Naprawdę nie mogę zrozumieć rodziców którzy nie szczepią swoich dzieci
Ci co pojechali do Afryki i wrócili z dzieckiem chorym ciężko na błonicę nie tylko narazili potomka na śmierć ale też inne osoby, które były w kręgu pobliżu. Zapewne sami uniknęli niebezpieczeństwa bo.... byli zaszczepieni...
Polecam ten artykuł klik
O historii antyszczepionkowcow KLIK
I o szczepieniach, nawet nie wiedziałam, że tak dawno się już pojawiały. Jestem pod wrażeniem jak szerokie horyzonty mieli medycy, nie mając dzisiejszego nowoczesnego sprzętu.
A część z ludzi ciągle woli wierzyć ludziom bez kompetencji, wykształcenia. Smutne. I śmiertelnie groźne.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Rozbawił mnie transparent o masońskim spisku śmierci. Pisałam pracę magisterska o masonerii w Polsce i to właśnie oni propagowali i finansowali szczepienia wśród biedoty właśnie, dzięki czemu pewnie wielu naszych przodków dotrwało wieku dorosłego.
OdpowiedzUsuńDo czego to prowadzi ślepe powtarzanie haseł bez żadnej wiedzy!
Do nienawiści i wojen
UsuńPrzecież są ludzie, którzy wierzą, że mam czipy w tych cowidowych szczepionkach wstrzykiwali.
Ciekawa jestem, czy moi rodzice urodzeni w latach 30 było na coś szczepienj
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńByli. Moja mama (rocznik 34) była na pewno szczepiona przeciw ospie, miała bliznę. Co do innych szczepień - nie pamiętam rozmów na ten temat.
UsuńByli. Nawet roczniki z lat 20-tych. Tak, blizna po szczepieniu przeciw ospie. Ale też przeciwko gruźlicy. O tym wiem.
UsuńNie jestem pewna, czy to obejmowało też biedotę
UsuńChoć po wojnie państwo dbało nawet o dzieci ze wsi
Usuńkurcze, do dziś masoni i żydzi się przewijają w tych zabobonach. masakra jakaś. lepiej wierzyć w zabobony, niż poczytać o historii i się douczyć. nauka wymaga wysiłku intelektualnego. pani w internetach lepiej i łatwiej świat tłumaczy... Ale ludzie zawsze chodzili na skróty. poza tym sensacje, tajemnice, no i na kogoś trzeba zwalić własne niepowodzenia i światowe dramaty. oraz ktoś musi być winny.
UsuńChyba nawet nasza Dorothea wierzy w ten żydowski spisek:((
Usuńi masoński.
Usuń@jotka - w jakich latach pisałaś swoją pracę? Z jakich źródeł korzystałaś? Będę wdzięczna za odpowiedź.
UsuńNiektórzy ludzi pragną wierzyć (zawierzyć) i nareszcie się uspokoić. Szukają więc guru, pewności 100%, a takiej nauka nie da im nigdy, bo brzydko jest kłamać.
OdpowiedzUsuńMyślisz, że to ludzi uspokaja?
UsuńMuszę to przemyśleć.
Pamiętam, że w czasie choroby śledziłam najnowsze trendy w altmedzie, koleżanki też mi przysyłały linki
Nikt tak bardzo jak chory nie chce uwierzyć w cuda
Ale jednak z moim podejściem, że wszystko trzeba sprawdzić, że bez weryfikacji nie idziemy w ciemno za niczym, no to te cuda zostały na półce "może i się zdarzamy ale bardzo rzadko:
Tak sądzę. Mnie np. niepomiernie śmieszy "lekarze mi powiedzieli, że mi odpadnie, a nie odpadło". Ludzie nie chcą słyszeć statystyki, nie chcą słyszeć tego, co lekarz musi powiedzieć, że np. zabieg jest związany z konkretnym zagrożeniem i trzeba znać najgorsze z możliwych konsekwencji każdego działania. Wyznawcy chcą usłyszeć "wypijesz = będziesz wiecznie młody". Przesadzam, ale chodzi o to, że niektórzy nie są w stanie znieść najmniejszej niepewności. Skoro nauka nie daje 100% gwarancji, trzeba zaufać na 100%, że ziemia jest płaska i oparta na skorupie żółwia, który ma pewne i proste odpowiedzi na każde pytanie. Dopiero wtedy, gdy już się zawierzy żółwiowi, można choć jedną noc przespać spokojnie.
