niedziela, 17 lutego 2019

taniec równości

TAKĄ CIEKAWOSTKĘ ZNALAZŁAM KLIK

Uczniowie społecznego liceum Warszawskiego, bardzo dobrego, z dobrymi tradycjami postanowili w trakcie studniówki zatańczyć poloneza w parach jednopłciowych
chcą w ten sposób zamanifestować swoją solidarność z homoseksualnymi kolegami

mnie się to podoba

któż zmieni świat, jak nie młodzi?


a z anegdotek - moja radiomaryjna koleżanka uwża, że to na sto procent jest sponsorowane, tylko jeszcze nie wie, przez kogo....





KOCILKIK


52 komentarze:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że pomyśleli o innych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z tych dziewcząt to córka mojej koleżanki

      Usuń
  3. Szkoda tylko, ze na cala duza Polske tylko ta jedna klasa okazala tak daleko idaca tolerancje, reszta bedzie po katolicku tepila pedalow.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umówmy się że po katotalibsku co najwyżej

      Usuń
    2. To ładnie, że młodzież pokazała swoją solidarność z kolegami i koleżankami. Niestety Aniu pisząc o katolikach tępiacych ... nie jesteś tolerancyjna . Każdy ma prawo do swoich poglądów, a tolerancja to poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych ( nawet jeśli nam się bardzo nie podobają !!!) - definicja sciagnieta ze slownika.Niestety często mylimy solidaryzowanie się z tolerancją.

      Usuń
    3. @Marzycielko, jest oczywiste, że każdy ma prawo mieć swoją opinię i żyć jak chce, na tym polega tolerancja. Kłopot z katotalibami (pozwolę sobie użyć określenia rybenki) polega na tym, że im nie wystarczy, że oni sobie żyją jak chcą. Bo jeszcze inni mają żyć tak jak oni (katotalibowie) chcą. Oczywiście katotalibowie uzasadniają to troską o drobro innych :) Czy ludzie tolerancyjni powinni takie rzeczy tolerować? Myślę, że oprócz tolerancji warto też pokazywać innym granicę poza którą nie mają prawa wścibiać nosa w cudze życie.

      Usuń
    4. Nie lubię uogólnień - tylko jedna klasa tolerancyjna, a reszta katolików do dupy. Pracuję z młodzieżą i tak nie jest. Nie demonizujmy . Młodzież i ta katolicka i nie, często jest otwarta i tolerancyjna. Może nie wszyscy to w taki sposób jak tamta grupa pokazuje. Mam oczywiście na myśli młodzież nie wszystkich.

      Usuń
    5. Też nie lubię uogolniania. I stereotypów. Wręcz nienawidzę

      Usuń
  4. Pierwsza jaskółka - zapowiedź wiosny.��

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja mam teraz spojrzec do tylu, w czasie, jak to my dziewczyny, piekne licealistki szly w tany czysto dziewczece?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja na pewno dziewicom szłam:))

      Usuń
    2. Mari,
      my z LP wciąż tańczymy (wywijamy) razem jak tylko nas muzyka porwie😆 Fakt, że na domówkach, ale kto nam zabroni? 😜

      Usuń
    3. Pewnie jedyna dziewica😂😉

      Usuń
    4. Eve wiem na pewno że nie jedna 😉😁

      Usuń
  6. Mam nawet dowod-zdjecie ze bylam w parze jednoplciowej,
    duzo tanczylam, dziewczyny troche walczyly o mnie,
    a to dlatego ze dawalam sie latwo prowadzic w tancu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były też czasy, kiedy nie można było na studniówkę zapraszać osób towarzyszących, a studniówki odbywały się wyłącznie w szkołach.
      I były w szkole klasy żeńskie, więc zdarzały się pary jednopłciowe, bez żadnej relacji erotycznej.
      Trochę później nadszedł czas zapraszania przez szkołę klas męskich z sąsiedniego technikum, gdzie z kolei dziewcząt było jak na lekarstwo

