Warszawa pożegnała mnie wczoraj śnieżycą. Nie mam żalu, wszak to kwiecień.
Przy okazji wymuszonego remontu łazienki coś sobie uświadomiłam. Otóż mówi się, że przy urządzaniu pierwszego mieszkania/ domu dochodzi do tzw sprawdzania związku. Ludzie się spierają o wystrój wnętrza, kolory ścian, rodzaj glazury itepe. I czasem jest naprawdę ciężko.
Za to po przeżyciu wspólnym kilkudziesięciu lat to remont jest czymś, co spaja parę. Jest o czym rozmawiać poza obgadywaniem dzieci, polityki;). I gusta się docierają;)
Czymś się muszę pocoeszac,c'nie?
Ps
Taksówka obiecała że będzie, będę donosić na bieżąco;)
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Gaga pierwsza!
OdpowiedzUsuńnormalka:p
UsuńAle ten komentarz się nie liczy jako na jutro!!;))
UsuńSzczęśliwej podróży 🍀
OdpowiedzUsuńDzięki 😘
UsuńJadę taxi!
OdpowiedzUsuńJestę na lotnisku ufff
OdpowiedzUsuńmasz miesięczny na samoloty?
OdpowiedzUsuńMam koleżankę co umie w tanie bilety. Są takie promocje w styczniu w Locie i dzięki temu mam 2 podróże w cenie 80% jednej
Usuńmoja koleżanka miała jakieś promocje na promy i tak się bujała tam i z powrotem
Usuń🤣🤣🤣
UsuńPodobno niektóre bilety lotnicze są tańsze od taksówek!
OdpowiedzUsuńGdybym wzięła taxi w dwie strony to by była ponad połowa ceny biletu Lotu, nie wizzaira czy rajanka
UsuńMacham z autobusu do samolotu
OdpowiedzUsuńJak na bieżąco to na bieżąco;)
A w samolocie ze 20 osób!
OdpowiedzUsuńW tym 5 w business class
Nigdy jeszcze tak pustym samolotem nie leciałam
To powietrze wożą?
UsuńW tamtą stronę było bardzo pełno
UsuńRóżnie bywa
Śnieżyca, no patrz.
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że taksówką nie zawaliła sprawy samolotowej.
Co do związku i remontów, mnie wszystko rybka, jakie ściany, kafle i glazury, no tak już mam i raczej się nie zmienię. Ja tu tylko sprzątam 😅
No pacz!
UsuńA ja rybka bardzo lubię co lubię,)
Kurczę, my się zawsze łatwo dogadywaliśmy, choć najczęściej ja wymyślałam, a Jacek korygował moje pomysły i mówił, czy coś da się zrobić (on wszystko robił sam). Kolorystykę zostawiał mnie, ale zawsze pytałam go o opinię. Żadne z nas nie narzucało drugiemu własnego zdania.
OdpowiedzUsuńU nas bywało ciężko, ale na to też kompletny brak kasy miał swój wpływ
UsuńDobrej podrózy!
OdpowiedzUsuńWczoraj się bardzo denerwowalam na opoźnone loty - córcia wracała z daleka.Dotarla do domu późna nocą.Dzis juz żadnych zup w słoikach:)))
Muszę pomyśleć o tej zupie w słoik🤔
UsuńPodrzucałam wnuczce i zieciowi,bo on -jakkolwiek świetnie sobie radzi- w zupy niekoniecznie 😀
UsuńAaaaa
UsuńCórka służbowo tak daleko lata?
Tak, nie zawsze daleko,najczesciej blisko, po Europie.
UsuńFajnie!
UsuńMacham z lotniska w lux
OdpowiedzUsuńBłyskawicznie
UsuńPewnie już w domu! To odpocznij sobie po tym intensywnym pobycie!( a tak mnie naszło- o którym mówisz/ myślisz-że w domu? ) Mój L.zawsze mnie zostawiał wybory , spierałam się z fachowcami, bo oni chcieli inaczej🙂
OdpowiedzUsuńOba to domy
UsuńAle bardziej u siebie w sensie życia na codzień to jednak lux
Jeszcze w autobusie, podwozi. Mnie pod klatkę, luksus!
Najważniejsze, że podróż przebiegła spokojnie i w prawie pustym samolocie (też tak pustym nigdy nie leciałam).
OdpowiedzUsuńMiłego
Koleżanka mówi, że kiedyś była jedną z 5 osób na pokładzie
UsuńKurcze nawet pusty mnie przeraża. Czytam że doleciałaś. Uff
OdpowiedzUsuńBardzo Ci współczuję, przeszłam przez to.
UsuńWszystko jest w głowie ale czasem nie wiadomo jak to z tej głowy wyjąć
Wprowadziliśmy się właśnie do upragnionego M4 i się urządzaliśmy, rodzice mieli akurat 15 rocznicę ślubu Tata kupił mamie 15 róż a mama nie rzuciła tym bukietem bo w kuchni tata powiesił szafki za wysoko 🙂
OdpowiedzUsuńNie rzuciła czy rzuciła?
UsuńMało nie rzuciła
OdpowiedzUsuńTeraz mi się zgadza
UsuńKiedy tata kupił lodówkę to mama z domu uciekła bo wiedziała, że ich na to nie stać. Ale jednak przeżyli