wystarczy, że wejdę do kuchni zrobic sobie herbatę, a już bałągan ściele się gęsto, zahaczając o sypialnię, salon i dwie łazienki:p
walczę z tym, z miernym skutkiem niestety
czasem się naprawdę tym przejmuję
moja dobra znajoma pocieszyła mnie kiedyś, mówiąc- kochana, fakt, masz bałagan, ale za to nadrabiasz innymi rzeczami
trochę mnie to pocieszyło
a nawet bezczelnie myślę, ze to u mnie jest najwięcej imprez:)))
A TO TAK POD ROZWAGĘ
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Herbatkę na razie wezmę
UsuńU Olgi nigdy nie ma balaganu w szklankach, kubkach, filizankach, garnuszkach :)))
Usuńnigdy!
Usuńdlatego ja teraz chcę kawy!
ja tesz!
UsuńPrzymknij oczy
OdpowiedzUsuńWtedy wygląda to na artystyczny nieład
Jak zmrużę oczy to mogę się potknąć:pp
Usuńlaskę se kup ;)
Usuńa kogo mam w łep dać?
Usuńponoć balkonik lepiej się sprawdza ;ppp
UsuńO!
Usuńi jest udowodnione!
tak, balkonik działa jak spychacz :) :)
Usuńzaczynam poważnie mysleeć o jego zakupie!!
Usuńpolecić Ci coś? :) wstepny research mam niestety odrobiony :)
Usuńnajważniejsze, żeby mógł znieść spore obiążenie;)
Usuń:) :) czyli model Patiomkin :) :)
Usuńno cóż, biotąc pod uwagę rzeczy, do jakich będzie służył, to Chalenger :pp
Usuń:) :)
UsuńTaaa
UsuńJesli tylko dobrze sie czujesz we wlasnym chaosie, to nic nikomu do tego. Gorzej, kiedy i Tobie on przeszkadza... :)))
OdpowiedzUsuńTrochę jednak przeszkadza:pp
UsuńOj, to Ci sprzątnę !
Usuńbyleby nie męża :p
Usuńprzecież wiesz,że ja młodszych preferuję ;p
Usuńuffff:p
UsuńPrzeczytałam tekst.
OdpowiedzUsuńIle w nim prawdy! Podobno w obliczu śmierci nikt nie żałuje, że za mało pracował, ale czasu poświęconego bliskim- tak
Tak mówią.
UsuńJak mi śmierć zajrzała w oczy to też nie pomyślałam że nie zrobiłam kariery.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam to, co napisałam i złapałam się za głowę. Chodzi, oczywiśćie o ten czas spędzony z bliskimi, ktorego było za mało :)
Tak właśnie zrozumiałam:))
UsuńJestę pedantkom
OdpowiedzUsuńale to mi naturalnie przychodzi
natomiast w kwestii finansów ......
łatwo mi przychodzi wydawanie i spędzanie czasu zgodnie z zaleceniami autora artykułu
czyli nie jest źle
no nie wiem
Usuńczy lubię pedantów:p
ja wiem
Usuńlubisz !
ciekawe, czy pedanci mię lubiom!
Usuńjak tam który
Usuńja jestem na tak
No ja Ciem lubiem, choc Ty nie wiesz, czy mnię lubisz:-)
UsuńJa też z pedantów :( Po nocach mi się śnią krzywo ułożone poduszki lub paproszki :(
UsuńNie mam balaganu. Mam bajzel i Sajgon... A wszystko to takie artystyczne! Jak posprzatam to nawet mozna wytrzymac.
OdpowiedzUsuńa często sprzatasz?
UsuńTylko w chwilach natchnienia i jak cos chce koniecznie zgubic na dluzszy czas.
Usuńno ja właśnie coś zgubiłam
Usuńcennego i ważnego
myslisz, że nie powinnam sprzatać juz nigdy??
Alez sprzataj, bo wtedy cos innego mozna znalezc. Cos za cos. :)))
Usuńtak zrobiłam
Usuńznalazłam sporo fajnych rzeczy :pp
ale kurczę, gdzie TAMTO??