      Usuń
    2. U mnie nie wolno było zapraszać

      Usuń
  7. gdzies trafiłam na odpowiedź na krytykę ( bo jakżeby nie!), że oprócz tego odtańczyli tradycyjnego poloneza hetero (jakkolwiek durnie to brzmi)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wolno mieć inne zdanie? Bo ja mam.
    Z koleżankami tańczyło się wtedy, kiedy było za dużo dziewczyn na sali lub kiedy żaden chłopiec nie poprosil do tańca.
    Bal maturalny był długo oczekiwany i pary były hetero.Zawsze.Przychodzilo się ze swoim chlopakiem, a jeśli takiego nie bylo to z kolegą brata, sąsiadem, kuzynem z dalekiego miasta.
    Taniec samych meżczyzn/Żydzi, Grecy/ lub samych kobiet/ Rosja, Ukraina/wpisany jest w kulturę i tradycje tych państw i nie ma nic wspólnego z homo.Poza tym jest to zazwyczaj taniec grupowy, a nie w parach.
    Nie mam nic przeciwko tęczowym, ale w wypadku studniówkowego poloneza wolę widzieć pary hetero.Tak mam.
    Rozumiem,że pomysłodawczyni owego jednopłciowego poloneza spotkała się z wielkim uznaniem swoich wladz oświatowych.Albo nie.W każdym razie stala się medialna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta szkoła nie musi szukać poklasku, zawsze była otwarta i mądra. Wiem, bo obie moje córki uczyły się w niej.

      Usuń
    2. Nie chodzilo mi o poklask tylko łamanie stereotypów.

      Usuń
    3. Pisałaś o uznaniu władz i medialności. zwłaszcza to drugie tak się kojarzy.
      Stereotypy to coś, co jest bardzo potrzebne (by żyć w naszej codzienności po prostu) i co koniecznie trzeba łamać (żeby się rozwijać). Są tak mocno osadzone w naszej psychice, ze raczej nie ma obawy, aby ich łamanie rewolucyjnie zmieniło świat, może mu tylko pomóc zrobić krok do przodu.

      Usuń
    4. Masz rację, może za bardzo się rozpędziłam, szczególnie jeżeli chodzi o media.
      Szkoły są różne; takie w których nauczyciele boją się inowacji, by nie podpasć dyrekcji i takie gdzie kreatywność się ceni.
      Pozdrawiam Cię,Aniu.

      Usuń
    5. A oni zatanczyli i tak i tak
      W parach jedno płciowych i mieszanych

      Usuń
    6. I ja pozdrawiam, Liivio :)

      Usuń
    7. Liivio, na tym właśnie polega trudność bycia nie hetero ze są ludzie którzy wolą widzieć tylko pary hetero. A każdy powinien mieć swobodę bycia sobą i nie czuć ze ktoś wolałby by go tam nie było bo razi czyjeś uczucia estetyczne.
      I myśle ze ta estetyka, dla nas kiedyś obca właśnie dzięki akceptacji przez młode pokolenia zmienia się.

      Usuń
    8. Młode pokolenie robi się coraz bardziej otwarte i pokazuje nam i uczy nas wielu rzeczy.

      Usuń
  9. Taniec tańcem...
    Dzisiaj święto kotów!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Juz klikowalam, zawsze z kliku z 7lutego, bo tylko z niego udaje sie, z innych mi nie daja.

      Usuń
    2. moje świętują!!! pozwalam im spać do popołudnia:p

      Usuń
    3. Moja jedna chora. Zaraz jadę do weta. I boję się trochę.

