środa, 26 września 2018

Ano

Nie chce mi się analizować głośnej teraz bardzo sprawy księdza Stryczka
Czuję się trochę oszukana, rozczarowana, przerażona  - nie tylko tym, że rzeczy nie są takimi, jak się wydaje, ale dlatego też, że nie można nikomu i niczemu do końca zaufać a przecież nie da się zawsze wszystkiego zweryfikować.

ale przy okazji czytania miliona artykułów, opinii, tweetów, komentarzy do tej sytuacji przeczytałam coś, co dało mi do myslenia

"Jesteśmy w stanie, jako klasa średnia, znieść wałki na miliony złotych przez panów i panie w garniturach i garsonkach*, ale niech tylko ten żebrak przepije nasze ciężko zarobione 5 złociszy, to zaraz zaczynamy drzeć mordę i mu wygrażać." 

chyba tak jest 
uważamy, że pijak jak kupi wódkę to zmarnuje nasze pieniądze
nie myślimy o tym, dlaczego pije, skąd w jego życiu taka mizeria, pogardzamy nim na dzień dobry, bo przecież "sam sobie robi krzywdę"

w tej sprawie podoba mi się postawa siostry Chmielewskiej, dla której to, że trzeba pomóc każdemu jest tak oczywiste, jak fakt oddychania 
nie myślisz, tylko bierzesz kolejny oddech
zwłaszcza jeśli myślisz, że jesteś chrześcijaninem


* i sutannach też




89 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro kiedy własne ego rozrasta się ponad miarę i przesłania to, co najważniejsze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można się pocieszać że akcja działa i mam nadzieję że tak będzie dalej

      Usuń
  3. Rybko,byłam pewna,że wspomnisz o tej sprawie...i nie pomyliłam się..
    Relacje tych 21 osób sa szokujące..Ponoć w Krakowie jest słynna pani psychoterapeuta,gdzie chodzą wszyscy pokiereszowani psychicznie ludzie pracujący w Stowarzyszeniu Wiosna...
    A księzulo min.wyznaczył odpowiednie kryteria dla kandydatów starających się o pracę w jego stowarzyszeniu.Podstawowy wymóg,to waga kandydata...nie tolerował ludzi z nadwagą.Czarny humor,ja na pewno nie zostałabym tam przyjęta 😂..to nie jest zabawne,wiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zadziwia ze ci ludzie tam tak dlugo siedzieli! Przeciez bezrobocie nie jest chyba az takie wysokie!! A tu takie traumy ze psychoterapeuta bedzie musial isc do psychoterapeuty ale nie wiali jakby conajmniej byli tam pod kluczem.

      Usuń
    2. Myślę, że byli zmanipulowani. Skoro ileś razy słyszeli, że są beznadziejni, to decyzja o szukaniu nowej pracy nie mogła przyjść im łatwo. Straszne to jak nawet dobry uczynek może być zepsuty od wewnątrz.

      Usuń
    3. Drogie Panie - pierwszy raz się odezwę I coś skomentuję tutaj. Pracowałyście kiedys w korporacji? Ja tak I to właśnie takiej - przez 6 lat i do dzisiaj się dziwię, ze wytrzymałam tak długo. Dzięki mojemu mężowi i powtarzaniu prawie codziennie przez 6 lat, że tak się nie da pracować, jakoś znalazłam siłę, żeby odejść, troche przez przypadek. Przyjęłam pierwszą propozycję pracy w nastepnej korporacji, byle tylko odejść... i na szczęscie pracyję tutaj 4 rok i wiem, że na razie nie chcę odejść. Dzwonią fo mnie ludzie z propozycja pracy, a ja nie chce odejść, za nawet lepsze pieniądze. Ja wierzę tym ludziom, szczególnie, że mieli siłe z imienia i nazwiska, wystąpić przeciwko tak miedialnej osobie. Pozdrawiam serdecznie - Kasia

      Usuń
    4. Łatwo się mówi po fakcie i z perspektywy. Ofiary przemocy często długo czekają na ujawnienie prawdy. Bo nie każdy chce ich słuchać

