wtorek, 3 lutego 2015

dzieci wyfruwają z gniazda trzy razy

 Przynajmniej tak jest w naszym przypadku
 pierwszy raz to jak wyruszają na studia
drugi raz będzie jak zaczną pracę, uniezależnią się finansowo
a trzeci jak założą rodziny

jeszcze nie mam doświadczenia w sprawie drugiego i trzeciego punktu
ale się zbliża
syna dzisiaj ma ostateczna rozmowe w sprawie super pracy w super firmie w super miejscu
uprasza sie o MOCE, cały dzień:))

212 komentarzy:

  1. Dzień dobry :)

    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez i do pracy lecę :****

      Usuń
    2. bardzo ale to bardzo chetnie

      Usuń
    3. teraz to i ja siem napijem
      zaraz będzie wnuczę moje,nie będzie czasu na relaksiki przy kafce;)

      Usuń
    4. no ale bedą insze zabawy:)

      Usuń
  2. Trzymam kciuki MOCNO!!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz trzymam kciuki.
    Moje dzieci wyfrunely raz a dobrze. Kiedy sie wyprowadzily, juz nie wracaly mieszkac, nie mialam wiec trzech etapow wyprowadzkowych, tylko jeden.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam na myśli raczej nie te fizyczne wyprowadzki.
      inaczej jest jak nie mieszka na stale student
      a inaczej jak człowiek który ma już własną rodzinę
      tak mi się wydaje

      Usuń
    2. Też tak myślę. U mnie pierwszy etap odfruwania rozpoczął syn dwa lata temu, córka na wylocie - matura w tym roku...
      A moce ślę..

      Usuń
  4. Trzymam mocno:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Śle moce dla Syna i pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki żeby Synowi się udało
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  7. poczymiem, ale najpierw się kafy napijem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super praca w super firmie w super miejscu - niech się ziści ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. i wszytko przede mną ;)
    co ja poradzę, że takam młoda ;PPP

    OdpowiedzUsuń
  10. z mojego rachunku wychodzi ze przezyjesz to az 9 razy !!
    kciuki, moce, mysli wysylam❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dwa z dziewięciu już za mną:)

      Usuń
    2. jak dziewięć żywotów kota :) to musi coś znaczyć :) :)

      pewnie już po, trzymałam podświadomie :)

      Usuń
    3. ojoj!
      czymiej jeszcze!!!
      cały dzień!!

      Usuń
    4. aaaa, no to dobrze, że krzyknęłaś szybko!!! :)

      Usuń
  11. Moce ślę i niniejszym dołączam do drugiego (w moim zyciu) bloga , dzień dobry wszystkim , jak miło że większość znam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czymię, jakżeby nie.:)).
    Za mną już 6 / 8.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta ósemka mnie zafrapowała

      Usuń
    2. Bo do myślenia daje. Oj, daje..

      Usuń
    3. Mam teorię
      jeśli masz czwórkę dzieci:)

      Usuń
    4. ja obstawiam, ze droga jednego z dzieci to zakon/seminarium ;-)

      Usuń
    5. Mam troje. A dziecię nie do stanu duchownego, lecz wręcz przeciwnie.
      Tylko, że raczej do końca już ze mną. Taka sytuacja.:)

      Usuń
    6. no bo życie to nie matematyka

      Usuń
    7. Tak jest, Pani Inżynier!:))

      Usuń
    8. no nie?
      niby prosta inzynierka
      a jaka moooondraaaaaa:)))

      Usuń
    9. Aha, rozumiem tylko, że jest zamknięte. Jak wobec tego ktoś niepowołany mógł się dostać? Chyba, że dopiero przed chwilą zamkła.:)

      Usuń
    10. aha
      zamknęło sie kilkanaście minut temu
      Magda nie wytrzymala

      mam nadzieje, że sie otworzy...
      bardzo przeżywa napaść pewnej suczej psychopatki

      Usuń
  13. No to trzymam kciuki. Trochę ciężko mi się pisze w ten sposób, ale poświęcenie warte lepszej sprawy. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nie obiecywał że będzie łatwo; )

      Usuń
    2. niby nie obiecywał, ja jednak jestem rozczarowana, spodziewałam się zupełnie czego innego!!! :)

      Usuń
  14. dzisiaj zima chce mnie chyba przekonać, że też jest fajna i śliczna :)
    słonko świeci wielce przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  15. Odpowiedzi
    1. siem spociłam
      nie wiem czy to cos da
      Boże, jaki świr
      mam nadzieję, że Magdzie pomoże

      Usuń
    2. Też mam taką nadzieję:) Straszna kobieta.

