywa, ze nawet nieodległe miejscowości mają w tradycji potrawy nieznane parę kilometrów dalej!

    OdpowiedzUsuń
  3. A co Ty dotychczas dodawalas do golabkow? :o

    OdpowiedzUsuń
  4. trzy godziny wyjęte z życia i oparzone palce, kiedyś gdy byłam przykładną panią domu robiłam gołąbki a teraz się sobie dziwię
    po co mi to było

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam gołabki. Nie robię zbyt czesto, zawsze się oparzę tom wrednom kapustom😜Ale musze koniecznie zrobic, przypomnialas mi. Robie zawsze duzo i jest obiad na czy dni 😁
    P. S. Zawsze z ryzem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast ryżu można bułkę jak do mielonych 🤪

      Usuń
    2. U mnie chyba aa bułka była właśnie

      Usuń
    3. Z ryżem , choć nawet w rodzinie jest kilka wersji. Wujek moj to tylko mieso do środka bo Tak lubi. Inne są bardziej zbite, moje muszą być lekko się rozsypujace w środku, a kaputte dobrze przypieczona 😉

      Usuń
    4. Robię gołąbki często, zawsze z ryżem. I zakochałam się w kapuście włoskiej. Koniecznie muszą być przypieczone ( dlatego po podsmażeniu lądują w piekarniku ). Robię zawsze ilość hurtową i mrożę ( także surowe). Uwielbiam i moje smakują mi najlepiej 🤪😉

      Usuń
    5. To ja się na nie kiedyś wpraszam!

      Usuń
    6. Ale jak to, podsmażone, podpieczone? U mni są tylko gotowane w rosole 😊

      Usuń
    7. Zawinięte, obtaczam w mace, podsmazam żeby złapały kolor, do brytfanny, bulion i przecier i do piekarnika. Zapraszam !

      Usuń
    8. Takie są najlepsiejsze. Wsiadam na miotle i lecę do Ciebie Marzycielko🤣😘🤪

      Usuń
    9. Już czekam przed domem, lądowisko przygotowane. Zaparkuj koło mojej miotły 🤪😁

      Usuń
    10. Trza wyprobowac. A dlugo czymasz w tym piemarniku?

      Usuń
    11. Jeśli z włoskiej to krócej , wyciągam i próbuję. I tak sobie podjadam 😁 Sprawdzam widelcem kapustę.

      Usuń
  6. Dopóki u nas komuś się chciało robić gołąbki, to były z ryżem i mielonym i z cebulką. A teraz tylko wspomnienia zostały. Nie chce się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A siew by się chciało, no nie?

      Usuń
    2. Zjadłabym chętnie. U Marzycielki, na przykład.

      Usuń
    3. Zapraszam ! Tylko dajcie znać kiedy będziecie .

      Usuń
  7. A to można gołąbki bez ryżu? 😉😊 Dla mnie fenomenem jest sałatka jarzynowa. Robiona z tych samych składników a wystarczy, że będzie grubej albo drobnej pokrojona, mniej lub bardziej doprawiona i smakuje całkiem inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie, masz rację, w kazdym domu smakuje inaczej 😊

      Usuń
    2. Tak!
      Sałatka też!

      A można gołąbki z ryżem??

      Usuń
  8. W życiu nie popełniłam żadnego gołąbka i raczej nie zanosi się na jakąś zmianę w tej materii. I choć jadłam z różnymi farszami to klasyczne (mięso +ryż) są najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo ja bez tego ryżu. Nooo.

      Usuń
    2. Wtedy to są kotlety mielone owinięte w kapustę😂

      Usuń
    3. No wlaśnie nie! Inaczej smakują. Bardzo!

      Usuń
  9. Szok. Dowiedziałam się, że można bez ryżu.
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię, ale robię sporadycznie;) jeśli juz to tradycyjne,daje paprykę i pomidory zamiast boczku do gara, w którym się dusza;)) Moja kresowa babcia robiła z kaszy gryczanej z grzybami, niebo w gębie;)) nawet nie próbuje podrabiac;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, to babcine brzmi jak niebo w gębie!

      Usuń
    2. Ja jadłam takie u rodziców mojego przyjaciela, bo w DM często razem spędzaliśmy drugą wigilię. Pyszne!