UsuńCzyli jesteśmy gatunkiem lękowym
Usuńto mi przypomina "Chłopów i sceną: Ludzie uciekajta, doktory przyjechały ...
OdpowiedzUsuńWidocznie tak już jest świat skonstruowany, że musi być pewien spory jednak, odsetek kompletnych odklejeńców. no w zasadzie to jest ich sprawa i wybór. dopóki nie zagraża innym. czyli osobne przedszkola, żłobki, szkoły...samoloty, sklepy...hotele ..???
Mój syn wolnościowiec sprzeciwiał się obowiązkowości szczepień
UsuńTrochę zmiękł jak mu opowiedziałam o dzieciach niepełnosprawnych, które same nie mogą być zaszczepione a taka np Odra je zabije.
A już całkiem się poddał jak mu się urodziły dzieci😁😁😁
Jest kilka szczepień, które po prostu należą do życia, także dotyczących chorób właściwie już zapomnianych, bo wytępionych, bo globalizacja potrafi je prześcignąć.
UsuńSzczepi się jeszcze właściwie dzieci przeciwko ospie?
16 lat temu, przy poborze do Bundeswehry, mój syn zrobił furore szczepionką przeciw gruźlicy. Bo pod koniec lat 80- tych nikt nie szczepił na to, zresztą wszelkie szczepienia byly dobrowolne.
Nie, już na czarną ospę pod kilkudziesięciu lat się nie szczepi.
UsuńA gruźlica ma się świetnie...
a to nie "Noce i Dnie"?
OdpowiedzUsuńa pewnie, ze noce i dnie : https://www.youtube.com/watch?v=vsvvLsH5fwA
UsuńAntyszczepionkowy amerykański guru - minister zdrowia niejaki Kennedy, (bratanek JFK), fanatyczny zwolennik Trumpa, potajemnie szczepił dzieci w prywatnej klinice. To podała BBC. Tyle są warte akcje tych hipokrytów.
OdpowiedzUsuńTak jak potajemnie chrzczno dzieci w PRL
UsuńJesli chodzi o poziom hipokryzji - podobny. Natomiast religia,różne obrzędy z nią związane w zaden sposób nie przyczynily się nigdy do rozwoju cywilizacyjnego.Wrecz przeciwnie.KK był zawsze hamulcowym w dziejach świata.Nadal jest..
UsuńJa jednak mam trochę inne zdanie
UsuńNie mam czasu się rozpisywać ale nie zapominaj o tym, że np. domy dziecka, ochronki, były prowadzone przez instytucje kościelne, kiedy państwa miały w odwłoku biednych ludzi.
Mikołaj Kopernik wszak to ksiądz był
Czyli Kopernik nie była kobietą:)) Myslę,ze w historii znalazloby się wiecej pozytywnych przykladow( epoka oświecenia) w Polsce i na świecie.Ale ilość ofiar ,bolu,cierpien w imię wiary przerasta wszystko inne.Kk nie kojarzy mi się z postępem,no,w żaden sposob.Ciemnota i obskurantyzm nadal są obecne.To przeciez kościol twierdził,że nie ma żadnej pandemii, że wszystko może byc zamknięte,tylko nie koscioły.A kto sądzi inaczej, nosi duszę niewolnika, szczepionki są z abortowanych płodów, a Bóg jest ważniejszy od zdrowia i życia ziemskiego.
UsuńZgadzam się jeśli chodzi o ostatnie 100 lat może.
UsuńIm bliżej współczesnych czasów tym gorzej.
Kiedyś państwo i kościół było prawie jedno. I państwa, królowie i inni ci rządzili izywali Boga jak chcieli. Ale przy okazji też robiło dobrą robotę
Ale kiedy się zaczęło rozjeżdżać postęp i nauka kościoła to był dramat.
To długi temat.
Tak,oraz nie chciałabym życ w tamtych czasach.
Usuń