I na TAMTO przyjdzie czas. Pobalagan troche, posprzataj, znow sie nabalagani i posprzata, i ... kiedys TAMTO sie znajdzie. Cierpliwosci.
Usuńno chyba nie mam wyjścia
Usuńmam tylko nadzieję, że nie włożyłam TEGO do jednej z 400 torebeczek!!!
jeśli nawet, to do jednej z nowszych
Usuńtak więc szukania będzie mniej
niestety, nie masz racji
Usuńpo imprezie, na której wszystkie prawie zostały wystawione, zrobiłam w nich nowy porządek niezależny od nowości tychże.....
To teraz kolej na zrobienie w torebkach balaganu, w najwyzszym stopniu. :))
Usuńczyli raczej nie czyścisz grzejników od środka i zaśniesz spokojnie wiedząc, że na stole w kuchni została brudna szklanka a roleta w oknie jest zasunięta troszkę krzywo?
OdpowiedzUsuńa w szafie masz poukładane kolorami czy nie?
naprawdę ktoś jest w stanie zasnąć z brudną szklanką ?
UsuńJak ktos moze zostawic krzywa rolete czy zapach gazu w rurach???
Usuńalbo gdy jakaś bluza zostanie porzucona na oparciu krzesła i tak wisi całą noc i woła - ja chcę na wieszak albo do pralki!
Usuńw szafie kolorami??
Usuńprzepraszam, nie to zdziwienie
w szafach poukadane???
moje bluzy znaja kolejność w szeregu i milczom, jak nie są zappytane!
UsuńBluza na krzesle? Na wieszak ja i niech wisi nawet rok az sie wywietrzy i wy...wypachnie.
UsuńKolorami w szafach. Ja po jednym praniu mam wszystko w jednym kolorze. Nie ukladam wiec w szafach, ktorych nie mam. (Mam garderobe z pudlami, wieszakami...)
są takie chusteczki zapobiegające ujednolicaniu koloru wszystkiego ;p
Usuńbardzo dobre są te chusteczki :)
Usuńmożna po prostu oddzielnie prać
Usuńczarne z czarnymi
białe z białymi
czerwone z czerwonymi
niebieskie z czarnymi
i tak prać całymi dniami
Usuńi nocami
nie napisałam, że ręcznie !
Usuńale mozna
A w miedzyczasie z gola dupa latac i czekac jak sie kolor nazbiera?
UsuńPomysl z tymi chusteczkami dobry i mi tez znajomy. Z tym, ze sa to jednorazowki. :D
Mnie specjalnie nie przeszkadzaja kolory krasnopisiaste. :))) Wszystko do wszystkiego pasuje. Lapie sie na tym, ze juz kupuje podobne, gotowe.
A nawet gdybym przestrzegala prania kolorami to mam takiego, ktory potrafi zawinac czarna skarpete w biala koszule, mam takiego daltoniste i do tego pralka nie ma zadnych zabezpieczen antydaltonistycznych.
Najlepiej kolory lapia nici na lamowkach i przy dziurkach od guzikow albo nie lapia a reszta lapie. :D
skąd ja znam tę czarną skarpetkę w jasnej koszuli:/
UsuńBiala skarpetka w kolorowej koszuli tez nie ma szans za zachowanie bieli.
UsuńW Ojczyznie kupilam fajne skarpetki koloru pasujacego. Po wypraniu okazalo sie, ze jedna jest jasniejsza a druga ciemniejsza. :-0. Ta sama woda, ten sam detergent, ta sama inna masa w pralce. Feler produkcyjny, czy co?
O!!!
UsuńMoje skarpetki tez tak robhią!
nawet czarne!!
No, i roznica sie poglebia w miare 'upiorow'. :))
UsuńBrudna szklanka w zlewie w życiuuuuu! Jestem w stanie przeżyć jedynie odmakający garnek.
Usuńdzień dobry, dziefczynki :)))
OdpowiedzUsuńkaczka i kaczek zaczymali ruch na mojej ulicy ! :)))
bardzo dostojnie pszes niom pszechodzili :ppp
szacun dla kierofcuf!!
Usuńa dla Kaczkuf szacun za godność
nie każden Kaczor może się niom pokfalić!
Pozdro dla krewniaków!
