wtorek, 25 września 2018

Przepraszam, to chyba jakiś żart!!!


Trafiłam na taki felieton KLIK

oto fragment

Wstaje o czwartej nad ranem. Tuż przed pobudką córki. Szykuję się. Dla siebie i dla męża. Robię to z miłości (nikt mi tego nie każe). Mój makijaż sprowadza się do lekkiego podkładu i mocniej podkreślonych ust (swoją drogą od niedawna szukam jakieś trwałej szminki, która trzyma kilka godzin). Dzień wcześniej przygotowuję sobie moją domową kreację. I w takim oto stylu mogę powitać męża (tuż przed wyjściem do pracy), a potem córkę.
Czuję się jak dama – świeża, zadbana żona i matka. Czy zdarza mi się „zaspać”. Zdarza się. Oczywiście, że się zdarza. Wówczas mówię „przepraszam cię, Drogi mężu, ale zaspałam, za chwilę się przygotuję”. Idę do łazienki. A, co jeśli dziecko wstanie wcześniej? Czy pokrzyżuje moje plany? Nie, bo wówczas przynoszę kosmetyki do pokoju. 

rily???
sirjosliy??

kurna całą się gotuję
same sobie to robimy!!!
jeżlei mój mąż miałby odejść, bo po nieprzespanej z powodu dzieci nocy nie wstanę o 4 rano, żeby sobie pierdzielnąć makijaż na twarz - to droga wolna!
nie mówię, że nie powinno się dbać o siebie , ale są granice przywoitości!
i ciekawi mnie, jak sobie pani w czasie chemioterapii by radziła z tym mejkapem. Może by zrezygnowałą z leczenia, bo jakby zaczęła źle wyglądać to co???



77 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo jeszcze wciąż patriarchatu i przekonania, że żona powinna być posłuszna, podległa mężowi i we wszystkim uległa...Partnerstwo i równość? Toż to lewackie fanaberie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No żaden lewacki portal by tego nie opublikował raczej

      Mnie się to w głowie nie mieści...

      Usuń
    2. Kochana a popatrzyłaś na jakim portalu jest ten tekst ? No właśnie, nic dodać, nic ująć... Ja się posikałam ( tam jest więcej takich " ciekawych " tekstów

      Usuń
    3. No patrzyłam. I tam jest wiele bardzo mądrych artykułów
      I wiesz. Każdy ma prawo żyć jak chce. Ale jeśli to ma być przykład dla innych żon katolickich to ja pierdzielę

      Usuń
    4. O cholera muszę się poprawić, lecę nałożyć podkład, pomadkę i zadzwonić do dyra , że się zwalnia z pracy 😁

      Usuń
  3. Lekki podklad i podkreslone usta? zajmuje mi wykonanie tego z 2 minuty:))))
    Jak juz tak jak zależy to 10 minut przed mężem spoko by jej starczyło.
    Nie lepiej wstać po męzu, jak wujdzie do roboty🤑🤑🤑

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jakby on wstał kilkanaście razy do dziecka w nocy to w dzień by nie widział rozmnazanego makijażu

      Usuń
    2. Margo no jak po mężu? Rukwa A kto jaśnie panu zrobi śniadanie, kawkę i poda krawat, a i podrapie za uszkiem. Nawet służba musi być zadbana. Ja p....

      Usuń
    3. To ja zła żona jednak jestem....😲
      😂😂😂😂

      Usuń
    4. Ha!
      A ja wstaje jakby przed mężem bo z dzieckiem. I robię kawę mężu
      W weekend za to jestem królową:))

      Usuń
    5. A to jak sytuacja wymaga mojej pomocy, kiedy mąz deleguje np to wiadomo pełna mobilizacja ale ze spiochami w oczach😂😂😂

      Usuń
    6. To ja zla zona jestem. Poczekam jak mi maz kawe do lozka przyniesie. Jakos 25 lat to znosi 😊

      Usuń
  4. W tym artykule rozbawił mnie fragment jak maż wrociwszy z pracy, chwali żone za piekny wyglad i mowi, ze teraz on przygotuje sie dla niej:))))
    Czy cos wten deseń...
    Męcząca sytuacja, aby sie kontrolować?. Masakra jakas😲🤤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem tych przygotowań męża. Zęby umyje? 🤤

      Usuń
    2. Jakie zęby? 😁😁😁Cuś innego , no za taki wygląd i obiad to jakaś porządna nagroda musi być. Ale mi zrobiłaś dzień 😂😂😂

      Usuń
    3. Trafiłam na ten artykuł czytając polemikę do niego. Inaczej byłabym pewna że to żart

      Usuń
    4. Marzycielko, paduam😂😂😂😂
      Ale tez mi to przeszlo przez mysl
      :))

      Usuń
    5. A mi przyszło do głowy że mąż może chcieć seksu o 4 30
      A tam łóżko puste
      I co wtedy??