      Usuń
    5. Kasiu
      Ja to bardzo dobrze rozumiem
      Dziękuję za ten głos

      Usuń
    6. Tak jak w realcjach rodzinnych potrafie to zrozumiec, milosc jest slepa, ta nadzieja ze on sie zmieni, wspolne mieszkanie, dzieci itp tak z praca trudno mi to ogarnac. Ale moze jest ten lek ze gdzie indziej bedzie jeszcze gorzej/ gorsze wynagrodzenie itp. I zeby nie bylo ze zle o tych ludzich mysle, poprostu analizuje.

      Usuń
    7. Podepnę się pod Kasię. Nie jest łatwo odejść zwłaszcza wtedy kiedy czujesz sens pracy którą wykonujesz i gdy ona jest dla Ciebie ważna. A z tego co czytałam większość tych ludzi czuło jakąś misję i ona była dla nich bardzo ważna.

      Usuń
    8. Ponoć ci ludzie ktorzy chcieli odejsc dobrowolnie,tez byli przez niego przesladowani...kobieta ktora poszła na L4 bo juz byla wrakiem,dostawala sms od niego.maile.. to byl obłęd i naprawde bardzo wspolczuje tym ludziom...

      Usuń
    9. "Dobry mobbing" to taki,w wyniku którego ofiara czuje się w 100% winna swojej sytuacji.Sądzę,że ów ksiądz był w tym specjalistą..
      Ania

      Usuń
    10. Aniu,dokładnie tak!!!!

      Usuń
  4. Starsza miala kiedys kolezanke corke pastora, wpadl z zona odebrac corke, przemili ludzie, zaprosilam wiec na wino i przy okazji zapytalam wlasnie dawac, jak dawac, co dawac itp. I on wlasnie wtedy rozwial moje ostatnie watpliwosci, pytajac, a co my teraz pijemy jak nie wino. Bo milo, bo przyjemnie. Dlaczego mamy jamu tej chwili przyjemnosci zalowac, moze potrzebuje jej jeszcze bardziej niz my.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w duchu siostry Chmielewskiej

      Bardzo lubimy się wywyższać nad biednymi
      My tacy fajni zaradni i pracowici A to pijak i złodziej. Skoro taki biedny. Dam mu kanapkę i niech spada

      Usuń
    2. Rybko ja nie raz dawalam za darmo rzeczy z Małego...ale dbalam o to aby byly czyste,aby byly w takim stanie w jakim sama chcialabym dostać...
      To ze ktoś ma ciezką sytuscje mater.nie oznacza ze nie ma godnosci..zawsze o tym pamietam,zawsze...
      Nikt z nas nie wie,w jakiej znajdzie sie sytuacji za rok,dwa...

      Usuń
    3. absolutnie, też oddaję czyste uprane rzeczy w dobrym stanie

      czasem trzeba się pilnować w tym szanowaniu biedaka, bo jak brudny, pijany, zasikany to jest to trudne

      Usuń
    4. Racja....
      Takiemu kiedys kupilam jedzenie,bo poprosil...
      Ech😑

      Usuń
  5. Ks.Stryczek popłynął na fali nagonki na księży w kk.Zrobiło się głośno o księżach pedofilach to dorzućmy jeszcze księdza despotę. co nie znaczy,ze wypowiadający się w Onecie pracownicy Szlachetnej Paczki nie mówili prawdy.Mówili.W Krakowie było na ten 'szeptane' od wielu lat.
    Dziwię się tylko tym ludziom, którzy ze spuszczonymi głowami pracowali i drżeli na sam głos księdza.Mogę zrozumieć jeszcze młode dziewczyny zauroczone, wręcz zakochane /która się nie 'kochała'w księdzu katechecie?/ale dorośli, dojrzali ludzie? A może wynagrodzenie było duże? A najpewniej piękny cel organizacji.A cel uświęca środki.
    Dobry prawnik podpowiedział księdzu natychmiastową rezygnację z pełnionej funkcji.Ale i tak długo się będzie ciągnąć fala słusznego smrodu.
    Wiem co znaczy pomoc potrzebującym.Pomagam, dzieląc się swoją pracą i czasem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Livia, jedni odejdą a inni będą pracować,z różnych powodów