UsuńRybo ja mam tylko jedną kuchnie , ostatnimi miesiacami mam obsesje na ocie porzadku ale im bardziej sie staram tym mniejszy mam wrazenie efekt , dodatkowo ostatnio wszystko mi leci z rak ..... wiec podloga w kuchni wyglada jak po przejsciu srajacych kotów :(((((
OdpowiedzUsuńja też mam tylko jedną kuchnię...:p
Usuńaaaa , dwie lazienki , no widzisz bredze i coraz ze mna gorzej :(
Usuń:DDD
Usuńteraz to juz kompletnie nic nie rozumiem
ale kochanieńka, nie martw się niczym, urodzisz i szybciutko mówzg wskoczy na najwyższe obroty, bo niestety nie da się inaczej:))
oby oby bo mie przeraża stan nieudaczności :(
Usuńdzieci na zewnątrz bardzo mobilizują, dont łory!
Usuńjak powiedział Oskar Wilde - co byś człowieku nie zrobił to i tak będziesz żałować. Tak, że tego :)
OdpowiedzUsuńno, ja się napiłam kawy i nie mam zamiaru tego żałować!
Usuńwłaściwie to ja też :)
UsuńMam tak samo z bałaganem, tyle że bardziej :)
OdpowiedzUsuńczy to się da stopniować?
UsuńU mnie się da ;)))
UsuńHalo, jest tu jeszcze jakiś pedant ?
OdpowiedzUsuńjuż nie mówię o klozetach....
sama widisz
Usuńbycie pedantem to fstydliwa sprawa:pp
jakoś mi gupio....
Usuńe tam , ja tam lubie porzadek gdzie wszystko ma swoje miejsce , ale cos czuje u mnie bedzie z tym ciezko zwlaszcza wkrótce :p
Usuńi tak powinno byc!
UsuńJa jestem. Jak balagan powstanie to go pedantycznie hoduje. :)))
UsuńTo raczej nie ja :)
UsuńRepo, jest!!! Ja lubie porzadek i podobno zameczam tym bliskich. Nie lubie szklanki brudnej w zlewie i krzywo wiszacej rolety. Tak mam i nic na to nie poradze! Za to corka jest moja odwrotnoscia:-) Moglybyscie sobie z nią, Rybko, podac reke. Nie moglabym z corka mieszkac pod jednym dachem. Co mnie wkurza, jej nie przeszkadza!
UsuńIza, liczyłam na Ciebie !!!!!!
UsuńA pranie przed upiorem sprawdzam, żeby mi nikt czarnej skarpety podstępnie w białą koszulę nie zawinął !
Do krzywej rolety to i kilka razy wstać spod kołdry potrafię ;p
Pedant hodujący bałagan się nie liczy !
Ilez, zapracujesz sie bez przyszlosci jutra. :D Pedanteria zaczyna nabierac pikantnosci: wszystko sama pierzesz?
Usuńja sama
UsuńIza to nie wiem, może z pralką ?
U mnie jest rownouprawnienie w 'upiorach' ubiorow a nawet leci program doksztalcania w zakresie samodzielnosci i carpe diem.
UsuńIza pewnie z pralka, albo mimo wszystko z corka. :|
Nizej sie zle podpielam, Rybka pewnie opierd...Ii, ale zaraz uciekam na spacer. Moze nie dogoni:-) A piore sama, czasem z pralka, czasem z corka, jesli mnie odwiedzi. Ciekawosc zaspokojona?
Usuńha, czyli nie jestem sama!jest jeszcze repo i Iza!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńha, taka pedantka a podwójnie sie wpisuje!!!
UsuńJest Was dwie. To samo imie i nazwisko ale nie jestescie nawet siostrami?
Usuńja też nie jestem bałaganiarą
Usuńi raczej wiem gdzie co leży i trafię tam, nawet jak nie ma prądu ;)))
dlatego nie lubię zmian, przesuwania mebli, przekładania itp
Ja z kolei tez wiem, gdzie co lezy i zawsze tam trafie, ale lubie zmiany, ciagle bym przestawiala meble:-)
UsuńA poduszki poprawiacie? Poduszki som straszne :(
Usuńbojasz sie poduszków??
