poniedziałek, 5 marca 2018

nożownicy i obieracze

na różne sposoby można podzielić ludzi
w sensie pozytywnym oczywiście
nienawidzę podziałów prawdziwych, sortów i takich tam

ale
otóż
no

ludzie dzielą się na tych, co obierają warzywa i kartofelki obieraczkami ( to ja!!)
i nożykami

zgadzacie się?
macie swoje preferencje?



85 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawie wszystkie warzywa obieraczką, a ziemniaki od pewnego czasu wyłącznie nożem,
    okazało się, że przy cieśni nadgarstka tak mi łatwiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak samiutko jak ja! :)
      ogorki, marchefki tylko obieraczkom (zwanom u nas nozem szczelinowym ;)) a ziemniaki tylko najostrzejszym nozykiem.
      W ziemniakach czasami sa wglebienia albo cos co trza wyciac i tom obieraczkom to sie jezdzi w tom i weftom po tem samem nim sie to cos wyrzezbi, a nozem, rach ciach siem to cos wycina.

      Usuń
    2. Obieraczką warzywa-zawsze.Ile razy wraz z łupinami wylądowala w koszu🤔😈
      Nie zliczę,którą używam z kolei.
      Tak jak Olga z Lolom jedynie ziemniaczki nozykiem.

      Usuń
    3. Olga,wspólczuje ciesni nadgarstka......

      Usuń
    4. Tylko obieraczka.Ostatnio jak próbowałam nożem to eh:-/ chyba się odumiałam obierać😊. A obieraczką i szybko i fajnie. Obieraczki rządzą😁

      Usuń
    5. Owocku nie zaliczę wywalonych obieraczek:-)

      Usuń
    6. Roksa,piona 😂

      Usuń
  3. TYLKO OBIERACZKA !!! Przy pomocy nozyka pol kartofla laduje w smieciach (oczywiscie tych bio). Moja babcia ruchem szybkim i pewnym obierala ziemniaki nozykiem cieniej niz ja obieraczka. Do dzisiaj nie wiem, jak tego dokonywala. :)
    ZAPRASZAM WSZYSTKICH NA MOJ BLOG, DZIWIDLO ZAKWITLO I JEST REPORTAZ

    OdpowiedzUsuń
  4. Warzywa obieraczka a ziemniaki malym nozykiem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Warzywa powinni mi obierać niewolnicy.
    Ale skoro się wyzwolili to zdecydowanie mały ,zgrabny nożyk do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Livia ryczę ze śmiechu🤣🤣🤣🤣

      Usuń
    2. masz racje.. nienawidzę.. ( zdarza mi sie kupiwać obraną włoszczyzne) a na ryneczku w małej pewnej mieścinie sprzedawca zawsze obierał ziemniaki bo miał na to popyt duży :)

      Usuń
    3. Livia 🤣🤣🤣

      Usuń
  6. zafsze ino nożyk, ale ot niedawna mam obieraczkie s czterema końcufkami i teras lecem z niom fszysko !

    OdpowiedzUsuń
  7. To fajnie ,śmiech to zmarszczki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze tylko nożykiem. Natomiast mój monz obieraczkom i gdy tylko jest w domu to obiera bo twierdzi że się przy tym relaksuje 😂😂😜

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja jestem fifty fifty
    włoszczyzna obieraczką ziemniory nożykiem

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale potrafisz ludzi dzielić:):)Korzeniowe -obieraczka, no, oprócz selera! a ziemniaki-zależnie od kształtu...a najlepiej to kasza!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale tutuł postu iście morderczy:))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zdecydowanie fszystko nozykiem:)Ale tylko jednym,takim malym zgrabnym:)Jak go kiedys zgubilam to myslalam,ze juz zostaniemy tylko miesozerni😉
    Jak gotujemy wspolnie to monz obiera bo sie relaksuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie nie lubię obierać warzyw, więc niektórych jak cukini nie obieram:p

      Martek, w domu już normalnie?

      Usuń
    2. W mieszkaniu ok:)Na klatce jeszcze sie przebija ten "zapach",ale juz sie da zyc:) Dziekuje :***

      Usuń
    3. wcoraj chyba pokazywali historię, jak sąsiedzi interweniowali w sprawie faceta, który przestał sie pokazywać ale nikt sie nie zainteresował i po kilku dniach znaleźli nieżywego człowieka

      Usuń
  13. Warzywa obieraczką, ziemniaki zazwyczaj nożykiem. Chyba że młode, to jednak obieraczką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, że większość te ziemniaki traktuje nożykiem....

