piątek, 10 kwietnia 2020

Bardzo Wielki Piątek

Trudne  to wszystko

Szczerze mówiąc nie czuję że nachodzą święta
Staram się słuchać rekolekcji i uczestniczyć przez Internet w różnych religijnych wydarzeniach
Ale słabo to działa

Nawet nie umiem się tym przejąć

Może jak poposzczę dzisiaj to mi się trochę tego no. Polepszy

41 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wczoraj jeden z księży mówił, że bez tej otoczki, bez obrzędowości,często w samotności,będzie można święta przeżyć pełniej i głębiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem dobrom osobom, po piontej rano poszłam na poszukiwania kota sonsiada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jesteś bardzo dobrą osobą!

      Usuń
    2. Za to sąsiad to bardzo zły człowiek że somsiatke budził w środku nocy

      Usuń
    3. nie, wywiesił ogłoszenia i spotkałam go w kolejce do sklepu za dnia jeszcze:) kota nie znalazłam

      Usuń
    4. Szkoda kota. I sąsiada

      Jesteś za dobra

      Usuń
  4. Wczoraj w radiu wypowiadal sie pastor, a jak pewnie wiesz, w protestantyzmie wielki piatek jest chyba wazniejszy od niedzieli, zreszta tutaj to swieto. Mowil, to samo, co Olga, ze zupelnie nie ma znaczenia, gdzie wierni przezyja wielkanoc i ze w domach nic ich nie rozprasza. Jemu osobiscie bardzo brakuje bezposredniego kontaktu z wiernymi, bo normalnie po kazdej mszy zegna wszystkich w drzwiach usciskiem reki, ale poza tym poznal inny sposob przezywania modlitwy i ten sposob ma rowniez swoje zalety. A Bog jest i tak wszedzie.
    Ale co ja sie znam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się z tym zgadzam!
      I bardziej żal mi księży i pastorów bo teraz są szczególnie samotni .

      Usuń
    2. Nie martwię się że zabraknie Pana Boga wv święta. Tylko że świąt w święta zabraknie

      Usuń
    3. No tak, zabraknie rodziny, kazdy z nas bedzie siedzial u siebie w domu.

      Usuń
    4. @Anna Maria P.
      Bóg jest przede wszystkim w naszych serduchach i to jak przeżyjemy te ważne dla chrześcijan święta, zależy przede wszystkim od tego, jaką mamy relację z Jezusem.
      W kościele protestanckim dużą wagę przywiązuje się także do relacji ze społecznością, pastorzy faktycznie szczerze interesują się swoimi owieczkami, no i cóż, zawsze przyjemniej jest świętować w większym gronie przyjaciół.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Ja też nic nie czuję! Jakie święta?
    Niestety, dla mnie święta to spotkanie z dalszą rodziną, coś odmiennego od dnia każdego :(( No nic, jajeczka mamy, żurek z paczki jest, damy radę ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie teraz to też spotkanie z dorosłymi dziećmi. I nie będzie tego spotkania:((

      Usuń
  6. Mnie dobił obowiązek noszenia maseczek. Wiem, ze to po świętach, ale już się martwię, bo ja się w takim czymś duszę. Taka trauma po ogólnym znieczulaniu eterem na maskę własnie, przed operacją w dzecinstwie. W życiu nie zapomnę tego okropnego uczucia. Kolejne znieczulenia do kolejnych operacji były już w zastrzykach. Gdyby było inaczej pewnie musieliby mnie mocno związać.
    Tak więc, czy jest na sali lekarz, który powie mi jak mam w tym oddychać żeby się nie dusić, nie dostawać kaszlu z oczami wybałuszonymi jak żaba, i zeby mnie ludzie nie wygonili z kolejki jak tem kaszel usłyszą? Taaa...już słyszę odpowiedź:
    Zostań w domu!
    To jak ja mam celebrować te święta? Moje ulubione zresztą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żal mi zer nie mogę uczestniczyć w kościele. Mój proboszcz robi niesamowitą atmosferę w te dni...

      Też nie lubię masek.
      Na szczęście u mnie nie ma obowiązku. epidemia przygasa więc jest nadzieja

      Usuń
    2. Ja tez się dusze w masce , na dodatek noszę okulary ,które natychmiast zachodzą parą...
      Jesli mogę ci cos poradzić to to ,żebyś oddychala bardzo powoli.

      Usuń
    3. Może łatwiej będzie zasłonić usta i nos chustką
      To dopuszczalna opcja

      Usuń
  7. Maska mi nie przeszkadza,mozna się przyzwyczaić:))
    jak wnuczka był amniejsza,to dorośli w sezonie jesienno- grypowym,zwlaszcza z kaszlem lub katarem, zakładali maski :))tak zarządzili lekarze z najbliższej rodziny:))
    Rybeńko,nadrobisz,jeszcze wiele świat przed nami..taką mam nadzieje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę się tym smucić
      Ale chyba nie jestem w dobrym nastroju...

      Usuń
  8. Dla mnie najwiekszym umartwieniem w tym poscie to oddalenie od najbizszych. Dzis miala do mnie przyjechac corcia z Alzacji…
    Swieta beda w trojke ( syn z nami ) plus koty.nie mam zamiaru szalec kuminarnie bo nie.Oczywiscie bedzie swateczne sniadanie ale i tam myslami bede daleko .
    Z dobrych wiadomosci to ta , ze osiagnelismy we Francji pulap zachorowan. . Przedluzaja na m kwarantanne co najmniej do 3 maja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie moja z Polski...

      Codziennie patrzę na Francję i serce mi się ściska

      Usuń
    2. Rybeńko, mam nadzieję ,ze twoja córka nie będzie sama na swieta..

      Usuń
    3. Niby ma dużo rodziny w Warszawie
      Ale ponieważ mieszka z koleżanką która pracuje w szpitalu to postanowiła że nie będzie nikogo narażać. Spędzi ten czas z koleżanką. W sąsiedztwie naszych przyjaciół.
      W dużym domu z dużym ogrodem.
      Zawsze to coś

      A twoja??

      Usuń
    4. Moja z mężem i kotem .W mieszkaniu z balkonem .

      Usuń
  9. Straciłam od wczoraj całą energię! Kuzynka męża ma koronawirusa. Niestety jest bardzo chora, ma cukrzycę, przeszła nieudany przeszczep nerki, była dializowana. Cudowna kobieta! Jest źle. Nie mieliśmy z nimi kontaktu , całe szczęście! Odechciało mi się wszystkiego, łeb mi pęka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję,
      nawet posta nie przeczytałam, bo mi się od razu Twój komentarz rzucił.
      Trzymaj się, a dla Kuzynki dużo zdrowia... ❤️

      Usuń
    2. O matko Boża

      Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy
      Mimo wszystko!!!

      Usuń
    3. Marzycielko kochana ❤️❤️❤️

      Usuń
    4. Marzycielko <3

      Usuń
    5. Współczuję tego niepokoju o zdrowie Kuzynki i życzę aby się tylko na strachu skończyło.Życzenia nadziei,spokoju i sił na najbliższy czas ...❤️

      Usuń
    6. Oj współczuję 😢

      Usuń
    7. Marzycielko! Oby się dobrze skończyło!!!

      Usuń
  10. A jak tu teraz jajka sobie poświęcić w domu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wystarczy krótka modlitwa w Niedzielę, przy wspólnym stole,na którym ustawimy koszyczek, przygotowany jak zwykle

      Usuń