UsuńBojam ale i miłuję bo mam mnóstwo, czyli taki paradoksik :)
Usuń:PPPP
Usuńja się bojam lalków
ale ich nie mam
z tego powodu, że się bojam :pp
A wpis, Rybko, dajacy do myslenia!!! Ania napisala madrze, jesli czlowiek czuje sie u siebie dobrze i nie przeszkadza mu ten caly nieporzadek/chaos/nielad artystyczny, to najwazniejsze. I artykul nalezy wziac pod rozwage, rzeczywiscie! Zanim sie obejrzymy, moze byc za pozno na pewne sprawy. Dlatego CARPE DIEM:-)))
OdpowiedzUsuńTy mowisz: Carpe diem. Balagan odpowiada: Non omnis moriar. :)))
UsuńIza odpowiada : finis coronat opus ;)
UsuńPasuje i pasuje(eu).
Usuńta ciągła zmiana nicków zaczyna mnie irytować...
UsuńWstydz sie Owidiuszu i nie denerwuj Rybenki.
UsuńNo mnie też
Usuńto ja oficjalnie
Usuńpoproszę, załóż konto, zdecyduj się na nicka, i bedziesz tu serdecznie widziana:)
Że zaraz serdecznie?
UsuńNo dobra...
futrzak, każdy dostaje swoją szansę:))
Usuńa mnie od razu przyjęłaś serdecznie?
"Finis coronat opus" jak wyzej stwierdzono.
UsuńDuzo serdecznosci!!! Dzieki za propozycje. :)))
Rybo droga
UsuńWiesz że muszę dbać o reputację
I dobrą opinię
I żeby wszyscy drżeli!
Albo chociaż myśleli
UsuńI popioły i zgliszcza
UsuńI smród tlącego się futra
UsuńI kruki i wrony
UsuńI golabek pokoju i odradzajacy sie feniks. Z popiolow.
Usuńi filip z konopii
UsuńSzczególnie z konopii
UsuńIndyjskich
no zioło indyjskie najzdrowsze :p
UsuńPolegam na doswiadczonych z ta konopia. :)))
Usuńja jeszcze raz prosze
Usuńgrzecznie
porzondek jezd pszereklamowany
OdpowiedzUsuńtrol
O!
Usuńto prawie jak seks :P
Rybcia, kiedyś sobie powiedziałam: Nie ja jestem dla domu, tylko dom dla mnie! i tego się z uporem maniaka trzymam.
OdpowiedzUsuńw ten sposób to juZ nawet wyrzutów nie mam:P
UsuńPsychiatra Antoni Kępiński mówił, że kiedy przychodzi do jakiegoś domu i widzi idealny porządek, to się zastanawia, dlaczego ci ludzie są nieszczęśliwi, co próbują zagłuszyć tym porządkiem. Potrzebę aprobaty, bycia kochanym? W niedoskonałości tkwi coś pięknego, ludzkiego..
OdpowiedzUsuńBogusiu, puj w moje ramiona:)))
Usuńnalejcie jej wutki!!
O, Kępiński!
Usuńale co e Képinski?
UsuńJego wypowiedzią się pocieszam w chwilach zwątpienia. A siostrę i szwagra mam pedantycznych. Jak sprzataja, to jedno poprawia po drugim. Masakra!
Usuńtak serio, to myślę, że każdy coś dźwiga
Usuńi pół biedy, jak to sie ujawnia pedanterią
a nie np biciem dzieci
O, matko! To ja lubie miec porzadek, ale az taka pedantyczna nie jestem, jak Bogusia pisze!!! Zeby nie bylo:-) A porzadkiem i tak nie zaglusze gorszych dni, potrzeby aporobaty, nie dowartosciuje sie i nie jestem dzieki niemu szczesliwsza. A chcialabym, czasami nawet kosztem balaganu!