      Usuń
  6. Była dziewczyna Miśka pracowała jako wolontariuszka przy Szkachetnej Paczce w DM, czyli setki kilometrów od Krakowa i księdza i odeszła z niesmakiem opowiadając o nieuczciwości,, pogardzie- wizerunek medialny piękny, a w środku zgnilizna. Nie mam zaufania do żadnych zbiórek i pomocy organizowanych przez księży, a wzięlo się to jeszcze z czasów komuny, gdzie dary z zachodu owszem trafiały do najuboższych i potrzebujących, ale mocno okrojone. To był towar, którym księża załatwiali swoje interesy.
    roksanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to jest jakieś świadectwo

      Usuń
    2. Do tego moja PT (nie zdradzając szczegółów) miała/ ma do czynienia z ofiarami księży- molestowani, kochanki, współpracowników , w tym zakonnic- jako pacjentami- i jest to obraz przerażający.
      Podejrzewam, że film Kler ukazuje to wszystko jak w soczewce: władzę i rozpustę duchownych.
      roksanna

      Usuń
    3. na tym też polega sztuka, pokazywać świat przez pryzmat artysty
      kino to sztuka
      czasem trzeba wstrząsnąć człowiekiem

      a z drugiej strony - rykoszetem dostaja wspaniali księża, któych też nie brakuje przecież

      Usuń
    4. To prawda, nie brakuje,
      ale z drugiej strony, dopóki będzie celibat, to żaden ksiądz nie jest „ święty”, bo człowiek z reguły jest seksualny. U na na wsi przez lata był bardzo fajny ksiądz, ludzki i robiący dużo dla parafian, nie odmawiający posług, bardzo lubiany przez młodzież, aż ktoś się dowiedział, że w mieście ma kochankę i dziecko. Szok. I go przenieśli przez donos. Teraz mają księdza despotę. A wcześniej był pedofil.
      Moja PT, po tych wszystkich terapiach ma stanowcze zdanie, że księża powinni mieć rodzinę, z różnych powodów.

      Usuń
    5. Może masz rację
      Nie każdy nadaje się do celibatu

      Usuń
  7. ..zgadzam się z liiviia ... ja to jeszcze widze w tym takie drugie dno, że film Kler niestety nie został nagrodzony... jak sie łatwo poddajemy takim opisom. Absolutnie nie uważam, że ksiadz jest niewinny - naczytał się najwyrazniej takich samych poradników jak kierownicy w korporacjach :)))... a tak na marginesie znam chłopaka, który pracował w Szlachetnej Paczce jako wolontariusz ( nie brał kasy ) ze 3 lata ...nigdy nic nie szłyszałam o jakis mobbingach a znamy się na tyle, ze jesli nie on to jego zona by cos powiedziała... A Owsiak to taki złoty chłop jest ? kiedys tez była dyskusja na ten temat w necie ...o wszystkim mozna artukuł napisać a ONET jest w tym niezastapiony jesli chodzi o podchwycenie tematu. Ariadna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do filmu Kler - widziałaś go?
      I inne filmy?
      Może jednak inne produkcje były lepsze, pojawiło się na festiwalu wiele fantastycznych produkcji

      Ja widziałąm z tych filmów tylko Zimną wojnę, wybitny bez wątpienia

      Usuń
    2. Film może przedstawić problem satyrycznie, groteskowo lub wulgarnie.
      'Kleru'nie widziałam jeszcze więc nie zabieram głosu.
      A 'Zimna wojna 'bardzo mi się podobała.A Kot to już w ogóle...

