Wprawdzie mam wrażenie, że mój organizm już od tygodnia przestawił się na czas letni i budzę się o wiele za wcześnie, jednak to dzisiaj jest przymus zmiany. Niepotrzebnej, męczącej, niezdrowej, kosztownej.
STOP ZMIANIE CZASU!
Dobra, wiem, że krócej ale to akurat mnie rozśmieszyło
Dzień dobry
OdpowiedzUsuń\o/?\o/?
]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
\~/*
|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
(_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
[_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
)_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
mój chłop się ucieszył bo miał nocną zmianę
OdpowiedzUsuńFarciarz!
UsuńMój wręcz przeciwnie. Wstaję bardzo wcześnie rano (wg mnie w nocy) i dziś musiał jeszcze wcześniej 😏
UsuńOjojojoj
UsuńZmian nie lubię, ale i tak budziłam się ze słońcem...
OdpowiedzUsuńTo latem jest koło 4 rano🫣
UsuńNo cos koło tego...
Usuńto właśnie ta letnia mnie zawsze rozpierniczała, i jej nienawidziłam szczerze. bo lubię i lubiłam spać, dłuuugo. dziś jest już lepiej, że spię 8godzin i to mi wystarcza, a i 7 i 6 czasem ;-) bo musi. oraz miało tego nie być, czy ja dobrze słyszałam?
OdpowiedzUsuńMiało
UsuńI wciąż pierniczą, że kiedyś nie będzie
Taaa
ktoś mi ukradł godzinę mojego życia ...
UsuńTo nie ludzie
UsuńTo wilki!!
Nie lubię i wrecz nienawidzę tej godziny do przodu wiosną, to mnie kompletnie wybija z konceptu. Jesienią to nawet lubię, przestawiasz do tyłu i idziesz na spokojnie spać.
OdpowiedzUsuńJa już żadnej zmiany nie lubię, bo są bez sensu
UsuńKiedyś nie robiło to na mnie wrażenia. Dziś nienawidzę, szczególnie tej wiosennej zmiany
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś byłam z tym ok
UsuńAle też kiedyś to miało uzasadnienie
Odkąd wiem, że nie ma to mnie to wkurza
nasze koty mają dość luźne podejście do czasu i ogłaszają pory na posiłki nie licząc się z państwowym stanowiskiem...
OdpowiedzUsuńale...
znałem kiedyś kota, takiego przyszpitalnego Maćka, który pojawiał się na obiad z dokładnością co do sekundy, personel zegarki regulował według niego gdy darł japę... co prawda obiad nieraz się spóźniał, ale niezrażony Maciek regularnie ogłaszał wzorcowy moment, kiedy obiad powinien być... myślę tak sobie, że w dniu po nocy oficjalnej zmiany czasu ten kot miał spory dysonans poznawczy...
p.jzns :)
Piękna opowieść o Macieju
UsuńLubię wczesniej wstac,ale to ja chce o tym decydować..dziś poczułam się oszukana..Przecież ta glupota z tym ciąglym przestawianiem czasu,nie majaca zadnego uzasadnienia.Dobrze,że chociaz wszelka elektronika zmienia czas sama:))
OdpowiedzUsuńNiestety nie wszelka
UsuńNp moje radio
INTERNETOWE!
Nie zmienia czasu!!
Jest zawsze na zimowym
Wolę czas wiosenny, mogłoby tak już zostać.
OdpowiedzUsuńNie mam problemu z przestawianiem się i wolę gdy dłużej jest jasno. Rano i tak śpię, więc im dłużej ciemno tym dla mnie lepiej 😉
Dziś spoko spałam 8 godzin, budząc się o 9.
Też dziś spoko spałam ale i tak się złoszczę
UsuńNie lubię, w zimową to czasem trafiałam akurat na dyżur nocny to było miło ale wiosna też raz trafiłam i to już nie było fajne. Ale to słońce, ciepełko i wogole- uwielbiam a jeszcze tyle ciepła nas czeka, uwielbiam wiosnę i lato :)
OdpowiedzUsuńCypel
A wszyscy zdrowi?
UsuńTfu, tfu, żeby nie zapeszyć😁
UsuńJeszcze niedawno średnio było, ale dziś jest dobry dzień 😁
UsuńCypel
Tfu tfu!!
UsuńNie lubię zmian czasu, nie lubię.
OdpowiedzUsuńSporo czasu zajmuje mi przystosowanie się do zmiany czasu.
A kotom to nie robi.
Molestowały mnie srana jak zwykle, kocia ich mać!
Ale godzinę później chiba?
Usuń