      Usuń
    3. obawiam się, że pomoże jedynie ignorowanie i kasowanie;/
      Buziaki

      Usuń
    4. a ja myślę, że Magda widząc naszą reakcje czuje sie lepiej

      Usuń
    5. dla Magdy mogę się zniżyć do poziomu larwy;)

      Usuń
    6. Ja jestem hieną i larwą w jednym, sram miodem i mylę zlew z kibelkiem. Spoko:))

      Usuń
    7. Normalnie byłabym wstanie dziś pojechać do niej i nakopać jej do doopy!!!

      Usuń
    8. http://mariagladysz.blogspot.com/2013/09/misio-sie-ba.html


      Pisze o sobie.

      Usuń
    9. Dziewczyny, szkoda czasu...

      Usuń
    10. Właśnie
      a ja posłucham dobrej rady i poszukam hotelu:ppp

      a zauważyliście że ona naprawdę nie umie się podpinac???

      Usuń
    11. O rany, weszuam na blog Magdy i poczytałam komcie. Ta kobieta jest calkowicie zaburzona, asz boli jak sie czyta. Czy takie cos mozna leczyc??? To jest pewne, ze radosc jej sprawia, jak innych szykanuje i jak o niej sie muwi.
      Szkoda naszego czasu ale najbardziej szkoda nerwów Magdy.

      Usuń
    12. Iza, ja tez tak uwazam. Gdyby tylko mozna bylo po psychiatre zadzwonic jak po police.

      Usuń
    13. O co kaman, dziefczyny?

      Usuń
    14. blog Kseny
      niejaka MG
      sucz

      Usuń
  16. Tęz mi się wydaje ze najlepiej olać jak pisałam bo każdą nasza reakcją się karmi głupia baba...w dodatku z mojego rodzinnego miasta ....co za wstyd

    Nikt jej nie słucha ani nie lubi to na siłe szuka tak gdzie by się tu wcisnąć ...żałosne i smutne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Miśka! Jesteś na dobrej pozycji :)
      zawsze możesz skoczyć i jej nakopać do doopy:DD

      Usuń
    2. Olewanie nie pomogło, bo dalej Madzi pisała te swoje głupawe @

      Usuń
    3. maile kasować bez otwierania

      Usuń
    4. no o to mi chodziło , poczynie rozeznanie w mieście co to za jedna ale widac że niezrównoważone psychicznie babsko jakieś....

      Usuń
    5. no to mało powiedziane
      no nic
      oby Magda przez nia nie cierpiała

      Usuń
  17. tesz czymiem kciuki. A gdzie ta robota, w Londku czy w Polanicy Zdroju? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, cześć Lola, nie śpisz już?

      Usuń
    2. czesc aLusiu! tak mniej wiecej nie spie, pije druga kawe. ;)

      Usuń
    3. We Franciszkowie chyba

      Usuń
    4. ja niby tyle godzin temu, a też mniej więcej :) :)

      Usuń
    5. pacz panie, przed takim to kazde sanatorium szeroko otfarte! ;)

      aLusia, to tak nadal pourodzinowo, czy ogolnie?

      Usuń
    6. chyba pourodzinowo, jeszcze się widać nie otrząsnęłam :)

      no i miałam dizsiaj tortury, to też zwiększa chęć zagrzebywania się w ściółkę :) tak więc chyba porzucę przytulną celę i udam się w wiadomym kierunku :)

      Usuń
    7. prawie wyczuwam zal w tym, ze opuszczasz przytulna cele. :P

      Usuń
    8. :) :) :) w domku mam przytulniej :)
      i pyszną zuoke pomidorową od mamusi i pierogi ze słodkim serkiem :)

      Usuń
  18. dzień dobry
    wieczór
    niech mnie qrfa ktos przytuli!!!
    Olaf zgubil cwiczenia do polskiego
    zeszyt
    Żona nie chce isc ze mna na kolacje.
    wogóle bede sie mazać!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TULAM!!!
      przysłać ci te ćwiczenia?

      Usuń
    2. Futi, ja mogem isc z toba na kolacje ;)

      I chyba mam pmsa albo co innego
      bo fszystko mnie rani
      czasami mam pmsa na bojowo, a czasami na tkliwie. ;)

      Usuń
    3. chodź tu Futi,
      tulam mocno :*

      Usuń
    4. tej własnie moze to PMS? LOLA!!! BINGO! JUSZ MI LEPIEJ!
      ALE POMIZIAĆ FUCZAKA ZA USZKIEM MOŻECIE:P

      Usuń
    5. dawaj to uszko. ;) a jak nie chociasz nadstaf:
      wogole to jestes fspaniaua i cudowna
      i tulem. :***

      Usuń
    6. ja jak widać na niekturech blogach, też mam dzis mordercze instynkty :PPP