      Usuń
    3. no, Kot!!!!
      Dokłądnie, film może poruszać ważne sprawy a nie być wybitny
      też niedobrze jest oczekiwać, że jak coś przeciw kościołowi to już koniecznie musi być wybitne i dostać nagrodę

      Usuń
    4. no właśnie! A pamiętasz ze szkoły Monachomachię? .Super satyra i pisana przez osobę duchowną.

      Usuń
    5. Dowody działania J. Owsiaka widziałam w szpitalach na przestrzeni kilkunastu lat kontaktu z nimi, wymuszonego przez choroby bliskich i nie tylko. Gdzie się nie obróciłam wszędzie czerwone serduszka Orkiestry naklejone na sprzętach, aparaturach. Dla mnie to jest naoczny dowód na działanie zgodne z tym o czym J. Owsiak mówi. Dlatego na Orkiestrę nie pożałuję choćby najskromniejszego datku, choćby sms-a. Rzecz w tym zeby tych darów nie marnować, bo widziałam tez stojącą w kącie bardzo drogą i potrzebną aparaturę do badań. Zapytałam o nią lekarza, pwidział, że owszem przydałaby się bardzo ułatwiając pracę. Niestety stoi nieprzydatna, bo nie ma przeszkolonej osoby, która mogłaby ją obsługiwać.

      Usuń
    6. żadna akcja nie jest idealna, zdarzą się też nieudane zakupy na pewno
      jednak to inny zarzut niż w przypadku Stryczka

      Usuń
    7. co do Zimnej Wojny ...to czytałam taka recenzje co do której sie zgadzam.:))). "kolejna opowiesc o toksycznej paniencie i romantycznym durniu" a finał nie oddaje cech głownych postaci...cos za krótko...za mało... ale zdjęcia boskie i Kot fajny...ale jestem rozczarowana generalnie...

      Usuń
    8. super, że założyłaś konto, niestety czasem muszę się zamykać dla anonimów, złych nie brakuje

      ano, każdy może mieć włąsne zdanie na temat sztuki i to zawsze jest dobre zdanie, nie można narzucać odczuwania

      mnie się szalenie podobała warstwa muzyczna w tym filmie

      Usuń
  8. Jeśli daję żebrakowi, to ze świadomością, że może przepije. Skoro z serca daję, niech ma. Natomiast fundacjom nie wybaczam.

    Nie mam opinii o szlachetnej paczce głównie z tego powodu, że z góry nie sponsoruję fundacji, które mają kierowników związanych z jakimkolwiek kościołem. O sprawie artykułu onetowskiego napisałam już u siebie, od tego czasu Stryczek zrezygnował z prezesowania. Jeśli zarzuty są prawdziwe powinien jeszcze stanąć przed sądem pracy. Realistycznie rzecz biorąc wiem, że w Polsce umniejsza się skalę i rolę mobbingu, co widać po komentarzach u Ciebie. Prawda jest taka, że wiele z tych osób w zetknięciu z mobbingiem na ich osobie chlipałyby i rozwijały w sobie raka, i to byłaby pewnie ich jedyna reakcja. Mądrzy jesteśmy, gdy coś nas nie dotyczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo gdy jesteśmy wystarczająco silni i niezależni, żeby się nie poddać autorytetowi

      Usuń
    2. Dziękuje Pani Świechno. Przez komentarz Pani Liivii poczułam się urażona/ zdruzgotana:... Dziwię się tylko tym ludziom, którzy ze spuszczonymi głowami pracowali i drżeli na sam głos księdza....

