Praca była ciężka.
kto sortował cebulki tulipanów ten wie.
Kręgosłup wysiada.
Byliśmy przekonani do pewnego czasu, że pracujemy legalnie.
Wypełniliśmy papiery, które dał nam pracodawca. Miał je gdzieś wysłać. Ale coś tam poszło nie tak, i jak się okazało w specyficznych okolicznościach, nie wszyscy dostali pozwolenia na pracę
Otóż pewnego dnia przyszła kotrola z jakiegoś urzędu. Żeby było śmieszniej, Turcy, ewidentnie zatrudnieni na czarno, zniknęli w ciągu ułamka sekundy, skądś wiedzieli ...
Ja i powiedzmy Tomek nie mieliśmy pozwolenia na pracę.
Urzędnicy, o dziwo, bardzo mili, mówią, że w zasadzie powinniśmy od razu wyjechać z Holandii. Wyczułam jakąś sympatię w ich głosie i pytam, czy mogę za tydzień, bo taki miałam plan? Oni na to - NO PROBLEM . Szok nr jeden. Powiedzmy Tomek zapytał - a czy ja mogę zostać? Oni na to -NO PROBLEM. szok nr dwa
Zapytali, czy mogą do nas wieczorem przyjechać i wszystkie papierkowe sprawy ustalić? Szok nr trzy
Przyjechali, pili z nami piwo, ogromnie miło się nam rozmawiało, a my iągle byliśmy w szoku,. nie bardzo wiedząc, o co chodzi? Wiedzieliśmy, jak sie traktuje ludzi przyłapanych na nielegalnej pracy. A tu urzędnik pijąc ze mną piwo prosi grzecznie, żebym jadąc za tydzień do domu na granicy oddała jakąś kartkę....
Jakiś czas potem do nas dotarło, co się stało. W czasie naszego pobytu runął mur berliński, z czego nie do końca zdawaliśmy sobie sprawy.... Coś tam w telewizji mówili, ale język był bardzo obcy, i byliśmy przekonani, że mur jak mur, można odbudować?
dzień dobry
OdpowiedzUsuńurzędnik jak człowiek - to może zadziwić ;)
OdpowiedzUsuńdzień dobry :)
:P
Usuńdzień dobry śnieg pada u mnie !
OdpowiedzUsuńno nie,
OdpowiedzUsuńnie zdążyłam
ale dzień dobry i miłego dnia ;)
NO PROBLEM - pomagajmy sobie jak bracia i siostry, a świat będzie piękniejszy
OdpowiedzUsuńdzień dobry:)
OdpowiedzUsuńmur jak mur, można odbudować - :)))))))))
cała rybcia :)
ale numer. rybcia murem w holandii została:)
OdpowiedzUsuńdzień dobry:-)
OdpowiedzUsuńu mnie też pada śnieg,dużo śniegu:-(
jak to katastrofa budowlana moze sie uprzejmosci przysluzyc :-)
OdpowiedzUsuńtoz ta deportacja do cudzyslowia powinna trafic, bo juz myslalam, ze Wy w samych skarpetkach..
aha ile ten bilet KLM kosztowal?
nie dość, że w milijony, to wtedy jeszcze inflacja galopowała :)
UsuńLucha ja wiem, Ty kcesz znowu wygrać :)
UsuńTa historia to mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZapytałabym nieśmiało- jakie odmiany sortowałaś ? ( śmiech...)
To naprawdę nazywa się fart.
fuksiara:)
OdpowiedzUsuńmoże jeszcze prywatny helikopter ci zafundowali?
OdpowiedzUsuńCiekawe czasy :)
OdpowiedzUsuńoj...co tu taki spokój? jak gospodyni wróci, to się przerazi. i będzie przerażona i co wtedy?
OdpowiedzUsuńbendziemy uspokajać i wróci do normy:)
Usuńzałóżmy komitet powitalno-uspakajający ;)
Usuńproponujem już teraz wrzucić flaszkem do lodówki.
Usuńja mogę wystąpić jako dziecko w stroju krakowskim z wiąchą kwiatów :)
Usuńczyli czyścioch, a nie winko czerwone?
Usuńi faszkom:p
UsuńLucha! lubię działaczy ludowych ;)
UsuńLucha - tyś z Krakowa, że strój krakowski chcesz wdziewać?
UsuńDosia - ale ze PSL?
Usuńzamiast goździków chleb z solom?
UsuńRuda - sama kiedyś w strojach ludowych tańcowałam i mam sentyment
Usuńmogem strój kaszubski, ale on miej rozpoznawalny w wielkim świecie :)
Usuńszampańskoje igristoje do polania i oblania.
Usuńja cekiny wspominam tak, ze mi warkocze mierzwiły.
a mnie coś wyżarło cebulki tulipanów. miałam ich tyle i prawie nie ma. nornice jakie czy co?
OdpowiedzUsuńale gdzie? na parapecie?
Usuńwe glebie. na parapecie to hiacynty hodujem.
Usuńa gleba skond?
Usuńmoże z niepewnego śródła?
jak na parapecie, to musi, że korniki zaatakowały
Usuńkiedyś na wsi musiałam zabić nornicę, bo się zaplątała do gospodarczej kuchni. Łopatom. Obrzydliwe. Dziś wiem, że musiałam :D
Usuń