UsuńNo taka pedanteria która się objawia np. codziennym przecieraniem klamek spirytusem, albo obsesyjnym ciągłym porządkowaniem, to zwyczajnie nerwica natręctw jest
UsuńTo juz choroba:-(
UsuńBogusiu, masz rację, a raczej ten, którego cytujesz ;)
Usuńpedanterią mieszkaniową i w-torebkową zagłuszam kompleksy
i to, ze moja mama bałaganiarą była
usprawiedliwia mnie to
Usuńże jestem pod czułą opieką psychiatry
Czuły psychiatra to dobry tytuł na coś; ))
Usuńna erotyczny thriller
UsuńTak:)))
UsuńA u mnie na odwrót niż u Repo - mama była czyscioszka, ciągle sprzątała i kazała sprzątać oraz zmuszała do jedzenia. Więc ja wręcz przeciwnie w obu sprawach.
Usuńa moja mama ani jedno ani drugie
Usuńno i na szczęście nie zmuszała mnie do jedzenia nigdy!
jako i ja swoich dzieci
Nie żebym się tłumaczyła z mojej pedanterii, ale bałaganiarze też równo pod sufitem nie mają :p
Usuńabsolutnie! :p
UsuńKażdy jest inny i dobrze! Nudno byłoby jakby wszyscy byli tacy sami.
OdpowiedzUsuńKępiński to bardzo mądry człowiek był i pisał mądre rzeczy.
Usuńdobrze wiedzieć:)
UsuńBogusia, racje masz:)
Żony ze Stepford mi się przypomniały:)
tak, tak, tak
UsuńAntoni Kępiński ratował przyjaciółkę mojej Mamy z potwornych traum jakich doznała będąc więźniarką obozów koncentracyjnych...
UsuńWspominała Go jako wspaniałego Człowieka
i lekarza oczywiście
dzisiaj przez przyadek oglądałam odcinek "Krymina;nych", wystepowała w niem Ania Przybylska
OdpowiedzUsuńserce się mi znowu pokrajało!
Mnie zawsze bardzo smutno i zal serce sciska, kiedy widze Anie Przybylska na ekranie:-( Pojawia sie wtedy refleksja, jakie to zycie kruche jest...
Usuńi niesprawiedliwe...
UsuńCzytajcie, czytajcie!!!!
OdpowiedzUsuńKLIK
mnie już fakt, że taki cyniczny miernota jak Ziobro jest ministrem w tym rządzie sprawiałby, że nigdy na te partię bym nie zagłosowała!
Usuńa prawda to prawda, a w tym przypadku gówno prawda, jak widać
ale jaki to świetny PR
Usuńi jak wzrusza
uratować samotną matkę to jest coś!
ech...
obrzydliwość
Usuńdo tego dodajmy noegodziwość w sprawie doktora G!!!
profesor Podgórski...
Usuńkurcze
Usuńten ziobrak ma realna krew na rękach...
ja uwielbiam porzondek
OdpowiedzUsuńjak i inne niedostempne mi luksusy :p
:pp
UsuńJa uwielbiam ze mam pientro i na dole udajemy porzadnych ludzi ale byle kogo do gory nie wpuszczamy. :P
OdpowiedzUsuńja muszę wpuścić najsamwpierw na sam doł, a potem na poziom salonowy
Usuńdopiero wyżej mogę ostawić zaporę!
Najwazniejsze zeby potem znalezli droge do wyjscia. :P
Usuńoraz żeby to im długo nie zajęło!;p
Usuńkciauam se napisać suowo i je pszekreślić, ale nie umię :(
OdpowiedzUsuńja umię tylko w tekście postu!
Usuńnapiszem do Olgi, ona bendzie wiedziaua
Usuńa jak uona nie, to juz nikt!
UsuńNo i znuf za poźno pszyszłam. A jak dzisiaj fszyscy f temacie:-O A ja to z wyboru jezdem pedantka do kfadratu ale z konieczności bałaganiara do potengi :PP
OdpowiedzUsuńMiłego dnia na jutro.....chociaż i tak nikt tego nie pszeczyta :-P
miłego :)
Usuńpszeczyta, pszeczyta. ;)
Usuńmiłego :)
Usuńjaka miua niespodzianka:)
OdpowiedzUsuńLoluś, Gaguniu- cieszem siem,że Was widzem ;)
Taraz nadajem jusz z uszka bo siem pszestawiam na wczesne chodzenie spać /czyli miendzy 1szom a 2gom czyli jak drób prafie/
-nie mogem siem potpionć