      ... Jako osoba, która pracowała w korporacji, stałam sie ofiarą mobingu i do tej pory nie potrafię wytłumaczyć dlaczego? A teki opinie/ zdziwienia są mocno krzywdzace.
      Prawdą jest też to co napisał Pani Anii: Dobry mobbing" to taki,w wyniku którego ofiara czuje się w 100% winna swojej sytuacji.
      Nie potrafie Pani wytłumaczyć dlaczego nie odeszłam, ja po prostu nawet nie pomyslałam, ze mogę odejść....Ja byłam w takim kieracie, ze nie dałao sie o tym myśleć I naprawdę, tylko osoba która to przeżyła moze zrozumieć.
      Pozdrawiam Kasia

      Usuń
    3. Kasiu
      Bardzo dobrze Cię rozumiem. ♥️

      Usuń
    4. Kasia
      Tu wszyscy mówimy do siebie Ty
      Mam nadzieję że Ci to pasuje
      Myślę że to dużo ułatwia

      Usuń
    5. @Kasiu, mobbing to atak psychologiczny, nie jest agresją bezpośrednio wyrażoną, to sączenie zwątpienia w siebie w kontekście pracy. Bardzo często osoba poddana mobbingowi jest finansowo zobowiązana, nie może po prostu wstać i wyjść - nie każdy ma taki luksus. Osoba, która dokonuje mobbingu, zazwyczaj zaczyna spokojnie, i sprawa się eskaluje tak, że w efekcie ludzie nabierają przekonania, że to oni są nieudaczni, niekompetentni, histeryzują i nie nadążają. Nigdy nie pozwoliłam sobie, żeby ktoś mi wszedł na głowę, ale zawdzięczałam to temu, że za mną stała rodzina - wiedziałam, że mogę zrezygnować z pracy i ktoś mi pomoże. W związku z tym jasno i spokojnie tłumaczyłam - nie, nie wezmę udziału w tym projekcie ... wierz mi, że moja koleżanka, której bardziej zależało w efekcie była gnojona, bo przeciwnik wyczuł jej zaangażowanie. To jest bardzo nie fair. Bo ludzie bardziej zaangażowani w efekcie dostają w dupę, a potem ktoś się pyta "dlaczego nie odeszłaś". Kurcze, jakby mogła, to by odeszła i tyle :I

      Usuń
    6. Strasznie dużo napisałam tego "w efekcie" - przepraszam. Sprawa mnie dotyka, bo już po czasie zdałam sobie sprawę, że raz byłam świadkiem mobbingu i w żaden sposób nie pomogłam ofierze. W tej sytuacji o której myślę, osobie zaczęli dokopywać inni pracownicy, bo widzieli na zebraniach milczące przyzwolenie góry. Poza tym dwie moje znajome naprawdę źle zniosły mobbing w mojej pracy, bo jak nazwać to, że wychodziły ze spotkania z dyrekcją zapłakane. Cholera, tak nie powinno być, gdy jesteśmy w sytuacji pracy i jesteśmy winne pracodawcy tylko to za co nam płaci i ani grama więcej!!

      Usuń
    7. Świechno, dziękuję Ci za Twój komentarz!*** Przerobiłam kilkunastoletni mobbing,chciałam o tym napisać, ale uwolnione emocje i niewiara, bo po co, bo kto uwierzy i po co wracać? Wyszedłby elaborat, tego się nie da w kilku zdaniach napisać. Jest jeszcze jedna rzecz, ten mobbing rozszerza się jak zaraza na pracowników. Dochodzi do sytuacji, że szefostwo nie musi juź się trudzić zastraszaniem pracownicy pozjadają się nawzajem.
      Kasiu ja rozumiem, też nie moglam odejść, byłam juz po czterdziestce, nikt by mnie nie chciał, a poza tym to było jedyne źródło utrzymania dla mojej rodziny.

      Usuń
    8. Zawsze możesz napisać taki elaborat na swoim blogu z wyraźnym tytułem. Jestem przekonana, że świadectwa są bardzo ważne, bo odgruzowują nasze komunistyczne przekonanie, że człowieka trzeba traktować jak gówno jeśli tylko można wykorzystać sytuację podległości. Nawet nasze sądy nie nadążają kulturowo, bo dają jakieś śmieszne kary.

      Usuń
  9. A skąd wiesz,świechno,jaka jest prawda u tychże ironicznie potraktowanych, komentujących?

