wtorek, 13 października 2020

Podróże kształcą;)

 No nie takiej podróży się spodziewałam. Nie dość, że LOT zawiesił bezpośrednie połączenia Warszawy z Lux to jeszcze z powodu usterki w samolocie Lufthansy spędziliśmy prawie 5 godzin na lotnisku we Frankfurcie. Ok. To nie jest mój rekord. 

Dali nam łaskawcy po 10 ojro rekompensaty w jedzeniu lotniskowym.  Ludzkie pany.

Ale postanowiłam sobie, ze nic mi nie zepsuje cudownego nastroju po wspaniałym weekendzie. Koniec kropka. 

Choć w samolocie z Frankfurtu do Lux o mało co nie dostałam zawału. Przypadkowo pojechałam autobusem do samolotu bez męża i syna. Im się drzwi przed nosem zamknęły. Kiedy wszyscy z tego autobusu usiedli usłyszeliśmy komunikat boarding completed, czyli że wszyscy już są a stewardessa zaczęła zamykać luki i zaczęli się szykować do odlotu🥶🥶🥶🥶🥶🥶.

Mocno zaprotestowałam i pani po konsultacji z innym panem, zaczęła te luki otwierać, a za 5 minut była już moja rodzina z resztą pasażerów. 

A na lotnisku każdy chętny mógł zrobić test na COVID. My byliśmy w tej małej grupce chętnych. Oczywiście. 





64 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nerwowo!!!!

    Ale jest o czym posty pisać! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Liviia
      doczytałam, trzymaj się Kochana i moc zdrowia dla Twoich Bliskich ❤️🍀

      Usuń
    2. Córka z całym domem /zięć i dwie dziewczynnki/ na kwarantannie po 10 dni, potem, jak sanepid zdecyduje.Dla niej może to być koniec kwarantanny, ale zięć i dzici muszą jeszcze siedzieć kolejne 10 dni. To jest wariant optymistyczny.
      Druga córka ma siedzieć na kwarantannie razem z mężem , nie wiem jeszcze ile bo dopiero dzisiaj sanepid da wytyczne.
      I córka i drugi zięć /ci zakażeni/ nie mają węchu, zięć dodatkowo smaku. Nie ma na razie inych dolegliwości.
      Bardzo Wam, Kochane Dziewczyny, dziękuję z troskę i moce.
      Postaram się dorzucać newsy na bieżąco, jak Rybka pozwoli. To tak piszę grzecznościowo, bo wiem, ze pozwoli.
      Praktycznie to zostałam sama na placu boju, ale przejmuję się tym tylko trochę.

      Usuń
    3. Bardzo czekamy na wieści od Ciebie. Chyba powiem w imieniu większości, że bardzo się przejmujemy twoją sytuacją.

      Usuń
    4. Livia,
      trzymamy kciuki. Nie jestęś sama!!!!
      Mietek

      Usuń
    5. Livia, niech moc będzie z wami!

      Usuń
    6. Ale pech, że równocześnie. Nie mogą sobie nawzajem pomoc w potrzebie. Trzymam kciuki. Koniecznie informuj!

      Usuń
    7. I ja trzymam kciuki mocno, Liiviio!!!
      Serdecznosci:)

      Usuń
    8. Trzymaj się Livio, moce dla dzieciaków dużych i małych i dawaj nam znać koniecznie!

      Usuń
    9. Livio! Moce dla Was! ♥️♥️♥️

      Usuń
    10. Livio,
      ściskam!
      Mietek

      Usuń

  4. O matko i córko!
    Jakby mało Ci jeszcze było wrażeń podczas tego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie!
      Było jak u Hitchcocka. Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie rosło

      Usuń
  5. Omateńko! Jak mogli nie dostac info, źe jeszcze dojeżdzają pasazerowie😲😲🙉🙉
    Wazne,że juz jestescie w domu!
    Weekend pełen wrażen! Widać, że rownowaga była w emocje😂
    Samych dobrych przeciez, za duzo nie mozna😜😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że mieli listę pasażerów i by to sprawdzili bo zawsze liczą przed odlotem. Ale człowiek jest omylny i katastrofy robią się z kumulacji takich omyłek

      Usuń
    2. Nigdy nie zwrocilam uwagi, ze liczą pasażerow🤔
      Moze wtedy jak sprawdzają zapięte pasy

      Usuń
    3. Bo rzeczywiście robią to dyskretnie.
      Wg procedur to chyba nawet dwa razy powinni przeliczyć

      Usuń
    4. Chyba przez to że mało latają to z wprawy wyszli 😥Ciekawa jestem, czy piloci trenują w międzyczasie na symulatorach, bo pół biedy jak stewardessa a czymś zapomni no ale pilot to już jakby gorzej 🤣

      Usuń
    5. No mam nadzieję, że ich pilnują.

      Myślę, że przed pandemią do tego jakiego samolotu zawsze podjeżdżał jeden autobus. Teraz pilnują w Germanii, żeby nie było tłoku.
      To się pani rozkpjarzyła

      Usuń
    6. Ja widziałam liczniki w dłoniach u stewardes przy wejściu do samolotu. I zdarzyło się, że szukali konkretnych osób. Brawo dla ciebie za czujność!

