moja koleżanka twierdzi, że słowami można sprawić wszystko i trzeba uważać na każde wypowiadane słowo
że wszystko co mówimy, wpływa na nasze życie
np powiedzenie - wolę mieć raka niż zrezygnować z czerwonego wina może sprawić, że zachorujesz na raka
no ja jakoś mało wierzę w siłę sprawczą słów
znaczy jak powiem mężowi, że za szybko jeździ, to mogę zarobić w łeb, fakt;P
ale jak powiem, że jestem młoda i piękna i zdrowa to ciągle będe panią po 50 ze zmarchami, nadwagą i swoimi problemami zdrowotnymi
poza tym takie gadanie może sparwić, że osoba chora na raka uzna, że sama sobie jest winna...
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
dzień dobry;D
Usuńkawusię poproszę.
Czy ktoś się dosiądzie?:D
Ja!!!😄
UsuńJa z herbatką
Usuńja z kawusiem
UsuńMoja Mama mawiała w takich razach, że to "przesądy światłoćmiące!" i kończyła dyskusję!
OdpowiedzUsuńTwoja koleżanka naczytała się pewnie o samosprawdzającej się przepowiedni, ale do końca nie zrozumiała o co biega
Zaraz się z nią widzę. Boję się że kiedyś mnie znienawidzi bo ja zawsze na jej teorie nerwowo reaguję
UsuńJestem piekna, bogata, madra. Aaa... i mloda oczywiscie.
OdpowiedzUsuńJutro Wam powiem, czy zadzialalo.
Foty ślij I wyciągi z banku
UsuńI sceduj na nas ździebko! Tej urody zwłaszcza, jasna rzecz:)
UsuńJak zadziala, to wszystkie bedziemy mlode, piekne i bogate, bo ja lubie sie dzielic.
Usuńnawet fajkami hue hue:))
UsuńTo może nie w tym rzecz,ze kazde wypowiedziane słowo ma siłę sprawczą,ale lepiej dmuchac na zimne i pamietac o przysłowiu "nie czyń drugiemu,co tobie niemiłe"...wydaje mi się,że zło (może nie słowo wypowiedziane ,choc i ono moze zranić konkretnie)wyrzadzone drugiemu czlowiekowi moze powrocic do sprawcy w roznej formie...
OdpowiedzUsuńAle to oczywiste że nie można krzywdzić ludzi słowem. Zła energia jakoś na świecie krąży. Jednak nie wierzę że jak powiem chyba jutro będzie trzęsienie ziemi to ono się pojawi bo ja to powiedziałam
UsuńJestem mistrzynią w tworzeniu czarnych scenariuszy.Jak tylko się zbudzę ,buduję straszną rzeczywistość.I chciałabym ,aby ktoś dał mi w łeb i przestawił to myślenie chociaż o 30stopni.
OdpowiedzUsuńTe scenariusze szkodzą Tobie i w tym sensie są wywoływaniem wilka z lasu.
UsuńA może proszki pomogą i rano się obudzisz zdrowa i wesoła?
Niestety ,nie pomagają .Rano jest najgorzej ,potem trochę się rozkręcam.
OdpowiedzUsuńCzekam ,aby proszki robiły swoje ,ale oporne są.
Trzeba dać im czas.
UsuńA może nawet poszukać terapii??
Livia tak się o Ciebie martwię że nawet nie opieprzam za złe podpinanie😁
UsuńAaaaaa juz wiem ,co jest żle!
Usuń:))))
UsuńLiivio, wspieram z całych sił!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńno ja mówiłam że się teraz nudzę bardzo i mam nudne życie (pracę chwilowo zmieniłam..) no to dostałam atrakcje :P
OdpowiedzUsuńPojutrze będę mówić że jestem Alberto Tomba :PP Zadziała?
OdpowiedzUsuńSpoko
UsuńCzytałam ( wy pewnie też) " Potęgę podswiadomosci", nie jestem w stanie niestety w to uwierzyć. Oczywiście pozytywne myślenie pomaga ale nie sądzę że powtarzanie codziennie będę zdrowa sprawi że tak się stanie. Myślę że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu.
OdpowiedzUsuń"Potęgi podświadomości " nie mogłam skończyć ,chociaż podchodziłam do niej kilka razy.Nie wierzę w to ,a jak się nie wierzy to po co czytać?
UsuńJa wierzę w sny ,ze one są odbiciem myśli ,marzeń ale i strachu.
Też kilka razy podchodziłam do "Potęgi podświadomości" i nie dałam rady...:)
UsuńA książkę tę dostałam od szefa, który był zachwycony!
Znam jednak kilka osób, którym ta książka pomogła uwierzyć w siebie.
Livio,sny niejednokrotnie byly w moim przypadku zwiastunem symbolicznym i doslownym tego co ma sie wydarzyć...