      Usuń
    7. Lola, Ciebie też przytulić?
      Rybenko i Ciebie też?
      tulam, tulam, tulam
      :*

      Usuń
    8. ryba pila. ;) i nie idzie mnie o alkohol. ;))

      Usuń
    9. a po brzuszku Cię, Futraczku, pomiziać? :) :)
      Lolusię też miziam. I rybcię. I olgę :)

      Usuń
    10. Olga, raczej melisy daj, bo mnie ciongle nosi i nie mam kogo zabić:PP

      lola, no! To jest dobry dodatek do mojego wszystko mówiącego nicka :P

      Usuń
    11. dzieki aLusiu :)

      rybenka, jak to nie masz kogo? :P asz siem nadstawia. :P

      Usuń
    12. dam Ci melisy, a nawet neospasminy ;P
      :*

      Usuń
    13. Dobra, dosyć tego miziania, wariatkę mi lepiej dajcie do zmieszania z błotem!

      Usuń
    14. Lola, jusz nie mogie, komciee zamkniente

      Futi!
      wiem co czujesz!!!

      Usuń
    15. Zazdraszczam Futi - od dawna jestem niedopieszczona!buuuu

      Usuń
    16. hmm,jakoś to dwuznacznie zabrzmiało - hihi
      przytulania mi brak!;D

      Usuń
    17. zabrzmiało bardzo jednoznacznie :PPP

      Usuń
    18. czekałam na TWÓJ komentarz:D
      Rybo Złotousta!;))

      Usuń
  19. Rybenko, kiedy będzie wiadomo czy moce pomogły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie wiem
      kontaktu ie udaje mi się nawiązać

      Usuń
    2. może już świętuje?! :))

      Usuń
    3. niee, wiem, że nie ma dzis odpowiedzi
      ale chciałaby wiedzieć, jak mu poszło
      ale generalnie ma zajęty czas teraz na uczelni raczej

      Usuń
    4. napisał, ze dobrze mu poszło:)))))))

      Usuń
    5. Luszko! Jak się czujesz??

      Usuń
    6. o kurczaki! Źle się podpięłam:)))

      Usuń
    7. Rybciu,inaczej być nie mogło:*
      cieszę się radościom twojom:***

      Usuń
    8. no jeszcze się nie cieszmy
      wynik za kilka dni
      ale dobrze, że ma dobre wrażenia:)

      Usuń
  20. Rybeńko i Dziewczyny. Kojarzę Was z bloga Magdy. Kibicuję Magdzie, czytam bloga, ostatnio trochę rzadziej z powodu braku internetu w domu, ale już mam znów sieć :) Przekażcie Magdzie, że ma mnóstwo czytelników, ludzi, którzy są z Nią wirtualnie (może szumnie brzmi, ale tak to czuję), ślą moce, pamiętają w modlitwie. Niech nasza Magda nie zamyka bloga. Wiem, że komentarze pewnej osoby maja prawo Ją wyprowadzić z równowagi. Ksena ma jednak grono wiernych czytelników, którzy z Nią są tak jak potrafią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że otworzy
      to chwilowe
      nie dziwię się jej
      ona dobrze wie, że ma mnóstwo cudownych czytaczy, którzy za nią w ogień by skoczyli:)))
      dziekuję:)

      Usuń
    2. Są granice wytrzymałości, a przede wszystkim człowiek w momencie choroby łapie się dobrych myśli, złe moce odrzuca.
      Prawie każda z nas kilka razy bloga zamykała..
      Ludzie ludziom gotują ten los.

      Usuń
    3. niech odpoczywa
      a my jom otoczymy dobrymi mocami .

      Usuń
    4. Dolaczam sie do Anuszki, znam bloga Magdy juz dlugo i bardzo jej kibicuje. Uwielbiam jej poczucie humoru, styl pisania, a jej zyciowy optymizm podnosi z kolan nawet zdrowe osoby. Nie udzielam sie aktywnie, bo uwazam, ze inni robia to wiele lepiej.
      Szkoda, ze blog zostal zamkniety, ale Magdzie zycze wszystkiego dobrego!

      Anna

      Usuń
    5. niech !!!!
      a moce są całodobowo.....jak zawsze :)))))

      Madzik :*****

      Usuń
    6. MOCe dla Magdy płyną zawsze i nieustająco!

      Usuń
    7. dosia, to je szybko podnieś w geście ufności:)

      Usuń
    8. Magda wie, że ma mnóstwo dobrych ludzi przy sobie i żaden troll tego nie zmieni

      Usuń
    9. hej, szable w dłoń!
      :)

      Usuń
    10. no może z tom szablom to przesada...