      Usuń
  14. Noz, nozyk, bo co ja obieram, chyba tylko ziemniaki, marchewke skrobie, inne warzywa myje dokladnie,
    obieraczka lezy w szufladzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nienawidze skrobania marchewki, musze ja obieracza traktować

      Usuń
  15. siekierą, od razu szatkuję
    dziś jest debilne święto dzień teściowej i to mi psuje humor
    bo ma taki negatywny wydźwięk a może mi się wydaje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. święto ma negatywny wydźwięk czy słowo teściowa?

      chciałabym gdzies preczytać jakieś poważne opracowanie relacji synowa teściowa
      skąd tak naparwdę bierze się to, że to związek podwyższonego ryzyka, szalenie rzadko zdarzaja sie dobre relacje, dlaczego dwie lubiane i fajne obiety nie umieja ze sobą współżyć, dlaczego matki nie akceptują wybranki ukochanego synka

      Usuń
    2. Też mnie to interesuje 😉

      Usuń
    3. mam lekką schizę w tym temacie, bardzo mi zalezy, żeby być uosobieniem akceptacji, i boję się, że przesadze:P

      A Klarka jest b dobra mamą i mamą teściową

      Usuń
    4. I bapciom tesz jest bardzo fajnom

      Ja się naogladam w rodzinie teściowych co nie akceptujom synowych :\

      Usuń
    5. no ja niestety też
      moja mama zresztą też w to wchodzi

      Usuń
    6. Ja się naczytałam o tych relacjach bo chciałam zrozumieć dlaczego mnie ta moja teściowa tak od pierwszego wejrzenia nie lubi i po 30 latach wysnułam wniosek - a niech spada, to jest po prostu głupia kobieta i nie ma co roztrząsać.
      Moją synową kocham i przede wszystkim szanuję bo to jest mądra, fajna dziewczyna i syn z nią jest szczęśliwy, a wnuczkę to tak kocham, że aż się zdumiewam jak to możliwe tak kochać bezwarunkowo i od pierwszego spojrzenia i wniosek mam tylko jeden - jeśli teściowa z jakiegoś powodu nie akceptuje synowej i wnucząt to traci ogromnie dużo szczęścia, i uważam, że to jest dar i łaska takie szczęście, i każdemu życzę takiej miłości i radości.

      Usuń
    7. czyli nie zrozumiałaś?

      znam taką, co synowej od początku nie polubiła, krytykowała za wszystko, obwiniała nawet za płeć wnucząt, i po 35 ltach sie diwi, że synowa za nia nie przepada i przecież ona jest w tej relacji lepsza...
      ale - babcią jest b dobrą i wnukki ja lubią

      nie rozzumiem, no nie rozumiem po co żyć złymi emocjami, nie chcieć zauważyć, że syn jest szczęśliwy...

      Usuń
    8. a moja mama hołubi zięciów i zawsze jest po ich stronie, i wnuki czyli chłopaków też faworyzuje

      Usuń
    9. z zięciami to jakoś inaczej
      moja też lubiła

      Usuń
  16. Tylko obieraczka. Nożem nie umiem nic obrać no może pomarańczą😁

    OdpowiedzUsuń
  17. Co tu dziś tak na temat? Tylko teściowa jest wyjątkiem. A ja jestem cała w emocjach. W Poznaniu wybuch, zawalona połowa kamienicy, 5 ofiar, ranni. I co chwilę nowe wiadomości, niepotwierdzone, ale co jedna, to bardziej masakryczna. Nie mogę przestać o tym myśleć. Nawet ci, co przeżyli zostali z niczym. Dom się poskładał jak domek z kart!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. straszna historia!
      czlowiek myśli, że takie rzeczy tylko w kryminałach...

      Usuń
  18. Dopiero przeczytalam tytuł ;) Brzmi jak tytuł jakiegos horrpu

    OdpowiedzUsuń
  19. Obieraczka!
    Nożyk i brak cierpliwosci.... zbyt ryzykownie

    OdpowiedzUsuń