UsuńSen,uratowal moje pierwsze dziecko...dużo by pisać....
Jak się nie wypowiada pewnych słów, obaw itd., to na początku może się wydawać, że się o czymś nie myśli, sprawy nie ma... A jak się zaczyna mówić albo pisać, to trzeba wziąć na klatę, przepracować.
OdpowiedzUsuńAle niewypowiadane wcale nie znika, jeśli jest problemem, tylko siedzi w podświadomości i się rozpycha coraz bardziej.
A o sile słów dowcip mi się przypomniał. Woźnica mówi: "mój koń to bardzo mnie słucha: mówię mu - idziesz albo nie, i on idzie albo nie".
dowcip o woźnicy świetnie tłumaczy skąd się beire taka ludzka wiara we wróżby i takie tam
Usuńciekawe co napisałaś o tych niewypowiadanych słowach...
pamiętam, że przed wejściem na egzamin powtarzałam sobie, żeby tylko nie było jakiegoś pytania.A weszłam i od razu akurat to dostawałam;D w drugą stronę nie zadziałało;D
OdpowiedzUsuńJa identycznie ;)
UsuńHaha jak tez tak miałam:))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa słyszałam od starszych ludzi,że to nie jest tak do końca jak piszesz rybeńko,tylko to są "momenty" to nie działa cały czas.Ludzie to zjawisko zaobserwowali i mówią "nie mów tak,bo możesz w danej chwili wymówić".
OdpowiedzUsuńże "w złą godzinę" powiedziane...
Usuńtak,
Usuńzresztą słowa mają swą moc, w tym sensie, że np. jak będę sobie powtarzała, że jestem beznadziejna, to w końcu w to uwierzę i tak będę się czuć. Czy powtarzanie, że i tak mi się nie uda- demobilizuje, dekoncentruje i rezultat taki, że się nie udaje. Nie tyle co mówimy, ale czy
wierzymy w to, co mówimy.
pozostaję przy swojej wersji
Usuńnie wierzę, że jak ktos powie, że dzisiaj na moja głowe spadnie cegła to to ma moc sprawczą
czym innym są słowa demotywujące
na psychikę czasem bardzo łatwo wpłynąć
zmanipulować ludzi
To że się tak dzieje, bo czasem dzieje, to tylko przypadek.
UsuńTo chyba oczywiste.
I oczywistym jest, że czym innym, ale właśnie w takim sensie słowa mają sprawczą moc.
Dlatego nie godząc się na generalizowanie, ze w ogóle nie mają. Zależy w jakim sensie. I czy bezpośrednio czy bezpośrednio.
Głupi przykład: przestań płakać i ten ktoś przestaje ;pp
miało być pośredni,
Usuńa mało co nie usunęłam się,
spadam pod kołdrę ;p
no mi chodzi o takie fizyczne działanie słów, że mozna wywołac ceglę albo raka:)
UsuńNie mozna wywołać, chyba,że ktos ma zapisane to w gwiazdach a przez zupełny splot okolicznosci tak sie stanie..... przez wypowiedzenie takich słow.....jeden przpadek na milion? Albo i wiecej....
UsuńNie słyszalam....
Ale wiem,że ludzie czesto chcą wziać chorobe na siebie jak cierpia jego dzieci np....niestety ....tak sie nie dzieje
Nie wiem czy ma temat?🤔🤔😄
w sumie w temacie:)))
Usuńja sama jak zachorowałam, to szybko znalazłam powód
kilka lat wcześniej umarła moja mama, stres i takie tam bla bla bla
człowiek może lubi sobie wszystko zracjonalizować?
Mysle, że jak człowiek sobie po swojemu wytłumaczy to moze lzej cos niedobtego pociągnac....ze w tym jest jaki sens...cieżko czasami
Usuńmoże tak być!
Usuńbo stres ma wbrew pozorom znaczenie
UsuńSunia mi choruje :(
OdpowiedzUsuń:(
Usuńsmutne, biedna psinka
Usuńale na kfolowo, mam nadzieję??
Usuńteż tak chcę
Usuńnasza sunia na pewno wyzdrowieje!
Usuńzdrowia dla suni!!!
Usuńdziękuję, już jest lepiej :)
Usuńnie ma tak ze slowa maja taka moc, ze sobie czy komus cos wypowiesz,
OdpowiedzUsuńmozna zranic slowami, czasami niechcacy, slow sie nie cofnie, wiec dobrze jest pomyslec za nim sie wypowie, nie zawsze mi sie to udaje
ja odwrotnie
Usuńza często się wzbraniam przed wypowiedzeniem słów, które powiedzą innej osobie, że mnie krzywidzi
Rybenka tez to mam....a potem żałuje, że jednak sie powstrzymałam a krzywda zostala....
Usuńasertywnośc ratuje relacje
Usuńczasem trzeba jasno komuś pwoiedzieć, że źle mówi, źle robi
a czasem bardziej warto machnąć ręką..
