Ale za to mam fajną torebkę. Przez niejakom teatralnom siem zakochałam.
Poczekałam na soldy i za 50% kupiłam
Ciekawe, czy Ewa ma taką samą.
Bardzo jest fajna, choć co najmniej jednej przegródki w środku mi jeszcze brakuje.
Byłam też wczoraj na dość nietypowym przedstawieniu teatralnym, które nie, dziadersa, zachwyciło. Jutro opowiem.
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
Były czasy, dawno temu, kiedy szyło się torebki ze starych dżinsów 😀
OdpowiedzUsuńCiekawe jak to było. Bo tzw prawdziwych jeansów nie można było kupić za bardzo. Były bezcenne. Odry się nosiło
UsuńJa miałam kapelutek z dżinsów
UsuńMarynarze zaprzyjaźnieni przywozili, komisy były i Pewexy 😉 Nigdy nie miałam spodni z Odry, choć zakład był w moim mieście
UsuńGaguniu!
UsuńZazdroszczę!
No właśnie mnie się kojarzy z tym okresem. No i szyło się ze starych, znoszonych dżinsów (z teksasów też). Więc dla mnie nie :) Ale kupiłam sobie ostatnio sztruksowy plecaczek.
UsuńElla-5
Były komisy, były tzw. ciuchy, gdzie ludzie sprzedawali rzeczy z paczek z Ameryki. Jak się dżinsy podarły, to z górnej części dało się uszyć torebkę, z kieszeniami nawet 😊
UsuńW komisach i na ciuchach było dla mnie za drogo. Pierwsze prawdziwe jeansy miałam już jako późna nastolatka, wujek z Ameryki mi przywiózł, znaczy kupiliśmy od niego. Za 13 dolarów. Prawdziwe Wrangle!!
UsuńW komisach było drogo, na ciuchach znacznie taniej. Ja prawdziwe dżinsy miałam na studiach, torebki dżinsowej nie miałam, ale koleżanki szyły.
UsuńNie przypominam sobie kupowania na ciuchach
Usuńkompletnie się nie znam na tym, co w tej torebce budzi zachwyt i ile kosztuje
OdpowiedzUsuńJeans budzi zachwyt. Jest też przepięknie wykończona. Ma wygodny pasek. Zapłaciłam koło 200 zł.
UsuńJa mam zielony plecaczek, podobne torebki nosiłam jako nastolatka, dla mnie za duża.
OdpowiedzUsuńA ja muszę coraz większe i ta jest trochę za mała
UsuńOduczyłam się torebek, a uzywan maluch plecakow, talich z jedna szelką przez kadłub, bo odkąd mam psa, bo muszę w bocznej kieszonce transportować mu wodę do picia .
OdpowiedzUsuńJa jestem torebkowym świrusem cóż począć
UsuńNie!😊inną mam,😀więcej potem
OdpowiedzUsuńWrzuć linka
UsuńFajna, myślę, że się sprawdzi, wygląda na funkcjonalną i jest ładna.
OdpowiedzUsuńTak ładnie w środku wykończona!
UsuńPodoba mi się, choć mnie by nie skusiła 😉
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś torbę jeansową z drewnem połączoną- pamiętacie? Była taka moda. Sandałki na koturnie, a w podstawówce zamiast fartucha sukienkę rozpinaną na guziki z kołnierzem i mankietami. Od tego czasu nie miałam żadnej torby w granacie, oprócz pierwszej skórzanej zaraz po maturze- jakoś mnie ten kolor nie przyciągał, więc też nigdy potem nie zachwycały mnie jeansowe torby, choć spodnie, sukienki, katany, kurtki do dziś lubię i mam…
Mnie wszystko z jeansu przyciąga!
UsuńNawet pudełka
Miałam kiedyś torebkę czy tam torbę, którą kupiłam ze względu że miała dużo kieszonek i tak dalej, wyobrażałam sobie że ta kieszonka będzie na telefon, ta na portfel i tak dalej a i tak wszystko wrzucałam do jednej przestrzeni 😁
OdpowiedzUsuńJa nawet uważam, że im więcej przegródek tym gorzej, bo zanim zajrzysz to każdej to cię apopleksja zabije
UsuńAaa, i przez jakiś czas ważnym czynnikiem doboru było dla mnie to, żeby mieściło format a4 🙂
UsuńA to bywa super istotne
Usuńno pani toż to w moim stylu torebusia, piękna jest !!! ja uwielbiam tez takie ze starych jeansów, albo stylizowane paczaj: https://www.desigual.com/pl_PL/25SAXD345006.htmltu link
OdpowiedzUsuńja mam plecak voyager multipozycyjny(rewelacja) i pokazał się ten voyager jeansowy: https://www.desigual.com/pl_PL/25SAKD025053.html
a w koszyku już miałam jeansowa malowaną w grafiti: https://www.desigual.com/pl_PL/25SAXD329019.html
obłęd mówię ci, nie żebym namawiała zaraz aleee zobaczyć warto. no ale musiałam wybrać i wybrałam taką ale czarną...nadal tkwi w koszyku. bosze biosze
Pierwszy link mi nie działa
OdpowiedzUsuńTa druga jest ok
Trzecia mnie nie rusza
ale mnie teraz rozczarowałaś normalnie.