      Usuń
  10. Obie moje córki skończyły to liceum.
    Ta szkoła zawsze trochę wyprzedzała swoje czasy i bardzo się cieszę, że Ania i Matylda mogły się tam uczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ja tylko z drugiej ręki ale taką właśnie mam opinię

      Usuń
  11. Rok temu byłam bardzo dumna, gdy w prowincjonalnej szkole moja wychowanica przyszła na bal tak jak chciała - w jednoczęściowym kombinezonie, bo kiecek po prostu nie nosi. Nie jestem tylko pewna, czy reszta kadry była taka zachwycona, ale słowo Ci daję - to był chyba jedyny powód dla którego żałowałam, że mnie przy tym nie było.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej to nie można w kombinezonach na bal? U nas byly 3 i wyglądały bosko i nasz zachwyt był szczery 😁 😁😁

      Usuń
    2. Moja córka była w tzw. "gorsecie": na odsłoniętej części pleców miała dwa rzędy kolczyków-kółek (w sumie sześć), przez które przewleczona była wstążka. Oczywiście takie kolczyki są zakładane na ten jeden dzień, a potem zdejmowane, bo nie da się w tym spać :)

      Usuń
    3. Nie widzę niczego złego w eleganckim kombinezonie!

      Usuń
    4. Moja starsza córka kończyła Liceum Plastyczne, była absolutna dowolność strojów.Wielu uczniow wystąpiło w strojach z epoki, w miarę rozwijania się zabawy piękne pudrowane peruki i ciężkie spodnice zostały zastąpione zwyklymi sukienkami i wlasnymi wlosami.Ale zabawa była fantastyczna/byłam tam jako rodzic do pilnowania /

      Usuń
    5. Ania
      Aż mnie ciary przeszły!!!
      Brrrr
      Odważna
      To Ania?

      Usuń
    6. Rybeńko, tak, to Ania :) Zresztą wcześniej miała już sesję zdjęciową z podobnymi kolczykami, tylko wtedy było ich więcej, bo na całych plecach.

      Usuń
  12. Ja nie napisałam, że kombinezon był "elegancki", bo to jest bardzo niejasne słowo. Ubrała się po rapersku, zresztą miała też stosowną do tego fryzurę. Wyszło super :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie! Ale powinien być jeszcze trzeci taniec gdzie każdy tańczy z tym kto jest mu bliski bo tak właśnie powinno być.
    U starszej w liceum na króla i królowa balu jako para kandydatów startowały 2 dziewczyny i nikogo to nie dziwiło. Starsza ma dobrego kolegę który niedawno przeszedł zmianę płci. Ci ludzie maja naprawdę ciężko. Niech chociaż świat i ludzie będą im bardziej przychylni.

    OdpowiedzUsuń
  14. A moja córka zapytała kiedyś czy byłabym bardzo niezadowolona, gdyby była lesbijka i zakochała się w kobiecie. Wiecie, niby jestem tolerancyjna i staram się myśleć logicznie to zaskoczyło mnie ze trudno mi byłoby jednak gdyby tak było rzeczywiście. Dało mi to do myślenia. No i nie śmiejcie się, ale żeby zatuszować swoje zawahanie zazartowalam że wole żeby była lesbijka niż zakonnica. Zła, zła matka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja tez mnie tak zapytała wiec doskonale rozumiem co piszesz bo nagle poczułam ze wolałabym nie. Ale tez nie chce udawać przed dzieckiem ze jest inaczej wiec dodałam ze wolałabym nie bo będzie miała trudniejsze życie, ale ja jej go na pewno utrudniać jeszcze bardziej nie będę. No i jeśli będzie udawać kogoś kim nie jest to na pewno nie będzie szczęśliwa a ja chce aby była szczęśliwa.

      Usuń
    2. Moje też pytały
      Szczerze mówiłam
      Nie byłoby to dla mnie łatwe
      Ale bym przyjęła te wiadomość najlepiej jak można

      Usuń
    3. Niech się smucą matki tych, które nie zapytały. Bo to tylko pokazuje jak dobrą macie relację. W gruncie rzeczy wszystkie nastolatki myślą o seksie i eksperymentach, co wcale nie znaczy, że mają/będą miału odmienne potrzeby seksualne. Ale niestety część z nich rodziców o takie rzeczy nie zapyta - przychodzą do wybranych nauczycieli i rozmawiają o tym, co powinno być omówione w domu.

      Usuń