    OdpowiedzUsuń
  10. Rybenko film Kler wchodzi na ekrany w piatek 28 wrzesnia... a czy go widziałm czy nie to jakie ma znaczenie przy festiwalu w Gdyni ?:) nie siedziałam tez w zadnej komisji ani na festiwalu ani w Radio Gdańsk :)... pewnie obejrze, bo kocham tego rezysera i jestem ciekawa jego podejscia do tematu. PS a Zimna Wojna mi się nie podobała jako film choć kreacje aktorskie Kota i Joanny oraz Kuleszy na medal.. scenariuszowo jakis był...niedokończony ( widziałam w czerwcu jak wszedł na ekrany ). Ariadna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytałam, czy widziałaś, bo chyba wtedy można dopiero mieć zdanie na temat czy powinno sie go nagrodzić czy nie
      Wiadomo, że histeria wokół tego filmu jest nadprogramowa, z założenia będą miliony protestów
      Ja na pewno go zobaczę ( choć kurcze nie wiem kiedy) . Bardzo lubię filmy Smarzowskiego, najbardziej chyba Wesele i Dom zły

      Usuń
    2. Ariadna, jaki niedokończony? Przecież popełnili samobójstwo.Potem już nic nie ma ,zero i nul.

      Usuń
  11. Miałam na mysli to, że ONET trabuł wszem i wobec, że napewno Kler nie wyjedzie bez nagrody... i nie zgdzam sie niestety, ze film trzeba obejrzec i cyt "dopiero miec zdanie na temat czy powinno się nagrodzić czy nie".. od nagradzania jest komisja ( bezstronna - chce w to wierzyc :))).. Zgadzam się, że po obejrzeniu Kleru mozna miec zdanie na temat filmu i dyskutowac o nim ale zdaje sie, że Twój post był o artykule w onecie ? I ja o tym ..:)Ariadna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój post był o tym, że łatwiej łyka się przekręty wielkich i bogatych niż daje się 10 złotych pijakowi, któy wyda to na wodkę:)))

      Ja akurat bardzo lubię mieć swoje zdanie w sprawie filmów:)))
      Uwielbiam kino
      A sztukę trudno ocenić tak, żeby wszyscy byli zadowoleni i to też jest piekne:)

      Oraz Ariadna, na pewno umiesz się dobrze podpinać:))

      Usuń
    2. ...podpiąć? ...Ariadna

      Usuń
    3. ślicznie:)
      O to chodziło:)
      żeby napisać odpowiedź pod tym, z czym się dyskutuje, dziękuję:)

      Usuń
  12. Zeby nie byo, przeczytalam posta, ale i tak powiem nie na temat: dlaczego jest tak zimno ??? Ja nie chce !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A s lońce jest? U mnie jest, i to bardzo, bardzo pomaga
      Ty się nie buntuj przeciw rzeczom, na które nie masz wpływu;)))

      Usuń
    2. U mnie chyba wystąpił bunt, bo słońca nie ma i zamiast się zbierać do domu, to leżę pod kołdrą i dyskutuję na wymuszonym �� jako anonim

      roksanna

      Usuń
    3. U mnie tez slonko ale w chalupie ziąb i se klime włączylam na grzanie rzecz jasna 😉

      Usuń
    4. ja mam nowy piec i ciekawa jestem, czy będzie dobrze działał
      mam nadzieję na niższe rachunki za ogrzewanie:))

      Usuń
    5. A u mnie dziś był przymrozek ( skrobałam rano samochód i dach od garażu był biały ), nie mówiąc o zmarzniętych kwiatach na tarasie 😭

