Bo kto by uwierzył, że mnie blogger chce zabić?? Nie wiem, czy uznał, że za dużo tych komentarzy, czy kocha kapcie czy ich nienawidzi, czy po prostu jest zimnym psychopatą, który sprawdza granice mojej wytrzymałości? W każdym razie wczoraj nie chciał publikować moich komci i Olgę wciągnęłam w odblokowywanie ale i tak czułam się myszką w zabawie z kotkiem.
Wczoraj zaliczyłam ginekologa ( to stwierdzenie bardzo ubawiło jedną taką koleżankę,)). Polecam choć nie bardzo lubię rozkładania nóg na żądanie. Ale raz w roku się należy. Dla zdrowotności.
No i na koniec komentarz, który mnie bardzo ujął. Ostatnio czasem czytam komcie pod przypadkowymi postami na fb bo są naprawdę urocze. Tutaj był jakiś artykulik o pewnej parze celebrytów, pod nim pierdylion wpisów w stylu, a co mnie to obchodzi. Ale ten wygrał.

Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]