wie dobrze :)) na takim maluśkim, cieniuśkim kwiatuszku śliwkowym wisi precyzyjnie do góry nogami i zbiera co ma zebrać :)) wczoraj obserwowałam pełna podziwu!
Nikogo żadnego!!! Boje się panicznie wszystkiego co lata, pełza i próbuje włazić mi do domu. W ogóle by mi te potwory nie przeszkadzały gdyby się do mnie nie zbliżały.
Chyba pierwszy raz do Ciebie zawitałam :) Robaczki znoszę, ale nie przepadam. Kiedyś bałam się pająków, potem przestałam. Chrabąszcza mogę wziąć do ręki. Patyczaki mogą być, ale te takie chude; jak widzę te grube, to mi się coś w środku robi... Kiedyś bardzo lubiłam biedronki, ale po pladze tych azjatyckich jakoś i te nasze mi nie podchodzą :) A najbardziej się boję i brzydzę wijów, brrrrr... okropność!
Mlodsza bedac dzieckiem lubila pajaki, napisala nawet ksiazeczke o pajakach z pieknymi fotografiami ich tfarzy. I nagle pyk, fobia taka ja ogarnela ze widok pajaka ja paralizuje i trzesie sie jak lisc. :OOO
moj Syn kocha - najchetniej trzymalby wszystkie w domu - moj entuzjazm nie jest az tak ogromny(najchetniej podziwiam z daleka i w malej ilosci), choc robalki potrafia byc bardzo interesujace
Dopóki jakieś robactwo mnie nie gryzie/kłuje/żądli itd. można powiedzieć, że jest OK.
No ale nie znamy się z tymi ludźmi właściwie, więc nie wiem jak przyjęliby częstowanie ich pieska. Poza tym mógłby wtedy dopiero koncertować domagając się więcej. @_@
Chwaliłam się, że przestałam się bać pająków, a tu dziś w zlewie zobaczyłam wielkiego, czarnego, to była chyba samica i jak nie wrzasnę! Zaraz ochłonęłam, złapałam delikwentkę w słoik i wyrzuciłam za okno. Potem zrobiło mi się jej żal, nawet pomyślałam, że mogłam ją wyrzucić do łazienki, ale pewnie stamtąd właśnie przyszła. Deszcz pada. Mam nadzieję, ze da sobie radę. No cóż, biorąc na rozum, pająków się nie boję, ale widocznie przemówił instynkt:D:D:D
Zwykle u pająków samice są większe, ale poczytałam trochę i okazuje się, że to był kątnik domowy, i mógł być samcem, bo one częściej się włóczą po domu w poszukiwaniu partnerki.
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Lubię grube, puchate i głośne trzmiele, których teraz pełno na kwitnących drzewach :))))
OdpowiedzUsuńMoj Bubuś kocha trzmiele,ostatnio chcial takiego dotknąc w parku i rozśmieszyło go bardzo to "buczenie"😈
UsuńA one gryzą chyba?
UsuńWczoraj latał taki, wielkości wróbla koło wózka 👿
UsuńA jeszcze chwila i chrabąszcze będą ....
Gryzą ale tylko kiedy je zaatakujesz tak to nie😊
UsuńTak się muwi A one tylko czekają na fałszywy ruch !
UsuńRybko najstraszył Cię kto zapewne takim buczydĺem i tera lęki masz 🤔
Usuńbuczy okropnie!!
Usuńi lata jakby nie wiedział dokąd albo wypiu całe winoi od .śfagra!!
Usuńwie dobrze :))
Usuńna takim maluśkim, cieniuśkim kwiatuszku śliwkowym wisi precyzyjnie do góry nogami i zbiera co ma zebrać :)) wczoraj obserwowałam pełna podziwu!
Nie lubię myszöw pod łóżkiem
OdpowiedzUsuńA na łóżku?
UsuńChe che
W akfariumie to mogo byc, a meiszkaniu raczej nie lubie. :)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć zwierza łowczego do tego:)
UsuńNiech no tylko jakis ciem zabladzi pod moj dach, to oba koty bardzo zgodnie na niego poluja, az w koncu upoluja.
UsuńNIE CIERPIE ROBACZKOW!!!!
OdpowiedzUsuńA patyczaczka takiego??
UsuńNikogo żadnego!!! Boje się panicznie wszystkiego co lata, pełza i próbuje włazić mi do domu.
UsuńW ogóle by mi te potwory nie przeszkadzały gdyby się do mnie nie zbliżały.
Powinnaś mieć specjalne pole siłowe😉😉
UsuńPatyczaki fajne som 😁na tem moja tolerancja sie kończy
UsuńPo drugiej stronie szkła owszem
UsuńNie lubię robali! Dlatego chcę być spalona, żeby po mnie nie chodziły.
OdpowiedzUsuńCzłowiek spalony jest bardziej mobilny i poręczny )
UsuńJa lubie tylko motylki :P
OdpowiedzUsuńAle nie na moim ciele
UsuńNie mam z tym problemu ale tez nie mam zbyt wielu chetnych
Usuń😆😆😆😆
Usuńnajlepsiejsze som f brzuchu :)
Usuńtakie mam;D
Usuń😂😂ja mialam 100 lat temu.
