niedziela, 12 lipca 2015

lecę z powrotem

wydarzyło się na tych wakacjach coś niespodziewanego
trawię to od tygodnia
ma związek z moim blogiem, a może tylko z rakiem piersi raczej
przetrawię to wam opowiem
tymczasem dzisiaj już będę spać w swoim łóżku
i nawet się z tego cieszę:))

70 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aromat kawy mnie obudził :-)zabieram kubeczek

      Usuń
    2. Dzień dobry :)
      Częstuję się kawką :)
      I ja też dzisiaj będę spała w swoim łóżku :)

      Usuń
    3. Meluś:*
      Szerokiej drogi !
      Szkoda ze nie zobaczę zdjęć które na pewno napstrykalas...no ale to juz trudno

      Usuń
    4. dzień dobry :)
      posunąć się proszę troszku ;)

      Usuń
    5. Owocku dzięki :*
      I tu się mylisz ;) Zdjęć nie robiłam prawie w ogóle, bo po pierwsze zapomniałam zabrać z domu aparat, po drugie zapominałam brać ze sobą telefon a po trzecie- nie było czasu;PPP
      Teraz przez tydzień będę odpoczywać, bo jak co roku wracam z wakacji zmęczona;PPP

      Na drogę zabieram kawkę Olgi w termos ;))

      Usuń
    6. Czesc ranne ptaszki;)Niedziela,a ja nie spie od 6ej,bez powodu. Biore kawke.

      Rybenko,Mel szczesliwych powrotow do domciu:*

      Usuń
    7. Szerokiej drogi Mela! :*

      Usuń
    8. Melcia, spokojnej drogi :*

      Usuń
    9. Dziękuję Dziewczynki :*
      Jestem już w Domu :)

      Usuń
    10. Melcia to teraz odpoczynek po urlopie:P

      Usuń
    11. Aneczko, koniecznie;)
      Bardzo aktywnie spędzamy wakacje, więc 'po' trzeba trochę odetchnąć ;))

      Usuń
  2. Chociaż mam niespokojną duszę i najchętniej ciągle bym gdzieś podróżowała, to dla mnie prawdą jest, że wszędzie dobrze ale najlepiej w domu!
    Spokojnej podróży :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Doczytałam dobre wieści z wczoraj
    Cieszę się Ruda!!!! Teraz może już być tylko lepiej :)

    aLusia, chyba adrenalina Cię niesie! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też doczytałam przed chwilą.
      Ruda,ja się wcale nie dziwię Twoim łzom wzruszenia.....wspaniale wieści.:))

      Usuń
    2. Rudziaszku, moce ariatkowe to potęga jest i basta :))) cieszę się bardzo, i niech nie boli i mama stanie na nogi, mocy jeszcze trzeba dla niej :*
      aLusia jest nie do zdarcia :P

      Usuń
    3. fariatkowe moce mają moc!
      dziś już lepiej, odstawiono morfinę (wymioty), powrócono do tramalu. nawet pielegniarkom udało się piżamę założyć, więc Mama nie świeci gołym tyłkiem. małymi kroczkami do przodu.

      Usuń
    4. Ruda, to super wieści, niech już tylko będzie lepiej i lepiej :)))
      Dobre moce dla Mamy :)

      Usuń
    5. Ruda, jak dobrze, że lepiej!
      Ciągle trzymam kciuki.

      Usuń
    6. Ja tez trzymam!
      I ciesze sie ze coraz lepiej Mama sie Rudziaszku czuje!

      Usuń
    7. Z każdym dniem lepiej,tak ma być,Ruda nawet się nie obejrzysz jak Mama wstanie samodzielnie z łóżka.Wysyłam moce!

      Usuń
    8. tak, chyba tylko adrenalina, ale jakoś mi się już kończy bateryjka....
      a jeszcze musiałam wpaść nie powiem Wam gdzie :) w zwiążku z tym, że jutro nie będize mnie pół dnia, bo mamę zawożę do szpitala....

      ruda, oby do przodu :)

      Usuń
    9. Ruda, cieszę się że lepiej i dosyłam moce :)

      Usuń
  4. Rybeńko,przetraw...mam nadzieję,ze problem\kłopot nad którym się zastanawiasz pozytywnie się rozwiąże.
    Wszędzie dobrze,ale najlepiej,wiadomo gdzie...
    Bardzo lubiłam powroty z wakacji,jakkolwiek to brzmi...
    Rybko,nie smuć mi się,dobrze? :*****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie problem
      to sytuacja która się zdarzyła
      zaskakująca

      Usuń
  5. monsz czyta i pisze jako anonim? :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy ty chcesz rybenko zebysmy umarli na niestrawnosc. Teras bedem siedziec, kolebac sie i myslec co poeta mial na mysli. ;) Kolezanka w podstawowce notorycznie mi to robila: "po lekcji COS ci powiem" :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lolku pamietam identyczny tekst "po lekcji coś ci powiem":p
      No zeby od tego kolebania nie wyszła choroba sieroca...bo Rybka wtedy będzie winna :)

      Usuń
    2. Lola jak zwykle genialnie ujęłaś :)
      a Rybcia ugasi naszą ciekawość jak się wyśpi, wrrrr...