UsuńNormalnie musisz z tym żyć :ppp
UsuńNormalnie przeżyje ale ci już więcej torebusi nie podeślę 😜😜😜
UsuńŚfinia!!!
UsuńTeatru, przestań🤣Już kupiłam sweter i sukienkę, no ale to przecież na wyprzedaży, no to taniej przecież zaoszczędzilam!Taką miałam z dżinsów, koleżanka mi uszyła ja robiłam na szydełku ze sznurka, sprzedawałam naDominikańskim:)( miłość do Mariackiej mi została).Też noszę coraz większe torebki( to oznacza,podobno😂 bogate wnętrze).Pięknego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJa mam coraz bogatsze😁
UsuńJa mam niedaleko sklep stacjonarny, wszystko oglądam sto razy z każdej strony,a potem zwracam😊
UsuńW moim stacjonarnym tu blisko jest bardzo mały wybór
UsuńPamiętam torebki robione ze sznurka! Też z farbowanego. I jakieś ozdoby na nich z takiego rozczapierzonego sznurka 😀
UsuńByły też takie, z rozplecionego sznurka, który naszywało się na materiał!
UsuńKreatywność kobiet była w tamtych czasach nieskończona!
Usuń
UsuńBasiu przepraszam😜🙄
Pamiętam ten sznurek, osobiście robiłam, a jakie były braki tego sznurka na rynku!!
UsuńBo to był sznurek do snopowiązałek🙂 pozdrawiam Maria z PP.
UsuńOczywiście, wiadomka!
Usuńhttps://www.desigual.com/pl_PL/25SAXD345006U.html?gclsrc=aw.ds&&utm_source=googleads.g.doubleclick.net&utm_medium=ppc&utm_campaign=shopping&gad_source=5&gclid=EAIaIQobChMIwqWDor2ijAMVdgiiAx2b2wdoEAEYASABEgIHDfD_BwE
OdpowiedzUsuńTeż fajna ale moja lepsza:)))
UsuńWolałabym trochę dłuższy uchwyt,ale fajna, pasującą do letnich rzeczy,porządnie wykończona😊
Usuńooo to jest ten link który u mnie nie działa, no zajebista jest Ewo, znacznie lepsza od tej Rybeńki 😂😂😂
UsuńŚfinia!!!:ppp
Usuń😀😀😀 😀 no cusz, muszem siem zgodzic....z Teatralnom
UsuńDfie śfinie!!
UsuńChrom chrum
UsuńOooo i ta by mnie skusiła, bo jest większa, kolor fajniejszy, byłaby w plener, czyli termos, książka i takie tam dokumenty medycznymi by się zmieściły 😅
UsuńEwa bardzo fajna, ja ją już wcześniej widziałam i mi się podobała najbardziej z tych jeansowych👏
W stylu vintage,ta Rybki zresztą tez.Bo sam dzins jest vintage.Lubie,ale nieprzesadnie:))
UsuńI zamiast rybnego mamy śfiński blog😁😁😁
Usuń😂😂😂
UsuńFajna torebka. Poza spodniami dżinsowymi, które uwielbiam, nie ciągnie mnie do innych dżinsowych ciuchów, czy torebek.
OdpowiedzUsuńMiłego
A ja mam porypane z tym jeansem
UsuńMnie nie zachwyca, ale Ciebie tak, bo "de gustibus non disputandum est". A żeś Pani świr torebkowy, to widać, słychać i czuć:) No i przecież każdy swojego świra ma, azaliż nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie ostatnio torebkę skórzaną handmade, skóra brązowo-czarna, metalowe części w kolorze starego złota, zapięcie torebki i kieszonek plecakowe. Mniam i mlask! Chciałbym ją nosić lat mnóstwo wiele, tylko latem zamienię ją na coś kolorystycznie jaśniejszego.
Niech Ci Twoja nowa torebusia służy jak najlepiej oraz jak zdrowie? Czy już dobrze?
Zdrowotnie niby lepiej Ale mam katara giganta i kicham na potęgę buuuu
UsuńTorebka z opisu miodzio, niech służy dluuugoooo!
A ja dostałam pierwszą część spadku po Tacie, więc zaszaleje!! Zamówię pizzę z krewetkami, dużo krewetek!🤓
OdpowiedzUsuńFju fju!!
UsuńW pobliskich pizzeriach najwyraźniej nie mają krewetek 😒 więc zadowolę się zupką chińską 😂
UsuńHamstfo!
Usuń