UsuńMiśka,fajnie masz😊
Moje też zamieniły się w ciche myszki;)
UsuńChyba pierwszy raz do Ciebie zawitałam :)
OdpowiedzUsuńRobaczki znoszę, ale nie przepadam. Kiedyś bałam się pająków, potem przestałam. Chrabąszcza mogę wziąć do ręki. Patyczaki mogą być, ale te takie chude; jak widzę te grube, to mi się coś w środku robi... Kiedyś bardzo lubiłam biedronki, ale po pladze tych azjatyckich jakoś i te nasze mi nie podchodzą :) A najbardziej się boję i brzydzę wijów, brrrrr... okropność!
Wszystko co jest jak wąż i glista to zło!
UsuńI część Ninka:))
UsuńEee tam, wąż i glista; wije maja nogi! I to ile!
UsuńCześć:)))
Idę zobaczyć co to jest!
Usuńnienawidzem pajonkuf !!!
OdpowiedzUsuńA ja jakoś mam do nich sympatię bo pozerajom komary
UsuńPajonki ze wszystkich potworów są najgorsze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
UsuńMlodsza bedac dzieckiem lubila pajaki, napisala nawet ksiazeczke o pajakach z pieknymi fotografiami ich tfarzy. I nagle pyk, fobia taka ja ogarnela ze widok pajaka ja paralizuje i trzesie sie jak lisc. :OOO
Usuńno co Ty!!
UsuńSerio. Nie mielismy jeszcze takiej klijentki w rodzinie.
UsuńChociaz jak mi w PL mysz po firance smigala to tez troche panikowalam. :P
ja te grube to bardzo szanuję, bardzo, omijam z daleka!!
UsuńTe grube myszy? :P
UsuńA chudych myszy nie szanujesz? :PP
znaczy pajonki!!
Usuńa gruba mysz to szczur i te to dopiero szanuję!!!
Te grube pająki są straszne. Boże jaka ja mam fobie
Usuńnie mam z tym problemu, bo moje koteły lubieją :p
OdpowiedzUsuńA patyczak to by chyba długo konau w zabawie😉😉
UsuńTym lepsza zabawa🤣
Usuńumiem sobie wyobrazić
Usuńszkoda, że nie ukradnęłam jednego dla Ciebie, bo akurat siem rodzili:p
AAAAAAAAA!
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAA
Usuńmam elektryczną klapkę na owady i walczę z nimi siłą i prądem, czyli jak zwykle najpewniejszą metodą jest przemoc
OdpowiedzUsuńKto prondem wojuje. .😉😉
Usuńa w pracy mopem i croksem
Usuńja mam mniejsze powierzchnie, ale robota taka sama..
Usuńfuj,
OdpowiedzUsuńale dopóki mnie nie dotykają i nie bywają w moim domku, to niech sobie spokojnie żyją.
O! Mam tak samo! I jeszcze do tarasu mają zakaz zbliżania się
Usuńniech:))
Usuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńno proszę!
Usuńmoj Syn kocha - najchetniej trzymalby wszystkie w domu - moj entuzjazm nie jest az tak ogromny(najchetniej podziwiam z daleka i w malej ilosci), choc robalki potrafia byc bardzo interesujace
OdpowiedzUsuńinteresujące na pewno
Usuńsama nie mogłam się oderwać od niektórych okazó oderwać:)
Za szybką mogą być, na żywo niekoniecznie!!!A myszy aaaaaaaaa ratunku!!!
Usuńa jutro u nas też lato:)
OdpowiedzUsuńDopóki jakieś robactwo mnie nie gryzie/kłuje/żądli itd. można powiedzieć, że jest OK.
OdpowiedzUsuńNo ale nie znamy się z tymi ludźmi właściwie, więc nie wiem jak przyjęliby częstowanie ich pieska. Poza tym mógłby wtedy dopiero koncertować domagając się więcej. @_@
Pozdrawiam!
Chwaliłam się, że przestałam się bać pająków, a tu dziś w zlewie zobaczyłam wielkiego, czarnego, to była chyba samica i jak nie wrzasnę! Zaraz ochłonęłam, złapałam delikwentkę w słoik i wyrzuciłam za okno. Potem zrobiło mi się jej żal, nawet pomyślałam, że mogłam ją wyrzucić do łazienki, ale pewnie stamtąd właśnie przyszła. Deszcz pada. Mam nadzieję, ze da sobie radę.
OdpowiedzUsuńNo cóż, biorąc na rozum, pająków się nie boję, ale widocznie przemówił instynkt:D:D:D
cha cha cha!
Usuńa skąd wiesz, że samica??
Zwykle u pająków samice są większe, ale poczytałam trochę i okazuje się, że to był kątnik domowy, i mógł być samcem, bo one częściej się włóczą po domu w poszukiwaniu partnerki.
Usuńcóż za profesjonalne podejście!!
Usuń