      Usuń
  11. U nas gołąbki były z mięsem. Gdy przestałam jeść mięso, mama zaczęła robić gołabki sama (wcześniej robiła je babcia) i niby, że dla mnie, z repertuaru wyrzuciła mięso. Dziś chyba tylko ja pamiętam, że kiedyś gołąbki robiliśmy w domu z mięsem . A ryż z pieczarkami i cebulką podsypany przyprawami tak mi posmakował, że zaczął być osobnym daniem — teraz dodaję do niego jeszcze cukinię i mąż żąda go jako dodatek do ryby nie wiedząc, że je w zasadzie farsz do gołąbków :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale rozumiem, że i z mięsem i z ryżem?

      Ten farsz pieczarkowy brzmi bardzo dobrze! Murze spróbować!

      Usuń
    2. A jakie pyszne jest risotto z grzybami leśnymi...

      Usuń
    3. To czasem robię. Rzadko mam grzyby

      Usuń
  12. Moim mottem od wielu lat jest zdanie przeczytane w ksiażce ' Maria i Magdalena' Magdaleny Samozwaniec. Pisze tam, ze aby wymigać się od prac kuchenno-domowych, mówila ' po co mam to robić , kiedy inni umieją to lepiej' Miala oczywiście na myśli slużbę; ja wymiguję się oczywiście bez slużby, ale zawsze się ktoś znajdzie, w ostateczności restauracja.
    Nigdy w życiu nie zrobilam goląbków, ani nie upieklam drożdżowego ciasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drożdżowego ciasta nie lubię. Ale kilka razy zrobiłam.

      Mój mąż kocha smacznie zjeść, to my lubię czasem dogodzić

      Usuń
    2. Dawno temu to mój mąż robil goląbki i piekł drożdżowe. Dobrze mu to wychodziło, ale co z tego..

      Usuń
  13. Jesssu, rypka, nie daruje Ci, ze mi takiego apetytu narobilas!! Zgadnij co teraz za mnom "chodzi"? 😡

    OdpowiedzUsuń
  14. Wytłumaczcie mi dlaczego nie lubię nazwy : szarlotka ? Jabłecznik i koniec 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre pytanie
      U mnie zawsze to była szarlotka
      Brzmi, jakby pochodziło z francuskiego

      Usuń
    2. Szarlotka (jabłecznik) – pochodzący z Francji wyrób cukierniczy, wynalazek przypisywany Marie-Antoine'owi Carême'owi, składający się z półkruchego lub kruchego ciasta oraz owoców. Carême miał stworzyć ciasto o nazwie charlotte russe specjalnie dla cara Aleksandra I, swego wieloletniego pracodawcy. Nazwę swą szarlotka zawdzięcza księżnej Charlotcie, szwagierce imperatora, późniejszej carycy.

      Usuń
    3. Uwielbiam nazwę szarlotka. Juz sama nazwa lepiej "smakuje" niz jablecznik 😁

      Usuń
    4. Bo się rymuje z "idiotka"?
      Ja wolę szarlotkę niż jabłecznik.

      Usuń
    5. Ja bardziej polska jestem niż
      " zagramaniczna". Polskie ciasto, polska nazwa 😁😁😁 ale niby nie polskie... Oj trudne to wszystko. A ja robię na szydełku kocyk dla dzidzi 😁

      Usuń
    6. Jabłecznik srecznik , jeszcze z cynamonem sramonem .

      Usuń
    7. Dla dzidzi siostrzeńca , dla Twojej mogę też zrobić. Przypomnij kiedy dzidzia będzie urodzona?

      Usuń
    8. Szarlotka brzmi szlachetnie. Jabłecznik mniej:). Ja tam lubię i to i to:))).

      Usuń
    9. U nas w styczniu.
      Ja nie przepadam ani za szarlotka ani za jablecznikiem 🤪

      Usuń
    10. U nas był placek z jabłkami :)
      Ella-5

      Usuń
    11. W pobliskiej cukierni są dwa odrębne ciasta, szarlotka i jablecznik. W szarlotce jabłka bardziej jak mus, w jableczniku plastry jabłek.

      Usuń
    12. Skusiłabym się ewentualnie pod warunkiem braku cynamonu !!!