      Usuń
    7. Zawału mało nie dostałam😂

      Usuń
  6. No, Rybenko, ale emocje!!!
    Teraz dochodz do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bylam ja, Irmina.

      Usuń
    2. Po dobrze przespanej nocy człowiek od razu inaczej patrzy na świat:)

      Usuń
  7. A ja donoszę, że wynik badania na COVID na lotnisku jest pozytywny czyli negatywny;)
    Zdrowa jestę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy. Tak trzymaj!💪
      Podobno, żeby wynik był wiarygodny trzeba go zrobić w 5-6 dniu od zakażenia, czyli od ewentualnego kontaktu.

      Usuń
    2. Czyli najlepiej robić codziennie...

      Usuń
    3. Niekoniecznie, bo wszystko zależy jaki tryb prowadzi dana osoba. No i wtedy, gdy masz podejrzenie, że przebywając gdzieś, mogłabyś się zarazić. Teraz mi pielęgniarki mówią, że nawet w 6-10 dniu

      Usuń
    4. Ja już mam pewność, że nikogo nie zaraziliśmy w czasie pobytu w Polsce. To już coś

      Usuń
    5. Wszyscy zdrowi, dziękuję.
      Mnie dziś mija 6 dzień od kontaktu z Pańciem, więc powinno być dobrze.
      Dziś ma ostatni dzień nauczania zdalnego, bo jutro nauczyciele świętują, a na czwartek i piątek dyrektor dał wolne z puli dni dyrektorskich.

      Usuń
    6. Oczywiście! To bardzo dobra postawa badać się jak można.

      Usuń
    7. Zaskakująco mało osób z tego skorzystało...

      Usuń
    8. Ale to u was były te testy?

      Usuń
    9. Tak
      Każdy, kto w Lux wysiada z samolotu ma tę możliwość

      Usuń
    10. Mojej znajomej córka miała tydzień temu test pozytywny
      Dzisiaj wszyscy domownicy mieli testy, żeby być pewnym, że się nie zarazili

      Usuń
    11. I pewnie z darmo? A u nas nawet jak masz objawy, to nie tak łatwo zrobić test. Ach...

      Usuń
    12. parę tygodni temu miałam kontrolne TK płuc i nie stwierdzono zmian typowych dla korony :) ale jak chorowałam to Chiny mi się kojarzyły wyłącznie z piórnikami z dzieciństwa :p

      Usuń
    13. Niesamowite, że to można zobaczyć

      Usuń
  8. A ja z utęsknieniem czekam żeby szkoły zamknęli. W czwartek mamy ostatni dzień kwarantanny i że strachem myślę o tym, że znów zacznie się ta rosyjska ruletka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie emocje się zdarzają, gdy człowiek dużo podróżuje. Najważniejsze, że wydarzenia nie zepsuły Ci humoru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzechem by było narzekać, spotkało mnie o wiele więcej dobrego niż złego

      Usuń
    2. A kiedy będzie relacja z wesela? Jestem ciekawa, czy się różniło od typowego polskiego weselicha ze względu na covid.

      Usuń
    3. No właśnie mało się różniło i boję się pisać 🙈

      Usuń
    4. Napiszę może we czwartek

      Usuń
  10. zagotowało się we mnie, jak usłyszałam sasina (celowo z małej, bo wielgi ma tylko nos) jak mówił, że sprzętu jest w pip, ale lekarze nie maję woli go obsługiwać😢😣 je..ny ch.j

    OdpowiedzUsuń
  11. Dorzucę do covidowego pieca. Ata na kwarantannie, bo koleżanka z pracy ma koronę, a pracują w jednym pomieszczeniu w biurze. Misiek się izoluje. Wczoraj byli u mnie w mieszkaniu w DM, nie wspomnę o sobocie i kontaktach z Tatą.
    Otwieram wino i idę spać, bo i piguł nie dostałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Booszzz, ten wirus juz jest wszedzie 🙈
      Roksanko 😘

      Usuń
    2. Roksanno,
      gorąco życzę, by wszystko było jak trzeba.
      Trzymam mocno kciuki!!!!
      Jesteś w myslach wielu z nas. to duży kapitał.
      Mietek

      Usuń
  12. Jeżeli opóźnienie lotu wynosi ponad 3 godziny to należy się Wam odszkodowanie. Nam kiedyś lot się spóźnił 6 godzin i za 4 osoby naprawdę sporo wtedy dostaliśmy. Poza posiłkiem na lotnisku oczywiście. Ktoś na lotnisku nas zaczepił i nie wierzyłam, że to załatwi, a poszło szybko. W internetach piszą, że to odszkodowanie jest pewne i się po prostu należy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kiedyś dostałam odszkodowanie.
      Tutaj samolot się spóźnił tylko półtorej godziny. I przez to straciliśmy połączenie.

      Usuń
  13. Bo to jakoś ostatnio nic nie chce iść gładko tylko musi się dziać. Żeby za nudno chyba nie było, albo co...

    OdpowiedzUsuń