      Usuń
    6. Ale kaloryferki cieplutkie...😁😁😁

      Usuń
  13. Kiedyś, lata temu też pracowałam pod "przewodnictwem" psychopaty. Całe 6 lat. Teraz bym pewno od razu stamtąd uciekła, lub wyśmiała, lub jedno i drugie, a wtedy trzymało mnie tam wiele rzeczy. Idea i cel całej organizacji, czyli pomaganie innym, w szczególnie trudnych sytuacjach, świadomość że robię coś dobrego i że potrafię to robić. Ale też to, że chciałam udowodnić że jednak się nadaję i że potrafię, że mnie nie złamie. A dorywcze pochwały i chwilowa sympatia szefa też robiły swoje. Teraz się dziwię, że tyle tam wytrzymałam. Ja zmieniłam pracę, kilka innych osób też wylądowało na zwolnieniu, z depresją.
    Trzeba mieć faktycznie zdrową psychikę, oparcie bliskich, żeby się nie poddać. A wielu z nas ma swoje małe "patologie" i wchodzi w panowanie takich szefów jak w masło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O sprawach mobbingu trzeba mówić głośno! Nieważne czy to korpo, szkoła, fundacja. Niestety nie każdy ma siłę lub warunki żeby odejść. Moja koleżanka ze szkoły jak opowiadała o poczynaniach dyra z poprzedniej szkoły to tylko prokurator i koniec. A dziewczyna która studiowała rok wyżej ode mnie , była tak zaszczuta, że popełniła samobójstwo. Niestety są grupy " zawodowe* ", które nie szanują pracowników. Naprawdę wiem, co piszę ale rozwinąć myśli nie mogę.

      Usuń
    2. Trzeba mowic, pisac, bo to wszystko nie takie proste..
      Znam podobny rzyklad jak Marzycielka, bo tez pracowalam w szkole. Latwo powiedziec-odejsc, czasami bronimy sie przed tym z wielu powodow. Dopiero po czasie zdajemy sobie sprawe, ze mozna bylo szybciej, inaczej...

      Usuń
    3. Wiem, że po samobójstwie tej dziewczyny , było wszczęte postępowanie i....pani dyrektor została oczyszczona z zarzutów. A z tego co wiem było tak grubo. A M. była bardzo krucha i delikatna. To był dla nas wielki szok !!!

      Usuń
    4. wiecie co, u mojego męża w pracy jeden człowiek popełnił samobójstwo, rodzina obwiniała pracę. Ja znam tę pracę, znam męża, tam nie było takiego mobbingu wtedy, jestem pewna
      Po prostu człowiek był słabyy, może chory
      I to było ogromnie nieuczciwe obciążanie tą śmiercią porządnych ludzi, bo bardzo się wszyscy przejęli...

      Usuń
    5. Czy ktoś kto popełnia samobojstwo jest slaby? Wg mnie nie. Może nie daje rady ogarnąć życia, ale nie jest słaby. Każdy ma inną odporność, inaczej sobie radzi, inaczej odbiera to co przynosi życie. Coś co Ciebie, rybko, nie ruszy innego człowieka może zabić.
      Mogłabym wiele napisać na temat samobójstw. Ale nie ma sensu. Przez tyle lat pracy doszłam do wniosku, że każdy samobójca powinien zostawić list i choćby w jednym zdaniu napisać dlaczego to robi. Bo potem są domysły i obwinianie się. Czasami do końca życia.
      W kwestii ksiądza. Myślę, że przez szlachetną paczkę postawiliśmy go na piedestale, prawie zrobiliśmy świętym. A to tylko przecież człowiek. Zwykły człowiek tak jak każdy z nas. Strzelmy się w piersi i powiedzmy sobie sami czy my jesteśmy idealni i tacy cudowni tak jak wymagamy tego od innych? Zawsze uśmiechnięci, zadowoleni, z sercem na dłoni? Nie. Na pewno nie. Bo jesteśmy tylko ludźmi. Nie usprawiedliwiam takiego zachowania, absolutnie. Po prostu władza jaka by nie była zmienia człowieka. Zazwyczaj na gorsze.
      A mnie już chyba coraz mniej dziwi to co przynosi życie. Coraz mniej. Na jednym sie tylko łapię: czy już tak będzie, że każdy każdego będzie ukradkiem nagrywał i leciał do mediów?

      Usuń
    6. Zależy co rozumiemy pod słowem słaby
      To nie jest w moim mniemaniu pejoratywne
      Chodzi mi raczej o taką wrażliwość inną

      Ostatni akapit - też o tym myślę. .z wielkim smutkiem...