      Usuń
  15. A ja sobie czasami tylko kapustę przysmazam . Kto leniwemu zabroni 😁

    OdpowiedzUsuń
  16. Rybka ,bardzo się zdzuwilam tym opisem francuskiej szarlotki. Kruche ciasto i jabłka?
    Nigdy się tu z takim ciastem nie spotkałam.
    Dla mnie francuska szarlotka to ciasto bez pieczenia.Wyklafazs specjalną formę podłużnymi biszkoptami a do środka wlewasz cis w rodzaju musu albo czekoladowego , owocowego czy co tam chcesz ( mniej więcej jak tiramisu )
    Do lodówki na parę godzin i gotowy deser :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama robiła tylko i wyłącznie na kruchym cieście.
      A tego deseru nie znam.
      Ale ja nie bardzo się deserami interesuje buuu

      Usuń
    2. Bo tylko i wylacznie na kruchym jest najpyszniejszom, najcudowniejszom szarlotkom, ktorej nie mofe robic bo zjadlabym calom zawaetosc tortownicy ☹️

      Usuń
  17. Ryba, zabiłaś mnie tym odkryciem z gołąbkami:))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ciągle jestem zabita! A wzrok ludzi, kiedy im to mówię. Bezcenny

      Usuń
    2. Ja tam tez bez ryżu i wcale mi go nie brakuje. Zdziwiona nie jestem i paczę ze zrozumieniem 🤣🤣🤣

      Usuń
    3. Przeca bez ryzu to mielone w kapuscie 😁

      Usuń
    4. To jutro spytam swoich chłopców czy im zrobić mielone w kapuście 🤣🤣🤣

      Usuń
    5. Dla mnie nowością!!! było odkrycie, że można do gołąbków zrobić farsz z np. pieczarek czy też kaszy gryczanej.

      Usuń
    6. Znaczy się takie przepisy znalazłam. Ja robię TRADYCYJNE:)). Z ryżem i mięchem.

      Usuń
    7. Hello
      Dlaś mnie TRADYCYJNE są BEZ ryżu!!!

      Usuń
  18. Jeszcze jedna ważna kwestia: z czym te gołąbki jecie? Same?Z chlebem czy z ziemniakami? A mojego męża siostra nigdy nie mówi gołąbki tylko kapusta faszerowana....chyba uważa, ze tak jest bardziej elegancko 🤣🤣🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same. Lub z sosem grzybowym, doprawionym czosnkiem. W końcu ryż jest w środku. Dawno nie jadłam. I w życiu nie robiłam.
      Ella-5

      Usuń
    2. To ta siostra mogłaby z francuska, żeby było jeszcze bardziej elegą
      Dziś na obiad kapustą a la farszą 😝

      Usuń
    3. Najlepsze jest to, ze urodziliśmy się tego samego dnia, miesiąca i roku a jesteśmy kompletnie różne. Ona niby z zadupia a ja ze stolicy , ale to ona boi się kury a maniery ma prosto z Wersalu 🤣🤣🤣

      Usuń
    4. A czy nie jest tak, jak to mówi moją koleżanka
      Nie widziała dupa słońca ?

      Usuń
    5. Może i tak. Dziwny jest ten świat 🤣🤣🤣

      Usuń
    6. Zwłaszcza po kieliszku pysznego wina 🤪

      Usuń
  19. Gołąbki z samym mięsem i sosem pomidorowym, placek z jabłkami na kruchym. Definitywnie ostatecznie!!!! ;-)
    Mietek

    OdpowiedzUsuń
  20. U mojej mamy gołąbki były tylko i wyłącznie z miesem ( tata innych nie ruszyl), zawsze przysmazane na patelni i jadlo sie tylko golabki.Teraz mama z racji wieku golabkow już nie robi, ja sama tez nie, bo zalapie sie zawsze na porcje u kogos kto lubi je robić i robi dużo... zawsze dodatkowa porcja na wynos i są one z ryżem i miesem, duszone w piekarniku + sos pomidorowy...
    Pozdrowienia dla wszystkich którzy lubią jesc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocham jeść
      Niestety...

      A to u Ciebie jeszcze trochę inaczej z tymi gołąbkami

      Usuń
    2. Co kraja (albo lepiej rodzina) to obyczaj😂..
      A co do ciasta:w domu u rodzicow po prostu ciasto z jabłkami, u mnie teraz jablecznik, a szarlotka to jak z lodami i na cieplo ale to bardzo bardzo rzadko...

      Usuń
    3. Brzmi jak germański apfelsrudel :))

      Usuń
  21. Jeju pierwszy raz słyszę o gołąbkach z samym mięsem. Ja zawsze z ryżem. Z kaszą też nie odmówię. 🤗

    OdpowiedzUsuń
  22. Blisko dziś mamy do 100 damy radę ?

    OdpowiedzUsuń