Czasem tak, bo jeszcze bardziej moż a sie nakrecic a nie warto....
Usuńdokładnie!
Usuństara upierdliwa babcia juz się nie zmieni, nie ma co się na niej wyzywać raczej
Siła słowa chyba tkwi w przekazie, a moc sprawczą ma wtedy gdy robi drugiemu źle lub dobrze.
OdpowiedzUsuńA teoria samosprawdzajacej się przepowiedni, człowiek ledwo pomyśli a już pech za drzwiami stoi, a co dopiero jak ze rzeknie....
dziębry
oczywiście mogę się mylić :D
Usuńto i ja tak sądzę
Usuńto co może wpływac na relacje, na psychike to ma parwo zadziałać
ale nie da się sterować materią
Tak i ja sie podpinam😉
UsuńA latające łyżki?
Usuńniektórzy potrafią
oczamy je latajom??
Usuńsiłom jakomś
Usuńi godnościom osobistom?
Usuńchyba jednak oczamy
Usuńzapodałaś taki trudny temat że nie wiem co napisać!
OdpowiedzUsuńNie wierzę w zabobony ale nie lubię złorzeczeń bo potem gdzieś to w człowieku zostaje, a do tego uważam, że ta forma przestrogi jest podła, po prostu podła, np. "uważaj bo jeszcze możesz zamiast sukienki na ślub szukać sukienki na pogrzeb", albo "ja pieniędzy nie mam ale jeszcze może tak być, że ty również zbankrutujesz" i moje ulubione "Pan Bóg cię ukarze i będziesz mieć byle jakie dzieci", Noszkulwa.
ależ oczywiście, że zostaje
Usuńnawet jak to niby niewinne - " jak syn mieszkał ze mną to miał lepsze obiady"
Nie wierzę w zabobony i dobre chęci niektórych ludzi
sama dbam, żeby nie przeklinać innych, najważniejsze zacząć od siebie
Kilkanaście lat temu ciut dalsza sąsiadka prawie mi wykrzyczała, że już nie powinnam żyć. Chyba nie wzięłam sobie tego do serca, bo wciąż żyję ;pp
UsuńRuda, żyjesz?
OdpowiedzUsuńMoja sila sprawcza slow jest po prostu niezwykla. Jak mowie do kotow " no dalej!Wlazicie czy wylazicie? To one zawsze ale to zawsze mnie sluchaja bo albo wlaza albo wylaza:)
OdpowiedzUsuń:DDDD
Usuńto jak w dowcipie o woźnicy co ania opowiedziała
UsuńTroche tak, troche nie. Widzialam dziewczyny "sredniej" urody, z piersia wypieta do przodu ze spojrzeniem, wiem, ze jestem zajebista i swiat tak tez je postrzegal, chuopy ustawiali sie w kolejkach. Widzialam piekne i madre, ale wmawiajace sobie ze sa beznadziejne i tak tez jakos slabo im sie w tym zyciu niestety ukladalo.
OdpowiedzUsuńA gadania wole miec raka niz pryszcza na nosie nie znosze bo jest do bolu glupie.
Jest głupie
UsuńAle nie powoduje tego raka;)
a siła sprawcza słów "tego nie wolno" działa odwrotnie do zamierzone - sprawdzone.
OdpowiedzUsuń:PPP
Usuńa to już tak ostanie:pp
Usuńbo jak czegoś nie wolno, a się bardzo chce, to można;D
UsuńA ja sobie powtarzam w myślach cały czas: jeszcze jeden krok i kolejny, wleziesz na górę" i działa :D Powoli toczę się, ale zwykle osiągam cel ;)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńja mam u siebie piżama arty:)
OdpowiedzUsuńznaczy ja jestem w piżamie
reszta patrzy jak an wariatke
:DDD
UsuńWcześnie ta piżama
no ale co to komu szkodzi??
UsuńNo w sumie nic nikomu
UsuńJa od 19:))
Usuńno, siostra, to jak na Ciebie to późno:p
UsuńJa lubię pizamki
Usuńi nie tylko:)
UsuńOd razu przypominaja mi sie te wszystkie poradniki motywacyjne. Powtarzaj codziennue: jestem bogata, jestem bogata, a pieniadze beda do ciebie przychodzc 😉 Taaaa...
OdpowiedzUsuńtaaaa
Usuńcieszę się, że nie tylko ja mam na to alergię;)0
Ale może zdarzyć się tak, że coś się powie, potem coś się komuś stanie, zupełny przypadek to będzie a my zaczniemy sobie wmawiać, że to nasza wina. @_@ I kłopot gotowy.
OdpowiedzUsuńU mnie kryminały zajmują miejsce poza podium, na nim są zdecydowanie biografie muzyków, fantastyka i inne spoza tych w/w kategorii. :)
Pozdrawiam!