niedziela, 8 grudnia 2024

Niemożliwe..

 Nie jestem osobą alergiczną. Nie uczula mnie ani jedzenie, ani trawy ani zapachy. Dlatego jak zaczęłam mieć problemy ze spojówkami uznałam, że to na pewno nie każdy alergia. To niemożliwe.

 A jednak...

A ostatnio miałam kilka razy dziwne bóle gardła. Bardzo silne ale bez żadnych innych objawów. 24 godziny. Za to zawsze w sytuacji bardzo silnego stresu.Niespodziewanego. Nigdy bym nie przypuszczała, że z powodu stresu może boleć gardło. Niemożliwe.

A jednak

Wszystko się może zmienić. Trzeba być otwartym. Dziederstwu i trwaniu w upartym poczuciu, że się wie najlepiej mówimy nie!

22 komentarze:

  1. Dzień dobry
    \o/?\o/?
    ]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*]_[*
    {_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>{_}>
    \~/*
    |_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?|_|?
    (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)?
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]
    )_(" )_(" )_(" )_(" )_(" )_("
    [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_] [_]

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, moja alergia 🌿 pojawiła się koło czterdziestki!

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej niedobrze, przecież Ty śpiewasz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jest dobrze
      Pojawiło mi się kiedy zabrakło ogrzewania i czekałam na lodówkę

      Usuń
    2. Roztocza?
      ella-5

      Usuń
  4. Wszystko jest możliwe, stres robi wiele złego!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak
      Trzeba sobie z tego zdawać sprawę i starać się nad tym panować

      Usuń
  5. ja też nie jestem fcale na nic nie mam alergii a jednak jakieś tam czasem siły sie spotkają, energie zewrą i bum, pokrzywka.
    Stres to złoooo i zabija.

    OdpowiedzUsuń
  6. W tym roku, poszukując powodów moich ciągłych infekcji, zapaleń oskrzeli i płuc, właściwie ciągłego zatkania nosa 😤 i bólu gardła, postanowiłam zrobić testy na alergię i okazało się że ją mam, niestety. Biorę dwa razy dziennie leki na stałe i lek do nosa, jest lepiej. Z tego wszystkiego najbardziej wkurzający jest zatkany nos bo nie zawsze leki na to działają.
    Miłej niedzieli dziewczynki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mela!
      Bardzo współczuję!
      Mojemu mężowi dla odmiany cały czas leje się z nosa. Nie wiadomo co gorsze

      Usuń
    2. Nie wiadomo 😅
      Ale moje chłopaki i starszy i młodszy są alergikami. Młodszy przyjmuje te same leki co ja (wiadomo, inna dawka) też na stałe. I ani ja, ani oni nigdy nie mamy takiego prawdziwego kataru, że leje się z nosa, czy jak to u dzieciaków bywa- glut do pasa 😅 Nic z tych rzeczy. Po prostu opuchnięty, a przez to zatkany nos, który nie daje zasnąć i wybudza w nocy 😤
      Poza tym, co widzę najbardziej na przykładzie Olka, odkąd bierze leki , właściwie nie opuszcza zajęć w szkole. Na początku byliśmy zszokowani wręcz że dziecko może po prostu cały czas chodzić do placówki a my nie jesteśmy na opiece 🤭 Przyzwyczajeni do ciągłych zapaleń oskrzeli u młodego, z wyprzedzeniem kombinowaliśmy ktore z nas w przyszłym tygodniu pójdzie na opiekę. A tu minął tydzień, drugi i kolejne i skończyło się. Od dwóch lat nie było zapalenia oskrzeli. Krótkie zwolnienia zdarzały się oczywiście z powodu jakichś jelitówek czy czegoś takiego 😉

      Usuń
    3. Jak to jednak spojrzenie holistyczne jest niezbędne!

      Usuń
    4. Szyk zdania raczej dla lubiących puzzle😁

      Usuń
  7. Alergicy są biedni, nasza kuzynka albo jest zsypana i kostropata albo po lekach skóra się poprawia a bagienko przenosi się do środka. Koszmar

    OdpowiedzUsuń
  8. Od zawsze pamiętam powiedzenie, że ilość i jakość chorób jest funkcją rozwoju nauk medycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę nie wiem, jak połączyć alergię na cienie do powiek z rozwojem nauk medycznych

      Usuń
  9. Jakby medycyna nie zdefiniowała alergii nie wiedzielibyśmy że istnieje i chorowalibyśmy na tę wstrętną przypadłość. Nie było by też alergii gdyby nie "wynaleziono" cieni do powiek.

    OdpowiedzUsuń