      Usuń
    3. Zolinka robi mi tak do teraz!!!!
      O 10 sms -zadzwon po pracy,musimy porozmawiać :|wrrr

      Usuń
    4. normalnie hiczkok :)

      Usuń
  7. A bo wszedzie dobrze, ale wlasne lozko najlepsze! :))

    OdpowiedzUsuń
  8. tak w temacie onkologicznym. można przeczytać, chociaż trochę przerażjące...
    http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,18332706,30-tysiecy-polakow-umiera-co-roku-na-raka-mimo-ze-mogliby-zyc.html#TRwknd

    OdpowiedzUsuń
  9. rozbudziłaś moją ciekawość!!!! a jam niecierpliwa jak dziecko z cukierkiem w ręku!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wracaj szczęśliwie!
    Pielegniarka zauwazyla ze koleżanka chciała wnieść cos na kształt karimaty na oddział i zapytala-no chyba nie zamierza pani tego rozkladac przy łóżku?!!!
    No i znów spala na krzesle:|
    Teraz śpi u nas,a przy dziecku gata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tata miało być.
      Na kom nie umiem pisać :|

      Usuń
    2. ręce i nogi opadają!

      Usuń
    3. a tyle się pisze o prawach rodzica opiekującego się dzieckiem w szpitalu!

      Usuń
    4. Ja tylko raz byłam w szpitalu z dzieckiem
      nie mam sumienia opisywać tutejszych standardów

      Usuń
    5. Pamietam jak Kogutek w wieku 3 lat lezal tydzień w szpitalu a ja wybejtalam zgodę na karimate.Tak,tylko wczesnie rano musialam.ją zwinąć i siedziec na krześle.To bylo ponad 10 lat temu,myslalam ze to sie zmienilo,a z tego wychodzi,ze na gorsze...:(

      Usuń
  11. w domu jezdem
    domy som fajne
    temperatura kilkanaście stopni niższa ale to nic nie szkodzi a nawet to fajne jest:))

    a co u was?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w domu najlepiej :)))
      ja mam bardzo miły, ciepły, słoneczny, odpoczynkowy dzionek
      taką pogodę lubię!

      Usuń
    2. u nas sporo chmur
      ale idzie ku lepszemu:)

      Usuń
    3. a ja się widziałam z moją ulubioną koleżanką z R!!! :) :)

      Usuń
    4. My wczoraj grillowalismy w gronie przyjaciol,a dzis lenistwo u taty w ogrodzie. Fajnie:)

      Usuń
  12. U mnie jak i u Olgi,bardzo przyjemna pogoda,ale ponoc za tydzień znowu te cholerne upały mają wrócić:(((((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie taki dzień jak dziś jest wprost idealny!

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. kupiłaś po drodze jakąś nowość do torebkowej kolekcji?

      Usuń
    2. NIE!!
      straszne!!!
      ale byliśmy w pipidówkach
      nie chodziliśmy po sklepach
      ale już żałuję;(

      Usuń
    3. Oj, oj, wrucić bes torepki :((
      Bendziesz musiała szybko nadrobić te strate :p

      Usuń
    4. chyba ide do allegro :pp

      Usuń
    5. zmęczona? w moim wypadku to słowo to eufemizm....

      Usuń
    6. aLusia
      ja planuję przeprowadzić z Tobą dyscyplinujaca rozmowę!

      Usuń
    7. A ja ją zwiążę, żeby odpoczęła, wysłuchała;)))

      Usuń
    8. :) ale wino mi będizecie dawały? :)

      Usuń
  14. Witaj w domu Rybko:)
    aLusia wpadłam,żeby Cię zarazić wyzdrowieniem;)
    Loluś :**
    Powiem Wam, że jestem w szoku, bo faktycznie mi przejszło-całe szczęście, bo jutro dzień pełen biegania po urzędach,instytucjach i psich fryzjerach :P
    Rudziaszku, dobre wieści; niech szybko będzie jeszcze lepiej. Najważniejsze, że wszystko usunięte.

    OdpowiedzUsuń