      Usuń
    6. Jak to co leci do łazienki, pomaga żonie nałożyć podkład ( z pomadką to nie wiem ...😁) I cyk sex ...

      Usuń
  5. Przecież to artykuł dla półgłówków, w stylu "Życie dla ciebie" czy coś w tym stylu (bez podtekstów, że to my głupie jesteśmy czytając go . Trochę żyję na świecie, trochę kobiet znam. Żadna taka nie jest. Nie bardzo wiem czemu mają służyć takie artykuły? Nie ogarniam.
    Patrząc głęboko Wam w oczy, Dziewczyny, zmykam do pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może intencja była dobra. Że trzeba dbać o miłość również dbając o siebie. Ale tekst nie do obronienia. Uwłaczający kobietom i traktujący je przedmiotowo

      Facet??🤤🤤🤤

      Usuń
  6. Ale bzdury! Tak nie wygląda prawdziwe życie, raczej szmirowata powieść.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałam zameldować że 7 minęła A ja bez makijażu. Ale bardzo mi rano łzawią oczy .
    Myślicie że jak będę miała zaświadczenie lekarskie to mnie mąż nie przestanie kochać?

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak moja miłość do snu jest większa:-) kobieta owa chyba upadła na głowę- wstała i upadła jeszcze 50 razy:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zła żona jestem! Zrobiłam twarz dopiero jak mąż ogarnął i zaprowadził dziecko do szkoły, a po drodze przyniół bułki na śniadanie 😂😂 poza tym mąż jak mąż, ale jeść śniadanie bez makeupu?! Hańba! 😀😜😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. weekendy żyję w hańbie :PP

      Usuń
    2. ja do dentystki bez mejkapu to na pewno nie pójdę!!

      Usuń
    3. nie, gorzej, to moja koleżanka, zawsze jak spod igły:p

      Usuń
  10. po co te nerwy.. jak chce to niech robi.
    znam takie co się nikomu bez makijażu nie pokażą
    ich zycie ich problem
    każdy ma swoje hierarchie problemów.
    jak zwiazek do dupy to makijaż nie pomoze a jak normalny to jego brak nie zaszkodzi..
    nawiasem.. myślicie że faceci lubią całować szminki?

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja myślę, że może ten tekst to prowokacja. Nie znam takich zniewolonych polskich kobiet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podziemie istnieje :PP

      Usuń
    2. To jakaś wariatka/bez obrazy/ ciekawe czy mąż Apollo?

      Usuń
    3. a nawet jeśli?
      Mąż to nie obraz chyba, małżeństwo to nie towarzystwo wzajemnej, bądź jednostronnej adoracji

      Usuń
  12. Ja tam mysle, ze ktos sobie jaja ewnetualnie marketing robi i idzie o to aby siem o tej stronie mowilo, co niniejszym czynimy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bym tak myślała, ale mam powody tak nie myśleć
      chociaż kto tam wie, czasy sa dziwne

      Usuń
  13. I to jest miłość ????
    Bo mnie zszokowało też zakończenie... I w ten sposób walczy się o miłość każdego dnia??? Nosz... nie wiedziałam.
    Ella-5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no!
      różne są definicje miłości, ale to jest coś wręcz przeciwnego wg mojego pojmowania tego słowa.
      Sama spotykasz się pewnie czasem z takim dziwnymi przypadkami, jak to pan mówi gudbaj pani, bo choruje na raka

      Usuń
    2. Dokładnie, to tak odwrotne pojęcie miłości, że aż nie mieści mi się w głowie że ktoś może tak myśleć i pisać ...
      Tak, spotykam się z takimi sytuacjami, ale na szczęście spotykam się też z odwrotnymi :) - w sensie - miłość, wsparcie, do ostatnich chwil mimo choroby, przykrych objawów...
      Ella-5