      Usuń
    11. Anuszka dobrze napisała-NASZA MAGDA :)
      Niech nasza wyjątkowa Magda wie, że jesteśmy z Nią, zawsze.
      Ania

      Usuń
    12. z szablom i melodiom ;D

      Usuń
    13. eee z pomaranczom i melodiom:)

      Usuń
    14. żal i ruchu renkom :P

      Usuń
  21. Odpowiedzi
    1. :)
      jak zygzak :p
      nie jest zle- voltaren szybko dziaua i od tej pory bendem go miec zawsze pszy sobie :) w zanadrzu mam mydocalm, ale chyba siem obejdzie
      Rybko, cieszem siem s udanej rosmofy :*

      Usuń
    2. czy udana naprafde to siem okaże
      i nie omieszkam

      to masz dobrom przypadłość że na ciem lek jakowyś działa:)))

      Usuń
    3. mam uraz do leków przeciwbulowych z muodosci i jak jusz cos/brzuch boli to najwyzej apap- moze dlatego? :)

      Usuń
    4. hm
      bszuch ciem boli?
      hm

      gufka zwykle boli czenściej

      Usuń
    5. guufka mie nie boli
      brzuch co 4 tyg łoncznie z bulem krzyza, wienc ten voltarem adoptuje :)

      Usuń
    6. aaaaa
      a to apap jezd ok

      za mało soli, że gufka nie boli?

      Usuń
    7. mnie ostatnio zycie voltarem uratowau

      Usuń
    8. Luszka, mydocalm jest bardzo ok

      Usuń
    9. no podobno, ale skoro ten voltaren dziaua... leczenie rwy to usmierzanie bulu :)

      Usuń
  22. a jakby komu było nudno to niech do Ostrej leci:)

    OdpowiedzUsuń
  23. no kurde szkoda ahhh niepotrzebnie tak bo wtedy ta glupia popieprzona baba sobie winszuje że zamieszała skutecznie ,mam nadzieje powrocimy na strony Madzi jeszcze , dawajcie cynki co i jak bo ja przecież zacofana w sferze blogowej jestem yyyy ,

    Spokojnej nocy wszystkim zyczę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miśka druga
      my tu som zafsze

      nawet jak która próbuje zgasić śfiatło, to zaraz sie insza wścieka, że się po ciemku zabija


      bedziemy czuwac i dawać znaki udymnione

      Usuń
    2. jak siem cos dowiemy, to powiemy..
      dżizas!!!

      Usuń
    3. ale nie gasisz światła? :)

      Usuń
    4. ile razy o tem marze...
      czasem czekam do późna..
      i znienacka cyk - gaszem!~
      i opierdziel zaraz, za dwie minuty jest!!!!!

      Usuń
    5. taaa
      zaraz diesięć będzie narzekać, że ma guzy!!

      Usuń
    6. przesadzasz, Futrzak!! o tej porze?? przecież to nie przedszkole!!

      Usuń
    7. lepsze guzy, niż gazy:DDD

      zeżarłam prawie całom chaufem - mgli mię;P


      popchnem krupnikiem:)

      Usuń
    8. a nie mówiłam, że abstynencja jest zgubna????

      Usuń
    9. Miśka - Ty pijesz?!

      Usuń
    10. a nie, Tobie o zupem chodziło chyba.

      Usuń
    11. hehehe - nie pijem - to mnie chyba zbija:)

      Usuń
    12. musisz z tn skończyć, Miska, bo się wykończysz :)

      Usuń
    13. a my razem z niom :PPP

      Usuń
    14. ufff dobra to bede zagladac jak tam na froncie, jade na targi wiec net ograniczony ale cos wymysle , buziaki jeszcze raz !

      Usuń
    15. buziaki!!
      wytarguj tam dobrze:))

      Usuń
  24. idę spać
    tu siem dziwne rzeczy dziejom :PP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa
      aaa
      były sobie kotki dwa :)

      Usuń
    2. chyba rekinki
      albo delfinki
      albo nawet koniki morskie

      dobrze cie widziec Dosiu:))

      Usuń
    3. kota nie ma myszy harcują ;)

      Usuń
    4. no co Ty! Chcesz, żeby aLusia zadławiła się pomidorówką??:P

      Usuń
    5. lepiej pomidorufkom nisz krupnikiem! kolorystycznie w kaszdym bonc razie :p

      Usuń
    6. przestań sie drapać i idz spać,!!! bo jutro w ikei po łuszkach bede cie musiała szukać!

      Usuń
    7. coś Ty, Futi, taka wyrywna do gaszenia ;PPP

      Usuń
    8. e to to byo do Miśki! pierwszej!

      Usuń
  25. Jeśli macie kontakt z Magdą prześlijcie jej ode mnie moc pozytywnej energii i pozdrowienia. Nie chcę wchodzić w ten konflikt. Będę jej kibicowała w chorobie nadal, nawet z daleka.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń