nie mam problemu,żeby pewne sprawy zachować dla siebie
nie kłapać ozorem na lewo i prawo
ale niektóe tajemnice są tego rodzaju, że trudno ich dotrzymać
ale jak się obieca to mus...
bo np jak ktoś, kto ma raka i 5 miesięcy życia przed sobą to trudno to się dźwiga
ostatnio mam taką trudną tajemnicę
nie dokładnie taką jak wyżej
ale zła jestem, że muszę ją zachowywać
z różnych powodów
ale wyczymię
Dzień dobry :)
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
Od dwuch godzin usypiam :(( Czas ma ziółka :)
UsuńDzien dobry:) deko niewyspana jestem,dlaczego poproszę o największy kubeczek kawy.
UsuńDzień dobry :)
UsuńCzas już chyba na dzień dobry? Świtać zacznie za godzinę. Ptaki zakoncertują. Mam nadzieję, że wyspałyście się jak należy i kawa Olgi świeża i aromatyczna :))
UsuńIzuniu:****
UsuńIza:((((...Kochana,nie spalaś nic?...
UsuńIza, nawet Olgi ziółka nic a nic nie pomogły? :(
UsuńTo piekielna tajemnica :(
OdpowiedzUsuńa wczoraj czytałam taki artykuł
KLIK
Olga,przeczytałam.To b.trudny temat,chyba najbardziej bliska jestem temu,co twierdził.profesor Szczeklik..
Usuńoj trudny
Usuńchoc też sobie myslę, który chory w tch czasach nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu
mnie by było trudno oszukać
wiem więcej o swoim raku niż moja rodzina
chyba
trudny , 3 lata zmarł mój wujek , od diagnozy do zgonu niecały miesiąc...poszedł do szpitala na zapalenie płuc a sie okazało że w płucach są juz przerzuty....
UsuńNie wiedział że ma raka do końca...choć myslę że w ostatnich chwilach gdy już morfina nie działała docierało do niego że jest po prostu smiertelnie chory....
Tajemnicy ciezko dochować to prawda . Z drugiej strony ja nie wiem czy chciałabym byc oszukiwana tak, chyba nie....Byłoby mi tez bardzo przykro jakby ktos z bliskich taki fakt ukrywał.....
UsuńAle to wszystko jest tak relatywne i zależy od tylu ptów siedzenia.....
Każdy ma swoje powody
Usuńmój znajomy wiele lat temu miał raka jądra. Matka do dzisiaj nie wie.
Ale co do samego dochowania powierzonej tajemnicy to sprawa honorowa święta i czasami....niełatwa to prawda .
UsuńTym trudniejsza że muszę kłamać.
UsuńI to dużo bliższym i fajniejszym koleżankom. ..
no....i to jest tak :robi sie w ten sposób coś dobrego dla osoby która sekret powierza ale jednoczesnie są sytuacje gdzie sie człowiek zastanawia czy to aby na dobre wyjdzie.....in the end...
UsuńEeeeee no trudne trudne to wszystko...
Kazdy z nas nosi jakas straszliwa tajemnice, ktora pewnie mniej by ciazyla, gdyby mozna bylo sie nia podzielic. Ale przyjazn i lojalnosc zobowiazuja...
OdpowiedzUsuńMus milczec... ♥
Mam ten luks że mąż wie też. I choć z nim mogę porozmawiać.
UsuńA to nie jest przyjaciółka. To osoba ma której ja na pewno nie mogę polegać.
Ale tajemnicy dotrzymam
Nie cierpiem takich tajemnic. Bolom i zżerajom okrutnie.
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię takich tajemnic.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza jak wiesz, że "podanie dalej" paradoksalnie może pomóc.
Ale jak trzeba, to trzeba.
Może,w takim przypadku,jak napisa Sollet,warto by było.przekonać tę osobę,że zachowanie tajemnicy w tym konkretnym przypadku,nie jest niczym dobrym?
OdpowiedzUsuńTej osoby nie przekonasz.
UsuńDla niej są ważne pewne pozory.
Rybeńko....pozory... No bo po co o tym czymś mają inni wiedzieć,lepiej udawać ze jest ok...jak ja nie lubię takiego sposobu myślenia,nie oznacza to ze się mieli jęzorem bez opamiętania,ale są pewne sytuacje o których powinno się powiedzieć.przynajmniej swoim najblizszym czy przyjaciolom
UsuńJa też nie lubię. Przecież choroba to nie wstyd!
UsuńAle szkoda gadać. Jak się ma do czynienia z kimś takim. Nie zmienisz człowieka.
Wlasnie,nie zmienisz czlowieka...trudno,trzeba uszanować jej wolę...
Usuńno już tajemnicą nie jest że śpimy razem :P ossa
OdpowiedzUsuńAle tylko w jedną krótką noc! !
UsuńNo dziś mam spokojny ranek wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńA co tam u was?
Burz chyba wczoraj nie było?
Lubię spokojne, leniwe poranki ;)
UsuńBurz na szczęście nie było już i przyszło delikatne ochłodzenie :)
ale od jutra chyba znowu upały i burze
Usuńwstanę chyba
pójdę na moja ukochana ławeczkę z kawką:)
Ja też piję kawkę, w moim fotelu ;)
Usuńżyje się pomalutku i pracuje się pomalutku
Usuńupał
a Ty odbierasz Rybko smsy czasem? ;pp
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńOlga, dostałam tylko jeden, 12 09:)
Usuńpierwszy był po 9
Usuńale to już mało ważne
wszystko w mailu wyjaśnione :)))
Dzień dobry,
OdpowiedzUsuńNiech jak najlepszy
Usuńa u mnie tylko 23 stopnie!
OdpowiedzUsuńU mnie też :)
Usuńa u mnie upał morderczy!
Usuńwczoraj było tak miło i ciepło, a dziś męka
U mnie też już zaczyna się robić gorąco
UsuńIdealnie 24,5st. Pięknie pozdrawiam:)
UsuńNieidealne 30 st do tego oberwanie chmury a teraz....welcome to the jungle...:(((
UsuńU mnie 30 stopni i ani puu chmurki, patelnia...
UsuńPogodynki :)))
UsuńDonoszę, że u mnie po południu był upał a teraz pada deszcz :)
a u mnie dalej gorąco i ani kropelki deszczu buuuuu
UsuńAn3czko nie płakaj, zimą będziemy tęsknić za tym ciepelkiem :))!
UsuńMelcia, wiem,wiem,ale dziś nie ma czym oddychać....ale i tak wolę ciepełko :)))
UsuńTaka tajemnica jest gorsza niz "cos wiem, ale ci nie powiem". :)
OdpowiedzUsuńdzień dobry:)
OdpowiedzUsuńBoszee, ile razy się muszę ugryźć w jęzor żeby czegoś nie chlapnąć, ale jak mus to mus ;)
OdpowiedzUsuńa ciągle najgorsza jest konieczność kłamania
Usuńw żywe oczy
ludziom, których lubie i szanuję
tak, to w tajemnicach jest najgorsze.... i to miotanie siew lojalności...
Usuńmiotanie się w lojalności, dobrze nazwane
Usuńwolałabym być lojalna wobec innych, a nie tej pani
ale kurcze nie ma co wolę
byłyście dziś u małej Madzi?
OdpowiedzUsuńhttp://madzianalepa.blogspot.com/
Zaglądam do niej codziennie :))
Usuńależ to jest dzielny Dzieciak!
UsuńSuper Dziewczynka!
UsuńI takie ładne ma imię :)
przeszło mi przez myśl, żeby ja odwiedzić
Usuńale chyba to troche głupie...
Głupie to na pewno nie jest
UsuńOwocu, a jakie wrażenia po koncercie?
OdpowiedzUsuńA co to był za koncert? :)
Usuńchyba cos wyżej jest w temacie??
Usuńtylko Iza pisze o koncertujących ptaszkach :)
UsuńGdzie? Może tam gdzie się wykasowała? ;p
Usuńo ile dobrze pamiętam, to Camel
Usuńw Krakowie
no wykasowała!!!!
Usuńjest sposób! :)KLIK
OdpowiedzUsuńbuhahahahaha!!!
Usuń:DDDD
Usuńmie strasznie żrom :p
UsuńCYTRYNY???
Usuńczysz unikam cytrusuf?
Usuńale soli owszem :pp
Usuńphi
Usuńignorant :P
logiczne :)
Usuńphi
Usuńignorant :P
obietnica jest święta!
OdpowiedzUsuńoby za bardzo nie ciążyła...
ciąży
Usuńbardzo :(
a tu ups..... czasem lepiej nie być powiernikiem, ale cóż, jak trzeba...
Usuńto czysty przypadek!!
UsuńTa osoba pewnie nie może sobie darować, że z powodu przypadku musiała mi się zwierzyć
no bo są takie sytuacje, że człowiek nie może udawac że jest wielbłądem
Strasznie to wszystko zagmatwane Rybeńko...
UsuńBo ta osoba nie chce, Ty nie chcesz, a tajemnica jest i męczy
to było trochę przyłapanie kogoś na gorącym uczynku
Usuńwiesz, ktoś Ci mówi, że jest biedny jak mysz kościelna a nagle wpada ci w ręce wyciąg z jego konta na milion dolarów:)
Mela
Usuńja wierzę, że wszystko ma sens i cel
zatem moja przypadkowa wiedza w temacie słuzy czemuś
mam nadzieję
bo inaczej byłoby mi trudno
Więc mam nadzieję, że tak jest jak mówisz z tym sensem i że może ten ciężar kiedyś zelżeje
Usuńhmmmm... ale skoro tak, to sie chyba nie zastanawiaj czemu to słuzy.....
Usuńw ogóle myslenie nie ma jak widze kolosalnej przyszłości :pp
Usuńnie takie rzeczy się wyczymywało..
no to gaszę
OdpowiedzUsuńw ciemnicy tajemnice sa nawet bardziej tajemnicze:))
Nie gas!aLusia sie wyrżnie i nie przyjedzie!:|
UsuńWłączyłam lampke:-)