      Usuń
    3. Oczywiście, i chyba większość to te dobre przykłądy
      ja sama doświadczyłam niesamowitego wsparcie od męża

      Usuń
  14. Dziwny ten tekst, jak z poradnika dla młodych kobiet pisanego przez starszą panią.
    "Drogi mężu", " domowa kreacja", "czuję się damą"?!!.
    Nie jestem młoda, ale gdybym dzieści lat temu zwróciła się do mojego męża (dzisiaj eks wtedy jeszcze drogiego) słowami "przepraszam Cię Drogi mężu, ale zaspałam, za chwilę się przygotuję" oplułby się ze śmiechu albo odpalił "eee, a po co, biorę cię jaka jesteś. Ooo, poranny seks, to lubię".
    Ale znam kilka kobiet i to młodych, które nie pokażą się swoim mężom bez makijażu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. młode i głupie:pp

      ale jak zaczną wstawać co poł godziny do dzieci w nocy, to chyba hello, w końcu entuzjazm maleje raczej

      Usuń
    2. Ależ oczywiście:-)
      A o tych kobietach wiem od ich mężów, którzy podpytywali mnie co chodzi z tym malowaniem, bo dla nich ten makijaż zupełnie nie ma znacznia. Kochają swoje kobiety takie, jakie są i tego rytuału z makijażem nie rozumieją. Myśleli, że jako starsza coś o tym wiem, no nie wiem i nie rozumiem. To chyba ich raczej nie pocieszyło:-)))

      Usuń
    3. zobacz, bo jak jesteśmy młode to i głupie, wydaje się nam, że musimy sobie urodę poprawiać
      wraz z przemijaniem urody zaczynamy bardziej w siebie wierzyć, dziwne, no nie?

      Usuń
  15. Ja tam worek foliowy na głowę zakładam jak oka nie zdążę malnąc. Tylko sobie otwór poniżej nosa robię, bo bez kawy ani rusz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a przepraszasz męża za brak wyglądu?? Hę??

      Usuń
    2. A ten otwór to myślisz że tylko na kawę??!!

      Usuń
    3. tak żem wywnioskowała ;)

      Usuń
    4. Mamma Mia:-)))) jeżeli to jest to o czym myślę, to padłam:-)))

      Usuń
    5. Mamma, nie tylko na kawę😁. Jeszcze można pluć 😁. I jeszcze coś 😂😂😂 ale chyba byłoby trudno.

      Usuń
  16. No to ja zla zona jestem I nie jestem dama, niestety:-)
    A powaznie to zenujace jest to, co ta kobitka wygaduje! Chociaz znam takie siksy, dla ktorych makijaz jest priorytetem. Tylko ze zycie potem wszystko weryfikuje-male dzieci, nieprzespane noce, problemy, choroby...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też znam takie, i niech sobie takie będą jakimi chcą być, ale niech stawiają się za przykład innym

      Usuń
  17. I co ja teraz zrobię? Chodzę po domu prawie goła, zupełnie nieumalowana i Kraciasty mi mówi, że jestem piękna. Dom zboczeńców, to nie jest Prawdziwa miłość. Jeszcze będzie sam musiał zrobić sobie kawę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak prawie goła to ja się nie dziwię, że jemu to się podoba:ppp

      Usuń
  18. wzięłam sobie do serca
    idę na randkę z mężęm, wyglądam jak milion dolarów
    kanadyjskich

    OdpowiedzUsuń
  19. ...dobrze,że niektóre Kobity to nie mają prawdziwych problemów.
    Smutne to takie ich myślenie.Potem i tak odczuwać szok będą, gdy tego czy owego zatuszować się już nie da.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to czarno widzę
      takie małżeństwo nie ma szans

      Usuń
  20. Ja tam jestem damą. Naturalna damą. 99% bez makijażu, strój domowy to spodnie i bluza. I musiałoby mnie zdrowo pieprznąć w mózg, żebym wstała o 4 rano, żebym mężowi się pokazać😁😁😁. Ale się śmiałam czytając te bzdety. Co za jełop to wymyślił😲☹🤤.

    OdpowiedzUsuń