      Usuń
  14. Trudny temat...bycie człowiekiem z dobrym sercem dla wielu sa­mo to zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem zniesmaczona tą sprawą. Oburzona zachowaniem człowieka, w którego tyle osób wierzyło, który stworzył piękną akcję. Kilka razy w niej uczestniczyłam że znajomymi. Zawsze starannie wybieraliśmy osoby tak, aby można było im jak najpełniej pomóc. I nie skromnie przyznam, że nam się to udawało.
    Wiem, że w moim otoczeniu są osoby, które skorzystały z tej pomocy. Były też przypadki, że dzwoniła koordynator, bo paczka zawieziona do rodziny okazywała się zbiorem rzeczy, które powinny znaleźć się na śmietniku Staraliśmy się jakoś ratować dana sytuację, na miarę możliwości.
    Zrobię jeszcze prywatę, Rybko, wybaczysz ?
    Zmarł mój znajomy, zostawił małą córeczkę :( poproszę o dobre moce, żeby mama i córka znalazły siłę na dalsze życie...
    I jeszcze kciuki dla bliskiej mi osoby, wróciły problemy zdrowotne:(
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martyna, straszne histrorie :(
      moce mocy

      Usuń
    2. Wielkie Moce Martyna...

      A mi zmarł dzisiaj wujek, o któym wspominałam i w dodatku nie dam rady polecieć na pogrzeb:(

      Usuń
    3. Rybeńka ❤u nas w szkole czarna seria kolegi brat jest umierający, ja oszaleję... Moce ❤❤❤

      Usuń
    4. Potworna seria...
      Bardzo Ci współczuję....

      Usuń
    5. Przykro, Rybko:(
      Ogromne moce i cieple mysli dla tych, ktorym ciezko, ktorzy potrzebuja wsparcia...

      Usuń
    6. Rybko, wyrazy współczucia:(
      Dziękuję za moce i przesyłam potrzebującym!
      Martyna

      Usuń
    7. ech,
      przykro,
      smutno
      MOCE!

      Usuń
  16. Czytam powyzsze i jesli moj kometarz kogos zabolal to sorry, bardziej chodzilo mi o analize rynku, jak jest zly/ slaby aby mozna bylo tak dzialac.
    Mysle, ze dobrze ze glosno sie o tym mowi, bo dla osob ktore to nie dotknelo to naprawde nie jest takie oczywiste. Jestemy pokoleniem, ktore od dziecka bylo uczone aby potulnie i bezkrytycznie sluchac nauczyciela, ksiedza, rodzica, a wlasciwie kazdego doroslego. Dobrze, ze to sie zmienia i naglasnianie i rozmawianie o tym uwazam za wazne. Kazde zamiatanie pod dywan jest zle i dobrze ze takie sprawy wychodza na swiatlo dzienne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, trzeba o tym mówić głośno, bo jak widać, nawet następne pokolenie nie zawsze sobie radzi, asertywność to trudna rzecz

      Usuń
  17. Rybeńko, przez twój post godzinę spędziłam w pracy na czytaniu onetu (nie czytałam wcześniej o Stryczku) i kolejną godzinę na myśleniu... Przypomniał mi się artykuł Symingtona (psychoterapeuta) " Reakcja wzbudzana przez psychopatę", bardzo mi pasuje, psychopata wzbudza w innych często - niedowierzanie (przecież nie może być taki zły, skoro pracuje w tak słusznej sprawie), potępienie lub koluzję ...
    Ella-5 (nie mogę się zalogować z domu, bo nie pamiętam loginu, ani hasła:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co, pierwsza moja myśl - psychopata
      a wiesz dlaczego?
      ja też przekopałam się przez wszsytko co mogłam w tej sprawie
      w jednym z wywiadó ks. Stryczek powiedział coś, co mnie przeraziło - Ja nie mam życia towarzyskiego. Każde spotkanie jest w konkretnej sprawie....

      Usuń